Znaleziono szczątki Jezusa i jego rodziny?

Dział na wszelakiego typu tematy religijne, dotyczące wiary oraz zagrożeń związanych z działalnością sekt
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4878
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14

Znaleziono szczątki Jezusa i jego rodziny?

Post autor: Ivellios »

Autorzy filmu dokumentalnego twierdzą, że znaleźli szczątki Jezusa i całej jego rodziny. James Cameron i grupa izraelskich archeologów o szczegółach, prawdopodobnie najważniejszego odkrycia archeologicznego w historii, mają poinformować w poniedziałek, na konferencji w Nowym Jorku.
Obrazek
Sarkofag z napisem "Jakub brat Jezusa"


Archeolodzy twierdzą, że odkryli dziesięć sarkofagów, w których znaleźli szczątki Jezusa i jego rodziny. Film dokumentalny wyreżyserowany przez twórcę "Titanica" nakręcony we współpracy z Simchą Jacobovicem, nagrodzony statuetką Emmy dokumentalistą, może wstrząsnąć światem chrześcijańskim.

W poniedziałek, podczas konferencji w Nowym Jorku po raz pierwszy zostaną pokazane sarkofagi z, jak uważają twórcy dokumentu, szczątkami Jezusa z Nazaretu, jego matki Marii i Marii Magdaleny. Dokument opowiada historię drogi archeologów od odkrycia sarkofagów do ustalenia autentyczności zawartych w nich szczątków.

Historia zaczyna się w 1980 roku Jerozolimie, w dzielnicy Talipiyot, gdzie odkryto liczącą 2 tys. lat jaskinią w której znaleziono dziesięć sarkofagów. Na sześciu widniały inskrypcje z imionami: Jesua syn Józefa, Maria, Maria, Mateusz, Jofa (Józef, określany w filmie jako brat Jezusa) oraz Juda, syn Jezusa (filmowcy twierdzą, że to autentyczny syn Jezusa z Nazaretu)

Film dokumentujący etapy prac archeologicznych jest rezultatem trzech lat badań. Film ma być pokazany jednocześnie na kanale Discovery, brytyjskim Channel 4, kanadyjskim Vision i izraelskim Channel 8. Każda z telewizji współprodukowała dokument.

Wedle informacji podanych przez autorów filmu, jest on wynikiem bliskiej współpracy z znanymi na całym świecie naukowcami, archeologami, statystykami, specjalistami od DNA i ekspertami od antyków.
http://www.dziennik.pl/Default.aspx?Tab ... leId=33103
Joela
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 180
Rejestracja: 2007-01-22, 22:16

Post autor: Joela »

Takich rewelacji bedzie coraz wiecej , Biblia mówi o odstepstwie od wiary.

Jest to czas przesiewania wielu zwątpi wielu odpadnie ,przeciez oto chodzi by posiac zwoatpienie.

Kiedys juz znaleziono gwózdź z krzyza i Całun no to tym razem - rewelacja -
mamy Jezusa i jego rodzine - kto uwierzy ?
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59

Post autor: Arek »

A co na to KK?
--co? Jezus mial dziecko?, nic nam o tym nie wiadomo........

pozdrawiam Arek
Joela
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 180
Rejestracja: 2007-01-22, 22:16

Post autor: Joela »

Z tego co słyszałam w tvp ksiadz ,który się wypowiadał ,odciał się od takich rewelacjii

Jezus nie przyszedł ze wzgledu na ciało ale na DUCHA .
Joela
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 180
Rejestracja: 2007-01-22, 22:16

Post autor: Joela »

Cogito pisze:a ksiądz jest wszechwiedzący i nieomylny :P

okaże się pewnie za jakiś czas czy to rzeczywiście prawda. Jak narazie popytam mojego księdza co o tym sądzi. (lubie z nim dyskutować, na niewygodne dla niego tematy :twisted: )
hmm myslisz ,ze ten ,którego ty zapytasz jest - jak wymieniłas powyzej :)
ale ,zawsze coś moze powie ,no pewnie- pytaj .
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59

Post autor: Arek »

Cogito pisze:(lubie z nim dyskutować, na niewygodne dla niego tematy )
Tylko się nad nim nie znecaj za bardzo, bo jeszcze w swoje powolanie zwatpi :D
longerman
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 98
Rejestracja: 2005-07-02, 14:59

Post autor: longerman »

Nie bardzo rozumiem w jaki sposób można naukowo określić, że w sarkofagu znajdowała się konkretna osoba. Chyba jedynym co może mówić o tożsamości szczątek jest napisa na sarkofagui/lub grobowcu. Z pewnością panowie spece od DNA mogli ustalić pokrewieństwo spoczywających w sarkofagach szczątek.

Nie oczekiwałbym, aby KK odniósł się do sprawy inaczej, niż zaprzeczając wszystkiemu. Oni operają się na Biblii, w której nie ma właśnie mowy o jakichkolwiek żonie i potomkach Jezusa.

Z dwóch powodów jednak uważam, iż nie można Biblii traktować jako w pełni wiarygodnego źródłą informacjii:
- Księgi wchodzące w skład kononu nie były spisywane bezpośrednio w trakcie, lub po opisywanych w nich wydarzeniach. Ponadto były modyfikowane podczas soborów.
- Nie istnieje żadne inne źródło informacjii, z którym można by Biblię porównać.

Co z tego wszystkiego wyniknie ?? To się okaże.
Xymena
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 51
Rejestracja: 2006-06-08, 18:52

Post autor: Xymena »

Wiecie, takich Jezusów to było kiedyś dużo. A DNA to nie wiem co im da, najwyżej określi stopień pokrewieństwa, bo nie ma chyba materiałow porównawczych, no chyba że krew z całunu... No zobaczymy co będzie dalej.
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08

Post autor: Nightwalker »

Wyników tych badań nie brał bym jako ostateczność. Nie powinno się ich jednak odrzucać. KK mówił, że to brednie, ale on zawsze krytykuje cos, co podważa jego ustalenia, bo traci przez to autorytet i ludzi do dojenia.
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23

Post autor: Spock »

Nie istnieje żadne inne źródło informacjii, z którym można by Biblię porównać.
Istnieją przecież źródłą historyczne; zaiski rzymian, persów i greków. Biblia to nie czysta fantastyka. Zawiera pewne fakty, aczkolwiek obrosłe legendami i podane w natchnionym sosie.
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59

Post autor: Arek »

Longerman

Dobrze napisales zgadzam się z tym.
Tez jestem ciekawy jak chca to udowodnic????????

pozdrawiam Arek

[ Dodano: 03-03-2007, 02:48 ]
Na calunie nie ma zadnych sladow DNA, nawet nie wiedza czy to farba, krew albo skutek promieniowania
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08

Post autor: Nightwalker »

Arek pisze:Na calunie nie ma zadnych sladow DNA, nawet nie wiedza czy to farba, krew albo skutek promieniowania
Zależy na jakich naukowców się patrsysz. Chrześcijańscy mówią, że to coś niewyjaśnionego i trudnego do zbadania. Normalni już mają kilka teorii na ten temat. Samo włókno zostało poddane wysokiej temperaturze. Kwestią sporną jest jedynie wykonanie.
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59

Post autor: Arek »

Nightwalker pisze:Zależy na jakich naukowców się patrsysz. Chrześcijańscy mówią, że to coś niewyjaśnionego i trudnego do zbadania.
Zgadzam się.
Normalni tez maja problem zeby to "cos" na wloknie uznac za krew, tak jak wyzej napisalem jedna z teorii to ze odbicie to powstalo w skutek promieniowania gdy cialo Jezusa opuszczalo nasz swiat materialny.................mozna w to wierzyc albo nie, jak kto uwaza.
Jedno jest pewne sam calun pochodzi z tamtych czasow to sa rezultaty badan.
Ale czy ktos pozniej zrobil ten wizerunek albo faktycznie powstal on 2000 lat temu pozostaje do dyskusji.

pozdrawiam Ar
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08

Post autor: Nightwalker »

Jeżeli chodzi o całun, to badania wykazały, że jest dość nowy.
Sam rysunek natomiast jest "zdjęciem" a nie odbiniem na płutnie. Okrążające twarz płutno musiało by mieć poszerzony wizerunek jak zdjęta tekstura. Samyc hcałunów było wiele i z tego co wiadomo były robione na zamówienie kościoła. Pierwsze miały namalowany farbą prosty wizerunek.
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59

Post autor: Arek »

Nightwalker

Pamietam z ksiazki ze grupa naukowcow ( STURP) ktora badala calun nie dostala zezwolenia od Kasciola na przeprowadzenie badan na C-14,mozliwe miniecie się z wlasciwa data wynosilo wtedy plus minus 150 lat, ale nawet z taim bledem mozna by juz duzo o wieku calunu powiedziec.
Podobno pylki kwiatow znalezione na calunie pochodza z okolic Palestyny????????.
Na to mozna znowu odpowiedziec ze dobry falszerz bylby w stanie postarac się o plutno z tamtych okolic, malo tego mogl nawet postarac się o plutno tak stare ze moglo by pochodzic z czasow zycia Jezusa.
Ach na ten temat mozna gadac bez konca a kazdy jeden naukowiec ma swoje odmienne zdanie na ten temat, np. krew. Trudne do wytlumaczenia jest to, ze plamy "krwi" sa z nie wyjasnionych powodow caly czas tak samo czerwone. Kolor ten jest opisywany jako karminowofiolkoworuzowy lub karminowordzawy. Problem polega na tym ze intensywny kolor taki , nie jest kolorem starej krwi , wiemy ze barwa krwi zmienia się z czasem , az w koncu niemal czarnieje. Ta na calunie wyglada tak jakby jeszcze nie zaschla............itd.itd.

pozdrawiam Ar
Koffee
Senior forum
Senior forum
Posty: 1160
Rejestracja: 2006-06-14, 17:13

Post autor: Koffee »

Arek pisze:jest opisywany jako karminowofiolkoworuzowy lub karminowordzawy.
nie widziałam na zywo,ale na fotkach wyglada dosc brunatno (swoja droga, fenyloftaleina jest niby malinowa, a dla mnie po prostu czerwona - wiec to opisywanie koloru jest imo g... warte :p )
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08

Post autor: Nightwalker »

Badania na C14 wskazały chyba na XV czy XVI wiek - nie pamiętam już.

Dodatkowymi błędami autora całunu była:
- dysproporcja głowy
- niepasująca szczegółowosć obrazu twarzy do reszty ciała - względy estetyczne jakie chciał zachować autor i być może jeszcze konsekwencja metody jaką to tworzono
- efekt owinięcia - o czym pisałem - twarz odbita optycznie pozostawia inny ślad niż odciśnięta (odciśnieta jest rozszerzona)

Trzeba pamiętać, że poprzednie całuny też uważano z prawdziwe :)
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59

Post autor: Arek »

Nightwalker
Zgadza się co piszesz o C-14.,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, to co wyzej pisalem to byly wyniki badan grupy STURP ktora miala zezwolenie kosciola i laboratoria zeby się calunowi dokladnie przyjrzec, a bylo to przed 1988r.
Ostateczny dowod, ze Calun Turynski nie pochodzi z poczatkow naszej er y lecz z czasow dojrzalego sredniowiecza, Zostal ogloszony 13 10 1988 r o k u , po zbadaniu wieku tkaniny metoda wegla radioaktywnego C14. W celu dokonania proby wycieto najpierw z jednego konca tkaniny Fragment wielkosci znaczka pocztowego i wysylano go do trzech roznych, pracujacych niezaleznie od siebie laboratoriow, w trzech odleglych czesciach swiata, a mianowicie do laboratorium Oxford University w Anglii; Laboratorium w Zurychu, w Szwajcarii ; orazz University of Arizona w USA. Uzywajac akceleratorow spektrometrii masowej, laboratoria te uzyskaly d a t y dosc zblizone, w r a m a c h typowego dla tej techniki dosc szerokiego marginesu bledu, w wyniku czego ustalono, ze plotno calunu powstalo nie wczesniej n i z okolo 1260 r. i nie pozniej niz okolo r o k u 1390. Ta gorna granica nie ma oczywiscie zadnego znaczenia. Wiarygodnosc tych ustalen potwierdzily dodatkowe testey kontrolne, polegajace na datowaniu ta metoda probek , ktore pobrano z tkanin o dokladnie znanym wieku.
Obroncy autetycznosci tej relikwi nie przyjeli tego do swej wiadomosci. Zamiast tego zabrali się do kwestionowania wynikow uzyskanych metoda wegla C14 dowodzac , ze w kwestiach przekonan fakty znacza niewiele lud prawie n i c . Przede wszystkim podniesli problem ze wszystkie probki byly wielokrotnie dotykane i skazone tysiacami bakterii Skoro z a s do przeprowadzenia badan potrzebnych bylo zaledwie kila nitek, mozna bylo pobrac je z roznych miejsc tkaniny , a przede wszystkim z nietknietego, dziewiczego miejsca w poblizu czesci nadpalonej w czasie pozaru. Innym powaznym zarzutem w stosunku do wszystkich 3 laboratoriow bylo zgodne stosowanie nowego i niedostatecznie jeszcze sprawdzonego czyszczacego rozpuszczalnika. Poniewaz wiadomo, ze skazenie potem, brudem pierwotnej struktury jakiejkolwiek tkaniny - w wyniku dotykania je przez kilkaset lat ---- byloby powazna przeszkoda w dokladnym datowaniu je za pomoca C14, zastosowana we wspomnianych badaniach procedura byla wedlug je krytykow nie do przyjecia..itd itd.

Koffee
Tez nie widzialem go na zywo. 2 naukowcow z owej grupy STURP zauwazylo ten fenomen, ze na kolorowych fotgrafiach calkiem innaczej ta krew wyglada niz ogladajac calun "na zywo".

pozdrawiam Arek

Wróć do „Wiara, religie i sekty”