Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Nie chce dyskutowac o tym czy jest, i czym jest, nie od dzis wiadomo ze ludzki rozum jest w stanie zracjonalizowac kazda bzdure, i uznac za bzdure kazda oczywistosc ktorej nie jest w stanie pojac. Jako ze za jedyne niepodwazalne zrodlo wiedzy uwazam intuicje- z uwzglednieniem pomylek przy odczycie, interpretacji; czasem bardzo trudno jest przelozyc odczucia na jezyk rozumowy, to co mowie opiera się wlasnie na intuicji. Nibiru- Poslaniec, Wyslannik Boga. Zywy, inteligentny twor, pelniacy funkcje kontrolera rozwoju we Wszechswiecie. Nibiru kojarzona z zaglada- o tyle, o ile zostaniemy uznani za gatunek nie rokujacy, moze stac się katalizatorem zaglady naszego gatunku. Wszystko wciaz jeszcze zalezy od nas, na razie jestesmy pod lupa.

Ciekawe.
Powiem szczerze, że wszystkie moje działania opieram na intuicji. Tak samo jak intuicyjnie wróżę z kart Tarota, tak samo intuicyjnie korzystam z wahadełka itp, itd etc.
Ale chyba temat nie o tym miał być

moze zalozmy temat o intuicji, pogadamy.
Mnie interesuja odczucia zwiazane z Nibiru, nie - to co myslimy na jej temat, odczucia sa zawsze blizsze prawdzie. Wiem ze dla wielu to co mowie brzmi niewiarygodnie- coz, niedowiarkom mozna powiedziec tylko jedno: wiem bo wiem, i nikt w to wierzyc nie musi. Wiec wiem ze tu sa, chlodno i bacznie nas obserwujac. Czy zdolamy przekroczyc prog dziecinnego pokoju, aby dolaczyc do Kosmicznej Rodziny, czy tez nadal bedziemy pedzic na oslep, walczac o lopatki i wiaderka w tej naszej piaskownicy- to zalezy od nas. Nikt nam nie musi pomagac w walnieciu w sciane i unicestwieniu się, wzorem poprzednich cywilizacji. Ani tez nie przeszkodzi, Oni zadbaja jedynie abysmy nie narobili szkod we Wszechswiecie.

Zakładaj, zakładaj. Chętnie porozmawiam o intuicji, bo sporo w moim życiu znaczy.
Co do tego tematu, to powiem szczerze, że nie wykluczam takiej opcji.
Ale Nibiru? Szczerze mówiąc nigdy o tym nie słyszałam. Możesz napisać coś więcej? Ja znalazaam tylko to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nibiru

keep talkin.

Pandemonium, nie rob oczu, mow po ludzku.
Nieistotna, w necie jest pelno informacji na ten temat, mnie obijalo się o uszy to i owo, wiesz- jednym uchem cos wlatuje, drugim wylatuje, i wlasciwie bardziej nie wierzylam w wiesci o Nibiru niz wierzylam. Pozniej zdarzylo się cos co diametralnie zmienilo moj stosunek, usuwajac watpliwosci w jej istnienie, pozostala kwestia: czym jest. Odpowiedz otrzymalam zupelnie niespodziewanie, taka ktorej absolutnie bym się nie spodziewala- uwzgledniajac iz czesc tych wiadomosci z zewnatrz z pewnoscia zostaje w pamieci.
Ten watek zalozylam w nadziei ze znajda się osoby ktorych zdanie na temat Nibiru opiera się takze na intuicyjnym odczuciu, badz osobistym doswiadczeniu. Racjonalizowac mozna dopiero jak ma się co, bo inaczej to jest przelewanie pustego w prozne- nie bardzo wiem o czym mowia ci ktorzy neguja istnienie Nibiru- wychodzi na to ze mowia o tym czego nie ma, czyli snuja bajki, zarzucajac to samo osobom dla ktorych jej istnienie jest faktem.

ayalen pisze: odczucia sa zawsze blizsze prawdzie.

No niestety, tak to nie działa.

ayalen pisze: Wiem ze dla wielu to co mowie brzmi niewiarygodnie- coz, niedowiarkom mozna powiedziec tylko jedno: wiem bo wiem, i nikt w to wierzyc nie musi.

Nie wiesz, lecz wierzysz/wydaje Ci się, że wiesz. Wiedza to uzasadnione przekonanie, a "odczucia" trudno potraktować w kategoriach uzasadnienia/argumentacji.

ayalen pisze: Oni zadbaja jedynie abysmy nie narobili szkod we Wszechswiecie.

Zajmując ziarnko piasku pośród nieskończonej przestrzeni, rzeczywiście - jesteśmy w stanie wyrządzić Wszechświatowi olbrzymie szkody.

Zaczne od konca:-
- jesli wyginiemy jako gatunek- bedzie to niewielka strata dla Wszechswiata. Pamietaj jednak ze oprocz nas jest tu jeszcze Ziemia- ta po ktorej chodzimy. A ona jest waznym czynnikiem rownowagi we Wszechswiecie, w ktorym kazde ziarenko piasku ma swoje miejsce ktorego nie jest w stanie zastapic inne.
- zapytam Cie tylko: jesli wlozysz reke do ognia, to wiesz ze ogien parzy- bo odczuwasz to, czy moze tylko wierzysz ze ogien parzy? Tak to dziala, chyba ze ktos ma zaburzone odczuwanie.
Poza tym- niepotrzebnie wzielas się za rozbior tego co mowie, poniewaz jak wspomnialam- nie zamierzam nikogo przekonywac ze wiem co mowie, interesuja mnie podobne doswiadczenia- uwzglednij przy okazji ze u podstaw kazdego myslenia lezy czucie, gdybysmy nie czuli to i myslec nie byloby o czym. Czucie- odczuwanie- uczucia, pierwsza i podstawowa cecha zycia. Mozesz mi nie wierzyc, to Twoja sprawa, prawda?

Moja intuicja podpowiada mi że to ściema. Moja intuicja dała się wciągnąć w myślenie zawarte w artykułach parę lat temu i moja intuicja wtedy mi mówiła że chyba się coś wydarzy, znaczy tak jak nam przepowiadali że nibru się ukaże. Wiem że wtedy moja inuicja za często przebywała na różnych podejrzanych portalach szukając info. o nibru. I moja intuicja po prostu złapała bakcyla. Dobrze że podawano wtedy daty co do ukazania się nibru......świetliste postacie widząc że nibru się nie pokazała zepchły wszystko na NWO i modlitwy ludzi.
Moja intuicja teraz generalnie mówi "poczekajmy na fakty a potem pogadamy"

pozdrawiamy

oj Arek, to Twoje mysli daly się zmanipulowac tym co czytales, intuicja jest jak ogar- jesli zlapie trop, nic jej nie zmyli. Miedzy nami roznica jest taka ze mnie zupelnie nie interesowala Nibiru , i totalnie wisialo mi jej istnienie lub nieistnienie, takoz i swietliste postacie- a co to takiego?

Czyli krótko mówiąc: interesują cie skojarzenia związane z Nibiru, ale to, czy w ogóle istnieje, to masz w dupie.

Bez komentarza.

Spock, ja z zasady nie miewam niczego w doopie, poniewaz ta czesc ciala sluzy do czego innego. Skojarzyc mozna sobie wszystko ze wszystkim, i to wciaz bedzie ta najplytsza warstwa, rozumowa. Widzisz- Arek powiedzial: poczekajmy na fakty. Fakty obiektywne sa wspolna czescia zbioru tego co istnieje w przestrzeni subiektywnej, a intuicyjne odczyty sa bardzo subiektywne, prawda? Wiec jesli twierdze ze dla mnie istnienie Nibiru, jej wplyw na Ziemie i jej mieszkancow jest faktem, to jest to moja subiektywna wiedza- a nie wiara oparta na jakichs tam doniesieniach, czy tym co się komu uroilo. Mowie- wiedza, poniewaz daja ja osobiste doswiadczenia, a nie mysli na temat czy jest, i czym jest. Natomiast- etap udowadniania ze nie jestem wielbladem mam juz za soba, z tego wzgledu nie interesuja mnie rozmowy z osobami odgornie zakladajacymi scieme czy fantazjowanie, jak tez z osobami poslugujacymi się jedynie warstwa rozumowa, poniewaz ludzie majacy zbiezne doswiadczenia- rozpoznaja je w innych opowiesciach. Jesli nie ma tych doswiadczen, pozostaje gdybanie, a na to szkoda czasu. Uff, mysle ze co nieco wyjasnilam.

Wiesz, myślę jednak że wiele czynników może zmylić intuicję.
Popatrzmy na graczy pokera, popatrzmy na takich którzy grają już wiele lat, oni często kierują się intuicją, oni to nawet trenują by podczas gry ją wykorzystać i niestety, niestety intuicja nie tylko im pomaga ale często ich zawodzi

Widocznie źle wytrenowali i mieli mniejszy "level" intuicji niż gracz któremu ona pomogła .

Nie.
Nie mam na myśli jakiś tam płotek, ale grube ryby które mają po kilkadzieścia lat doświadczenia i treningu intuicji, ponadto parę tytułów World Champion i kilka bransoletek

Arku, nie wiem co okreslasz intuicja? Dla mnie jest to posredni- poprzez odczucia, badz bezposredni kontakt z nadswiadomoscia, ktora przechodzac przez podswiadomosc, trafia do czesci swiadomej- rozumowej. Intuicja nie myli się nigdy, rozum czesto, a wszelkie zafalszowania, bledne odczyty powstaja w momencie interpretacji rozumowej tego co plynie z podswiadomosci.

Arek pisze:Nie.
Nie mam na myśli jakiś tam płotek, ale grube ryby które mają po kilkadzieścia lat doświadczenia i treningu intuicji, ponadto parę tytułów World Champion i kilka bransoletek

Ktoś nie zauważył uśmieszka...

ayalen pisze: kontakt z nadswiadomoscia, ktora przechodzac przez podswiadomosc, trafia do czesci swiadomej- rozumowej.

Taki trochę neofreudyzm zabarwiony nutką Junga. Przestarzały paradygmat, ale obecnie nurty new age obficie czerpią z psychologii głębi i ogólnie z Jungizmu, może nawet nie/pod/nad-świadomie.

ayalen pisze:
Intuicja nie myli się nigdy, rozum czesto

No niestety tak to nie działa. Gdyby było tak, jak mówisz, rozum w ogóle by się nie rozwinął - bo nie byłby nam do niczego potrzebny, a wręcz szkodliwy.

ayalen pisze:
a wszelkie zafalszowania, bledne odczyty powstaja w momencie interpretacji rozumowej tego co plynie z podswiadomosci.

Nawet dane intuicyjne muszą przejść przez aparat kognitywny, inaczej w ogóle nie miałbyś do nich dostępu.

no coz, jak widac mamy rozny poglad na wiele spraw, i tak chyba pozostanie, jak mowilam- nie interesuje mnie udowadnianie komukolwiek czegokolwiek, jesli temat Cie interesuje- po prostu opowiedz swoimi slowami co sadzisz na temat Nibiru, jesli nie- to o czym wlasciwie mowimy?

I jeszcze jedno...

Intuicja, instynkt, jest wytworem naszego ego. Rządzi się więc zasadą rzeczywistości.
Id odpowiada za popędy i bez ego, bylibyśmy jak dzieci mające na celu zaspakajanie swoich potrzeb.
Na koniec mamy superego, narzucone nam przez to, czego nauczono nas o funkcjonowaniu w społeczeństwie. Jest naszym sumieniem i moralnością.

Dokończę może, bo chyba to zbyt otwarta wypowiedź.

Po pierwsze, ja pisząc o intuicji, wcześniej, miałam raczej na myśli 6 zmysł, przeczucie, niż to czym jest naprawdę.
Po drugie, Id, ego i superego powinny działać razem. Wtedy możemy mówić o 100% osobowości i wydajności naszego myślenia i działania.