Dziwne dzwięki

Jeżeli byłeś świadkiem jakiegoś zjawiska, którego nie potrafisz wyjaśnić, opowiedz nam o nim.
Prosimy o nie zakładanie w tym dziale tematów typu "Proszę o pomoc dla kolegi"!
daroswiebo
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 1
Rejestracja: 2013-11-17, 23:53

Dziwne dzwięki

Post autor: daroswiebo »

Wczoraj 17.11 odprowadzając koleżankę przez ścieżkę między lasem a polana zatrzymałem się by załatwić swoje potrzeby. Zatrzymaliśmy się na chwilę i wtedy z polany dobiegł dziwny wrzask jakby krzyk człowieka. Pomyślałem że to z ulicy gdyż jest ona niedaleko, lecz po chwili niedaleko nas zdarzyło się coś dziwnego. Było ciemno wiec nic nie widziałem ale COŚ zaczęło ryczeć. Nie przypominało to dźwięku jakiegoś zwierzęcia tylko czegoś czego nie do końca jestem w stanie opisać. Wszystko działo się po 12 gdy to usłyszeliśmy zaczęliśmy biec w stronę ulicy. Czy ktoś przeżył coś podobnego ?
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
Lokalizacja: Suwerenne Państwo.

Re: Dziwne dzwięki

Post autor: Pandemonium »

Powiem tak: to, że Tobie się wydaję, że to nie może być odgłosem zwierzęcia nie musi znaczyć, że tak właśnie było. Zdziwił byś się jakie dźwięki mogą wydawać sarny, czy dziki... Ale oczywiście to tylko słowa, nigdy raczej nie usłyszymy tego co usłyszałeś więc nic się tutaj nie dowiesz ;)
wiciox
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 19
Rejestracja: 2013-10-10, 21:37

Re: Dziwne dzwięki

Post autor: wiciox »

A ja powiem, że przeżyłem coś identycznego. Tak, załatwianie potrzeb też było. Szliśmy z kolegą przez drogę powiatową, nieoświetloną. Dokoła same łąki. I nagle, kiedy już mój pęcherz przestał krzyczeć, że nie jest z gumy: krótki krzyk. Taki dziwny, bo jakby stłumiony, ale był. Wtedy była myśl, że to ktoś z tamtejszej świetlicy, ale nie, światła pogaszone. Potem, z jednej strony drogi usłyszeliśmy takie buczenie. Po drugiej stronie drogi coś na to buczenie odpowiedziało. Spojrzeliśmy po sobie. Nagle zadzwoniła moja matka, a że zwykle moje rozmowy z nią przez telefon to same krzyki, to wtedy te buczenia tak jakby skierowały się w naszą stronę. Wycofaliśmy się i poszliśmy dookoła tego wszystkiego (byliśmy w innej wsi. Moja wieś jest przedzielona z tamtą łąkami. Można dojść dwiema drogami).
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Nasze spotkania z nieznanym”