Dotyk ducha

Wszelkie tematy związane z życiem po śmierci, duchami, przeżyciami z pogranicza śmierci, itd. Co się dzieje z nami po śmierci? Przechodzimy w inną rzeczywistość? Wchodzimy do innego ciała? Czy może tylko umieramy i przestajemy istnieć?
achu
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 2
Rejestracja: 2010-08-08, 15:20

Dotyk ducha

Post autor: achu »

Ja osobiście nie doświadczyłam cielesnego kontaktu z duchem, ewentualnie czułam czyjąś obecność. Natomiast moja kuzynka kiedyś pomieszkiwała na czas ferii zimowych u babci. Pewnej nocy usłyszała kroki dobiegające z kuchni. Początkowo pomyślała, że to babcia. Jednak tej teorii zaprzeczało ciche pochrapywanie z sąsiedniego łóżka. Przestraszona kuzynka zapytała: kto tam?! W tym momencie drzwi do pokoju otworzyły się. Przerażona schowała się pod kołdrą. Nagle poczuła, że ktoś/coś dotyka jej czoła i przyciska do poduszki. K. zerwała z siebie kołdrę. W pokoju nikogo nie było prócz śpiącej babci.

Wczoraj znajoma opowiedziała mi, że co wieczór doświadcza obecności ducha jej zmarłego ojca. Czuje jak ją głaszcze, towarzyszy temu uczucie chłodu w miejscu, gdzie ją dotyka. Czasem poprawia jej kołdrę, gdy ta się ześlizgnie na podłogę.
wawmaster
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 1
Rejestracja: 2010-05-29, 18:44

Re: Dotyk ducha

Post autor: wawmaster »

Jakiś czas temu podczas snu poczułem dotyk/ucisk na szyi. Na początku się nie przejąłem, gdyż mam małego pieska, który włazi mi do łóżka i po mnie skacze, więc pomyślalem, że pewnie rodzice go wpuścili do mnie i to on mnie smyra, jednak po chwili zastanowienia okazało się ze drzwi do pokoju są zamknięte i psa nie ma w pokoju. Napewno mi się to nie przyśniło, bo był to silny bodziec dotykowy, na tyle silny, że odrazu się obudziłem
Awatar użytkownika
Ignorant
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 378
Rejestracja: 2010-05-31, 20:33
Lokalizacja: Katowice

Re: Dotyk ducha

Post autor: Ignorant »

Ja mam niekiedy bardzo realistyczne sny ostatnio mi się śniło że ktoś mnie łaskotał i normalnie czułem jakby tak było a wątpie żeby ktoś to robił więc różnie to bywa ;]
Awatar użytkownika
FaKtoMaaN
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 747
Rejestracja: 2009-02-22, 22:03
Lokalizacja: Tarnów
Komentarze: 2

Re: Dotyk ducha

Post autor: FaKtoMaaN »

wszystko zależy od punktu widzenia:)
Kikosa

Re: Dotyk ducha

Post autor: Kikosa »

Trochę czasu minęło od napisania tego tematu, ale dodam od siebie, że realistyczny dotyk czy łaskotki mogą zdarzać się w snach, również podczas paraliżu sennego występują halucynacje dotykowe, więc nie wszystko musi mieć podłoże paranormalne.

Co do punktu widzenia - dokładnie to.
Mieiu644
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 13
Rejestracja: 2010-08-20, 15:15

Re: Dotyk ducha

Post autor: Mieiu644 »

ja przy paraliżu sennym słyszałem oddech przy uchu
Awatar użytkownika
siloam
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 69
Rejestracja: 2010-08-21, 19:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Dotyk ducha

Post autor: siloam »

FaKtoMaaN pisze:wszystko zależy od punktu widzenia:)
Błąd. Reczy istnieją obiektywnie, a tylko punkt widzenia się zmienia. Punkt widzenia nie wpływa na rzeczywistość. Głuchy może nie słyszeć dźwięków co nie zmienia faktu ich istnienia.
Kikosa

Re: Dotyk ducha

Post autor: Kikosa »

Mieiu644 pisze:ja przy paraliżu sennym słyszałem oddech przy uchu
A czy go czułeś? Ja przy paraliżu różne rzeczy słyszę.
Dawid877
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 3
Rejestracja: 2010-11-03, 22:47

Re: Dotyk ducha

Post autor: Dawid877 »

Dodam ze cielesny kontakt z duchem nie zawsze musi się przejawiać ogromnym zimnem i chłodem a wręcz przeciwnie ciepłem wiec każdy człowiek który rzeczywiście miał z nimi jakikolwiek kontakt wie o czym pisze.
Awatar użytkownika
Jaskra
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 3
Rejestracja: 2010-11-03, 17:57
Lokalizacja: Przasnysz.... koło Warszawy

Re: Dotyk ducha

Post autor: Jaskra »

Myślę, że to czy poczujemy ciepło czy zimno w czasie kontaktu cielesnego z duchem, zależy od tego czy duch ma dobre lub złe intencje. Przy zmarłej osobie bliskiej poczujemy ciepło i uspokojenie, a przy obcym duchu, który ma złe intencje, będziemy się czuć wręcz odwrotnie.
valentine
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 13
Rejestracja: 2010-10-21, 21:41
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dotyk ducha

Post autor: valentine »

Ciekawy temat....
ja z mojego kilkuletniego bytowania z "duchami" nigdy nie odczuwałem ciepła.. zawsze chłód i nie wazne kto był... czy pozytywnie nastawiony czy też nie. Nie odczuwałem podziału na dobro (ciepło) zimno (zło)

Ostatnio poproszono mnie abym pod Wrocławiem przyjechał do nowo budowanego domu!
kiedy wszedłem do tego domu nie było nic innego jak gigantyczny lęk i przerażenie wymieszane z chłodem...
Co tam jest nie wiem i się nie zagłębiałem po prostu wyszedłem i powiedziałem że to nie jest dobre miejsce... Obecnie Ci właściciele mają ogromne problemy zdrowotne i wiele innych właśnie związanych z budowa tego domu... Zbieg okoliczności? może! ale nigdy nie spotkałem tak negatywnego miejsca jak tamto.. ból głowy, lęk oraz przytłoczenie tam jest ogromne.

Ale podczas seansu zdarzało mi się odczuwać zapach różany... to tez jest jeden z efektów! zresztą zapach różany był odczuwalny przez wszystkich... Wiele osób z grona było tym zapachem zauroczonych zresztą bytem była to starsza kobieta o bardzo pozytywnym nastawieniu ... ale była i jest potworem energetycznym i zabierała mi ogromne pokłady energii.. spotkania z nią są bardzo wyczerpujące... ale są jednymi z najbardziej ekscytujących.. jest silnym bytem...

zdarzają się również delikatne przemieszczania mas powietrza odczuwalne jak delikatny przeciąg lub coś na jego podobieństwo!

Wróć do „Życie po śmierci”