Poszukuję demona

Wszystko, co chcesz wiedzieć o demonach, i nie boisz się zapytać
Awatar użytkownika
Vampirio
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 668
Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Komentarze: 2

Re: Poszukuję demona

Post autor: Vampirio »

Hm... znów życzę Ci powodzenia.
I szczerze mówiąc nie mam szans na rozszyfrowanie tego, gdyż w niewielkim stopniu interesowałem się runami. Więc, punkt dla ciebie ;)
Awatar użytkownika
Garest
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 145
Rejestracja: 2014-02-10, 23:24
Lokalizacja: Polska
Komentarze: 1

Re: Poszukuję demona

Post autor: Garest »

ta a stworzyl bys replike ?? :P
Awatar użytkownika
Vampirio
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 668
Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Komentarze: 2

Re: Poszukuję demona

Post autor: Vampirio »

Przerysowanie nie byłoby problemem, jednak ważna jest kolejność nanoszenia run i wiele innych rzeczy. Czyli bez odpowiedniego przygotowania jestem pewnie bez szans ;)
Awatar użytkownika
Garest
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 145
Rejestracja: 2014-02-10, 23:24
Lokalizacja: Polska
Komentarze: 1

Re: Poszukuję demona

Post autor: Garest »

tak jak mowisz zla kolejnosc moze zmienic wlasciwosci runiczne xD
Borys

Re: Poszukuję demona

Post autor: Borys »

Jak można wpaść na tak durny pomysł żeby pomóc komuś czy też sobie. Kretynizm, zapłaczesz głupi typie. I będzie za póżno :/
Awatar użytkownika
AlbertKowalski
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 72
Rejestracja: 2018-11-12, 03:31
Komentarze: 1

Re: Poszukuję demona

Post autor: AlbertKowalski »

Od kiedy niematerialne byty leczą materialne ciała? No a demony to już w ogóle nie powinny mieć mocy leczenia, prędzej jakieś archanioły 😉
Lukaass
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 2
Rejestracja: 2021-09-23, 19:37

Re: Poszukuję demona

Post autor: Lukaass »

Opetanie, itd. Ciezki temat z wiedza wprogramowana przez katolickich egzorcystow, uzdrowicieli, itd. swieeccy tez podobnie nadaja, mialem takie przezycia ze szukalem kogos takiego bo tak wtedy to rozumialem jakoi polak ale nie dzialo się to w PL mialem opcje szukania ksiedza polaka mimo ze daleko mi od tego "czegos" lecz wychowany w takiej rodzinie jestem i mam kontakt z takimi ludzmi i... ??? Dzwonie do polaka na nie polskiej parafii a on mowi mi tak - tu nikt nie traktuje tego powaznie, szukaj w polskiej parafii wiec dzwonie do okolo 3 i ? takie dziwne pytania i chamstwo dla osoby w zlym stanie psychicznym... lataly mi litery jakiegos starozytnego alfabetu pomiedzy obrazami ludzi, jedna bliska mi osoba zyjaca tam byla, byly tez nocne walki z czyms co jak to poamietam chcialo wchodzic w cialo , dretwienie, itd. pare nocy nieprzespanych , nakladajace się latajace w kolo obrazy na rzeczywistosc, dziwne w pracy bylo to ze nic nie robilem a jakbym mial wplyw na kierownika itd. bo strasznie mily wtedy byl czego nie rozumiem, bylem przemeczony lecz w tym czasie dzialalo cos w rodzaju telepatii z pewna osoba x. Po slowach dziwnych tych ksiezy stwierdzilem ze nigdy im nie ufalem i musze sam podjac walke o normalnosc i...nie tak do konca sam bo osoba x cos zrobila czego nie rozumiem, malo ta osobe znalem . Wszysstko przeszlo, moze maly, % cos hdzies się pojawialo lecz pare miesiecy potem wrocilo, tzn cos jakby chcialo wchodzic w moje cialo i ... stwierdzilem wtedy w ten dzien ze pozwole temu czemus i bede to kontrolowal, pojawilo się uczucie jakbym stal się "niczym" uniosl w gore i widzial siebie z gory jednoczesnie nieznanego mi uczucia, potem bylo to pare razy samouzdrowienie, w czesniej w snie widzialem raz jakby swoje cialo od srodka dokladnie mozg jak by cos w nim zaiskrzylo zaswiecilo a teraz cos jakby wedrowalo w moim ciele i mnie leczylo a nawet przekazy slowne... (Jak macie demony w glowie i diably nie wchodzcie w to !!!) W tym czasie byla mozliwosc wchodzenia komus w umysl, uzdrowienia , itd. skupilem się na bliskich 2 osobach i osoba x z ktora nie mam kontaktu lecz byla prosba nieznanej blizej "xxx", byly male testy na neznanych ludziach typu umysl-umysl cos dzialalo, bylo muczucie obecnesci czegos obok mnie po pracy w - to chyba się zwie paraliz senny, od samego poczatku sporo bylo tego, przykladowo kolega mial cos takiego jak ja ze nagle pojawilo mu się info w glowie " tu wszysstko jest klamstwem" ja mialem szersze nazwe to przekazy, kontak chyba z przewodnikiem duchowym astralnym badz samym soba nie do konca mi znanym, byly przypadki chyba 2 ze cos się ze mna dzialo cos jak panika- wiedzialem ze cos się wydarzy zlego lecz nie wiedzialem dokladnie co...
Cos mi podpowiadalo ze powiniemem udac się na 2 groby tych ludzi z obrazow w glowie (poczatek)- to ciekawe bo byl to uzdrowiciel ksiadz i babcia "troche szeptucha lecz nikt nie wia jak bardzo" to nie sa tematy do opisania, bylo cos podobnego jak czarne mistyczne slonce w starozytnosci w paru kulturach znane (tak ja to powiazalem )-zwyczajna rozmowa telepatyczna z wirujacym czarnym sloncem w stanie medytacji i wieksza ciekawostka pewnego naturalnego detalu znanego w religiach i magii (kiedy ten detal byl czczony dzis zapomnainy), bardzo czysta i rozmowa telepatyczna w nakladajacych się "2 swiatach" Ja akurat na samym poczatku mialem przekaz nazwe to "antyrelligijnym" co wpedzilo mnie w zainteresowania wszystkimi religiami, magia, itd. religie judaizmu zwyczajnie to black magic jak dla mnie lecz nikt do konca nie wie o co chodzi w dzisiejszym judaizmie a ciekawych "przypadkow" ich ucza, szkada ze nas nie, trudny temat dla owieczek. Byl czas ze zaczolem się zastanawic czy zwariowalem ale pare zdan z pewnej ksiazki (zrodlo judaizmu) mi pomoglo, dzis ??? Czegos w tych kontaktach odmowilem, uzdrawic nie chce w taki sposob jak uzdrowiciele naciagaja na postacie religijne i religie , dzis cala masa sprzecznosci i biznesu im karma ich karma pozwala to robic, chyaba tak się dzieje ze jak ktos chce moze z tego wyjsc ale to nie sa rzeczy dla wszystkich do opanowania mnie pewne "rzeczy" blokowaly zeby wejsc glebiej, cos swiata materialnego i zywego " jesli dobrze to zrozumialem " wtedy lecz ciagle pojawia się cos czasem w snach i byc moze bedzie dalej powoli. W tych przygodach chyba prawda jest ze liczy się calosc doswiadczenia zyciowego i to nie jest tak ze wszystko jest pozytywne bo na poczatku mialem wrazenie ze cos mnie chce zmylic z drogi... To mylenie mysle ze moze was zgubic, (ja nie pamietam czasu dokladnych przypadkow co kiedy bo mialem tez przekaz zwiazany z tym tzn calym swoim zyciem ) nie wszyscy wracaja i nie wiem czy powiniem tu to opisywac, zbyt wielu ludzi szuka tego dzis z nadzieja na lepsze zycie. Oczywiscie czasem cos ciagle robie, cos dziala, ale nie sa to "glebokie" praktyki. Demony sa w was, tak czy inaczej o to czlowiek decyduje i jest odpowiedzialny, bledem moim zdaniem jest wciskanie kitu przez duchownych itp.sa inne ciagle kultury, nie zniszczyli wszystkiego. Najgorszy wpajany strach i caly ten "biznes". Nie mozna ufac nikomu i to problem prawdziwych praktyk magicznych znanych z czasow dawnych, pewnie w klasztorach cos tam probuja ale tam inny swiat z waszych podatkow :) wiedza zakazana 0-? Samym czlowieku.
Awatar użytkownika
AlbertKowalski
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 72
Rejestracja: 2018-11-12, 03:31
Komentarze: 1

Re: Poszukuję demona

Post autor: AlbertKowalski »

Ktoś to przeczytał i zrozumiał w ogóle?
Coś mi się wydaje, że masz rzeczywiście jakiś problem.
Zdrowia życzę.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Demonologia i demonolatria”