Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Z tego co się orientuję, to jakaś inna asteroida ma pobić rekord w odległości od ziemi- bodajże 2040 rok, ale nie pamiętam (rok temu o niej było głośno, bo źle wyliczyli na początku tor lotu i miała się przeciąć z orbitą ziemi, no chyba, że to właśnie o niej mowa i gratuluję wp.pl fachu, bo jej trajektoria jest już wyliczona). Ogólnie nie ma powodów do paniki, bo wp.pl to ściemniacze, a na dodatek bajkopisarze Nie mogę się jednak doczekać obserwacji- widok będzie przepiękny.

Temat w sobie dobry,a znalazles jakies manipulacje? (komputerowo rekonstruowana orbita 2002 NT7 i ziemi,albo kompetorowo rekonstruowane zderzenie palnetoidy z ziemia)
A na pierwszy rzut oka,to mi się to skojarzylo z filmem "dzien zaglady",polecam

komputerowo rekonstruowana orbita 2002 NT7 i ziemi,albo kompetorowo rekonstruowane zderzenie palnetoidy z ziemia

Prawda jest taka, że korekt orbity do tego typu obiektów jest czasami kilka i przeważnie z każdą symulacją oddalają się coraz bardziej

Bardziej mnie interesowalo (z lekkimi szczegolami) Uklad sloneczny,a w nim wylacznie orbity ziemi i asteroidy ktory ma uderzyc,a co do twojej odpowiedzi :

przeważnie z każdą symulacją oddalają się coraz bardziej

Powiedzialbym przeciwienstwo od oddalania się,poniewaz ma nas walnac a nie oddalic się od nas
A co do rekonstrukcji,to mialem tylko i wylacznie na mysli orbity ziemi i asteroidy gdy się zdarzaja,ewentualnie pare zdjec z tym jak stopniowo asteroida zbliza się az w koncu "bum" i po wszystkim

jak będzie koniec świata w 2012 to chyba nie będzie drugi raz w 2019 xD

A jesli nie bylo konca swiata w 2000,w 2006,co po co mialby byc 2012?Bo się kalendarz majow tak konczy?
Ja mysle ze konca swiata w ogole nie bedzie,chyba ze ten asteroida tak nam przywali ze rozpadniemy się na kawalki

Kiedyś będzie ,ale nikt nie wie tak naprawdę kiedy...

Powiedzialbym przeciwienstwo od oddalania się,poniewaz ma nas walnac a nie oddalic się od nas

Biorąc pod uwagę, że to w wp się tylko pojawiło, to nie ma powodów do obaw

Znalazlem strone tego artykulu na wp:

http://news.astronet.pl/print.cgi?2294

A ze to w wp,to nie zmienia fakt,ze moze takie cos się zdarzyc,choc sam się smieje gdy slysze o tym.

Co miesiąc naukowcy będą wymyślać nowe daty końca świata, nie ma czym się przejmować. A o asteroidach często się słyszy, co ma być, to będzie.

Tych dat o końcu świata, to zapewne jeszcze z 50 będzie, jak nie lepiej

Tak tak co roku w sylwestra miał być koniec świata. To tylko przypuszczenia.

To moze nie tylko przypuszczenia,ale nastraszenia....Nigdy nie wiadomo :

Lepiej wogóle nie wierzyć w takie rzeczy niż żyć w ciągłym strachu przed "końcem świata". Tylko się człowiek nerwicy nabawi i nic z tego nie będzie miał. Bo ktoś przepowie, że koniec świata będzie w jakimś określonym dniu, a jak to co powie się nie stprawdzi to wtedy jego sąsiad zza ściany poda inną datę. Bawią mnie takie przypuszczenia.

Gratuluje tym, co na WP szukają końca świata,
Że jakaś wielka asteroida nad naszymi głowami lata.
Najpierw wierzycie Gorylowi, potem Filipkowi
Że jakiemuś lwu czy innemu kotu woda sięgnie do głowy
Teraz jest wyborcza i portal wirtualnej polski
Lepiej oprzyjcie się na pudel.pl niż na "dziennikarzach" prosto z wioski.
Ja już nie mogę, patrząc na te daty całkiem nowe
Myślę, że nasze społeczeństwo całkowicie traci rozum i głowe.
Zawierzacie tabloidom i plotkarskim portalom
A normalni ludzie z was się śmieją, później narzekają
Że koniec świata, że UFO, że Bigfoot, że Kennedy gdzieś jeszcze żyje
Popijając Martini z Elvisem i 2Paciem, mają z nas ubaw aż po samą szyję.
Więc ja wam mówie, przestańcie pisac takie głupoty.
Zamiast budowac bunkry na 2012, weźcie się za stadiony i do roboty.


...Przepraszam. Nie mogłem się powstrzymac. Widac, te wszystkie końce świata działają na mnie jakoś tak dziwnie... xD

Twórczo, Spooky, twórczo

Że koniec świata, że UFO, że Bigfoot, że Kennedy gdzieś jeszcze żyje
Popijając Martini z Elvisem i 2Paciem, mają z nas ubaw aż po samą szyję

A Spooky to nadal zyjacy A.Mickiewicz

Ale gdybys uwaznie się przypatrzyl wypowiedziom,to raczej wiekszy procent osob nie wierzy w te bajery

Porównywanie do Adama Mickiewicza...jakże to - łechtające moją ambicje - piękne stwierdzenie