Strona 1 z 3

Proszę o pomoc

: 2012-05-24, 16:43
autor: bch
Szukam kogoś, kto pomógłby mi rzucić urok miłosny . Próbowałam zrobić to sama , różnymi sposobami, niestety prawdopodobnie nie mam wystarczającej mocy . Bardzo proszę o pomoc. Jeśli urok będzie skuteczny oczywiście zapłaciłabym. Naprawdę mi zależy. Czekam na odpowiedź.

Re: Proszę o pomoc

: 2012-05-29, 02:09
autor: Dmitrij
Takie uroki nie istnieją.
Jeżeli dana osoba cie nie kocha i raczej nie ma szans zęby cie pokochała to nic nie da rady zrobić.

ps: to tylko moje zdanie

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-02, 16:10
autor: Auril
dziewczyno nikt o zdrowych zmysłach ci nie pomoże. to jest działanie na wolną wolę!

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-02, 16:12
autor: Karoolczak
Nie lepiej się postarac i zdziałać coś własnymi siłami ? Gdybym umiał to może i bym Ci pomógł, aczkolwiek nie uważam tego za dobre ;)

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-02, 16:18
autor: Auril
czary i uroki to najprostsza droga. wyznaje zasade że nie wolno tego robić. ale jak znajdziesz chętnego.. w każdym razie powinnaś sama próbować a jak chłopak jest niechętny to daj mu spokój i już

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-02, 17:11
autor: Vampirio
Taki urok rzucić to nie problem. Inną sprawą jest to, że może on się obrócić przeciwko tobie i przynieść więcej szkód niż pożytku.

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-02, 18:34
autor: Drevni Kocur
Popatrz na podpis w mojej sygnaturze i się zastanów 100 razy ;)

Poza tym takich czarów nie ma i nie działają. Są czarną magią czyli złą, a za nią zawsze jest jakaś cena. Nie polecam się bawić w takie rzeczy.

O wiele lepiej spróbować takiego chłopaka/dziewczynę zauroczyć sobą, zainteresować jakimiś fascynacjami, może macie wspólne zainteresowania/pasje? Umówić się do kina czy spacer, a nie szukać czarodziejów ;)

Pozdrawiam,

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-02, 18:54
autor: Vampirio
Nie wierzę w zasadę trójpowrotu. Według niej byłbym już obłożnie chory albo martwy.

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-02, 21:23
autor: Drevni Kocur
Nie chce Cie straszyc, ale wszystko przed Toba... ;)
To nie jest tak, ze od razu.

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-02, 22:09
autor: Vampirio
więc ile? Rok, dwa może do śmierci? Bzdura jak nie wiem co. Zabijesz kogoś za pomocą magii i umrzesz trzy razy?

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-03, 18:49
autor: Słowianka
W trzech kolejnych wcieleniach? ;p

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-08, 14:05
autor: bch
on się nie zakochał bo miał w sercu inną a nie chciał, zebym ja się bardziej angazowała i tak wyszło.... ja zerwałam kontakt bo nie umiem być przyjaciółką... więc bardzo proszę o pomoc.... naprawdę, płaczę juz pół roku dzien w dzien i jak na ten moment nie widzę poprawy , pomóżcie.

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-08, 14:25
autor: bch
Myśmy się już spotykali. Powiedział, że czuje , że się nie zakocha, że nie chce mi dłuzej robić nadziei, że jestem dla niego przyjaciółką, że nie chce tracić kontaktu... Ja nie wytrzymałam i w końcu zerwałam ten kontakt. Nie wiem co się stało. Było bardzo dobrze, tak nagle z dnia na dzień mi to powiedział a ja nie umiem się z tym pogodzić i bedę walczyła o niego. Znamy się juz 2 i pół roku , nie widzę siebie bez niego. Zakochałam się:(

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-10, 00:33
autor: Słowianka
Yyyy... I co w związku z tym? Bo czegoś chyba nie łapię.... :roll:

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-10, 01:17
autor: bch
to do osoby,która pisała o tym, żebym zauroczyła go sobą.

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-10, 09:34
autor: Vampirio
Znacie się dwa i pół roku a on nawet na ciebie nie spojrzał? Albo woli chłopców albo wyglądasz jak Smigol.

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-11, 13:44
autor: bch
jejku.... spotykaliśmy się, całowaliśmy się, spędzaliśmy ze sobą czas, a po pół roku z dnia na dzień , nagle, powiedział mi , że to nie jest TO. a ja nie potrafię się z tym pogodzić i raczej nie wyglądam jak smigol.

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-11, 14:14
autor: Drevni Kocur
Powiedział Ci prawdę. Starał się, ale przyznał Ci się jak jest.
Nie zakocha się.

I nie ma na świecie żadnej siły, która potrafi zmusić drugiego człowieka do tego, by czuł do nas Miłość.

Są sposoby, by kogoś do siebie przywiązać - poprzez utzrymanie/dziecko/jakiś szantaż emocjonalny/psychiczny etc, ale to nie jest Miłość.

Żadna z metod nie sprawi, że ktoś zacznie Cię kochać, bo Ty tego chcesz.
Żadna magia.

Polecam psychologa, pomoże Ci się pogodzić z sytuacją, poradzi Ci jak sobie to wytłumaczyć albo ew. wyjaśnić to z chłopakiem, ale to wszystko.

Pozdrawiam,

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-18, 23:12
autor: bch
bardzo proszę.... :( bylabym dozgonnie wdzięczna za pomoc...

Re: Proszę o pomoc

: 2012-06-19, 11:16
autor: Drevni Kocur
Największą pomoc udzieli Ci psycholog.

Proponuję ten temat już zamknąć, bo to do niczego nie prowadzi,

Pozdrawiam.