Opętanie

[Wilknor]

Opętanie czym to w ogóle jest czy zawładnięciem złego ducha nad ciałem człowieka czy chorobą psychiczna? Jest wiele teorii na ten temat też dziwne jest to że przeważnie spotyka to osoby głęboko wierzące. Czy są oni tak przejęci sprawą duchową że po prostu wmawiają sobie opętanie? Warto o tym podyskutować

[jager3223]

Wg. mnie to bzdura. Nie posiadamy jeszcze dużej wiedzy na ten temat i musimy sobie wymyśleć mit z opętaniem, tak jak dawniej Grecy tłumaczyli sobie mitami zjawiska przyrodnicze.

[Crowley]

A jak wyjaśnić to, że niektórzy z opętanych mówią w prastarych języka, których wcale nie znają.

[black dog]

odpowiedzi na to pytanie należy szukać w greckiej mitologii

[jager3223]

No właśnie, nie wiemy jak to naukowo wyjaśnić, dlatego stawiamy teorie, że to szatan, bądź złe duchy są za to odpowiedzialne.

[black dog]

A czemu nie? sam powiedziałeś że "Nie posiadamy jeszcze dużej wiedzy na ten temat...", czy wszystko musi się dać wyjaśnić "naukowo"? w ogóle co rozumiesz pod tym hasłem?
Rzeczywistość w której żyjemy z góry narzuciła na nas sposób patrzenia na nią. Chodź to wcale nie oznacza iż jest on właściwy. Dlatego należy być otwartym na wszystko i mieć własne zdanie. Nie twierdze że to na pewno "złe duchy" są odpowiedzialne za zachowanie "opętanego" ale uważam że ciągłe uciekanie się do nauki i powtarzanie "spokojnie, nauka zaraz nam pomoże i to wyjaśni" jest bezsensowne i bezowocne.

[jager3223]

Nie powtarzam "spokojnie, nauka zaraz nam pomoże i to wyjaśni". To normalne, że ludzie tłumaczą zjawiska im nieznane siłami wyższymi lub nadnaturalnymi.
Naukowo wyjaśnione: podparte mocnymi argumentami ludzi dobrze wykształconych i pokazanie na czym rzecz wyjaśniona polega i jakie są jej prawa.
Moje podejście do takich tematów jest takie, że mnie to lata czy to jakieś duchy czy inne dziwactwa. Nie pociąga mnie ten temat, dlatego nie będe o nim rozmyślał, jak ktoś jest tym tematem zainteresowany, to niech sobie go "pobada" zdobędzie wiedzę zdobytą przez innych w tych sprawach i gitara.

[koralik]

Nie wiem 'ale chyba żle trafiłam ,poprostu jestem osobą wierzącą w Boga tego z biblii, a tam jest wiele przykładów opętania ,a także mowienia innymi językami.i nie ma to nic wspolnego z nauką.

[Monomagnum]

Wg. mnie to bzdura. Nie posiadamy jeszcze dużej wiedzy na ten temat i musimy sobie wymyśleć mit z opętaniem, tak jak dawniej Grecy tłumaczyli sobie mitami zjawiska przyrodnicze.

Tylko wiecie co jest w najgorsze w tym wszystkim?!- To że coraz mniej ludzi nie zdaje sobie sprawy z obecności złego ducha (szatana) na Ziemi. Biblia wyraźnie opisuje przypadki opętań. Zasłanianie takowego faktu naukowymi wyjaśnieniami jest spowodowane naturalnym zachowaniem człowieka, który przecież się rozwija i jest, był i będzie ciekawy. Nie potrafi sobie wyjaśnić czegoś racjonalnie więc ucieka do nauki, by tam szukać rozwiązania które nie zawsze jest zgodne z religią. Ale co ma za znaczenie religia w obliczu nauki, gdzie w nauce mamy dowody a w religii-wcale bądź nie za wiele.
Drugą sprawą są języki, którymi często (chodź nie zawsze) posługuje się opętany:

Podczas regresji hipnotycznej pacjenci też mówią w innych językach, a jak gdzieś tam to już dość dawno czytałam jest on zapisany w podświadomości.

Osoby takie mówią innymi językami - to fakt, ale nie nawiązują do religii chrześcijańskiej tak jak w przypadku opętania. Dziwne jest to iż w przypadku opętania do przerwania stanu w jakim znajduje się opętany potrzebny jest egzorcysta - osoba duchowna...
Pozdrawiam

[jager3223]

Wg. mnie to dobrze, że ludzie chcą wyjaśniać rzeczy racjonalnie, a nie siedzieć w zabobonie. Jakby człowiek nie chciał, to niewiadomo na jakim poziomie byłby poziom dzisiejszej techniki.

[Monomagnum]

No tak, człowiek najlepiej wszystko wyjaśniał by w racjonalny, naukowy sposób. Ten zdaje mu się najwiarygodniejszy z powodu dowodów jakie może dzięki niemu pozyskać, a jeśli takich nie ma to temat uważany jest za bzdurę albo zjawisko paranormalne. Uważam że pewnych rzeczy nie należy wyjaśniać naukowo. to nie przyniesie oczekiwanego skutku. W przypadku opętań człowiek wierzący będzie wiedział swoje a naukowiec który nad tym pracuje oczywiście swoje, z tym że te dwie opinie na ten temat (chrześcijanina i naukowca) będą od siebie tak dalece odbiegać że osoba nie wtajemniczona w ich rozważania a która usłyszała tylko same opinie, mogła by nie wiedzieć o czym Ci ludzie rozmawiają.
Łączenie nauki z religią jest wg. mnie wielkim błędem, i nigdy te połączenie nie da oczekiwanego skutku dla obu stron (wierzących w Boga a wierzących w naukę)
Pozdrawiam

[jager3223]

Dlatego jedni wierzą w to co mówią im inni, a drudzy sami sobie to tłumaczą często nauką, uważam, że to jest lepsze niż branie wszystkiego na gotowca.

Uważam że pewnych rzeczy nie należy wyjaśniać naukowo. to nie przyniesie oczekiwanego skutku.

Zależy czym są dla Ciebie te "pewne rzeczy". Gdyby pierwsi filozofowie też nie chcieli tłumaczyć praw tego świata w racjonalny sposób, dalej byśmy wierzyli, że susza jest zemstą bogów na nas. Także, facet szanuje twoje zdanie, ale się z nim nie zgadzam.

[Monomagnum]

Dlatego jedni wierzą w to co mówią im inni, a drudzy sami sobie to tłumaczą często nauką, uważam, że to jest lepsze niż branie wszystkiego na gotowca.

Tłumaczą nauką chodź wiele spraw nie da się wyjaśnić właśnie za jej pośrednictwem.

Zależy czym są dla Ciebie te "pewne rzeczy"

Chodzi mi o przesłania religijne, zjawiska z nią związane itp.
Co uzyskasz gdy spróbujesz wytłumaczyć istnienie raju, Adama i Ewy. Wg. Pisma Świętego są oni pierwszymi ludźmi. Doskonale wiemy ze nauka tego nie głosi a wręcz zaprzecza, mając DOWODY, o których mówiłem w poprzednim poście.
Pozdrawiam

[Sothis]

Co uzyskasz gdy spróbujesz wytłumaczyć istnienie raju, Adama i Ewy. Wg. Pisma Świętego są oni pierwszymi ludźmi. Doskonale wiemy ze nauka tego nie głosi a wręcz zaprzecza, mając DOWODY, o których mówiłem w poprzednim poście.
Pozdrawiam

Chyba tylko półgłówki biorą dosłownie akt stworzenia opisany w Biblii, podczas lektury radzę czytać przypisy.

ps. Monomagnum, nie piję tu do Ciebie.

[jager3223]

Fakt Sothis
Monomagnum, mi chodzi o rzeczy jak opętanie, zjawiska paranormalne, które są tłumaczone duchami, diabłem i demonami.
O wyjaśnianie zdarzeń fantastycznych z Starego Testamentu naukowo to się mało kto łudzi, ale nie zaprzeczę, że są ludzie tłumaczący naukowo plagi egipskie i potop(ba, nawet kręcą o tym filmy).

[Vozone]

Może to być zarówno opętanie jak i choroba psychiczna.
Jeden może sobie to wmówić a drugi może mieć naprawdę problem.
Więc nie mogę się określić po jednej ze stron.
Ale wierzę w złe duchy które nawiedzają człowieka.
Jestem osobą wierzącą a w Biblii jest napisanych wiele przykładów
Gdzie Jezus wypędza ja z człowieka.
Więc jest coś takiego jak opętanie...

[Monomagnum]

Monomagnum, mi chodzi o rzeczy jak opętanie, zjawiska paranormalne, które są tłumaczone duchami, diabłem i demonami.

Pytałeś wiec odpowiedziałem.
Vozone dobrze że zdajesz sobie sprawę że opętanie to działalność złego ducha, bo coraz więcej osób uważa to właśnie za chorobę psychiczną itp.
PS: To nie był podtekst, nie miałem na celu nikogo obrazić...
Pozdrawiam