Wpływ Energii na przyciąganie ludzi.

[Sylvester93]

Ale aura, aby oddziaływała na kogoś pozytywnie musi być "kompatybilna". Musi być podobna do aury tej osoby. Im bardziej jest podobna tym bardziej pozytywne jest oddziaływanie.

Night Raven ja uważam inaczej aczkolwiek że aura wcale nie musi być kompatybilna z inną. Ja mam dość ciężko charakter a mój kolega łągodny i jakoś jak go poznałem nic nam w znajomości między sobą nie przeszkadzało... Wystarczy troche opanowania i umiejętność wymieniania się swoimi poglądami:)

[NightRaven]

To, że Ty masz "ciężki charakter" a kolega "łagodny" nie znaczy, że musicie mieć aż tak różne aury. Możecie mieć wiele wspólnego na poziomach, których nie zauważacie. Możecie, dajmy na to mieć podobny tok myślenia, albo podobne motywacje i już mamy ogromną zgodność auryczną. To, że jedną rzecz macie różną, nie czyni od razu Waszych aur różnymi. Zazwyczaj większość aur różni się prawie wszystkie. Jeśli jest choć jedna rzecz podobna, to już jest pewna "kompatybilność" i pozytywne oddziaływanie. Gdyby wasze aury były takie same, albo bardzo podobne to byś się w nim zakochał. ;p

[Sylvester93]

No musze Cię zmartwić ale nie jestem w nim zakochany i mam Narzeczoną i planuje mieć dzieci z Kobietą:)
No niby tak działą zgodność aur:) powiedzmy że niech tak będzie:)

[Energy Source]

NightRaven:
Zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o "kompatybilność aur", ale pod jednym warunkiem, jeśli dwie osoby się znają, mają wspólne cele i resztę to co wymieniłeś. Natomiast problem się pojawia jeśli dwie osoby się nie znają. Jedna osoba ma odczucie, że coś do tej drugiej osoby ciągnie. Co w takim przypadku?

[NightRaven]

Podobna aura oczywiście. Nie musisz wiedzieć, że masz z kimś podobną aurę (czyli coś współnego, sposób myślenia, motywacje, emocjonalność, cokolwiek), żeby była podobna.

[Sylvester93]

NightRaven to wszystko robi się coraz bardziej pogmatwane;/ nieuważasz???
i Chciałbym zauważyć że powoli schodzimy z drogi tematu...

[NightRaven]

Nie uważam. Od samego początku tłumaczę w kółko to samo.
Dlaczego uważasz, że schodzimy z tematu? Temat jest o wpływie energii na przyciąganie ludzi, dokładnie o tym teraz rozmawiamy.

[Sylvester93]

Teraz temat według mnie zaczyna schodzić na tematy medytacji ponieważ to tam występują aury:)

[Energy Source]

NightRaven:
Twoja teoria jest zgodna tylko wiesz gdzie się pojawia problem? W rzeczywistości. Twoja teoria nic nie wnosi do życia, dzięki niej nie można nic przewidzieć, ani nic zdziałać. Daj mi jakiś przykład zastosowania tej teoria bo jak na razie to jest ona dla mnie bezużyteczna.

[Sylvester93]

Energy masz rację bez przykładów nie jesteśmy w stanie nic wywnioskować i twój tok myślenia Night może się okazać błędny...

[NightRaven]

Teraz temat według mnie zaczyna schodzić na tematy medytacji ponieważ to tam występują aury:)

Widać zatem, że o obu tych zagadnieniach masz niewielkie pojęcie. Nie mają one ze sobą nic wspólnego.

Daj mi jakiś przykład zastosowania tej teoria bo jak na razie to jest ona dla mnie bezużyteczna.

Proszę bardzo. Jadę sobie zatłoczonym autobusem i czuję się niedobrze, słabo, wręcz chce mi się żygać. Nie wiem dlaczego. Nagle dowiaduję się, że to dlatego, iż jestem otoczony przez niapasujące mi aury. Stawiam zatem tarczę i już mi lepiej.
Inny przykład. Nie muszę rozmawiać z kimś, wystarczy, że przeskanuję jego aurę i już wiem, czy go polubię, czy nie.

I prośba do Was. Nie nazywajcie tego co mówię "teorią" i nie rozpatrujcie tego w kategoriach "poprawne" - "błędne". Nie piszę tego, żeby kogokolwiek przekonać do mojego zdania. Przedstawiam jedynie odpowiedź na temat, z mojego punktu widzenia. Może się komuś przyda. Nie obchodzi mnie czy mi wierzycie, czy nie.

[Energy Source]

Hmmm to z autobusem to jedynie leczysz skutki tarczą, a nie przewidujesz co nastąpi. Postawienie tarczy przed wejściem do autobusu także nie jest przewidzeniem co się stanie. To jest jedynie założenie z góry, że trafi się ktoś nie zgodny z Twoją aurą. W jaki sposób skanujesz aurę? Działasz na odczuciu kto jest przyjaźnie nastawiony, a kto wrogo? Czy masz jakąś inną technikę?

Szczerze mówiąc to coś jest w tej aurze, ale czegoś mi brakuje. Jakiegoś elementu, który by to wszystko łączył i zgadzał się w każdym przypadku.

[NightRaven]

Prosiłeś o przykład praktycznego zastosowania, nie pozyskania informacji. Gdybym nie wiedział, że to przez aury, nie wiedziłbym, żeby postawić tarczę w celu pozbycia się mdłości.
Co do założenia. Jeżdżę w każdy dzień powszedni dwoma do czterech autobusów, nigdy nie zdażyło mi się, żeby nikt nie miał odpychającej (dla mnie) aury. Szczerze mówiąc, nigdy nie zdażyło się, żeby ktoś miał zachęcającą aurę, nie licząc moich przyjaciół.
Technik na odczytywanie aury jest mnóstwo, jednak w praktyce wszystkie powodują otwieranie czakry Trzeciego Oka. Rozwijaj tą czakrę, a zaczniesz czuć aury i inne energie. Problem jedynie w tym, że nie można rozwijać jedynie jednej czakry, bo będzie dysharmonia energetyczna. Trzeba rozwijać wszystkie na raz. Ale o tym są tematy na forum. Poszukaj, poczytaj.
Nie mam tęczowego pojęcia, czego Ci brakuje. Jeśli widzisz gdzieś sprzeczność, pokaż mi ją.

[Energy Source]

A mogę Ci przedstawić moją koncepcje co do aury?
Wiem, że według Ciebie energia ma atrybuty czyli jakieś właściwości. Ja natomiast energię odbieram w ten sposób, że są różne formy energii. Np. palący się ogień z benzyny jest formą energii i jest on równoważny formie energii palące się ognia z drewna. Na tej samej podstawie definiuje formę energii u ludzi. Każdy człowiek posiada tą samą formę energii, więc powinniśmy się przyciągać. Jedyną zmienną jest ilość tej energii w danym człowieku. Jeśli ma się dużo energii to się przyciąga, a jeśli mało to się odpycha. No i tutaj zaczyna się problem... Nie zawsze to działa... W moim mechanizmie czegoś brakuje.


A wiesz może jak dopasować swoją aurę do czyjejś według Twojego sposobu?

[NightRaven]

Chętnie odpowiem na Twoje pytania, acz musisz najpierw zrozumieć jedną zasadniczą rzecz. Różnicę pomiędzy energią fizyczną i niefizyczną (materialną i niematerialną). Ogień to energia fizyczna. Jest to czysta energia + materia (zjonizowany gaz). Człowiek też ma pewne zasoby energii materialnej, mianowicie energię chemiczną, którą Ci Spock bardzo ładnie rozpisał w innym temacie.

Natomiast. Jest jeszcze energia niematerialna. Wygląda ona tak: czysta energia + coś niematerialnego (myśli, emocje, intencje). O tej właśnie energii ja mówię, o tej energii jest ten dział, tej energii dotyczą takie zagadnienia jak czakry czy aury. Ta energia, w przeciwieństwie do materialnej, jest podatna na manipulację siłą woli. To z tej energii tworzy się psiballe itp. To ta energia ma wpływ na odpychanie i przyciągnie ludzi (energia chemiczna takiego wpływu nie ma). I jeszcze jedno. Istnienia tej energii nie udowodniono naukowo i nauka jej nie uznaje. Tak więc albo odrzucasz podejście "wierzę tylko w to co udowodnione", albo nie masz co dyskutować o przyciąganiu ludzi, bo każdy naukowiec Ci powie, że energia fizyczna, którą uznaje nauka, takiego wpływu nie ma. Teraz pytanie co wybierasz?

[Energy Source]

Hmmmm jeśli chodzi o to czy wierze czy nie to Ci powiem że do wiary jestem nastawiony z dystansem. Jeśli chodzi o udowodnioną energię materialną to ją przyjmuję, a jeśli chodzi o energię niematerialną to przyjmuję ją tylko wtedy gdy ją poczuję, zobaczę przypadek u kogoś lub z moich założeń tak wynika i zgadza się to z rzeczywistością. Niektóre energię potrafię udowodnić dlatego uważam, że istnieje energia niematerialna. Już zakładając ten wątek samo przez się mówi, że wierzę w coś takiego jak energia metafizyczna. No to teraz możesz odpowiedzieć na moje pytanie

[NightRaven]

Very well. A zatem. Wizja tego, że każdy ma taki sam rodzaj energii, a przyciąganie zależy jedynie od jej ilości kłóci się z moimi obserwacjami. Przede wszystkim ja czuję aury i czuję, że każda jest inna. Plus to, iż spotykałem nie raz osoby z mocą aurą, dużo energii, ale była po prostu tak daleka od mojego gustu, że mnie od tej osoby odpychało. Natomiast znam też osoby, które mają bardzo słabą aurę, ale tak smakowitą, że bardzo lubię przebywać w ich towarzystwie.
Co do dopasowywania. Teoretycznie możesz całkowicie kontrolować zawartość swojej aury. Są tylko dwa ale. Po pierwsze nie ma to większego sensu. Jeśli ktoś ma aurę, która mi się nie podoba, to mogę oczywiście zmienić swoją aurę, na wzór tamtej osoby i owa osoba będzie się czuć dobrze w moim towarzystwie, ale ja nie będę się czuć dobrze w jej. Po drugie, nienaturalne zmienianie aury jest bardzo nieprzyjemne i może mieć jeszcze bardziej neiprzyjemne skutki uboczne. Możesz natomiast, jeśli bardzo Ci na tym zależy, zastosować pewną maskę. Najpierw podbierasz trochę energii z aury danej osoby, tylko delikatnie, a później robisz z niej otoczkę w okół swojej aury. Dobrze jest też postawić tarczę pomiędzy swoją aurą a maską, żeby się nie mieszały, zwłaszcza jeśli maska jest z odpychającej dla Ciebie energii.

[Energy Source]

Aura, maska, tarcza... Nie uważasz, że tego jest za dużo, żeby to kontrolować na raz?

Hmmm jak tak czytam Twoje posty to Ty uważasz, że każdy człowiek ma inną aurę. Myślę, że u Ciebie w aurze jedną ze zmiennych jest charakter, dlatego widzisz różne aury. U mnie natomiast (jak narazie) aurę widzę jako wystąpienie tylko jednej zmiennej, którą jest energia (dobre lub złe samopoczucie). Jeśli chodzi o inne zmienne jak charakter, myśli, emocje to nie biorę tego pod uwagę bo nie potrafię tego jednoznacznie zdefiniować i nie wiem jak to wpływa na aurę.

Jeszcze jedno pytanie. Ciebie przyciągają identyczne aury czy mogą się od siebie nieznacznie różnić?

[Mamba]

Zbaczacie cokolwiek z tematu!
Energy jeżeli dobrze zrozumiałam to uważasz, że każdy człowiek ma jednakową aurę? skąd takie wnioski? aura i jej wielkośc zmienia się stale u każdego człowieka w zależności od emocji, myśli, stanu zdrowia, wieku itd. i tak jak każdy człowiek jest inny tak samo jest z aurą.


Mamba

[Energy Source]

Nie uważam, że każdy ma taką samą aurę, tylko uważam, że każdy może mieć taką samą aurę. Wniosek jest taki, że jedyne co posiadamy to energię. Więc sama aura jest jedynie zależna od ilości energii. Dlatego uważam, że jeśli każdy by miał taką samą ilość energii wtedy każdy by miał taką samą aurę.

A jeśli chodzi o odstępstwa od tematu to uważam, że nie odstępujemy tak bardzo bo sam fakt, że podobne aury się przyciągają jest bliskoznaczne z tematem.