Twarze na łóżku

[6h057]

Witam, chciałem się podzielić pewnym doświadczeniem:] a mianowicie tym że na moim łóżku widać twarze:] na łóżku jest taka mozaika więc wielu powie że na każdej mozaice można się dopatrzeć twarzy ale jedno zdjęcie jest wyjątkowo ciekawe to największe, niby nic wielkiego ale coś w tym jest:] zawsze zauważałem te twarze po przebudzeniu kiedy zapatrzyłem się i po chwili docierało do mnie że patrze się na twarz:] pozdrawiam i załączam link do zdjęć

http://www.6h057.za.pl/faces/faceofdeath.htm

[Aneirol]

ciekawe, a czy mógłbyś wkleić zdjęcie całego łózka nie wiem w sumie co to oznacza, ale ja też mam coś takiego

[6h057]

Jasne, niebawem wrzuce:]

[cleric]

jak bylam mlodsza to widzialam na kafelkach u moich rodzicow upiory kafelki maja wzorek ala marmurek i tez mozna dopatrzec się wielu dziwnych czaszek oczu i twarzy. tak jest i juz

[marta.heva]

ja miałam tak samo z kafelkami ... jak spojrzeć pod odpowiednim kątem widać twarze.
Swoją drogą proszę autora o podanie jakichś szczegółów (czy to są wzory na pościeli, czy widać je zawsze itd) zjawiska opisanego w pierwszym poście w przeciwnym razie temat zostanie zamknięty bo ja tu nie widzę związku ze zjawiskami paranormalnymi

[Ivellios]

W psychologii znane jest zjawisko o nazwie pareidolia. Ogolnie polega to na tym, ze ludzie, nawet mimowolnie, dopatruja się twarzy ludzkich, sylwetek zwierzat itd w takich miejscach, w ktorych ich tak naprawde nie ma. Ilez to razy widzielismy np pieska czy jakiegos staruszka posrod chmur?

Podobnie moim zdaniem wyglada sytuacja z wiekszoscia zdjec duchow, plamami przypominajacymi Chrystusa i inne swiete postaci, oraz z twarzami, ktore widzimy np na kafelkach czy na poscieli.

Carl Sagan wysunal swego czasu teorie, ze ludzie sa juz od urodzenia zaprogramowani na dostrzeganie twarzy - taka technika obronna, ktora naszym przodkom pozwalala rozpoznac kumpla z plemienia w warunkach slabej widocznosci Wedlug Sagana, pareidolia, mimo iz w pewnych sytuacjach pomocna (np wlasnie przy slabej widocznosci kiedy probujemy dostrzec kogos w poblizu), w innych sytuacjach jednak moze powodowac bledna interpretacje jakiegos obrazu jako twarzy ludzkiej.

[6h057]

Jak tylko będę miał chwilkę to dorzuce zdjęcie lepszej rozdzielczości i więcej szczegółów:]

[Koxman]

To było w artykule o fotografowaniu duchów.

[6h057]

Tak więc dołączam zdjęcie całej płaszczyzny na której znajdują się twarze, nie wiem czy jest to coś paranormalnego czy twórca mozaiki zrobił taki psiukus czy jakieś niewidzialne siły kierowały człowiekiem który to malował w każdym bądź razie informuje o istnieniu czegoś takiego może komuś się przyda, dla mnie było troche dziwne to że zawsze po przebudzeniu zauważałem te twarze.

http://www.6h057.za.pl/faces.jpg

[cleric]

o maamo, no bez przesady

[Ivellios]

Czlowieku, powtarzam to po raz kolejny i chyba bede musial to robic jeszcze wieeeeele razy...

To jest nic innego jak PAREIDOLIA!!! Mozg robi cie w *ptaszka*, probujac znalezc jakies twarze tam, gdzie ich nie ma!

Ehh...

[cleric]

wszystko się wyjaśniło, nie ma tu nic nadprzyrodzonego, na siłę twarze można zobaczyć wszędzie. twórcą gustownego wzorku napewno nie kierowały tajemnicze siły, jeśli chcesz zobaczyc coś naprawde niezwykłego znajdz temat Twarze z Belmez.
Temat zamykam, w swej wspaniałości