Mucha = Belzebub?

Bardziej niż nieprawdopobobne, niemożliwe, niewiarygodne... i nie pasujące do pozostałych kategorii.
Awatar użytkownika
Słowianka
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 511
Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
Lokalizacja: Świdnik
Komentarze: 2

Mucha = Belzebub?

Post autor: Słowianka »

Nie wiem jak to zakwalifikować, więc piszę tutaj.

Zacznę od tego o czym ostatnio czytałam na forum.
Pisaliście o nieprzypadkowości naszych działań. Przeczytanie artykułu a wieczorem, bum! właśnie nam się to przytrafia.
Może stajemy się bardziej wyczuleni i dociekliwi? Może otwieramy dzięki temu pewien rodzaj wrażliwości?
Tak czy inaczej, zaczęłam się tu udzielać i co?
Wizyta w domu rodzinnym przyniosła mi ciekawą historię.

Otóż, facet mojej siostry od jakiegoś czasu pracuje na nocne zmiany. Jest on typem "Dusza towarzystwa" i ciężko się przy nim skupić na czymkolwiek. Jednak jak zaczął jeździć na "nocki", siostra zaczęła wyczuwać czyjąś obecność w mieszkaniu. Raz też przyśnił jej się jakaś koszmarna postać w białej koszuli i garniturze, a kiedy się obudziła widziała jeszcze przez jakiś czas tę postać sunącą w jej stronę.
Dodatkowo w tym okresie jej 3 letni synek miał koszmary. A dokładniej przez tydzień śniło mu się co nocy to samo. Budził się zapłakany i przerażony, i błagał by zabrać od niego tę/tą muchę! W pokoju nie było ani jednej muchy. Siostra myślała, że może chodzi o komary, ale nie. Dziecko nie boi się normalnie much, ani nie ma żadnego lęku związanego z owadami.
Dodatkowo na jego ciele pojawiło się małe znamię.
Rozmawiałyśmy o tym w sensie, że może trzeba iść do dermatologa itp. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że po powrocie do domu, ku mojemu przerażeniu u mnie pojawiło się dokładnie takie samo znamię, dokładnie w tym samym miejscu!!! Na 100% go tam nie było. Jestem pewna, szczególnie że zauważyła to dopiero moja partnerka.

Dziwna historia, i sama nie wiem co o niej myśleć...
Awatar użytkownika
Iluzjonista
 
 
Posty: 220
Rejestracja: 2010-10-03, 22:54
Komentarze: 6

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Iluzjonista »

Zaiste jesteś tak niezwykłą osobą, że aż mnie korci żeby tu coś napisać.

Pisaliście o nieprzypadkowości naszych działań. Przeczytanie artykułu a wieczorem, bum! właśnie nam się to przytrafia.
Może stajemy się bardziej wyczuleni i dociekliwi? Może otwieramy dzięki temu pewien rodzaj wrażliwości?
Może nakręcamy się, a podświadomość robi swoje ?
Co masz konkretnie na myśli ?
Jednak jak zaczął jeździć na "nocki", siostra zaczęła wyczuwać czyjąś obecność w mieszkaniu. Raz też przyśnił jej się jakaś koszmarna postać w białej koszuli i garniturze, a kiedy się obudziła widziała jeszcze przez jakiś czas tę postać sunącą w jej stronę.
Trochę mało tych informacji, czy siostra nie miała przypadkiem paraliżu sennego ?
Jeśli nie wiesz co to jest to odsyłam do artykułu: http://www.paranormalium.pl/paraliz-sen ... tykul.html

Myślę, że większość "manifestacji paranormalnych" z pogranicza snu i jawy możemy wytłumaczyć tym właśnie zjawiskiem.
Ludzie dopowiadają sobie resztę i bum - mamy kolejnego forumowicza ;p
Dodatkowo w tym okresie jej 3 letni synek miał koszmary. A dokładniej przez tydzień śniło mu się co nocy to samo.
Dzieci z reguły tak mają, to nie jest coś nienaturalnego.

Dodatkowo na jego ciele pojawiło się małe znamię.
A tutaj zapala mi się czerwona lampka - proszę o zamieszczenie zdjęć do ocenienia przez użytkowników tego forum.
Dziwna historia, i sama nie wiem co o niej myśleć...
Ja myślę, że to bardzo podkolorowana historyjka, ale nie śmiem zarzucać Tobie kłamstwa.
Ostatnio zmieniony 2012-03-19, 20:39 przez Iluzjonista, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
Lokalizacja: Suwerenne Państwo.

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Pandemonium »

Pisaliście o nieprzypadkowości naszych działań. Przeczytanie artykułu a wieczorem, bum! właśnie nam się to przytrafia.
Może stajemy się bardziej wyczuleni i dociekliwi? Może otwieramy dzięki temu pewien rodzaj wrażliwości?
To nic więcej jak tylko przypadek i prosta psychologia. Ludzie ,którzy nie posiadają odpowiedniej wiedzy na dany temat nie dostrzegają pewnych sytuacji/opowieści/zdarzeń ,które się obijają o ich mózg.

Ja sam miewałem takie stany niejednokrotnie także nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Po prostu połączenia nerwowe w mózgu się rozwijają i łączą dane informację z coraz większym bagażem doświadczeń i informacji ;)

Co do właściwej historii to również może być psychologia... Dajmy na to moja matka. Gdy ktokolwiek jest w domu zasypia bez problemu, bez nerwów i ze zgaszonym światłem. Gorzej jak musi zostać sama. Wszystkie światła w domu są pozapalane, w radiu leci muzyka i podejrzewam ,że tuli naszego biednego kota. ;) Do czego zmierzam - ludzie będąc sami (to, że tam było dziecko nie ma aż takiego wielkiego znaczenia - chociaż też trochę) nie radzą sobie ze swoją wyobraźnia. Jej mąż zaczął chodzić na nocki więc musiała spać sama ,a co za tym idzie jej spokój ducha został zachwiany - dziecko IMO też mogło to odczuć.

Człowiek jest stworzeniem stadnym, musi mieć towarzystwo ,bo inaczej zwariuje. Wybierz się sam w nocy na cmentarz, wybierz się tam z kolegą ,albo wybierz się tam z grupą kolegów po alkoholu. 3 różne reakcję na sytuację. '

Co do znamienia - cykaj foty póki nie znikło ! ; ) dziecku najlepiej też - bez tego Twoja historia jest mało wiarygodna.
Jestem pewna, szczególnie że zauważyła to dopiero moja partnerka.
Może jestem niedojrzały ,ale - :one:
Awatar użytkownika
Słowianka
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 511
Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
Lokalizacja: Świdnik
Komentarze: 2

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Słowianka »

Dobrze, że nie śmiesz ;p Byłoby to bezpodstawne. Opisałam tyle co wiem i raczej więcej nic tu nie ma.
Znamię jak znamię, nic nadzwyczajnego ot większy pieprzyk.
Ale po kolei.

Może i się nakręcamy, nie przeczę. To był wpis (nie artykuł, sorrka) waszych forumowych "wyjadaczy". Nie mnie sądzić czy coś w tym jest czy to tylko nakręcanie się.

Co do snu to może i był to paraliż, nie mam pojęcia.

Pewnie że dzieci tak mają. My się chyba nie rozumiemy. Ja nie piszę po to by wzbudzić sensację. Nie twierdzę, że to na pewno siły nieczyste chcą opanować świat i zaczynają ode mnie i mojej rodziny ;p Nie ubarwiam, dlatego faktów jest tak mało i są mało precyzyjne. Ograniczają mnie też typowo ludzkie sprawy, jak to że nie chcę nastraszyć siostry itp. Nie chcę też wyjść na :nawiedzoną" i nie dopytuję o każy drobiazg.
Dowiedziałam się czegoś i rzucam "zajawkę" jak ktoś powie "Lepiej to sprawdź dokładniej" to zacznę działać i zrobię śledztwo ;p.

-------------

Co do drugiej odpowiedzi. Masz rację. To zapewne odbywa się na tej zasadzie. Prosta psychologia plus siła sugestii. Zgadzam się w całości. Zdjęcia... Pogadam z siostrą. Jak się doproszę to zamieszczę. Chyba, że faktycznie wcześniej samo zniknie ;p
Ostatnio zmieniony 2012-03-19, 21:45 przez Słowianka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
Lokalizacja: Suwerenne Państwo.

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Pandemonium »

Lepiej to sprawdź dokładniej ;)
Awatar użytkownika
Karoolczak
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 322
Rejestracja: 2010-03-06, 11:21

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Karoolczak »

Jest troche niestycznosci w "Tobie". W jednym temacie piszesz ze bylas zgwalcona a w tym juz masz partnerke ;) Oczywiscie zawsze tam mozesz byc homo czy bi w sumie malo wazne. A wiec uwazam, ze historia wyssana z palca ;) A twoim "gwozdziem do trumny" w calej historii byly te znamiona. Kurde nie wiem czemu ludzie tak się uparli na te demony. Naczytalas się o Belzebubie i juz Belzebub Cie opetal 0.0 ... Jeszcze tydzien temu opetana bylas przez jakiegos innego demona, piszac i proszac nas abysmy powiedzieli Ci jego imie... Nie za duzo tych opetan ? :D
Awatar użytkownika
Słowianka
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 511
Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
Lokalizacja: Świdnik
Komentarze: 2

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Słowianka »

Karoolczak, zastanów się co piszesz, oki? Nijak mają się do siebie moje historie, z resztą jedna dotyczy mojej siostry druga mnie. Nigdzie nie pisalam ze jestem opętana. Temat jest pytaniem, a z resztą nawet nie chce mi się prostować tego co napisałeś.
A fakt że jestem les już kompletnie nie ma nic do tego.
Uprzedzając dalsze debilne komentarze, kościół anglikański akceptuje homoseksualistów oraz kapłaństwo kobiet....

Twoim gwoździem do trumny kolego jest ignorancja... Sorry, nie obraź się... Wszytko co piszę jest relacją taką jaką znam, ma formę przypuszczeń i w zasadzie jest pytaniem a nie twierdzeniem. Wierz mi, że jako MG od 15 lat, mam dość wyobraźni by stworzyć coś co będzie trudne do podważenia. Piszę jednak o tym co mnie niepokoi w zgodzie z faktami jakie znam. I uwierz mi, cieszę się każdą odpowiedzią która w konstruktywny sposób tłumaczy mi wszystko w racjonalny sposób.
Czy to jest jasne i zrozumiałe? Raz na zawsze?
Przyszłam tu po to, bo spodobał mi się sceptycyzm wypowiadających się konstruktywnie osób.

Ale jak macie brać mnie za kogoś kto szuka taniej sensacji, to tu również mówię EOT.
Stanę sobie po tej łatwiejszej stronie, Karoolczak.
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
Lokalizacja: Suwerenne Państwo.

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Pandemonium »

Nie denerwuj się , nie ma co ;) aczkolwiek kolega rzeczywiście nie był zbyt delikatny w swojej wypowiedzi...
Awatar użytkownika
Słowianka
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 511
Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
Lokalizacja: Świdnik
Komentarze: 2

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Słowianka »

Nie jestem zdenerwowana tylko nieco poirytowana ;p
Nie no luz.
Tylko wiesz, jesteśmy na portalu o tematyce związanej ze zjawiskami paranormalnymi.
Więc piszę o pewnych sprawach tak jak mi się wydaje i nie boję się, że jak napiszę demon albo UFO to wszyscy mnie wyśmieją.
Na pudelku opisałabym to tak:

Moja siostra i jej synek mają koszmary, a ona czuje się obserwowana. To pewnie sąsiad zboczeniec. To od czasu jak jej facet ma nocki. A może ma kochankę? Doradźcie kochane, mam iść do wróżki czy zatrudnić detektywa? ;p hehehe

Jednak to, że tutaj piszę o demonach to wcale nie znaczy że tak uważam. Liczę na to, że ktoś mi napisze. To jest niemożliwe bo np. demony nie przychodzą do nieochrzczonych dzieci w koszmarach pod postacią muchy.
Liczyła bym też na to, że ktoś zada więcej pytań, które wyodrębnią to co istotne, usuną to co może być np paraliżem sennym itp. Wyciągnie więcej szczegółów, które są istotne a które ja zignorowałam... Cokolwiek. Uważam, że dobry badacz najpierw sprawdza i pyta a dopiero potem podważa czyjąś wiarygodność.
Awatar użytkownika
Karoolczak
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 322
Rejestracja: 2010-03-06, 11:21

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Karoolczak »

Owszem nie jestem delikatny. Nie jestem tu od wczoraj i czytalem duuuuuuuuuuuuuuuuzo takich komentarzy ;) Niestety nie obchodzi mnie co kosciol anglikanski (jezeli tak to się wymawia) akceptuje, a co nie. Rowniez nie obchodzi mnie to i nie przejmuje się tym, ze się zdenerwowalas bo bylem na to z gory przygotowany. Aczkolwiek uwazam, ze caly czas ciaza nad Toba jakies "demony" w ktore nie wierze ;) A co do tego znamienia... Mozesz pokazać nam jakieś zdjęcię? A wlasnie zapomnialem dodac. Moj komentarz nie był debilny tylko czysto sceptyczny ;) Może zacznij szukać racjonalnych wyjaśnień ? Bo wiesz, nie tylko demony sprawiają, ze ktos nie moze wstac czy sni mu się jakas postac i przez chwilke po przebudzeniu widzi ją nadal... Może w tym wszystkim jest ziarno prawdy, aczkolwiek uważam, że to ziarno po twoim opisie zamieniło się w arbuza ;) Nie denerwuj się ;) Przez to forum przetoczyło się osiem miliardow historii takich jak twoja i 99% z nich to niestety fake i bujna wyobraznia ;) Mozesz byc "MG" (nie wiem co to, moze chodziło o maga i zjadłaś 'a') nawet 60 lat, a i tak ja Tobie nie uwierze bez żadnych dowodów i chociażby zdjęcia znamienia, ktore (jak opisalas) było takie same i "powstalo" w tym samym miejscu co synowi twojej siostry. To, że chlopakowi snily się muchy nie oznacza, ze to piekielny książe czyli sam Belzebub się nim zainteresował... Tym bardziej, że nie wspomniałaś o tym, że dokonywałaś inwokacji owego demona (czyli przyjmuje, że czegos takiego nie bylo) Sorry za chaotyczne "ułożenie" całej treści posta ale chce mi się juz mega spać, a chcialem dzisiaj odpisac ;)
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
Lokalizacja: Suwerenne Państwo.

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Pandemonium »

No nikt na słowo nikomu nie uwierzy, szczególnie w takich historiach. Nie zmienia to jednak faktu ,że można ze sobą trochę przyjaźniej rozmawiać ;) Ja już powiedziałem co myślę o sprawie. Czekam teraz na zdjęcia i dodatkowe info.
Awatar użytkownika
Słowianka
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 511
Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
Lokalizacja: Świdnik
Komentarze: 2

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Słowianka »

MG to mistrzyni gry. Chodzi o erpegi (takie małe zielone ludziki).

Cyt. "Niestety nie obchodzi mnie co kosciol anglikanski (jezeli tak to się wymawia) akceptuje, a co nie. Rowniez nie obchodzi mnie to i nie przejmuje się tym, ze się zdenerwowalas bo bylem na to z gory przygotowany"

To jest właśnie ignorancja....

Resztę pozostawiam bez komentarza...
Awatar użytkownika
Karoolczak
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 322
Rejestracja: 2010-03-06, 11:21

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Karoolczak »

Ignorancja, ponieważ info na temat anglikanizmu nie wiąże się w żadnym stopniu z temate. Hmm zostawiasz reszte bez komentarza ? Nie jest to czasem spowodowane brakiem jakichkolwiek kontrargumentow ? :diabel: Dobra mniejsza o te spory. Czekam z niecierpliwością na zdjęcia znamienia ;)
Awatar użytkownika
Słowianka
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 511
Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
Lokalizacja: Świdnik
Komentarze: 2

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Słowianka »

Pandemonium, Ale ja mam głęboko gdzieś czy mi wierzycie czy nie. Chcę tylko jak już pisałam, by ktoś na postawie np wiedzy demonologicznej zaprzeczył temu o czym piszę...

Ludzie! Czy ja proszę o przelanie majątku na moje konto, każdemu kto uwierzy?
Może jestem stara, 31 lat w kwietniu, ale naprawdę za cholerę nie bawi mnie popularność na forum. Szczególnie takim. Popularność buduje się odkryciami. Bo nawet jeśli wymyślę historię, że opętał mnie demon to sorry ale co w tym cool?
Nie ważne. EOT

Kontrargumentów? Dobra koleś, bo sam nie wiesz co piszesz... Czytaj ze zrozumieniem, to możemy podyskutować. Owszem wiąże się Anglikanizm z tematem, jak nie umiesz czytać to ja ci cytatów z własnych wypowiedzi wklejać nie będę bo już raz to pisałam.... Sorry, ale ze zwykłej przekory, ty zdjęć nie zobaczysz. Ale nie martw się wyślę je komuś kto ma szacunek na forum, żeby nie było że zmyślam. I tyle.
Awatar użytkownika
Iluzjonista
 
 
Posty: 220
Rejestracja: 2010-10-03, 22:54
Komentarze: 6

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Iluzjonista »

@Nieistotna

To nie jest tak, że na forum o tematyce paranormalnej "łyka się" każdą wyssaną z palca historię...

Uwierz, przed Tobą było już wiele osób, mniej lub bardziej utalentowanych, najczęściej znikały gdy zaczęły się pytania o dowody, zostały zdemaskowane (jeśli tak to można nazwać).

Nie wiem po co to robisz, ale ja naprawdę nie wierzę w takie bzdury - swoje zdanie wyraziłem w pierwszym poście i na tym się zatrzymuję - dalej nie będę w to wnikał.

Bywam bardzo złośliwy dla nowych forumowiczów, którzy nie wiadomo na co liczą, może chcą zyskać sympatię, być w centrum uwagi...
Ale nie martw się wyślę je komuś kto ma szacunek na forum, żeby nie było że zmyślam. I tyle.
To chyba zamyka sprawę - dopóki nie pokażesz publicznie dowodów to nikt Ci nie uwierzy.
A szacunek powinno się mieć do każdego, nawet wroga.
Awatar użytkownika
Słowianka
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 511
Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
Lokalizacja: Świdnik
Komentarze: 2

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Słowianka »

Iluzjonista
Odsyłam do czytania ze zrozumieniem...

Mam wrażenie, że fakt że mam gdzieś czy mi wierzycie, BO NIE W TYM CEL, za bardzo was szokuje... Szokuje na tyle, że ignorujecie to co piszę.

Oki, to spróbujmy inaczej:

Przyjmijmy, że znalazłam te dwie historie, które opisałam w książeczce z bajkami i legendami niewiarygodnymi. oki?
I teraz pytam, tych co mają jakąś wiedzę na temat demonologii, magii, duchów i ogólnie pojętych zjawisk paranormalnych, co z tego jest możliwe, co trzeba by wykluczyć, czego poszukać itp. Całymi zdaniami z wyjaśnieniem i bibliografią ;p Chyba że nikomu się nie chce.


ZANIM OPOWIESZ PRZECZYTAJ JESZCZE RAZ, powoli, NA GŁOS!!! ;p - chyba zrobię sobie taki opis ;p
Awatar użytkownika
Karoolczak
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 322
Rejestracja: 2010-03-06, 11:21

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Karoolczak »

tTo ja ci powiem... Trzeba wykluczyc wszystko i zabrac się za racjonalne wyjasnienia
Awatar użytkownika
Słowianka
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 511
Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
Lokalizacja: Świdnik
Komentarze: 2

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Słowianka »

Oki, zostawmy to, szczególnie, że na nieszczęście dla mojej reputacji, moje znamię zaczyna znikać...
Tak, możesz mieć satysfakcję... Choć nadal zastanawiający jest taki zbieg okoliczność.

Myślę jednak, że powinnam zająć się badaniem pewnych spraw na poważnie.
Dlatego korzystając z okazji chciałabym zapytać czy ktoś z was zajmuję się EVP?
Poproszę o kontakt.
Być może w ten sposób wyjaśnię to co mnie niepokoi, a jeśli nie to być może odkryję coś ciekawego.
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
Lokalizacja: Suwerenne Państwo.

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Pandemonium »

Przecież masz aparat, więc co Ci szkodziło ? ;)
Awatar użytkownika
Słowianka
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 511
Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
Lokalizacja: Świdnik
Komentarze: 2

Re: Mucha = Belzebub?

Post autor: Słowianka »

To, że moje hmmm, znamię okazało się być przebarwieniem skóry prawdopodobnie po otarciu którego nie zauważyłam... Oj.. tam :D.
Myślałam że coś się dzieje naprawdę, jak pisałam głupi zbieg okoliczności. Ja tam się cieszę ^^. Co do reszty to nadal martwią mnie sny małego... Może mieć znaczenie, że bioenergoterapeuta z Krakowa określił go jako dziecko indygo? Jeśli chcecie na to dowód to akurat mogę to załatwić. HA! ;p
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Niewyjaśnione zjawiska”