Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
-
- Nowa Krew
- Posty: 3
- Rejestracja: 2009-07-30, 16:31
Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Więc:
Pisze się, że nie potrzeba do tego specjalnego daru, wystarczy samozaparcie i masa ćwiczeń. Tylko mam zagadkę, czy to w ogóle działa i czy ja wierząc w to nie daję się robić w bambuko a ktoś czytając później mojego posta ma niezły ubaw.
Gdzieś znalazłem, że łatwiej jest opanować 'kinezę' będącą odpowiednikiem naszych żywiołów. Jak można to sprawdzić? tzn.. jak sprawdzić jaki się ma żywioł? mi się zdaje, że moim jest woda ale hydrokineza..To jest właśnie dość ciężki temat. Nie rozumiem w ogóle. W pirokinezę wierzę, bo widziałem filmy na youtube, bo ostatecznie ma jakiś sens. Ale hydrokineza też powinna istnieć żeby była jakaś równowaga.. Ale woda ostatecznie nie ma takiego ładunku energetycznego (woda stojąca np. w misce) jak ogień z zapałki czy świeczki.
Więc mam kilka pytań:
Czy na prawdę każdy jest w stanie opanować telekinezę? Czy hydrokineza istnieje? Czy te żywioły na prawdę pomagają? Czy Wy na prawdę praktykujecie te kinezy?
bardzo mi zależy na opanowaniu albo pirokinezy albo hydrokinezy (kriokinezy), ale wydaje mi się to strasznie złudne.
Pisze się, że nie potrzeba do tego specjalnego daru, wystarczy samozaparcie i masa ćwiczeń. Tylko mam zagadkę, czy to w ogóle działa i czy ja wierząc w to nie daję się robić w bambuko a ktoś czytając później mojego posta ma niezły ubaw.
Gdzieś znalazłem, że łatwiej jest opanować 'kinezę' będącą odpowiednikiem naszych żywiołów. Jak można to sprawdzić? tzn.. jak sprawdzić jaki się ma żywioł? mi się zdaje, że moim jest woda ale hydrokineza..To jest właśnie dość ciężki temat. Nie rozumiem w ogóle. W pirokinezę wierzę, bo widziałem filmy na youtube, bo ostatecznie ma jakiś sens. Ale hydrokineza też powinna istnieć żeby była jakaś równowaga.. Ale woda ostatecznie nie ma takiego ładunku energetycznego (woda stojąca np. w misce) jak ogień z zapałki czy świeczki.
Więc mam kilka pytań:
Czy na prawdę każdy jest w stanie opanować telekinezę? Czy hydrokineza istnieje? Czy te żywioły na prawdę pomagają? Czy Wy na prawdę praktykujecie te kinezy?
bardzo mi zależy na opanowaniu albo pirokinezy albo hydrokinezy (kriokinezy), ale wydaje mi się to strasznie złudne.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 427
- Rejestracja: 2008-04-03, 22:48
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Słusznie-bo takie jest.noshi pisze:ale wydaje mi się to strasznie złudne.
Telekineza, jak wszystko, wymaga ciężkiej i wytrwałej pracy. Niektórzy twierdzą, że "z tym trzeba się urodzić". Jak dla mnie-nic bardziej mylnego. Nauczyć możesz się niemal wszystkiego, ale niektórym idzie to trudniej, niektórym łatwiej.
Nie warto wierzyć we wszystko co zobaczy się na youtubenoshi pisze:W pirokinezę wierzę, bo widziałem filmy na youtube, bo ostatecznie ma jakiś sens.
Tak na pocieszenie powiem, że jakiś czas zajmowałam się telekinezą. Jednak...z mizernym skutkiem. Ani razu nie zobaczyłam żadnego efektu...
O żywiołach wiem niewiele, więc raczej nie pomogę.
-
- Nowa Krew
- Posty: 3
- Rejestracja: 2009-07-30, 16:31
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Rok temu interesowałem się tym i też próbowałem telekinezy i pirokinezy, tez bezskutecznie. Teraz mialem faze i myślałem, że może mi się uda, ale chyba jednak niestety nie
-
- Nowa Krew
- Posty: 5
- Rejestracja: 2009-08-30, 14:43
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Do prostych rzeczy z dziedziny psychokinezy (nie ma pyro, krio, hydro, gwoździo czy innej kinezy jest tylko makro/mikro psychokineza) typu zmiana temperatury o kilka stopni, wzmacnianie ognia, poruszanie wiatraczkiem nie potrzebujeszdaru.Pisze się, że nie potrzeba do tego specjalnego daru, wystarczy samozaparcie i masa ćwiczeń.
ALE jak chcesz podpalić hektar lasu/poruszyć komputerem/zrobić zimę w lecie to bez daru nie ma szans
Działa pod warunkiem że: Wierzysz (wiara to podstawa), nie zabierasz się od razu za psychokinezę tylko powoli cwiczysz manipulację energią (psiball itp.) no i oczywiście Wierzysz.Tylko mam zagadkę, czy to w ogóle działa i czy ja wierząc w to nie daję się robić w bambuko a ktoś czytając później mojego posta ma niezły ubaw.
Bullshit...Gdzieś znalazłem, że łatwiej jest opanować 'kinezę' będącą odpowiednikiem naszych żywiołów. Jak można to sprawdzić? tzn.. jak sprawdzić jaki się ma żywioł? mi się zdaje, że moim jest woda ale hydrokineza..
Pirokineza + Youtube = 99,(9) FAKETo jest właśnie dość ciężki temat. Nie rozumiem w ogóle. W pirokinezę wierzę, bo widziałem filmy na youtube
Każdy kto uwierzy i będzie powoli dążył do celu dzięki treningu manipulacjii energią.Więc mam kilka pytań:
Czy na prawdę każdy jest w stanie opanować telekinezę?
Jst tylko Psychokineza Makro/Mikro...Czy hydrokineza istnieje?
Moim zdaniem to BullshitCzy te żywioły na prawdę pomagają?
Niektórzy praktykują, inni nie, jak kto woliCzy Wy naprawdę praktykujecie te kinezy?
No to sory ale FAIL, jak już teraz ci się wydaje złudne to nie ma bata by wyszło.bardzo mi zależy na opanowaniu albo pirokinezy albo hydrokinezy (kriokinezy), ale wydaje mi się to strasznie złudne.
-
- Nowa Krew
- Posty: 16
- Rejestracja: 2009-11-03, 20:45
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Umysł jest frywolny, jak kot chodzi własnymi ścieszkami, najpierw należałoby nad nim zapanować. Umieć skupić się na tej jednej jedynej rzeczy lub działaniu i nie dopuszczać do siebie żadnych innych myśli. Oczyść umysł i uwierz!!!
-- 2009-11-07, 22:49 --
Ale to nie jast takie łatwe. Wydaje mi się że mnisi Tybetu mogli by o tym najwięcej powiedzieć..............
-- 2009-11-07, 22:49 --
waldi1001 pisze:Umysł jest frywolny, jak kot chodzi własnymi ścieszkami, najpierw należałoby nad nim zapanować. Umieć skupić się na tej jednej jedynej rzeczy lub działaniu i nie dopuszczać do siebie żadnych innych myśli. Oczyść umysł i uwierz!!!
Ale to nie jast takie łatwe. Wydaje mi się że mnisi Tybetu mogli by o tym najwięcej powiedzieć..............
-
- Nowa Krew
- Posty: 17
- Rejestracja: 2009-06-12, 21:17
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Hachiman w połowie się z tobą nie zgadzam, w połowie tak. A więc, to prawda, że każdy może się nauczyć kinez, bo to zwykła umiejętnośc, jak jeżdżenie na rowerze, czy czytanie. Jednak człowiek ją odrzucił, zapomniał o niej. Dlatego jeśli jakaś pojedyńcza jednostka zachce na nowo uzyć tej "nieznanej" części mózgu, musi ćwiczyć, itd. Napisałeś też, że bez daru można czynić rzeczy drobne, a z darem wielkie. Brednie, moim zdaniem, bo to swego rodzaju samozaprzeczenie. Kineza to umiejętność, a nie dar. Każdy się może tego nauczyć i choć jednemu przyjdzie szybciej, innemu dłużej, to jesli obaj się zaprą będą mogli czynić rzeczy wielkie. To tak jak z malarstwem. Najwięksi artyści zaczynają od malowania szlaczków (poruszanie płomykiem), a kończą na dziełach wartych miliony (pożar lasu). Oczywiście to trwa. I tu jest ten kruczek, by czynić tak wielkie i na pewno katastroficzne rzeczy, to wymaga lat treningu. I nie kilku, kilkunastu lat, a wielu więcej. Dlatego wątpie, by ktoś był tak wytrwały, by mając 10-15 lat zacząć ćwiczyć, a mając 40 lat skończyć. Kilka lat porządnego treningu przynosi dla nas, zwykłych śmiertelników zachwycające efekty. Figury układane z płomieni świec, zamrożenie wody w butelce, lewitowanie kamieniami.
" Psychokineza Makro/Mikro..." tutaj Cię kompletnie nie rozumiem. Psychokineza, to to samo co telekineza, więc nie rozumiem, po co przedrostki "Macro" i "Mikro", Co telekineza większa i mniejsza?
Chyba, że chodzi Ci o to, że kineza to nic więcej, jak tylko poruszanie cząsteczkami za pomocą umysłu. Kiedy cząsteczki przyspieszając, dany przedmiot płonie, jak zwalniają, zamarza. TAK działają kinezy. I nie wiem, po co się czepiasz nazw. Nadano je, dla orientacji. Bo z tego, co ty piszesz wynika, że jak ktoś nauczy cię hydrokinezy, pozna również krio, terra, elektro, aero, umbro, foto, piro i inne kinezy. A tak niestey nie jest.
" Psychokineza Makro/Mikro..." tutaj Cię kompletnie nie rozumiem. Psychokineza, to to samo co telekineza, więc nie rozumiem, po co przedrostki "Macro" i "Mikro", Co telekineza większa i mniejsza?
Chyba, że chodzi Ci o to, że kineza to nic więcej, jak tylko poruszanie cząsteczkami za pomocą umysłu. Kiedy cząsteczki przyspieszając, dany przedmiot płonie, jak zwalniają, zamarza. TAK działają kinezy. I nie wiem, po co się czepiasz nazw. Nadano je, dla orientacji. Bo z tego, co ty piszesz wynika, że jak ktoś nauczy cię hydrokinezy, pozna również krio, terra, elektro, aero, umbro, foto, piro i inne kinezy. A tak niestey nie jest.
Ostatnio zmieniony 2010-01-30, 14:49 przez Viperius, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
A kiedy człowiek posiadał umiejętność telekinezy? skąd to twierdzenie że kiedyś ją musiał umieć, skoro nie była ,u do niczego potrzebna
Pokaż mi chociaż jednego który ćwicząc przez 40 lat posiadł umiejętność telekinezy
Pokaż mi chociaż jednego który ćwicząc przez 40 lat posiadł umiejętność telekinezy
-
- Nowa Krew
- Posty: 17
- Rejestracja: 2009-06-12, 21:17
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Teoretycznie, czlowiek posiada tą umiejętnośc, a raczej może ją rozwijać. To znaczy, to jak...np.łucznictwo. Człowiek może się go nauczyć, niegdyś robił to pierwotnie, nstynktownie (o ile miał sprzęt), ale teraz to niepotrzebne. Dlaczego więc, rozumując, jak ty, pozostai ludzie nie umieją strzeać z łuku?
A własnie, nie pokaże Ci tej osoby, bo jak napisałem, wątpie, by ktoś był na tyle wtrwały, by ćwiczyć przez te 40 lat.
A własnie, nie pokaże Ci tej osoby, bo jak napisałem, wątpie, by ktoś był na tyle wtrwały, by ćwiczyć przez te 40 lat.
-
- Nowa Krew
- Posty: 17
- Rejestracja: 2009-06-12, 21:17
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
No fakt, porównanie marne, ale treść wiadoma xD
A któż ma rozwiniętą zdolnośc telekinezy, tego nie wiem. Nie znam ludzi, którzy się rozwijają w tym kierunku itd. Mówię tylko, że (bynajmniej w moim mniemaniu) te zdolność ma człowiek w swoim mózgu, to tylko kewstia wiary, treningu i samo-zaparcia. O! A może takie porównanie lepsze: Podobno w mózgu jest wiele "obszarów", które odpowiadają za języki, których świadomie nie znamy, jednak na wskutek jakichś niezwykłych okoliczności, lub nauki ich, możemy ich uzywać. (Mówię tu o przypadkach silnego wstrząsu, kiedy człowiek zachowywał się normalnie, ale mówił językiem, którego swiadomie nie znał, lub gdy podczas operacji mózgu w mózgu zostało cś "tknięte", a operowana (po operacji ofc.) mówiła językami, o których istnieniu nawet nie wiedziała).
A któż ma rozwiniętą zdolnośc telekinezy, tego nie wiem. Nie znam ludzi, którzy się rozwijają w tym kierunku itd. Mówię tylko, że (bynajmniej w moim mniemaniu) te zdolność ma człowiek w swoim mózgu, to tylko kewstia wiary, treningu i samo-zaparcia. O! A może takie porównanie lepsze: Podobno w mózgu jest wiele "obszarów", które odpowiadają za języki, których świadomie nie znamy, jednak na wskutek jakichś niezwykłych okoliczności, lub nauki ich, możemy ich uzywać. (Mówię tu o przypadkach silnego wstrząsu, kiedy człowiek zachowywał się normalnie, ale mówił językiem, którego swiadomie nie znał, lub gdy podczas operacji mózgu w mózgu zostało cś "tknięte", a operowana (po operacji ofc.) mówiła językami, o których istnieniu nawet nie wiedziała).
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
To w takim razie wytłumacz mi, po co naszym przodkom były potrzebne oszczepy? gdyby człowiek potrafił zabić zwierzę na odległość, to nie wytwarzałby narzędzi, a takie umiejętności byłyby na pewno umieszczone na prehistorycznych malowidłach (a na nich widzimy ludzi trzymających oszczepy w ręce, a nie na czole). Nie da się zapomnieć instynktownych odruchów- na pewno nie zatraciliśmy jej genetycznie, bo najlepsi łowcy mieli największe powodzenie, a najlepsi łowcy to byli pyromancerzy czy inni psionicy bez oszczepów
To tak strasznie naciągane, że aż naiwne i żałosne.
To tak strasznie naciągane, że aż naiwne i żałosne.
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
To co chciałem napisać już zostało napisane przez moich poprzedników ale dorzucę też coś od siebie. Wcześniej telekineza tak samo nie była potrzebna jak i teraz nie jest. Równie dobrze można powiedzieć że kiedyś człowiek umiał pyrokineze, ale żeby wytworzyć ogień musiał trzeć kamieniami lub patykami o siebie, bez sensu.
Ja znam takich co ćwiczą po kilka lat i nadal są na etapie wiatraczka i igły. A niektórzy zaczynają fantazjować że potrafią poruszać cięższymi przedmiotami (ołówki, długopisy itp.)
Ja znam takich co ćwiczą po kilka lat i nadal są na etapie wiatraczka i igły. A niektórzy zaczynają fantazjować że potrafią poruszać cięższymi przedmiotami (ołówki, długopisy itp.)
-
- Nowa Krew
- Posty: 17
- Rejestracja: 2009-06-12, 21:17
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Cóż, to są moje odczucia, ja tam rozumiem nabytą teorię, ale oczywiście, nie mogę się z wami kócić, bo w sumie wiem tyle co nic.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 423
- Rejestracja: 2009-11-07, 19:45
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Co myślicie o człowieku, który potrafił w każdym miejscu i czasie unosić się w powietrzu, nawet na środku ulicy?
-
- Forumowy maniak
- Posty: 423
- Rejestracja: 2009-11-07, 19:45
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
A ja myślałem Voozie, że wiecie bo o tym był artykuł tu też nie raz np.
http://www.paranormalium.pl/lewitacja,1 ... tykul.html
http://www.paranormalium.pl/lewitacja,1 ... tykul.html
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Ale to jest artykuł ogólnie o lewitacji a nie o konkretnym człowieku. na początku jest zdjęcię dwóch kolesi którzy odbijają się od materacu. Potem jest tan Daniel. A potem mamy zdjęcie fakira który leży na desce przytwierdzonej do pręta wbitego do ziemi.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 423
- Rejestracja: 2009-11-07, 19:45
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Owszem, to są właśnie przykłady ludzi o takich zdolnościach.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 423
- Rejestracja: 2009-11-07, 19:45
Re: Telekineza, Pyrokineza, Hydrokineza..
Jak już mówiłem był człowiek, który mógł w każdym miejscu i o każdym czasie to zrobić, jednak to było dawno i nie żyje.
Co do psychiki dzisiejszych ''mistrzów'' to skąd mogę wiedzieć? Może być wiele powodów, niekoniecznie to że oszukują, a ogranicza je tylko nasza pomysłowość.
Co do psychiki dzisiejszych ''mistrzów'' to skąd mogę wiedzieć? Może być wiele powodów, niekoniecznie to że oszukują, a ogranicza je tylko nasza pomysłowość.