Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Ostatnio książka "Prorocta Oriona na rok 2012" staję się coraz popularniejsza.

"Odczytane proroctwo, że rok 2012 będzie początkiem końca naszej cywilizacji.
Złamane starożytne szyfry gwiezdne sprzed 10 000 lat.
Tajemniczy zodiak z Dendery zapisem przepowiedni superkatastrofy, jaka czeka Ziemię w roku 2012.
Majowie i Egipcjanie potomkami mieszkańców legendarnej Atlantydy.
Potop z 9792 roku p.n.e. przewidziany przez Atlantydów dzięki ich zdumiewającej wiedzy astronomicznej.
Odnaleziona zapomniana kapsuła wiedzy starożytnych umieszczona w potężnym labiryncie.
Ujawnione wstrząsające proroctwo, które mówi, że w roku 2012 Wenus, Mars, Orion i inne gwiazdy znajdą się w takiej samej pozycji szyfrowej jak w roku 9792 p.n.e. - roku poprzedniego "końca świata".

Autorzy: Patrick Geryl, Gina Ratinckx."


A tutaj gorąco polecam, posłuchajcie tej oto audycji...Naprawdę warto.

(wywiad z P. Geryllem)

http://***do widzenia***/mp3/pgeryl.wma

A tu dość ciekawy tekst na ten temat...

http://www.republika.pl/ewamay_szkoleni ... dex109.htm

Ciekawa ta data 2012, ale słyszałem też o 2024, choć w 2012
jest dość dużo przepowiedni, które potwierdzają tę teorię, może koniec świata to jakaś przenośnia, początek czegoś nowego!??
całkowicie popieram Kamile !!!
Ile to już końców świata przeżyłem hehe

Jak do tej pory żadne proroctwo na temat końca świata się nie sprawdziło. Dlatego nie wierzę w żadne następne proroctwa.
Koniec świata, koniec naszej cywilizacji przyjdzie wtedy, kiedy bedziemy się tego najmniej spodziewać.

Koniec naszej cywilizacji będzie dopiero jak słońce się wypali;]

No nie wiem, wtedy będzie na pewno koniec ale nie dopiero, stawiam żę wcześniej się wybijemu nawzajem albo utoniemy w śmieciach ;P

Sprytna cywilizacja przetrwa nawet zgaśnięcie macierzystej gwiazdy (oczywiscie pod warunkiem odpowiedniego rozwoju). Powyższe raczej nie dotyczy siemian - cywilizacji, która właściwie od zarania dziejów robi wszystko aby się wyrżnąć.

W końcu blisko końca świata byliśmy w roku 19.. (nie pamiętam dokładnie ale chodzi o kres konfliktu kubańskiego), kiedy to najmożniejszych tego świata bardzo swierzbiły paluszki aby nacisnąć atomowy guziczek.

ja tam nie martwiłabym się 2012, bo dzięki naszym kolegom amerykanom możemy nie dozyc juz tej daty... a wojna nuklearna to tylko kwestia czsu

ehh czemu tak meczycie ta wojne nuklearna... teraz coraz wiecej jest broni "mniejszej smiertelnosci" bakterie zjadajace mury... super kleje do blokowania maszym pancernych. Amerykanie nie sa az tak lgupi zeby wysadzic się w powietrze. A co do proroctw na 2012 wygladaja dosc autentycznie... ale pozyjemy zobaczymy ;p w kazdym razie koniec naszej cywilizacji bedzie w tedy kiedy zatrzymaja się zegary unixowe xD

jak to czemu? dlatego że to prawie pewniak, własciwie to w taki czy inny sposób doprowadzimy do samozagłady.
a co do 2012 to tak samo jak panika w 2000, 1000 czy 999 tylko ze to było milenium, były masowe samobójstwa sekt armageddonu, masa przepowiedni i co? czysty sceptycyzm

Gdyby płacili mi dolara za każdy przeżyty koniec świata to teraz pisałbym z Tahiti
Wszyscy grożą tymi bombami ale i tak pewnie szybciej amerykanie zginą od cukrzycy, ruscy od głodu a araby i żydzi wybiją się nawzajem. I wreszcie będzie spokój....

Będzie ,będzie , musi być.
Ale koniec świata TEGO .
Ten świat stał się mieszkaniem zła i jest nadzieja ,ze zło dobiega końca.

Joela, wiesz twoja wypowiedź przypomina mi słowa jakiegos szalonego fanatyka, ale ok. Moim zdaniem to tylko bzdury, a nawet jeśli nie to nie przywiązuje do tego szczególnej wagi i nie wiąze z tym jakichś, powiedzmy, nadziei.

Xymena pisze:Joela, wiesz twoja wypowiedź przypomina mi słowa jakiegos szalonego fanatyka, ale ok. Moim zdaniem to tylko bzdury, a nawet jeśli nie to nie przywiązuje do tego szczególnej wagi i nie wiąze z tym jakichś, powiedzmy, nadziei.

Dlaczego ,szalony? dlaczego fanatyk?
Po co więc taki temat - czy żeby poznać fanatyków?
Ten świat leży w złym , - tak napisano -- no i bedzie koniec zła, czy to źle?
A nadzieje z czym bys wiązała?

Po pierwsze, moim zdaniem ten świat nie jest zły, źli są tylko ludzie którzy nie potrzebują konca, który nic nie zmieni. Jeśli już do czegos dojdzie to najprędzej do jakiejs przemiany, opamietania.
Fanatyk? może to za duże słowo, ale odniosłam wrażenia ze się z tego końca cieszysz. Ja wręcz przeciwnie bo takie rozwiązanie mnie nie zadowala. I napisalam że nie wiąże z tym nadziei.
Koniec zła to też koniec dobra. A nie wiem czy taka nicość jest fajna

Ten świat stał się mieszkaniem zła i jest nadzieja ,ze zło dobiega końca.

Błąd, ten świat od zawsze był mieszkaniem nie tyle zła, co jak napisała Xymena, złych ludzi.
Przypuszczam że w 2012 zamiast wielkiego końca świata będzie wielka panika.

Ten swiat nie jest zły tylko ludzie - włąsnie tak mówiłam
Ludzie są źli a ty Boze jesli nawet jesteś to gdzieś dalego a ludzie blizko.
Mozna by powiedzieć ,ze kościół nie jest zły tylko ludzie ,ale to własnie ludzie tworza kosciół .
ten swiat jest zły i w złym leży ,kto jest ksieciem ego świata? ludzie to - moze ofiary ksiecia ,ale jakos nie zabardzo im zalezy by się uwolnic.
Napewno w jakims sensie się ciesze , to tak jakby twój dom rodzine umieścić w budynku gdzie wszyskim wszysko wolno
I dowiadujesz się ,że koniec z nimi wszystkich usuna ,
albo ,ze ciebie z rodzina zabiora .Nie ucieszysz się ?
Juz nie bedziesz się bała ,ze cie napadna albo twoje dzieci itp.
W nicości nie ma ani zła ani dobra - ni o ni sio.
Dobro jest ,zła nie bedzie ,fajnie?
Cien
Zli ludzie z jakiegos powodu są źli, zło jest w nich .
Moze zostaliśmy zesłani na ten świat za kare?
2012? będą bluźnic i obwiniać Boga ,jak zawsze.
ciekawa jestem co się wydarzy w 2008 ?

Co sadzicie o artykule jak przetrwac rok 2012 Czy o prawda Czy tylko wymysly Ja mysle ze to tylko wymysly a wszystko jest w rekach Pana Boga.