Witam,wydarzyło się to 30 maja 2011 o godzinię 22-00,gram na komputzerze i kuzyn dzwoni z góry (Dom wielo rodzinny)że na niebie niezidentyfikowany pomarańczowy migający obiekt latający,był w jednym miejscu,następnie się oddalał powoli aż w końcu zniknął za horyzontem domów i różnych drzew.Kuzyn mi powiedział że obiekty to mogły być dwa obok siebie,jakby złączone.Kuzyn obserwował przez profesjonalną lornetkę i stwierził że pomiędzy obiektami była mała szmara ciemności tak jakby nad sobą były kilka metrów,tajemnicze obiekty były w postaci kręgu.Niestety nie udało się sfotografować nic ponieważ zarówno kuzyn jak i ja dysponujemy jedynie telefonami komórkowymi i na materiale filmowym nic się nie da uchwycić.Fatalna jakość kamery video.
Pozdrawiam
NOL nad Krakowem?
-
- Nowa Krew
- Posty: 19
- Rejestracja: 2011-05-24, 22:23
Re: NOL nad Krakowem?
Artur1996 przejrzalem ostatnio to forum i albo masz takie szczescie ze przyciagasz dziwne zdarzenia albo...
Re: NOL nad Krakowem?
Szkoda że nie nakręciłem,nie miałem jak.Myślicie tłumacząc racjonalnie że co to mogło być?
-- 2011-06-23, 23:01 --
Ja dziwne zdarzenia?Widziałem coś co było prawdopodobnie chińskim lampionem wypuszczonym dość wysoko,przemieszczało się w dość specyficzny sposób i mrugało na pomarańczowo.Nie wiem do końca co to było dlatego postanowiłem się z nim podzielić a nóż ktoś zaobserwował coś podobnego,prawda?Więc mówię że nie mam na celu szukać na siłe zjawisk paranormalnych tak jak np niektórzy miksują i przerabiają różne nagrania aby usłyszeć w nim ducha...
-- 2011-06-23, 23:01 --
Ja dziwne zdarzenia?Widziałem coś co było prawdopodobnie chińskim lampionem wypuszczonym dość wysoko,przemieszczało się w dość specyficzny sposób i mrugało na pomarańczowo.Nie wiem do końca co to było dlatego postanowiłem się z nim podzielić a nóż ktoś zaobserwował coś podobnego,prawda?Więc mówię że nie mam na celu szukać na siłe zjawisk paranormalnych tak jak np niektórzy miksują i przerabiają różne nagrania aby usłyszeć w nim ducha...