Prócz słynnego beboka (potwór ze śląskich legend i bajek), oraz ciemności, bałem się... Królika Bugsa
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Lubiałem tą postać, ale zawieszony na moich drzwiach plakat z nim w nocy wyglądał upiornie...
Pamiętam że kiedyś nawet sam o sobie (w przedszkolu jeszcze) mówiłem "Jestem Bugs", i zawsze w nocy chowałem głowę pod kołdrę - ze strachu, żeby mi ktoś uszu nie obciął
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Robię to do dziś (
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
) nie zastanawiając się, dlaczego...
Później doszła Buka z "Muminków"...