Co Wam się ostatnio śniło?
Co Wam się ostatnio śniło?
No właśnie. Czy ostatnio śnił się Wam jakiś ciekawy sen?
Dwa dni temu przeżywałam jakiś koszmar w nocy. Śnił mi się przyjemny sen nawet. Mianowicie przprowadzałam wywiad z Michałem Milowiczem. Potem jakieś bzdety mi się przyśniły. Nagle zerwałam się z łóżka i usiadłam. Zaczęłam krzyczeć i płakać. Mama zdała mi taką relację. Także to trochę pamiętam. Zastanawiam się co to mogło być...
Dwa dni temu przeżywałam jakiś koszmar w nocy. Śnił mi się przyjemny sen nawet. Mianowicie przprowadzałam wywiad z Michałem Milowiczem. Potem jakieś bzdety mi się przyśniły. Nagle zerwałam się z łóżka i usiadłam. Zaczęłam krzyczeć i płakać. Mama zdała mi taką relację. Także to trochę pamiętam. Zastanawiam się co to mogło być...
-
- Administrator
- Posty: 4878
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Mnie raczej nic się nie śniło ostatniej nocy, spałem tylko 4 godziny, jaśli nie mniej, natomiast miałem niedawno taki trochę krajoznawczy sen, mianowicie chodzę sobie po Warszawie (Oh yes-stołeczne miasto Warszawa), jestem pod Sejmem... i w pewnym momencie dostrzegam... no zgadnijcie, kogo Promyczka... nie odzywałem się, stałem po drugiej stronie ulicy (a wrzeszczeć nie wypada), Promysia gdzieś poszła, a ja, nie mając lepszego zajęcia, weszłem do tego jakże sławnego cyrku na Wiejskiej No i tu koniec snu, chwilę jestem wewnątrz i budzę się
Ostatnio zmieniony 2005-06-13, 09:07 przez Ivellios, łącznie zmieniany 1 raz.
No to świetnie. Ja już się ludziom śnie:D Hehe. Może jak będziesz w Wawie, gdzieś mnie na żywo wypatrzysz. Wyglądam tak samo jak na zdjęciach tylko mam włosy kręcone lub takie pofalowane. Zazwyczaj rozpuszczone. Jestem filigranowa i zatapiam się w tłum. Nie widać mnie w tłumie ( zatapiam się w nim):D Jakby co to nie gryzę;)
-
- Administrator
- Posty: 4878
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Wracając do tematu,
Miałem niedawno (czyli miech temu...) sen, że stoję na jakimś placu, wokół jest ciemno, nic prawie nie widać, spostrzegam jednak, iż w małej odległości ode mnie stoi moja dawna przyjaciółka... (wiesz o co chodzi) No i podchodzi do mnie, gadamy, ja ją próbuję za coś przeprosić... a ona wbija mi nóż w serce
Padam, w oczach mi się mgli, krew się leje strumieniami, umieram powolutku... a Ona stoi i patrzy się na mnie, tak jakby to była jej codzienność...
Miałem niedawno (czyli miech temu...) sen, że stoję na jakimś placu, wokół jest ciemno, nic prawie nie widać, spostrzegam jednak, iż w małej odległości ode mnie stoi moja dawna przyjaciółka... (wiesz o co chodzi) No i podchodzi do mnie, gadamy, ja ją próbuję za coś przeprosić... a ona wbija mi nóż w serce
Padam, w oczach mi się mgli, krew się leje strumieniami, umieram powolutku... a Ona stoi i patrzy się na mnie, tak jakby to była jej codzienność...
Ostatnio zmieniony 2005-01-19, 02:21 przez Ivellios, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Administrator
- Posty: 4878
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Mi się dzisiaj jakiś koszmar śnił.
Stałam pod kościołem i szukałam chętnych do gry w jakimś zespole. Następnie przed owym budynkiem zaczęła biegać szalona chirurg plastyczny babka i krzyczała, że musi komuś botoks wstrzyknąć, bo inaczej umrze. Zaczęła mnie gonić, ale niestety mnie dogoniła. Dostałam pełną dawkę botoksu w tyłek i urósł mi taki duży jak ma Jennifer Lopez :-(
Potem nagle wylądowałam w mojej szkole w klasie tylko z czterema osobami( 2 chłopaków i ja z przyjaciółką) i ni z gruchy ni z pietruchy wpadł mi w ręce jego dziennik; coś w rodzaju pamiętnika i okazało się, że on się w mnie zakochał( ) Potem jakos wylądowałam na matmie, znaczy ja z tym chłopakiem nie! Chodziliśmy po korytarzu i się trzymaliśmy .
Bardzo inspirujące jest szczególnie to, że on mnie nie lubi. Jak kiedyś wspominałam stwierdził, że jestem niedojrzała, bo nie piję alkoholu i po imprezach się nie szlajam:(
Stałam pod kościołem i szukałam chętnych do gry w jakimś zespole. Następnie przed owym budynkiem zaczęła biegać szalona chirurg plastyczny babka i krzyczała, że musi komuś botoks wstrzyknąć, bo inaczej umrze. Zaczęła mnie gonić, ale niestety mnie dogoniła. Dostałam pełną dawkę botoksu w tyłek i urósł mi taki duży jak ma Jennifer Lopez :-(
Potem nagle wylądowałam w mojej szkole w klasie tylko z czterema osobami( 2 chłopaków i ja z przyjaciółką) i ni z gruchy ni z pietruchy wpadł mi w ręce jego dziennik; coś w rodzaju pamiętnika i okazało się, że on się w mnie zakochał( ) Potem jakos wylądowałam na matmie, znaczy ja z tym chłopakiem nie! Chodziliśmy po korytarzu i się trzymaliśmy .
Bardzo inspirujące jest szczególnie to, że on mnie nie lubi. Jak kiedyś wspominałam stwierdził, że jestem niedojrzała, bo nie piję alkoholu i po imprezach się nie szlajam:(
-
- Administrator
- Posty: 4878
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Widac, ze nie lubisz goscia
No to J.Lo ma konkurencje
Ja mialem taka wizje, ze na polu sasiada wyladowalo UFO, leci, leci w strone lasu pol metra nad ziemia, a ja się temu wszystkiemu przygladam, stojac w przydomowym ogrodku...
Innym razem mialem cos takiego:
Jesli ktos kiedys goscil na przedmiesciu Katowic, moze wie, gdzie jest ulica Bronislawy, tam się zaczyna akcja snu. No wiec stoje sobie na chodniku, w reku trzymam siatke pelna lodow cassate miejscowego specjalu... chce przejsc na druga strone ulicy... i cos mnie hamuje. A przeciez w calej okolicy zywej duszy nie bylo... tu jakos sen się urywa, po chwili spostrzegam, ze znajduje się na odleglym o kilkaset metrow blokowisku. Znam ta okolice, domki, bloki i najgorsza szkola, w jakiej się uczylem... ale to, co mnie uderzylo, to wlasnie brak kilku domkow stojaccych obok szkoly. Po chwili cos mnie zarzuca jeszcze dalej, do pobliskiego lasu, wprost pod torowisko... i tu znowwu cos dziwnego-normalnie biegnie w tym miejscu jeden pas torow, a tu byly cztery... usiluje przejsc-ale znowu kłerfa nedza cos mi nie pozwala Przejezdza pociag, ja troche się cofam. Gdy juz odjezdza, czolgam się na druga strone torow...
I tu koniec snu. Dwunasta po poludniu, pora wstac...
No to J.Lo ma konkurencje
Ja mialem taka wizje, ze na polu sasiada wyladowalo UFO, leci, leci w strone lasu pol metra nad ziemia, a ja się temu wszystkiemu przygladam, stojac w przydomowym ogrodku...
Innym razem mialem cos takiego:
Jesli ktos kiedys goscil na przedmiesciu Katowic, moze wie, gdzie jest ulica Bronislawy, tam się zaczyna akcja snu. No wiec stoje sobie na chodniku, w reku trzymam siatke pelna lodow cassate miejscowego specjalu... chce przejsc na druga strone ulicy... i cos mnie hamuje. A przeciez w calej okolicy zywej duszy nie bylo... tu jakos sen się urywa, po chwili spostrzegam, ze znajduje się na odleglym o kilkaset metrow blokowisku. Znam ta okolice, domki, bloki i najgorsza szkola, w jakiej się uczylem... ale to, co mnie uderzylo, to wlasnie brak kilku domkow stojaccych obok szkoly. Po chwili cos mnie zarzuca jeszcze dalej, do pobliskiego lasu, wprost pod torowisko... i tu znowwu cos dziwnego-normalnie biegnie w tym miejscu jeden pas torow, a tu byly cztery... usiluje przejsc-ale znowu kłerfa nedza cos mi nie pozwala Przejezdza pociag, ja troche się cofam. Gdy juz odjezdza, czolgam się na druga strone torow...
I tu koniec snu. Dwunasta po poludniu, pora wstac...
-
- Administrator
- Posty: 4878
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Od jakiegoś czasu dręczy mnie jedna wizja - powrót do szpitala, w którym prawie rok temu się kisiłem. Nic, tylko "powrót do Ochojca", "turnus" itp. Ostatnio miałem taki sen, że siedzę przy komputerze, jest 16 listopada, gadam ze znajomym na Gadu-Gadu i oznajmiam mu, że "pojutrze wracam do Ochojca, wychodzę 7 grudnia" (rok temu wtrynili mnie tam 26 XI). Kiedy indziej zaś siedzę w samym szpitalu i na kompie piszę pamiętnik, w pewnym momencie odwiedza mnie moja dawna miłość
Na szczęście, narazie się nie zapowiada, aby którykolwiek z tych snów się ziścił...
Na szczęście, narazie się nie zapowiada, aby którykolwiek z tych snów się ziścił...
Dzisiaj dla odmiany śniło mi się, że mój braciszek(kuzyn tak naprawdę, ale gadamy siostra- brat) 28-letni się ożenił . Pamietam, że na tym weselu jako jedzenie były tylko solone paluszki i pomidory prosto ze szklarni;-)
Następnie śniło mi się, że zorganizowałam spotkanie z Łukaszem Zagrobelnym i dał On konceret z Offsidem w mojej szkole. Następnie wszyscy się rozleĽli i ja, On i Kamila poszliśmy na kawę do Galerii Mokotów.
Potem mi się śniło, że ja sama dawałam koncert, na dodatek jazzowy w jakimś klubie i byłam oglądana przez aktorów z Romy. Moim popisowym numerem była Geogria . Kurcza paka, co za sny
Następnie śniło mi się, że zorganizowałam spotkanie z Łukaszem Zagrobelnym i dał On konceret z Offsidem w mojej szkole. Następnie wszyscy się rozleĽli i ja, On i Kamila poszliśmy na kawę do Galerii Mokotów.
Potem mi się śniło, że ja sama dawałam koncert, na dodatek jazzowy w jakimś klubie i byłam oglądana przez aktorów z Romy. Moim popisowym numerem była Geogria . Kurcza paka, co za sny
Ostatnio zmieniony 2004-10-17, 16:03 przez Daisy, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Administrator
- Posty: 4878
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Ja miałem kiedyś podobny sen, tylko że wówczas śpiewałem z rockowym (jeszcze) zespołem Budka Suflera... "PIˇTY BIEG" Ty normalnie ja wchodzę do gabloty, patrzę w lustro, a tu zamiast siebie, Yvelliósa, widzę... odbicie Romualda Czystawa Normalnie metr dwadzieścia w pasie, siwa broda...
http://www.budkasuflera.com.pl/zespol/i ... ria_5b.jpg (Czystaw to ten co stoi przy mikrofonie)
http://www.budkasuflera.com.pl/zespol/i ... ria_5b.jpg (Czystaw to ten co stoi przy mikrofonie)
-
- Administrator
- Posty: 4878
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
-
- Administrator
- Posty: 4878
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
-
- Administrator
- Posty: 4878
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14