Prędkość światła a prędkość wszechświata

[Darnok]

No nie wiadomo czy tylko w jedną stronę bo jeszcze nikt tam nie wleciał

Ale nic też nie wyleciało.

[toriam]

ale czarne dziury są dość niesamowitym tworem więc wszystko jest możliwe. Zresztą coś się wydostaje z tych czarnych dziur (promieniowanie Hawkinga)

[Sylvester93]

No tak ale można prowadzić spór na temat czarnych dziur bo wszelkie przeprowadzone badania opierają się tylko na teoriach:(

[Energy Source]

Sylvester przecież czarne dziury to nie teoria. Ostatnio na discovery leciał program, w którym doświadczalnie stwierdzili, że w środku naszej galaktyki jest mała czarna dziura. Zrobili to na zasadzie obserwacji zaginania się światła. Poza tym to ma sens bo w końcu galaktyka to zbiór planet i słońc, które muszą się okrążać, a za tym idzie, że potrzebna jest duża grawitacja, a taką grawitację posiada tylko czarna dziura.

A tak przy okazji co do tej prędkości światła. Możliwe, że istnieje większa prędkość niż prędkość światła, ale z przyczyn technicznych nie jest możliwe zbadania tego. To jest bardzo proste. Wszystkie prędkości, które mierzymy są mierzone za pomocą narzędzia "światła". I to jest chyba logiczne, że nie możemy zmierzyć większej prędkości niż prędkość światła bo zakres pomiaru jest większy od zakresu naszego narzędzia pomiarowego.

[Beowulf]

Co do Discovery to coraz częściej zauważam na ich stacjach rażące pomyłki. Błędy w tłumaczeniu, albo merytoryczne niedociągnięcia... To nie to samo Discovery jak dla mnie. Chyba że wcześniej mniej wiedziałem i nie dostrzegałem tego...

Co do prędkości światła. To ciągle irytuje mnie czy w Zderzaczu Hadronów faktycznie przekroczona została prędkość światła, czy to błąd w obliczeniach bo odpowiedzi tyle ile ludzi, każda inna, media wiadomo- nie doskonałe źródło informacji. A fora internetowe też mają różne zdania an temat. Wie ktoś co w trawie piszczy?

Pozdrawiam...

[Darnok]

To ciągle irytuje mnie czy w Zderzaczu Hadronów faktycznie przekroczona została prędkość światła, czy to błąd w obliczeniach bo odpowiedzi tyle ile ludzi, każda inna, media wiadomo- nie doskonałe źródło informacji. A fora internetowe też mają różne zdania an temat. Wie ktoś co w trawie piszczy?

Dwie cząstki pędzą szybciej niż połowa prędkości światła (chyba 90%, nie wiem dokładnie). Zderzając się czołowo ktoś mógł napisać, że to ponad prędkość światła. Tak niestety nie jest.

[Beowulf]

Więc tak to wygląda... Dzięki za wyjaśnienie.

[kuba9449]

A jeśli chodzi o nadświetlną prędkość neutrin, to o ile się orientuję nie została potwierdzona.

[Spock]

To jest w ogóle dziwne i prawde mówiąc, nikt za dobrze nie wie co tym myśleć.

Ja uważam, że tak jak mechanika Newtonowska nie działa w szczególnych przypadkach wielkich prędkości (gdzie zaczyna obowiązywać mechanika Einsteina), tak samo Einstein zawodzi w innych szczegółnych przypadkach. I na taki właśnie szczególny przypadek natrafiliśmy.

[Pandemonium]

A tak przy okazji co do tej prędkości światła. Możliwe, że istnieje większa prędkość niż prędkość światła, ale z przyczyn technicznych nie jest możliwe zbadania tego. To jest bardzo proste. Wszystkie prędkości, które mierzymy są mierzone za pomocą narzędzia "światła". I to jest chyba logiczne, że nie możemy zmierzyć większej prędkości niż prędkość światła bo zakres pomiaru jest większy od zakresu naszego narzędzia pomiarowego.

Z tego co słyszałem/oglądałem to naukowcy minimalnie przekroczyli prędkość światła za pomocą niebieskiego (bodaj) lasera i paru odpowiednio ułożonych zwierciadeł. Ile w tym zaś prawdy nie potrafię stwierdzić.

[Hybrid]

Co do prędkości światła. To ciągle irytuje mnie czy w Zderzaczu Hadronów faktycznie przekroczona została prędkość światła, czy to błąd w obliczeniach bo odpowiedzi tyle ile ludzi, każda inna, media wiadomo- nie doskonałe źródło informacji. A fora internetowe też mają różne zdania an temat. Wie ktoś co w trawie piszczy?

Pozdrawiam...

W naszej rzeczywistości w której przyszło nam egzystować - a są też inne , co trzeba przyjąć za pewnik - nie da się przekroczyć prędkości światła . W Wielkim Zderzaczu Hadronów ( LHC ) próbowano to wielokrotnie przy różnych ''konfiguracjach'' ... efekt był zawsze taki sam ... prędkość danej ''wiązki'' cząstek dochodziła tylko do pewnej stałej wartości c ... powiedzmy sobie 99 , 8 % ... potem , przy wzroście potencjału COLIDERA ... cząstki PRZYBIERAŁY TYLKO NA MASIE , wyrażonej w elektronowoltach ... czyli rosła im tylko ENERGIA POTENCJALNA a nie PRĘDKOŚĆ .
Ze względu na to , że ENERGIA jest równoważna MASIE ( E = m ... ) w fizyce atomowej/atomistyce przyjęło się operować energią jako masą ... gdyż ciężko by było dokonywać działań na bilionowych częściach kilograma ... przykładowo ciężar protonu 9,10938 × 10 ˉ ³¹ kg .

Sprostuję tylko nt. tego cofania się w czasię. Nie trzeba osiągnąć prędkości światła ,żeby zacząć się cofać w czasię. Naukowcy udowodnili ,że astronauci latający promem kosmicznym (maks. 5k km/h) cofają się o ułamki ułamków (ale jednak ) sekund w czasie. Mierzono to za pomocą super-hiper precyzyjnych zegarów atomowych ; )

Znowu ten ''czas'' który pałęta nam się między nogami jak piąte koło u AUDI A-8 ... swego czasu pierwszy KORYFEUSZ fizyki ... MAG i CZARNOKSIĘŻNIK ... stworzył dwa dziwadełka nazwane dla niepoznaki ''teoriami'' które gładko przeszły i weszły do fizyki i są uważane do dzisiaj jako DOGMATAMY na których ''opiera'' się fizyka .
W jednej z tych ''teorii'' pokusił się aby połączyć w jedno ... ''CZAS'' i PRZESTRZEŃ ... tworząc następne fizyczne dziwadełko któremu nadał nazwę CZASOPRZESTRZEŃ gdzie ''CZAS'' jako czwarty wymiar otrzymał status BYTU FIZYCZNEGO ... ( ?? )
Logicznym więc jest , że jesteśmy ZANURZENI w ''CZASIE'' i PRZESTRZENI ... można rzec , że pływamy w tych dwóch bytach jak ryby w oceanie .

W związku z tym moje pytanie ... Jak można odmierzać przepływ ''CZASU'' chronometrem który jest ZANURZONY w ''CZASIE'' .... ????

Per analogiam : jak można odmierzać przepływ WODY instrumentem pomiarowym ZANURZONYM w WODZIE .... ???

Ładnych parę lat temu niejaki Pan Mieczysław Czechowicz przeprowadzał doświadczenie chcąc sprawdzić ile jest CUKRU w CUKRZE ... i o dziwo ... zawsze mu wychodził BIMBEREK 90 % ... to tak z przymrużeniem oka .

[Sybil]

Rozszerzanie się wszechświata to nie prędkość, to osobny temat. Obiekty oddalają się od siebie niezależnie i rzeczywisćie, gdybyś wziął obiekt A i B i je porównał, wartości mogłyby być kosmiczne, ale podróżują niezależnie. Ponadto w rozszerzaniu się wszechśiata chodzi również o to, że rozszerza się przestrzeń, a to nie to samo, co podróżować w przestrzenii