Strona 1 z 3

Czy były przypadki na świecie, że "nieboszczyk" ożył?

: 2010-11-26, 21:35
autor: Puma16
jak myślicie czy były przypadki że podczas pogrzebu osoba uznawana za zmarłą zaczęła swobodnie spacerować tak jak w filmie świt żywych trupów? Coś słyszałem na temat Haiti ,że wskrzeszali zmarłych a potem sobie swobodnie spacerowali , ale za mało informacji znalazłem może wy coś słyszeliście na ten temat , czy wskrzeszanie zmarłych jest fizycznie możliwe , albo czy istnieje wirus który pobudza martwe ciało z podstawowymi funkcjami życiowymi np. głód? I czy odnotowano takie przypadki ?

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-26, 22:19
autor: Darnok
Nie.
Zdarzało się, że chowali ludzi nieprzytomnych, ale współczesna medycyna praktycznie to eliminuje.

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-27, 00:18
autor: Iluzjonista
Gubisz się w rzeczywistości ?
Czy masz własny fantastyczny świat ?
Podajesz argumenty/fakty z filmów typu "Resident Evil" ;]
Ale ok,niech już przejdzie ten temat - co do Twojego pytania - nie jest to możliwe,śmierć to bariera zza której nie powrócisz...hmmm chociaż próbuj ;d

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-27, 00:35
autor: szwagier0s
Puma jak widzę Twój temat to od razu się boję co w środku zobaczę- także się nie zdziwiłem.

Oczywiście, że nie da się powrócić do życia PO ŚMIERCI. Napisałeś "osoba uznawana za zmarłą"- jeśli chodzi Ci o to, że osoba, która w rzeczywistości żyła została pochowana to wiadomo, że mogła się później obudzić i takich przypadków było całkiem sporo. Bardzo dużo jest o tym informacji w internecie-poszukaj sobie.

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-27, 00:57
autor: cleric
martwe ciało nie ozyje! od razu po smierci zaczyna się proces rozkładu, nic nie ozywi martwego. chowano ludzi bedacych w stanie przypominajacym smierc, ale jak juz Darnok napisal dzis to praktycznie niemozliwe. trup to trup. chyba jestes juz na tyle duzy zeby to rozumiec? nie masz w szkole biologii?? nie zakladaj glupich tematow.

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-27, 05:01
autor: Arek
W przenośni, już niejeden "ożył", w 18-tym wieku były nawet droższe trumny z dzwoneczkiem, gdyby nieżywy się obudził mógłby zadzwonić. Badania wykazały że niektórych ludzi żywcem pogrzebano (podrapane wieka trumien), dlatego powstały trumny z dzwonkami.
O innych bardziej paranormalnych "powstań" zapraszam np. do przeczytania Nowego Testamentu.

pozdrawiam

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-27, 16:00
autor: Iluzjonista
Nic zmarłego nie wskrzesi,nie ma czegoś takiego jak "nekromancja" ;]

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-27, 17:17
autor: Puma16
Natknąłem się w internecie na takie artykuły że szaman próbował ożywić martwą osobę , a potem ta osoba sobie spacerowała ale niebyła ona tak bardzo żywa ona była coś w rodzaju zombi , czytałem artykuły w internecie o kulcie zombi na Haiti ale dużo tego nie było więc zakładam ten temat z nadzieją ze wy wiecie coś o czym natkneliście się w internecie na ciekawszy artykuł , bo ja szukałem i nie znalazłem...

http://www.nieznane.pl/zombie-haiti,405.html

mi.n na to , ale chciałem dowiedzieć się o innych przypadkach

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-27, 18:06
autor: cleric

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-27, 20:25
autor: Spock
Nie bądźcie tacy pewni. Robiono eksperymenty na zwierzętach, że najpierw zwierze uśmiercano, a po paru godzinach przetaczano płyny, drażniono prądem, itd. W ponad połowie przypadków udawało się ożywić martwe zwierze, co prawda z uszkodzeniami organów, ale jednak.

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-27, 21:16
autor: Iluzjonista
Podaj źródło tych informacji ;]

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-27, 22:33
autor: Spock

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-27, 23:38
autor: cleric
ale te zwierzeta 'ozywiono' po kilkunastu minutach, a nie po kilku godzinach czy dobach. czlowiek tez moze przezyc smierc kliniczna, ale nie trwa ona kilku dni.

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-28, 00:07
autor: Iluzjonista
Jak już słusznie pisała cleric ciało zaczęło by się rozkładać ;]
Więc do wskrzeszania by się nie nadawało ;]

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-28, 01:39
autor: Darnok
Jakiś rusek obcinał też głowy psów, które potem ożywały, ale dostarczał im utlenioną krew, więc właściwie nie była martwa.

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-28, 03:00
autor: szwagier0s
Temat był o ludziach a nie zwierzętach. Człowieka nie da się ożywić i tyle.

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-28, 03:50
autor: Arek
smierc kliniczna,
Cleric dała odpowiednie hasło

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-28, 12:40
autor: Puma16
Darnok pisze:Jakiś rusek obcinał też głowy psów, które potem ożywały, ale dostarczał im utlenioną krew, więc właściwie nie była martwa.
a masz do tego jakiś artykuł albo źródło podaj link byłbym wdzięczny.

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-11-28, 13:18
autor: cleric
ten motyw jest w filmie który podesłał Spock

Re: Czy były przypadki na świecie,że "nieboszyk" ożył?

: 2010-12-02, 13:22
autor: DanaS
Zawsze się boję, kiedy otwieram Twoje posty. Chyba jakaś fobia. Nie ma takiej opcji, żeby nieboszczyk ożył. Zdarzało się owszem, że akcja serca była na tyle słabo wyczuwalna, że człowieka ładowano w worek i budził się prosektorium drapiąc w drzwiczki lodówki, ale nie był to "nieboszczyk" w dosłownym słowa znaczeniu. Czasami funkcje życiowe są tak osłabione (np. pod wpływem zimna), że lekarz błędnia stwierdza zgon, a później "zmarły" wraca do życia. A co do zombie to tylko element kultury i wiary jaką jest voodoo. Bardziej chodzi o odmóźdzenie człowieka i uczynienie go podatnym na sugestie i rozkazy niż podniesienie go z martwych. Stosuje się do tego różnego rodzaju środki halucynogenne. Jednak nie będę podawać nazw i zastosowania, bo pomimo, że informacje te nie są tajne, to wolałabym nie nakłaniać nikogo do próbowania eksperymentów na tym polu.