Amulety.
-
- Nowicjusz
- Posty: 43
- Rejestracja: 2011-05-17, 04:39
Re: Amulety.
Zgadzam się z Vampirio mam nadzieję że nic nie pomyliłaś w trakcie komponowania amuletu jeden błąd i mamy małą katastrofę w stylu np manii prześladowczej i jej pochodnych a także zaburzenie energii i problemy z kojarzeniem faktów ale demonizuje przepraszam fakt cytryn piękny potężny kamień onyks niebezpieczny ale i o wiele potężniejszy ja osobiście polecałbym ci Kamień księżycowy w oprawie srebra wycisza myśli i pomaga poukładać sobie wszystko ale dobrze wybrałaś Vampirio mam pytanie ostatnio trapi mnie czy jest możliwe połączenie Gałązki Dębu z Amurytem i częścią Turkusa męczy mnie to od jakiegoś czasu a nie mogę nigdzie niczego znaleźć na ten temat
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 668
- Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Re: Amulety.
Najlepiej, powiedzmy gebo(w różnych przekazach ta runa jest różnie nazywana) i np. znak brygantiny lub heksagram. Wiedzę na temat tej dziedziny pobieram z eksperymentów (nie zawsze udanych.
-- 2011-05-26, 20:33 --
Dobre połączenie jednak od dębu, według mnie, lepszy byłby tu buk lub grusza.
-- 2011-05-26, 20:33 --
Dobre połączenie jednak od dębu, według mnie, lepszy byłby tu buk lub grusza.
Ostatnio zmieniony 2011-05-26, 21:34 przez Vampirio, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 158
- Rejestracja: 2011-04-02, 23:58
Re: Amulety.
Jak na razie skomponowany przeze mnie amulet mi służy. Wybrałam piękny cytryn... nieoszlifowany...takiej rzeczy zawsze muszę dotknąć, zanim zdecyduję, czy "będzie mi z tym dobrze". Nic złego się nie dzieje..wprost przeciwnie. Dzięki za zainteresowanie i pomoc.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 668
- Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Re: Amulety.
Jeśli chodzi o cytryn jest bardzo łatwy w użyciu tak jak i kryształ górski, kwarc czy bursztyn. Są też minerały które mogą być niebezpieczne. Jak za pierwszym razem udało ci się stworzyć dobrze działający amulet, to gratuluję talentu lub farta.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 158
- Rejestracja: 2011-04-02, 23:58
Re: Amulety.
Vampirio: dobierałam używając: intuicji/??/. To jest tak: dotykasz czegoś i wiesz.... Nie mam wiedzy i doświadczenia w "produkcji" amuletów i dlatego prosiłam Cię o radę i bardzo Ci dziękuję. Spytam jeszcze o jedno: co polecasz na złamane serce?
Przeczytałam jeszcze raz Twój post: minerały niebezpieczne. Które są niebezpieczne? Mi nie służy bursztyn i ametyst. Kiedyś miałam kolczyki z obsydianu armeńskiego - to był dobry dla mnie kamień.
Przeczytałam jeszcze raz Twój post: minerały niebezpieczne. Które są niebezpieczne? Mi nie służy bursztyn i ametyst. Kiedyś miałam kolczyki z obsydianu armeńskiego - to był dobry dla mnie kamień.
-
- Nowa Krew
- Posty: 19
- Rejestracja: 2011-05-24, 22:23
Re: Amulety.
Od dluzszego czasu zastanawiam się nad amuletem. Nie wiem dlaczego przyciagaja mnie takie rzeczy/symbole jak pentagram, symbole runiczne, czarny ametyst,bursztyn i srebro.
Czy da się to jakos polaczyc? Czy to w ogole dobrze czy zle ze chcialbym taki symbol?
Moze ktos doswiadczony doradzi
Czy da się to jakos polaczyc? Czy to w ogole dobrze czy zle ze chcialbym taki symbol?
Moze ktos doswiadczony doradzi
-
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: 2011-05-09, 22:14
Re: Amulety.
Ja zrobiłem swój amulet z runami: berkano, ansuz, raido, teiwaz, othala, sowilo i algiz - "moją" runę. I szczerze mówiąc nie wiem jaki to kamień. Coś w stylu piaskowca. Amulet przynosił mi tylko pecha i nieszczęście. Chciałem go jakoś zniszczyć ale nie mogłem się przemóc żeby zniszczyć runy. Problem sam rozwiązał się po miesiącu kiedy to zalazłem kamień pęknięty na pół i jednocześnie został pozbawiony mocy. Słyszałem tez że Algiz jest runą Yggdrasilla, czy to prawda?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 668
- Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Re: Amulety.
Quantian jak widzę idziesz na bogato. Taki zestaw będzie dość dobry dla ciebie jeśli odpowiadają ci takie elementy. Według mnie to nic złego, że przyciągają cię te rzeczy, większość z nich ma działanie obronne.
amaranth ja bym raczej sięgnął po drzewo np wiąż lub brzozę. Znam twoją sytuację (widziałem tego posta którego zaraz usunęłaś).
Basted radzę nie przesadzać z ilością run, mogą np nawzajem wykluczać swoje pzytywne działanie. 3 lub 4 w zupełności wystarczą.
amaranth ja bym raczej sięgnął po drzewo np wiąż lub brzozę. Znam twoją sytuację (widziałem tego posta którego zaraz usunęłaś).
Basted radzę nie przesadzać z ilością run, mogą np nawzajem wykluczać swoje pzytywne działanie. 3 lub 4 w zupełności wystarczą.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 158
- Rejestracja: 2011-04-02, 23:58
Re: Amulety.
Vampirio: w moim amulecie jest kora i gałązka brzozy. Zadziwiasz mnie zrozumieniem mojej sytuacji. Tak jakoś łzy mi poleciały. Dzięki.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 157
- Rejestracja: 2010-08-31, 19:39
Re: Amulety.
Bardzo ciekawy temat. Osobiście preferuję tworzenie artefaktów, ale chciałbym się też zapoznać ze sztuką komponowania naturalnych amuletów. Bylibyście w stanie polecić jakąś literaturę, albo chociaż dobry artykuł na ten temat?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 668
- Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Re: Amulety.
Jak już pisałem swoją wiedzę nabywam z praktyki (to jest trudne z powodu moich marnych umiejętności technicznych). Z tego co wiem jesteś doświadczony w praktykach magicznych. Nie powinno więc stanowić dla ciebie kłopotu ,,poczucie'' minerału lub drzewa. Jak uda ci się ,,poczuć'' te przedmioty będziesz wiedział czy ich energia współgra ze sobą. Jeśli tak to masz dobry zestaw. Odnośnie właściwości poszczególnych składników nie znam żadnych linków ani książek.
Ostatnio zmieniony 2011-06-04, 16:51 przez Vampirio, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 157
- Rejestracja: 2010-08-31, 19:39
Re: Amulety.
W rzeczy samej, jednak po prostu nie widzi mi się zbieranie kilkudziesięciu rodzajów drewna i kamieni półszlachetnych i siedzenie nad każdą kombinacją sprawdzając czy pasuje. Szukam literatury po to aby wyszczególnić kilka elementów które mogą mnie interesować i potem z nimi sobie eksperymentować.
-
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: 2011-05-09, 22:14
Re: Amulety.
A energię można czerpać np. nie tylko z rodzaju drzewa ale też z niezwykłego kształtu? Jestem w posiadaniu pewnego kamienia ze Szkocji i nie mogę się zdecydować czy wyryć na nim runy, powiązać go np. z kawałkiem drewna czy zostawić takim jakim jest.
Sadzę że nie oto chodzi. Według mnie nie wybiera się z kilkudziesięciu kamieni czy liści, ale kiedy zbierze się jakiś "zwykły" i wyczuje się jego moc, lub więź to bierze się go jako amulet. Sądzę że o to mniej więcej chodzi. Poprawcie mnie jeśli się mylę. Ja tak robię.NightRaven pisze:W rzeczy samej, jednak po prostu nie widzi mi się zbieranie kilkudziesięciu rodzajów drewna i kamieni półszlachetnych i siedzenie nad każdą kombinacją sprawdzając czy pasuje. Szukam literatury po to aby wyszczególnić kilka elementów które mogą mnie interesować i potem z nimi sobie eksperymentować.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 668
- Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Re: Amulety.
Napiszę to przykładem. Idziesz drogą nagle znajdujesz kamień oraz zrywasz pierwszą z brzegu gałązkę. U obu coś wyczuwasz. Jednak nawet nie wiesz jakie działanie mają te rzeczy (np. kamień uspokaja a drzewo pobudza), taki amulet może nie mieć żadnego działania albo nawet negatywne. Sprawdzając czy ze sobą współgrają możesz nawet bez wiedzy o działaniu tych przedmiotów sprawdzić czy ich połączenie będzie skuteczne.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 158
- Rejestracja: 2011-04-02, 23:58
Re: Amulety.
Ostatnio wybierałam cytryn..spośród wielu. Tylko jeden kamień był w dotyku inny. Po prostu wiedziałam, że to "ten". Dotykasz..i wiesz... I stał się częścią mojego amuletu. Dlatego rezygnuję z kupna kamieni przez internet. Najpierw muszę dotknąć i poczuć.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 668
- Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Re: Amulety.
Zapomniałem o czymś. Ważny jest nie tyle kształt co miejsce w którym powstał dany minerał czy wyrosło drzewo. Kształt jest trzeciorzędną sprawą.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 158
- Rejestracja: 2011-04-02, 23:58
Re: Amulety.
A to rzeczywiście istotne informacje. drzewo wybrałam "na czuja". Na osiedlu mam 3 brzozy....od dwóch mnie 'odrzuciło"....Nie wiem, gdzie powstał kamień...po prostu poczułam jego ciepło.... był najbardziej kanciasty..sprawiał wrażenie najbardziej naturalnego.... ale najpierw był dotyk....
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 668
- Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Re: Amulety.
Oczywiście miejsca powstania minerału nie możemy stwierdzić. Jednak jeśli np. leżał przez sto lat na cmentarzu to z pewnością nie będzie miał pozytywnej energii. Z tymi minerałami sprawa jest bardziej skomplikowana. Z drzewami jest bardzo łatwo bo raczej się nie przemieszczają.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 157
- Rejestracja: 2010-08-31, 19:39
Re: Amulety.
Ale nadal, jeśli chcę osiągnąć określony efekt, a nie mam listy właściwości poszczególnych materiałów, muszę testować wszystkie po kolei zanim natrafię na te właściwe.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 668
- Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Re: Amulety.
zależy jaki efekt chcesz osiągnąć. Napisz jakie właściwości ma mieć ten amulet a może będę w stanie ci coś doradzić.