Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

A że mamy już 2 do dyskusji , zachęcam do tematu
http://www.kryptozoologia.pl/jungli-adm ... tykul.html

pozdrawiam

Gdzieś już o tym czytałem!.

Hmmm, jeżeli w okolicach Nepalu, to na pewno coś z słynnym Yeti będzie miał wspólnego, niski wzrost może sugerować że to młody osobnik?

-- 03 Cze 2010 23:59 --

A propo , witaj, widzę że z Katowic jesteś, znaczy bliski sąsiad Iva

Całkiem możliwe.Ale nie jestem do końca pewien!.Chyba ma nieco inne futro!.

No tak, jeżeli jest przedstawiony pośród drzew i krzaków to nie może mieć futra jak miś polarny albo jak typowy Yeti którego przedstawia się jako białego.
Oczywiście masz rację, stwory takie i zwierzęta muszą upodobnić się do środowiska inaczej nic nie upolują, podane słowo "Nepal" mnie zmyliło, jakoś zawsze kojarzy mi się z ośnieżonymi górami.
Postaram się dzisiaj wieczorem pochodzić po necie i znależć więcej informacji. Tym samym zachęcam także innych w poszukiwaniach...

w Nepalu i tak jest mało lasów chyba

Obszary te jak najbardziej obfitują w różnorakie małpy jak i różne rodzaje Yeti. Przynajmniej 3 różne odmiany Yeti tylko z obaszaru Indii, to jest już coś. Różnią się wielkością i kolorem futra, pożywienie ich jest takie same, co nikogo chyba nie dziwi bo w końcu to i małpy. O samym Jungli-admi trudno coś znależć, jedynie na tej stronie była wzmianka że zamieszkuje region Indii który zwie się Meghalaya
http://www.affairesjs.com/el_yeti.htm

Tak mało informacji że jestem skłonny przypuszczać że parę nieszczęśliwych spotkań ludzi z jakimś gatunkiem małpy mógł zapoczątkować bieg legendy o Jungli - admi

Już sam nie wiem co myśleć o tym Jungli admi tak mało się o nim mówi!Ale to nie wyklucza tego że istnieje.A może to jakiś nowy gatunek małpy?.

co głupie pytanie, chyba każda kryptyda to nowy gatunek lub podgatunek nie?

W sumie tak, skłaniam się do tego że nie musi być wcale dużo różnych gatunków, wystarczy tylko że człowiek trochę inaczej opisze tego stwora, lub osobnik którego widział jest jeszcze młody co ma zaledwie np. 120cm. to już nie pasuje do yeti którego szacuje się na 2 metry. Trochę odmienny kolor sierści nie mówi że jest to inny gatunek, a już same zachowanie osobnika nie musi być wcale regułą, raz może jeść korzonki a inny świadek zauwży go jak zjada surową rybę.....