Dieta a energia

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Dieta a energia

autor: hanif » 2006-08-01, 10:21

no zaparcie to ma na pewno
fizyczne i mentalne

autor: Szamanka » 2006-07-28, 22:37

Pelna podziwu jestem dla samozaparcia. No i pewnie kolega szczuplutki jak szczypiorek. 8)

I odtruty, choć jeżeli faktycznie dodatkowo na trawce, no to cóż... nie żałować sobie tej pszenicy i piołunu. :D :D :D :D :D :D

autor: Titania (usunela konto) » 2006-07-28, 15:48

O tej opcji nie wzielam pod uwage Lauwiasz.
Ale zyjemy juz w epoce, ze takie cos jest juz prawie normalne.....wiec, niech mu się dobrze wiedzie!

autor: Lauwiasz » 2006-07-28, 15:46

Tak! Właśnie rezygnacja z kobiet, ale nie z facetów!!!
Znalazł drugiego podobnego sobie... gah...

autor: Titania (usunela konto) » 2006-07-28, 15:42

Tak, napisal: - kompletna rezygnacja z kobiet
Ale milosc nie wybiera, moze zakochal się i mimo to zyje w cylibacie. Moze zaczal czytac A. Crowleya i zmienil swoje zdanie co do tego tematu, kto wie.

autor: Lauwiasz » 2006-07-28, 15:37

Przypominam, że nie uprawia seksu...
Ale kto wie może znalazł szmankę swego serca... Chociaż jeśli pisał poważnie to raczej spotkać go można tylko w astralu, zresztą sama powiedziałaś, że tym postem zakończył swoją karierę na tym forum.

autor: Titania (usunela konto) » 2006-07-28, 15:25

Lauwiasz dlaczego widzisz zawsze wszystko w takich czarnych kolorkach, a moze akurat przezyl i nie jest juz taki radykalny w swoich metodach.
Moze zakochal się??? hihihi

autor: Lauwiasz » 2006-07-28, 15:20

Taa zadziałały, pewnie nafta zeżarła mu żołądek, piołun mózg, ale on nie jest szamanem tylko szmanem :D Ew. zagłodził się na śmierć :((

autor: Titania (usunela konto) » 2006-07-28, 15:17

Lauwiasz z niewiadomych przycznyn tikime3 po napisaniu tego topika juz wiecej nie pojawil się na tym forum. Moze jest jush szamanem? Jego metody zadzialaly widocznie.

Re: Dieta a energia

autor: Lauwiasz » 2006-07-28, 12:07

tikime3 pisze:- jem ekstremalnie mało - 150gramów rano i wieczorem - w sumie 300gramów
przenicy w suchej postaci... no i tak
Człowieku dziwnej wiary, przyślij mi za miesiąc swoje zdjęcie, albo tego co z Ciebie zostanie, nie żebym lubił chłopców, ale ciekaw jestem jak wygląda szkielet obciągnięty prezerwatywą...
tikime3 pisze:- nalewka z orzecha włoskiego na nafcie + piołun + gozdzik

Nie wiem, czy wiesz, ale od wpieprzania takiej osobliwej misktury możesz nabawić się nieziemskich wrzodów w wieku 26 lat, oczywiście o ile wcześniej nie zdechniesz od samego piołunu, który dla twej wiadomości jest trujący.

Jak głosi wikipedia:
Nie zaleca się amatorskiej uprawy i zbioru bylicy piołun, ponieważ stosowanie bez zaleceń lekarza może przy przedawkowaniu prowadzić do silnych zatruć i zaburzeń czynności mózgu.

tikime3 pisze:- no i skuny - te z jak najwyższej półki
Przykro mi stary, ale szamani by wprowadzić się w trans nie używali chodowanych na domestosie skunów, ale ziół na przykład szałwi boskiej, więc podsumowując z ciebie jest dupa (w zimie przemarznięta) nie szaman zjednoczony z naturą.

Oczywiście powyższy tekst jest tylko moją osobistą dygresją i masz święte prawo się obrazić, ale lepiej najpierw zastanów się nad sobą...

Re: Dieta a energia

autor: Raido_ordo_Dei » 2006-06-27, 01:50

tikime3 pisze: - kompletna rezygnacja z kobiet
- hiper-oddychanie jako BOSKA METODA na "dociągnięcie czi"
- aha no ta dieta. odrzywiam się tylko przenicą i wodą (tj. właśnie pracuje nad tym)
- no i skuny - te z jak najwyższej półki
ad. 1. Dymanka nie lubisz? Czy zadna cie nie chce? Moze gejkiem jestes? Nie rozumiem, co w dobrym bzykanku moze byc zlego... :)

ad. 2. Ja wole jak mo kolezanka "dociagnie czi" :))))

ad. 3. Polskie skuny z ropa i muchozolem? Nono, niezly rozwoj duchowy ;-) atlancie ;-).
a jak widzicie UDERZAM w najwyższą poprzeczkę,
Uderzasz glowa w sciane i masz halucynacje... ale nazywaj jak chcesz :) takie moje zdanie :)

A-llah-kocha

autor: Zuzupower » 2006-06-20, 17:26

No ja jestem pod wrażeniem :D Twojej wytrzymałości, woli itd :D jestem wegetarianką, ale chyba z samą przenicą bym nie wytrzymała ;D kocham jeść zielone warzywa, jem zazwyczaj tylko wtedy kiedy jestem głodna (jakies 2 posiłki dziennie), a nie kiedy przjdzie pora :] na zewnątrz spanie jest super *______* alkoholu nie piję (chyba, że ktos stawia, bo tak to mi kasy szkoda xD), skunom mówie nie ;P, moja gimnastyka to joga^^ i oddychanie na świeżym powietrzu, a moim ulubionym zajęciem jest praca ze zwierzętami wtedy przepływa przeze mnie najwięcej energy. Jeśli Ciebie zadowala taki sposób bycia, to doskonale. Gorzej by było gdybyś się do czegoś zmuszał :]

autor: intraneus » 2006-04-16, 20:55

Co kraj to obyczaj. Asceza tez ma swoje zachowanie i mowienie, ze jest niepotrzebna, jest imho bledem. Co najwyzej jej nie rozumiecie albo niepotrzebujecie. Ale na niektorych dziala.

autor: Lilith » 2006-04-15, 19:44

Lavyrania pisze:Lubię sobie dogadzać i z tego płynie moja energia ;D I dobrze funkcjonować mogę tylko spełniając swoje potrzeby o.O Tylko wtedy mogę się w pełni skupić na czynach ;p
Dokładnie :D Bo to właśnie takie ograniczenia blokują naszą energię...Owszem, warto dbać o zdorwą dietę, ale takie nadmierne ograniczanie się przynosi więcej złego niż dobrego.

autor: Lavyrania » 2006-04-15, 02:44

O lol. Czemu ja tu nie widze Dorra? o.O Osobiście jestem przciwniczką takich wyrzeczeń. Żyje sobie wygodnie, posłusznie odprawiam sabaty (modlitwy czasem opuszczam) i źle ze mną nie jest o.o A nawet wręcz przeciwnie ;D (Ostatnio nawet troche przytyłam od tej energii ^^") Lubię sobie dogadzać i z tego płynie moja energia ;D I dobrze funkcjonować mogę tylko spełniając swoje potrzeby o.O Tylko wtedy mogę się w pełni skupić na czynach ;p

Pozdrawiam.

(btw. po avatarku widać, że wychudzona chłopina ;p)

autor: Titania (usunela konto) » 2006-02-01, 22:12

Acha, dziekuje Shaolin za wyjasnienie:)
Ale jak widac tikime juz się nie pojawil wiecej na tym forum....moze jakis nowy post wymslil popijal zimna wode i zamarzl w tych mrozach jak spal na balkonie :wink:

autor: shaolin0 » 2006-02-01, 18:57

Skuny ? Co to jest? Shocked
Chyba mówi o ganji :P (czyli trawce) :]

Re: Dieta a energia

autor: intraneus » 2006-01-11, 21:33

tikime3 pisze:Trzeba jeść mało, najlepiej wcale. Wtedy się staje szmanem. I wtedy 3 oko się otwiera prawie automatycznie.


No to w afryce, korei pln i chinach prawie wszyscy wg tej teorii sa oswieceni :P



Ja jestem młody. Nowy zawodnik w lesie. Oto co stosuje:
- kompletna rezygnacja z kobiet


Zastanawiam się, kto tu z kogo zrezygnowal :P


- nalewka z orzecha włoskiego na nafcie + piołun + gozdzik


Lej wiecej nafty :D


- no i skuny - te z jak najwyższej półki


Ja mysle ze z twoimi umiejetnosciami mozesz od razu stosowac tylko skuny :]


I przepraszam za taki "w góry olewacki ton mojej wypowiedzi". Inaczej pisać nie umiem - a jak widzicie UDERZAM w najwyższą poprzeczkę, tak wiec... wybaczcie. No i czekam na jakiś "Zaawansowanych" ludzi którzy by mi ewentualnie postarali się troszkę pomóc. Troszkę mnie pocieszyć. Hej! ;-)

Ja tez przepraszam za z gory olewancki ton mojej wypowiedzi, poprostu z mila checia dalem się sprowokowac ;)

autor: Lilith » 2006-01-07, 01:12

ty to masz silną wolę...z powodu małych ilości jedzenia nie czujesz się osłabiony? Ja jedząc tylko pszenicę nie byłabym zdolna do zrobienia czegokolwiek, nie mówiąc już o pracy czy nauce.
Ale widocznie masz swoje powody, skoro stosujesz taką dietę.
A to spanie na dworze w zimie? podziwiam. Dla mnie twój tryb życia to asceza... Czujesz już jakieś efekty tych zabiegów? Pomaga Ci to?

autor: Titania (usunela konto) » 2006-01-06, 17:00

Serdecznie witamy na forum wodzu! :idea: :idea: :idea:

Wiele czynnikow z tego trybu zycia tez stosuje np.:

"- kompletna rezygnacja z kobiet
- jak najwięcej czasu spędzać na świeżym powietrzy
- hiper-oddychanie jako BOSKA METODA na "dociągnięcie czi" "

Nie moge pozwolic sobie zbytnio na: "spanie na świeżym powietrzu (nawet w zimie - mam ciepły śpiwór)" ze wzgledow socjalnych, tzn. mieszkam w miescie, nie jestem sama.

co do
" - aha no ta dieta. odrzywiam się tylko przenicą i wodą (tj. właśnie pracuje nad tym)
- jem ekstremalnie mało - 150gramów rano i wieczorem - w sumie 300gramów
przenicy w suchej postaci... no i tak"

A czemu uwazasz, ze tylko przenica jest tym czym mozna spozywac??? OK, jest dosc zdrowa, duzo blonnika na trawienie. Ale jak np. uzupelniasz zelazo? I ogolnie witaminy, bialka?

Na co jest ta nalewka? " z orzecha włoskiego na nafcie + piołun + gozdzik" Mozna pic nafte??? :shock:

Skuny ? Co to jest? :shock:

Z tego co napisales wnioskuje, ze odzywiasz się swiatlem, tzn prana z powietrza, nie wytrzymala bym tego rygoru.
Nie che pocieszac, jak jest Ci zle i jestes glodny to jedz normalnie i spij w cieplym mieszkanku //tak
Pozdrawiam
T.

Na górę