Czy duch mnie odwiedził?

[supolo]

Mój św. pamięci dziadek był nauczycielem muzyki, często grał w kapelach (głównie na gitarze), budował letni domek i podczas budowy trafił do szpitala gdzie później zmarł. Cała rodzina czuła obecność dziadka w mieszkaniu, a w nocy słyszeliśmy jak drzwi od toalety (dziadek często do niej w nocy chodził) otwierają się i zamykają oraz tupanie - dziadka (mamy nadzwyczajnie dobry słuch i rozpoznajemy po tupaniu kto idzie, wpływa na to: głośność, częstość i dźwięk tupania). Pewnego razu śniło mi się że siedzę sobie w letnim domku dziadka i patrze jak pięknie rośnie winorośl i nagle słyszę że furtka się otwiera, patrzę a tu idzie dziadek w swoim śmiesznym zielonym garniturze i niesie gitarę.Idzie do mnie i siada obok mnie na fotelu. Ja z przerażeniem mówię:
- Dziadek! przecież ty nie żyjesz!
A dziadziuś odpowiada spokojnie jakby nigdy nic:
- A tam, i co z tego?
Po tych słowach obudziłem się.


Gdy umarła moja św. pamięci prababcia (zmarła w mieszkaniu) postanowiliśmy sprzedać jej mieszkanie (po co miało stać puste?), a jej rzeczy zabrać na pamiątkę. Gdy poszliśmy pozbierać rzeczy i posprzątać właśnie mieliśmy zabrać się do roboty kiedy nagle wybuchła żarówka w lampie, a ja poczułem dreszcz i jakby telepatyczny przekaz prababci: ,,dajcie mi jeszcze na chwilę popatrzeć na swoje mieszkanie".

Na podstawie tych opowieści mam kilka pytań:
1. Czy mój śp. dziadek odwiedził mnie we śnie?
2. Czy duchy spędzają jakiś czas w swoich domach?
3. Czy duchy mogą rozmawiać telepatycznie z żywymi?
Proszę o odpowiedź i dziękuje.

[Zgredek900]

Uważam że dziadek cię odwiedził.Po śmierci bardzo często się to zdarza.Teraz drugie pytanie.Czasem spędzają czasem nie.To zależy już od ducha:).I trzecie pytanie.Jest to całkiem prawdopodobne ale nigdy nikt nie jest pewien.Mam nadzieję że ci pomogłem z twoim problemem.

[Leanna]

Zgadzam się ze zblazowanym.

mamy nadzwyczajnie dobry słuch i rozpoznajemy po tupaniu kto idzie, wpływa na to: głośność, częstość i dźwięk tupania

Uważam, ze to część, która po prostu uatrakcyjnia tekst co mnie upewnia w przekonaniu, że to ładna historyjka dla dzieci.

[supolo]

Do Leanny: to że ty nie masz takich zdolności nie oznacza że inni ich mieć nie mogą. Prawda że mam wspaniały słuch i wzrok ale za to mam strasznie słaby węch (prawie nie czuje zapachów i w życiu nie wytropiłbym kogoś jak pies, a po omacku to mam tylko siniaki i rany). Porostu wystarczy zapamiętać: co ile kto robi kroków (połapiesz się słuchając gdia kto stawia stopy), jak częsty tupot u kogoś (wiem że można np. biec i w tedy jest częstszy ale chodzi o to jaki jest najczęściej i jaki jest głośny (wpływają na to również noszone buty)). Jak przez 5 lat poćwiczysz to też będziesz mieć te zdolności.

[Leanna]

No dobra, nie bedę się przyczepiać, ale i tak wydaje mi się to trochę koloryzowane. Nie sądzę by ten duch cie odwiedził. Moze po prostu tęskniłeś za dziadkiem i twój mózg pokazał ci coś co chciałeś zobaczyć. Przerzucił dane z móżdżka do świadomości i już.

[Chantelle]

wedlug mnie jak najbardziej mogly to byc dusze zmarlych dziadkow.

[supolo]

chciałeś zobaczyć.

A właśnie że nie, uznałem że to nie możliwe i już nie chciałem zobaczyć dziadka, po za tym, bardzo boję się duchów i tym bardziej nie chciałem się z nim zobaczyć (chyba że po śmierci).

[Leanna]

No to ty nie chciałeś, ale podświadomość chciała. A ja nie wierzę, źe nie chciałeś zobaczyć (źywego) dziadka. Gdyby mnie umarł ktoś, kogo kochałam nie myślałabym "Och, jak to dobrze. Nigdy go/jej juź nie zobaczę"...

[supolo]

Źle mnie zrozumiałaś, ja bardzo kochałem dziadka tylko bałem się wszystkich duchów (nawet ducha dziadka) i dlatego nie chciałem się z nim zobaczyć. Wiedziałem że w przypadku mojego dziadka śmierć kliniczna jest nie możliwa, więc żywego go nie zobaczę (dlatego już nie chciałem go widzieć za życia bo wiedziałem że jeśli go zobaczę to będzie to duch a ja się ich P-A-N-I-C-Z-N-I-E bałem, wszystkich).

[Zgredek900]

Ja nadal podtrzymuje moją wypowiedź z góry postu.Wierzę w Boga i w duchy, ponieważ do mnie również przyszedł po śmierci dziadek.Chociaż się modliłem żeby nie przyszedł.Dlatego nadal podtrzymuje moją powyższą wypowiedź.

[supolo]

Zgredek, mógłbyś opowiedzieć o tym coś więcej? I sorry ale ja jestem wścibski.

[Zgredek900]

Chętnie opowiem . W lutym zmarł mój dziadek. Mówił że jak umrze to po śmierci mnie odwiedzi.Jednak ja boję się duchów więc modliłem się żeby nie przyszedł.Jednak o godzinie 2:00 drzwi zaczęły się otwierać.W drzwiach zauważyłem sylwetkę mojego dziadka.To było dziwne ale się nie bałem. On natomiast powiedział:"Obiecałem" i zniknął. Później już go nie zobaczyłem.

P.S.
Nie jesteś wcibski

[Dagmara]

Osobiście wierzę w to iż zmarli mogą odwiedzać żywych we śnie, spotkałam się już z takowymi przypadkami, lecz nie wszystkie tego typu zjawiska zapowiadają odwiedziny, z psychologicznego punktu widzenia zmarli będą nam się tak czy siak śnić, ponieważ strata bliskich jest dla nas zawszę bolesna.
Takie zdarzenie jak śmierć bliskiej osoby zostaje w naszej podświadomości już do końca życia i dlatego można nie myśleć o zmarłym w ogóle, a on i tak kiedyś nam się przyśni.

[Nemoris]

Heh tak się zastanawiam,odnosnie pojawiania się duchow.Jak zauwazylem wiekszosc osob mowi ze widzialo ducha kiedy "wykonywal" jakas czynnosc ktora robil bardzo czesto i powtarzalnie za życie,byc może to nasz wytwarza takie zdarzenia z powodu ich braku ? To tylko taka moja mała hipoteza

[tak]

Doskonale kombinujesz Nemoris. - dokładnie tak to wygląda w modelu psychologicznym.

[Zgredek900]

Zgadzam się z tak.Nemoris bardzo dobrze to przedstawił.Jest to bardzo prawdopodobne.Osobiście myślę że Nemoris ma rację.

[supolo]

W niektórych przypadkach zgodzę się z Nemoris'em.

[Chantelle]

Tylko nie zawsze widujemy duchy osob , ktore znalismy czasem sa to nieznajomi. Poza tym wedlug was dusze 'odwiedzajac nas , co beda robily i gdzie?

[Arek]

Supolo
Każde jedne przeżycie, czy to śmierć kogoś, albo film który przed chwilą w TV zobaczyłeś , wszystko magazynowane jest w podświadomości, podczas snu , różne dziwadła wychodzą na wierzch, czy prawdziwe , czy fantastyczne nie gra roli, i wszystko, dosłownie wszystko może ci się przyśnić, a jeżeli twoja ulubiona osoba umarła i masz wiele "materiału" o niej w swojej poświadomości to tym bardziej.
Nie mam nic przeciwko duchom, także wierzę że cosik takiego istnieje. Jedynie to co napisałem wyżej to może być jedna z innych możliwych przyczyn