Mega owad jaszczur/smok
-
- Nowa Krew
- Posty: 13
- Rejestracja: 2014-10-11, 01:33
Mega owad jaszczur/smok
Witam. Mam obecnie 30 lat, a sytuację którą chcę opisać miała miejsce mniej więcej 10 lat temu gdy często odwiedzałem miejscowość Zbąszynek. Miałem tam kilku znajomych, a z jednym z nich mieliśmy zwyczaj spotykania się za stadionem "na papierosa". Podjechałem po niego i pojechaliśmy tam razem jednym samochodem, ja byłem kierowcą. Od dawna tam nie byłem ale wtedy było to dość spokojne miejsce, z jednej strony widok na stadion, z drogiej strony pole. Był to środek słonecznego i ciepłego dnia. Wysiedliśmy z samochodu i oddaliliśmy się od niego na około 10 metrów. Po kilkunastu minutach rozmowy postanowiliśmy po prostu wsiąść do samochodu i odjechać. Jednakże gdy doszliśmy do samochodu na odległość około 2 metrów zauważyliśmy na przedniej szybie samochodu przerażającego owada. Stworzenie to miało około 10 cm wielkości, wyglądało to jak skrzyżowanie owada z jaszczurem lub smokiem. To coś nie miało sierści i było koloru ciemnoczerwonego (chodź po tylu latach ciężko mi ten kolor dokładnie odtworzyć w pamięci). Obaj strasznie się przestraszyliśmy. Stwór był tak obrzydliwy i niewiarygodny, że w panice wchodziliśmy do samochodu tylnymi siedzeniami i po zatrzaśnięciu drzwi obracaliśmy się czy to coś czasem nie weszło za nami do auta ponieważ w tamtej chwili zniknęło z przedniej szyby samochodu. Na całe szczęście przed wyjściem z samochodu zamknąłem przednie boczne szyby i chodź było tego dnia gorąco, a to był samochód bez klimatyzacji to, aż do przyjazdu do domu nie otwierałem ze strachu szyb. Później przeszukiwałem internet w poszukiwaniu zdjęć dziwnych owadów/stworzeń ale nigdy niczego podobnego nie widziałem od tamtego czasu. Pamiętam, że w to miejsce długo ponownie nie jeździliśmy. Do dnia dzisiejszego nie wiem co to było i nie potrafię tego wyjaśnić.
-
- Nowa Krew
- Posty: 13
- Rejestracja: 2014-10-11, 01:33
Re: Mega owad jaszczur/smok
Przypomniałem sobie jeszcze jeden szczegół, po odjechaniu z miejsca zdarzenia rozmawialiśmy o tym roztrzęsieni z kolegą - wtedy nazywaliśmy to "owadem demonem". To może wydawać się śmieszna nazwa, ale najbardziej trafna do wyglądu.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 305
- Rejestracja: 2010-03-01, 20:07
- Lokalizacja: Kraków
- Komentarze: 1
Re: Mega owad jaszczur/smok
Muszę przyznać że relacja robi wrażenie. Cieszę się że podzieliłeś się tym z nami. Jest coś w Twoich słowach co każe mi w 100% wierzyć w ich autentyczność. Bardzo możliwe że ten owad to jakiś nowy gatunek, było by wspaniale go sfotografować i zbadać.
-
- Nowa Krew
- Posty: 13
- Rejestracja: 2014-10-11, 01:33
Re: Mega owad jaszczur/smok
Powiem tak, że wtedy nawet nie pomyśleliśmy o tym by to coś sfotografować, chcieliśmy po prostu uciec. To nie było stworzenie które znaliśmy, więc wiedzielibyśmy co się po nim spodziewać. Nawet nie pamiętam czy miałem już wtedy telefon z aparatem fotograficznym.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 305
- Rejestracja: 2010-03-01, 20:07
- Lokalizacja: Kraków
- Komentarze: 1
Re: Mega owad jaszczur/smok
Czy istnieje możliwość sporządzenia szkicu tego owada? Opowiadałeś tą historię innym swoim znajomym lub rodzinie?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 728
- Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
- Lokalizacja: Suwerenne Państwo.
Re: Mega owad jaszczur/smok
Również doceniam podzielenie się z nami tą historią, bo rozumiem, że wiele osób boi się negacji i wyśmiania, ale na litość latającego potwora spaghetti... Odpowiedź kolegi nie jest w żaden sposób podejściem naukowym i nacechowuje opinię naiwnością i niezrozumieniem standardów empirycznych. Nasza opinia powinna być skupiona na krytyce i doszukaniu się jak największej ilości elementów niepodważalnych, których tutaj po prostu nie ma. Jest to kolejna historia, która tak samo jak kot Schrödingera, może być prawdziwa, bądź nie i żadna argumentacja narratora tego nie zmieni bez podania dowodów, które my możemy zweryfikować. To jest właśnie główna cecha większości tutejszych forumowiczów - naiwność i łatwość przyznawania racji. Na tym zbudowana jest lwia część paranormalnych mitów i opowieści. I tym różni się nauka, która tych dowodów się doszukuje od paranormalnych teorii spiskowych, które po prostu pewne rzeczy przyjmują za pewnik.Jest coś w Twoich słowach co każe mi w 100% wierzyć w ich autentyczność.
Nie oznacza to, że uważam, że opowieść jest nieprawdziwa. Jedyne co mogę stwierdzić, to to, że jest niewiarygodna i niepodważalna jednocześnie. Jak przysłowiowy kot. 50 na 50. Znaczy niby niewiele, lecz gdyby byłaby jedną z wielu niesprawdzonych opowieści o podobnej treści merytorycznej mogłaby tworzyć większą całość, która z kolei mogłaby zastanawiać i naprowadzać na większe spektrum poznania rzeczywistości. Osobiście nie znam podobnych przypadków.
-
- Nowa Krew
- Posty: 13
- Rejestracja: 2014-10-11, 01:33
Re: Mega owad jaszczur/smok
Niestety nie mam talentu plastycznego, zawsze wolałem rysunek techniczny:) A przypomniałem sobie o tym zdarzeniu bo niedawno spotkałem się z tym kumplem od ponad roku. Nigdy ja o tym z nikim nie rozmawiałem. Nie wiem jak on, ale latem mamy w planie wspólnego grilla więc zapytam się go czy jeszcze to pamięta, a sądzę że na pewno tak będzie.ifar15 pisze:Czy istnieje możliwość sporządzenia szkicu tego owada? Opowiadałeś tą historię innym swoim znajomym lub rodzinie?
-
- Forumowy maniak
- Posty: 305
- Rejestracja: 2010-03-01, 20:07
- Lokalizacja: Kraków
- Komentarze: 1
Re: Mega owad jaszczur/smok
Koniecznie daj znać co powiedział i czy pamięta to całe zdarzenie. Może on albo ktoś komu byś opisał to stworzenie ze szczegółami byłby w stanie sporządzić szkic?
-
- Nowa Krew
- Posty: 13
- Rejestracja: 2014-10-11, 01:33
Re: Mega owad jaszczur/smok
Ogólnie cała moja wypowiedź na tym forum była skierowana w stronę poznania tego co zobaczyłem. Miałem nadzieję że ktoś już kiedyś się spotkał z takim "zjawiskiem" i jest w stanie mi je wytłumaczyć. Kilka dni po tym co tu napisałem spotkałem się z innym kumplem i opowiedziałem mu tą historię to mi powiedział: "zejdź na ziemię". To właśnie główna przyczyna dlaczego nigdy o tym nikomu nie opowiadałem, bo wziął by mnie za idiotę. Tu jestem "anonimowy" więc mogę się podzielić z tym co widziałem.Pandemonium pisze:Osobiście nie znam podobnych przypadków.
-
- Nowa Krew
- Posty: 13
- Rejestracja: 2014-10-11, 01:33
Re: Mega owad jaszczur/smok
Ok rozmawiałem z kolegą z którym wtedy tam byłem. Niestety jego odpowiedź to tylko:
"kurde pamiętam że coś było ale nie za wiele"
Szkoda, bo to chyba zamyka temat.
"kurde pamiętam że coś było ale nie za wiele"
Szkoda, bo to chyba zamyka temat.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 305
- Rejestracja: 2010-03-01, 20:07
- Lokalizacja: Kraków
- Komentarze: 1
Re: Mega owad jaszczur/smok
Cieszę się że napisałeś po tak długim czasie. Naprawdę szkoda że nie dowiemy się nic więcej na temat tego owada.
-
- Nowa Krew
- Posty: 2
- Rejestracja: 2018-08-26, 05:18
Re: Mega owad jaszczur/smok
Pandemonium pisze:Również doceniam podzielenie się z nami tą historią, bo rozumiem, że wiele osób boi się negacji i wyśmiania, ale na litość latającego potwora spaghetti... Odpowiedź kolegi nie jest w żaden sposób podejściem naukowym i nacechowuje opinię naiwnością i niezrozumieniem standardów empirycznych. Nasza opinia powinna być skupiona na krytyce i doszukaniu się jak największej ilości elementów niepodważalnych, których tutaj po prostu nie ma. Jest to kolejna historia, która tak samo jak kot Schrödingera, może być prawdziwa, bądź nie i żadna argumentacja narratora tego nie zmieni bez podania dowodów, które my możemy zweryfikować. To jest właśnie główna cecha większości tutejszych forumowiczów - naiwność i łatwość przyznawania racji. Na tym zbudowana jest lwia część paranormalnych mitów i opowieści. I tym różni się nauka, która tych dowodów się doszukuje od paranormalnych teorii spiskowych, które po prostu pewne rzeczy przyjmują za pewnik.Jest coś w Twoich słowach co każe mi w 100% wierzyć w ich autentyczność.
Nie oznacza to, że uważam, że opowieść jest nieprawdziwa. Jedyne co mogę stwierdzić, to to, że jest niewiarygodna i niepodważalna jednocześnie. Jak przysłowiowy kot. 50 na 50. Znaczy niby niewiele, lecz gdyby byłaby jedną z wielu niesprawdzonych opowieści o podobnej treści merytorycznej mogłaby tworzyć większą całość, która z kolei mogłaby zastanawiać i naprowadzać na większe spektrum poznania rzeczywistości. Osobiście nie znam podobnych przypadków.