Paraliż Senny

Tutaj omawiamy wszelkie tematy związane ze snami
Violet
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: 2008-05-19, 09:04
Lokalizacja: Kraków

Paraliż Senny

Post autor: Violet »

W miarę jak zaczęłam się interesować LD zaczęłam też coraz więcej myśleć o paraliżu.
Czy u Was często się zdarza? Co wtedy czujecie? Czy łatwo się do tego przyzwyczaić?
Kartel
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 126
Rejestracja: 2008-08-04, 23:52
Lokalizacja: Radom

Re: Paraliz Senny

Post autor: Kartel »

Ja owszem często doznaję paraliżu, tzn jak dla mnie, nie wiem co powiedzą inni, ale tak bez przyczyny to około raz na tydzień.
Co czuję? Czuję strach, że tak już zostanie na zawsze, że nie mogę nikogo zawołać, że nie mogę się ruszyć, a do tego często dochodzi hipnagogia.
Paraliż senny miewam od wielu lat i jak dotąd nigdy moje uczucia się nie zmieniły, mimo tego, że wiem czym on jest.
Maccc
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 1
Rejestracja: 2008-09-18, 20:29

Re: Paraliz Senny

Post autor: Maccc »

Hmm, tak po namyśle, muszę stwierdzić, że spotkało mnie coś takiego raz w życiu.
Mianowicie, gdy się obudziłem nie mogłem nic zrobić, czułem strach, ale (niektórym może wydać się to dziwne) udało mi się z niego wydostać, po prostu ciągle myślałem, że mi się uda z tego wydostać, wręcz "kazałem" mojemu umysłowi się wybudzić, krzyczałem w myślach, powoli ten krzyk przechodził na "realność" i po chwili stwierdziłem, że już nie krzyczę w myślach tylko normalnie... Nie pasowała mi jedna rzecz, ten krzyk wcale nie był głośny, to było niczym normalny ton głosu.
Violet
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: 2008-05-19, 09:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Paraliz Senny

Post autor: Violet »

Mam takie pytanie... Paraliż senny we wczesnym... echem, że się tak wyrażę... stadium (czyli po prostu jak się zaczyna) to jest takim.. odrętwieniem? Czy to przychodzi tak nagle?
Bo kiedy próbowałam wejść w LD techniką WILD to mniej więcej po piętnastu minutach niechcący się poruszyłam i poczułam, że moja noga jest trochę zdrętwiała... Dodam tylko, że jej nie przygniotłam, ani nie zgięłam, więc nie mogło to być zwykłe niedopływanie krwi..
Koxman
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 68
Rejestracja: 2008-05-24, 20:58
Lokalizacja: Otwock

Re: Paraliz Senny

Post autor: Koxman »

@UP
Śpisz - otwierasz oczy i widzisz różne rzeczy (jakie nie będę mówił, bo skoro się tym interesujesz to zapewne wiesz) - czujesz strach i nie możesz się ruszyć, nic nie możesz zrobić. Po jakimś czasie to mija i zasypiasz.
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Paraliz Senny

Post autor: Dagmara »

Odświeżam temat, ponieważ kwestia paraliżu sennego jest bardzo ciekawym przypadkiem.
Chciałabym opisać jak ja to przechodziłam i przypadek moich koleżanek z pracy.

W swoim życiu miałam kilka paraliżów sennych, ale tylko dwa tak najbardziej utkwiły mi w pamięci.
Raz po OOBE miałam paraliż, obudziłam się gwałtownie i nie mogłam ruszyć, ciało odmawiało posłuszeństwa, nerwowo rozglądałam się po pokoju, próbując wydusić z siebie jakikolwiek dźwięk, nie wiem miałam chyba wtedy z 12 lat, pierwsze co przyszło mi do głowy to zawołać matkę do pokoju, no ale niestety, wtedy właśnie zauważyłam jakby coś stało w kącie obok szafy, jakaś wysoka ciemna postać. Nie powiem, wystraszyłam się na maksa, ale na szczęście bezwład minął i zakryłam się kołdrą.
Pamiętam, że nie mogłam zasnąć, bałam się odwrócić w stronę szafy i zerknąć, czy przypadkiem nic tam nie stoi.
Nie zapomnę tego do dziś, że cały czas jak byłam odwrócona do ściany miałam wrażenie, że ktoś za mną leży i że słyszę czyjś oddech za plecami...

Drugi mój paraliż miał miejsce u mojego chłopaka w domu, nie całe 2 lata temu, do dziś nie wiem, czy to było nie udane OOBE, czy zwykły paraliż.
Obudziłam się gwałtownie chcąc nabrać powietrza do płuc, poczułam bezwład, ale mimo tego klatka piersiowa zaczęła mi się unosić do góry, to wyglądało tak, jakbym była martwa i ktoś mnie podnosił z łóżka, moje ciało zostało dziwnie wygięte, w pewnym momencie miałam wrażenie jakby coś chciało wyjść z mego ciała, chciałam obudzić mojego K., ale ręka leżała bezwładnie, usta miałam otworzone, wtedy usłyszałam jakby ktoś wchodził po schodach od piwnicy, kroki słychać było wyraźnie, ale drzwi się nie otworzyły i nikt nie wyszedł na korytarz.
Nie trwało to długo ponieważ zasnęłam, o godz. 7.00 wstałam do toalety, drzwi od piwnicy były zamknięte na kłódkę, rano przeprowadziłam mały wywiad wśród domowników, okazało się, że nikt w nocy nie schodził do piwnicy.

Koleżanka nr1- paraliżu sennego doznała raz w swoim domu, tak jak we wszystkich tego typu przypadkach, obudziła się przerażona i nie mogła wykonać żadnego ruchu, chciała obudzić śpiącego obok męża i wtedy poczuła czyjeś dłonie na swojej szyj i zaczęła się dusić, kiedy paraliż ustąpił zerwała się z łóżka i zaczęła gwałtownie oddychać, nie spała już do rana.

Koleżanka nr2- ten przypadek przyznam, że bardzo mnie zainteresował.
Razem ze swoimi znajomymi pojechała do ich domku wypoczynkowego, drugiej nocy doznała paraliżu sennego, przez sen poczuła zimno, obudziła się nie nie mogąc wykonać żadnego ruchu, zobaczyła jak od strony okna coś się do niej zbliża, przerażenie jakiego doznała sięgnęło zenitu, chciała krzyknąć i z łóżka się podnieść, ale nie mogła. Postać jaką mi opisała, przypominała z wyglądu małpę, tyle, że jakby zniekształconą, owa postać weszła na łóżko i zaczęła ją dusić trzymając rękę na jej ustach, usta miała otwarte, uczucie jakiego doznała przypominało gorączkę pomieszaną z paraliżem sennym. Kiedy paraliż ustąpił zaczęła wrzeszczeć na cały domek, koleżanka, która z drugiego pokoju do niej przybiegła nie wiedziała co się dzieje, kiedy jej o wszystkim powiedziała, ta była również przerażona.
Opowiedziawszy mi to wszystko stwierdziła, że w życiu się tak nie bała jak wtedy, oczywiście wytłumaczyłam jej, że to paraliż senny itd. ale i tak to ją do końca nie uspokoiło.
Ogólnie to wypytywałam się o ten dom, ale ona tylko wiedziała tyle że był wybudowany w 18... którymś tam roku, nie pamiętam dokładnie :P

Podsumowanie- każdy paraliż senny jest inny, każda osoba przechodzi go inaczej, fajnie będzie jeśli ten temat się bardziej rozwinie i osoby jakie doznały paraliżu sennego opiszą swoje doznania właśnie tu.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
FaKtoMaaN
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 747
Rejestracja: 2009-02-22, 22:03
Lokalizacja: Tarnów
Komentarze: 2

Re: Paraliz Senny

Post autor: FaKtoMaaN »

ostatnio miałem coś podobnego do paraliżu sennego, lecz to było chyba całkiem odmienne zjawisko :D Musiałem w nocy spać na ręce, tak że nie dochodziła do niej krew, gdy się niespodziewanie obudziłem czułem że coś leży mi na klatce piersiowej, lecz nie wiedziałem że to moja własna ścierpnięta ręka, której w ogóle nie czułem, zacząłem się drzeć a po chwili śmiać z samego siebie xD taki ostatnio miałem w nocy przypadek xD
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Paraliz Senny

Post autor: Dagmara »

hehe, znam to, też tak miałam, to są właśnie skutki spania na rękach, krążenie się zatrzymuje i w skutek tego mamy zdrętwienie.
Mój były również tak miał, spał na ręce, a jak się obudził to ręka była lekko sina i w ogóle nie mógł nią poruszać, również zaczął się wtedy drzeć :D
A wracając do tematu, to serdecznie zachęcam do rozmowy :)
Ruskof
Senior forum
Senior forum
Posty: 1159
Rejestracja: 2009-10-29, 14:03
Lokalizacja: Katowice/Awinion
Komentarze: 53

Re: Paraliz Senny

Post autor: Ruskof »

FaKtoMaaN pisze:ostatnio miałem coś podobnego do paraliżu sennego, lecz to było chyba całkiem odmienne zjawisko :D Musiałem w nocy spać na ręce, tak że nie dochodziła do niej krew, gdy się niespodziewanie obudziłem czułem że coś leży mi na klatce piersiowej, lecz nie wiedziałem że to moja własna ścierpnięta ręka, której w ogóle nie czułem, zacząłem się drzeć a po chwili śmiać z samego siebie xD taki ostatnio miałem w nocy przypadek xD
2 lata temu tak samo zasnalem gdy czytalem ksiazke,zwyczajnie wieczorem se czytalem "w pustyni i w puszczy" w lozku tylko ze na lokciu się opieralem o materac,i zasnalem.Jakies 5 godzin pozniej obudzilem się,i mialem dokladnie to co cy-Myslalem ze cos mi siedzi na klatce,darlem się jak porypany,a gdy probowalem poruszac prawa reka (na niej się opieralem) to zaczelo strasznie gilgotac,i dokladnie jak ty-Tak się z siebie smialem ze az babcia się wtedy obudzila :mrgreen:
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Paraliz Senny

Post autor: Spock »

Regularnie chodzić spać, nie czytać/nie oglądać TV/nie grać do późna, więcej się ruszać w ciągu dnia, pogadać z lekarzem.
|-_-|
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 427
Rejestracja: 2008-04-03, 22:48
Lokalizacja: Otchłań

Re: Paraliz Senny

Post autor: |-_-| »

Jeśli jesteś senny po zajęciach to najlepiej trochę się popołudniu przespać. ;)
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Paraliz Senny

Post autor: Dagmara »

Spock wątpie czy lekarze wiedzą co to jest paraliż senny, a jeśli nawet to zapewne niewielu jest takich i pewnie jakby o wszystkim opowiedział lekarzowi to by mu jakieś leki na uspokojenie przepisał ;)
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Paraliz Senny

Post autor: Spock »

Wiedzą, wiedzą - po to się uczą przez 6-7 lat, żeby to wiedzieć. I wiedzą też dużo innych rzeczy, o których my tutaj nie mamy pojęcia. Jeden internista lepiej ci poradzi, niż całe to forum.
Krótko mówiąc: źle się czujesz - nie stawiaj sam diagnozy, idź do lekarza.
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Paraliz Senny

Post autor: Dagmara »

Zgadza się dużo rzeczy się uczą, ale gdy przyjdzie co do czego to nagle pacjęt umiera na stole operacyjnym, zamiast wyrostka wycinają co innego i tak dalej...
A wracając do pralaliżu to mogę się założyć, że moja lekarka nie wie co to jest :P
|-_-|
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 427
Rejestracja: 2008-04-03, 22:48
Lokalizacja: Otchłań

Re: Paraliz Senny

Post autor: |-_-| »

Nikt nie jest doskonały... A co do przypadłości Krzyśka, doktor z pewnością mógłby coś poradzić, a o paraliżu sennym może zawsze poczytać. :P
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Paraliz Senny

Post autor: Dagmara »

Zamiast do doktora moja rada jest taka, więcej ruchy, pracy nad sobą i nie myśleć o tym w ogóle,
to w końcu minie :)
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Świat snów”