Strona 1 z 1

Czy to możliwe

: 2010-07-05, 17:40
autor: maxmilk
Dzień Dobry
Zarejestrowałem się tylko po to by się upewnić co do słuszności moich przypuszczeń. Mieliśmy problem z domofonem tzn że sam dzwonił mieszkamy na parterze i widzimy czy ktoś wchodzi czy wychodzi i czy przypadkiem ktoś się nie bawi ale nic w tym stylu.Zadzwoniliśmy do serwisu przyjechał i powiedział ze wszystko ok. W tym samym czasie były chłopak mojej siostry z którym była pare lat a którego rzuciła dla obecnego mojego szwagra zmarł w Anglii dowiedzieliśmy się o tym parę dni po dacie zgonu. Ten były chłopak mojej siostry wpadał do nas często w odwiedziny.Moja siostra jakiś czas temu wyprowadziła się a on zawsze o nią pytał itd. Jeszcze w czasie ostatniego urlopu miał do nas wpaść ale nie wypadało mu o już był zareczony i był w mieście ze swoją przyszłą żoną. Po pogrzebie domofon już nie dzwoni sam a mineło parę tygodni .Przy czym nikt nic nie reperował po prostu już przestał. Czy to mógł być duch chłopaka i czy teraz możemy mieć pewność ze nie bedzie nas odwiedzał ?

Re: Czy to możliwe

: 2010-07-05, 18:27
autor: Ruskof
Zwykly tymczasowy problem techniczny,gdyby to byl on to by wam spokoju nie dal :)

Re: Czy to możliwe

: 2010-07-06, 01:47
autor: FaKtoMaaN
Stawiam na jakiegoś dowcipnisia.. dlatego wymontowałem u siebie domofon, i mam już spokój od 2 lat.. bo zdarzało się ze jest 3 w nocy a jakieś dziecko neo bawi się na dole domofonem, dzwoni i spieprza..

Re: Czy to możliwe

: 2010-07-06, 06:48
autor: Arek
jakieś dziecko neo bawi się na dole domofonem, dzwoni i spieprza..
To byłem ja, jakieś 25 lat temu :lol:

maxmilk
Na pewno także uważasz że duchowi raczej nie trudno się dostać do jakiegoś pomieszczenia, raczej nie będzie potrzebował domofonu. Uważam że to raczej usterka lub dowcipnisie

Re: Czy to możliwe

: 2010-07-06, 10:21
autor: DanaS
Poza tym nie sądzę, żeby jakiemukolwiek duchowi chcialo się aż z Anglii lecieć. Popieram teorię o usterce. To się zdarza. Są różne awarię domofonów, a koniec zjawisk po pogrzebie akurat jest zwykłym zbiegiem okoliczności.

Re: Czy to możliwe

: 2010-07-08, 01:26
autor: Dagmara
Kiedyś mój były miał troszeczkę podobny przypadek z tym że chodziło o dzwonek do drzwi, mimo tego patrzę na tego typu przypadki sceptycznym okiem (ooo młotek w moją stronę leci :P).
Awarie domofonów są różne, my również takowy mieliśmy, przyszli mechanicy i powiedzieli, że wszystko ok. a domofon przez 2 tygodnie sobie piszczał i to tak przeraźliwie, że szok.
Później drzwi same się otwierały, tak jakby cały czas ktoś w przycisk cisnął, przyszli kolejni mechanicy i stwierdzili usterkę w kabelkach ;)

Re: Czy to możliwe

: 2010-07-16, 12:43
autor: Monomagnum
Poza tym nie sądzę, żeby jakiemukolwiek duchowi chcialo się aż z Anglii lecieć.
Zostawię to bez komentarza :shock:

Wracając do tematu, ja również myślę że to usterka. Poza tym jeśli chciał dać znaki na to że jest w pobliżu, na pewno zrobił by to w inny, wyraźniejszy sposób ;)

Pozdrawiam!

Re: Czy to możliwe

: 2010-07-16, 15:25
autor: Chantelle
My mielismy taki problem z alarmem , brr zawalu mozna dostac . Wlaczal się w nocy bez zadnego powodu , jeszcze wtedy kotow nie mielismy.
Na dol lecielismy z ciezkimi rzeczami w dloniach , a tam nikogo. Wylaczalismy i na gre spac, tylko zasnelismy , wlaczal się znowu :) Potem to minelo , do tej pory nie wiemy co to . Czasem wchodzily tam slimaki , ale to chyba nie mozliwe , zeby alarm je wylapywal :D

Re: Czy to możliwe

: 2010-07-16, 16:21
autor: Dagmara
Chantelle jest to możliwę, z tego co słyszałam niektóre alarmy są bardzo wrażliwe nawet na najmniejszy ruch otoczenia...

Re: Czy to możliwe

: 2010-07-16, 17:05
autor: Chantelle
Ten co teraz mamy mam tak ustawiony, ze nie reaguje na koty wogole, ale tamten to nie my ustawialismy , wiec w sumie mozliwe.

Re: Czy to możliwe

: 2010-08-01, 10:42
autor: Ignorant
Logiczne też tak robiłem ;]

Re: Czy to możliwe

: 2010-08-16, 19:30
autor: DanaS
Częstotliwość była zapewne uzależniona od ilości ludzi wracających z imprez. A tak na poważnie, to nie sądzę, żebyśmy się doczekali odpowiedzi bo autor posta już tu wieki nie zaglądał.

Re: Czy to możliwe

: 2010-08-16, 19:43
autor: Darnok
Racja. Temat zamykamy w takim razie.