Konsekwencje wywoływania duchów..:(
Konsekwencje wywoływania duchów..:(
Jestem nowa na forum więc prosze o wyrozumiałość.Pewnie pomyślicie ,ze to nie prawda lub wyśmiejecie to co się u mnie dzieje ,ale wszystko jest prawdą.
Więc tak...Wszystko zaczęło się gdy w piwnicy we dwójkę wywoływalyśmy duchy.Sytuacja się powtarza.Każdej nocy budzę się pare minut po trzeciej(słyszałam,ze wtedy duchy i demony mają największą aktywność)i nie moge zasnąć.Czuje czyjąś obecność,jakby coś się na mnie patrzyło.I tak przez pięć dni...Minął tydzień i wszystko nawróciło.
Opisze wam dwie najgorsze noce:
Budzi mnie jęk .Patrze na obok leżącą siostrę.(spokojnie śpi).Ide do toalety ,po minucie wychodze ZAMYKAM DRZWI.Kłade się na łózko.Słysze dżwięk powoli otwierających się drzwi.Wychylam się i co widze?DRZWI OD ŁAZIENKI SĄ OTWARTE!!!Nikt nie szedł do toalety bo bym słyszała kroki co nie?
Szybko kładę się do łóżka .Nie mogę zasnąć .Po godzinie usypiam.
DRUGA NOC
Nagle budzę się .Rozglądam po pokoju.Znów nie mogę zasnąć i znów czuje czyjąś obecność.Wszyscy domownicy śpią.Kładę się do łóżka.Słysze stukanie.W przed pokoju mam płytki.Głośno słychać jak coś po nich stąpa.
Słyszę dziwne dźwięki.Unosze głowę i nasłuchuje.
Coś małego porusza się po płytkach.Słyszę jak trzy razy gdzieś skręca!(zaznaczę ,ze mój pies chrapie w drugim pokoju ,innych zwierząt nie mam)Kłade się ,nakrywam na twarz kołdrę.Czuje delikatne wgniecenia na kołdrze,cos po niej chodzi!Nie jest to pies bo jest za cieżki.W napięciu odwracam się.Nic tam nie ma.Znów nie mogę usnąć ...Wołam psa.Wtulam się w niego.Powoli usypiam.Budzi mnie warczenie psa.Zwierzak patrzy prosto przed siebie i warczy groźnie.Na ściane!Ale nic tam nie ma!
.......................................
Nie wiem co robić,boję się spać,koleżanka która wywoływała ze mną duchy też tej samej nocy miała dziwne wydarzenia.
Błagam pomóżcie!!!
Więc tak...Wszystko zaczęło się gdy w piwnicy we dwójkę wywoływalyśmy duchy.Sytuacja się powtarza.Każdej nocy budzę się pare minut po trzeciej(słyszałam,ze wtedy duchy i demony mają największą aktywność)i nie moge zasnąć.Czuje czyjąś obecność,jakby coś się na mnie patrzyło.I tak przez pięć dni...Minął tydzień i wszystko nawróciło.
Opisze wam dwie najgorsze noce:
Budzi mnie jęk .Patrze na obok leżącą siostrę.(spokojnie śpi).Ide do toalety ,po minucie wychodze ZAMYKAM DRZWI.Kłade się na łózko.Słysze dżwięk powoli otwierających się drzwi.Wychylam się i co widze?DRZWI OD ŁAZIENKI SĄ OTWARTE!!!Nikt nie szedł do toalety bo bym słyszała kroki co nie?
Szybko kładę się do łóżka .Nie mogę zasnąć .Po godzinie usypiam.
DRUGA NOC
Nagle budzę się .Rozglądam po pokoju.Znów nie mogę zasnąć i znów czuje czyjąś obecność.Wszyscy domownicy śpią.Kładę się do łóżka.Słysze stukanie.W przed pokoju mam płytki.Głośno słychać jak coś po nich stąpa.
Słyszę dziwne dźwięki.Unosze głowę i nasłuchuje.
Coś małego porusza się po płytkach.Słyszę jak trzy razy gdzieś skręca!(zaznaczę ,ze mój pies chrapie w drugim pokoju ,innych zwierząt nie mam)Kłade się ,nakrywam na twarz kołdrę.Czuje delikatne wgniecenia na kołdrze,cos po niej chodzi!Nie jest to pies bo jest za cieżki.W napięciu odwracam się.Nic tam nie ma.Znów nie mogę usnąć ...Wołam psa.Wtulam się w niego.Powoli usypiam.Budzi mnie warczenie psa.Zwierzak patrzy prosto przed siebie i warczy groźnie.Na ściane!Ale nic tam nie ma!
.......................................
Nie wiem co robić,boję się spać,koleżanka która wywoływała ze mną duchy też tej samej nocy miała dziwne wydarzenia.
Błagam pomóżcie!!!
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 567
- Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
- Lokalizacja: Wrocław
kaz mu wrocic skad przyszedl i modl się. u mnie to poskutkowalo razem z rozkladaniem swietych obrazkow po domu, co się 'gosciowi' ewidentnie nie podobalo, ale efekt w koncu byl
i masz nauczke na przyszlosc, ja nie wiem co za idiotyzm, nie macie nic lepszego do roboty tylko bawic się w wywolywanie? ;/
i masz nauczke na przyszlosc, ja nie wiem co za idiotyzm, nie macie nic lepszego do roboty tylko bawic się w wywolywanie? ;/
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
"To trzeba ich przekonać i oni też podejmą kroki. "
Tak, będą się modlić hahahahahahahahaaaaaaaa!
"Tak jak kolega"
Koleżanka?
"Ale druga sprawa czy ktoś inny opócz EWE mógłby to COS zobaczyć?"
Ten, kto z nią wywoływał tą paskudę.
Raczej to indywidualnie nawiedza sprawców przestępstw.
Tu pies zauważył dopiero, gdy z nią spał, że coś nie gra.
Daga, gdy ja wywoływałem mrocznych, by napadli na sąsiada, to napadli na mnie ;p ... Ale to zawsze działa podobnie, jak z każdymi innymi złymi bytami wokół nas. Przegania się je tak samo. Wątpie, aby woda święcona pomagała - chyba by się napił i bekneło by mu się po tym, a opar byłby w kształcie krzyża ;p ...
Ksiądz w dzisiejszych czasach jest głupszy niż ustawa przewiduje i nigdy nie ma czasu pomiędzy jedną łapówką a drugą i tankowaniem swojego porsche, więc na tych idiotach polegać nie można.
A co do Ewe, to rozwiążemy ten problem w inny sposób, słuchaj Dagi, a jak nie dacie sobie rady, to my sobie damy (my: Boski miecz )
Nie wiem jak wy, ale modlenie się jest dla mięczaków Miłego Dnia ;P
Tak, będą się modlić hahahahahahahahaaaaaaaa!
"Tak jak kolega"
Koleżanka?
"Ale druga sprawa czy ktoś inny opócz EWE mógłby to COS zobaczyć?"
Ten, kto z nią wywoływał tą paskudę.
Raczej to indywidualnie nawiedza sprawców przestępstw.
Tu pies zauważył dopiero, gdy z nią spał, że coś nie gra.
Daga, gdy ja wywoływałem mrocznych, by napadli na sąsiada, to napadli na mnie ;p ... Ale to zawsze działa podobnie, jak z każdymi innymi złymi bytami wokół nas. Przegania się je tak samo. Wątpie, aby woda święcona pomagała - chyba by się napił i bekneło by mu się po tym, a opar byłby w kształcie krzyża ;p ...
Ksiądz w dzisiejszych czasach jest głupszy niż ustawa przewiduje i nigdy nie ma czasu pomiędzy jedną łapówką a drugą i tankowaniem swojego porsche, więc na tych idiotach polegać nie można.
A co do Ewe, to rozwiążemy ten problem w inny sposób, słuchaj Dagi, a jak nie dacie sobie rady, to my sobie damy (my: Boski miecz )
Nie wiem jak wy, ale modlenie się jest dla mięczaków Miłego Dnia ;P
dzięki raz jeszcze ,wczoraj spałam u babci i to coś przyszło za mną,spałam razem z siostrą.W nocy tradycyjnie obudziłam się o trzeciej .Majka(moja siostra)zaczęła szeptać jakieś nir zrozumiałe słowa.Wstałam i ją szturchnęłam,spytałam o czym mówiła ,a ona na to ze nic nie pamięta....I sytuacja powtórzyła się dwa RAZY
Najpierw spróbuje go odwołać ,a jak to nie pomorze to poradzę się starszych.
ps.modlitwy nic nie dają,nawet gorzej...
Najpierw spróbuje go odwołać ,a jak to nie pomorze to poradzę się starszych.
ps.modlitwy nic nie dają,nawet gorzej...
"ps.modlitwy nic nie dają,nawet gorzej..."
czyli nie zamierza opuścić naszego wymiaru, broni się..., ale nie dawaj za wygraną, trzeba go odesłać...
"a jak to nie pomorze to poradzę się starszych"
nie wiem jacy są twoi rodzice, ale jeśli to sceptycy to raczej tobie nie uwierzą, tylko zapewnią ci leki uspokajające.
czyli nie zamierza opuścić naszego wymiaru, broni się..., ale nie dawaj za wygraną, trzeba go odesłać...
"a jak to nie pomorze to poradzę się starszych"
nie wiem jacy są twoi rodzice, ale jeśli to sceptycy to raczej tobie nie uwierzą, tylko zapewnią ci leki uspokajające.
wskazówki napisałam ci na pw, to tak za każdym razem będzie dopuki się go nie odwoła, nakaż jemu odejśc, największym właśnie błędem jest to jak się wywołuje byty i jak już coś się wywoła to nie ma się zielonego pojęcia jak to odwołać, ludzie zawsze skupiają się tylko na wywołaniu czegoś, nie matrwią się co później będzie ważne żeby wywołać i będzie super, no ale niestety tak nie jest.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
Cleric, aleś ty pocieszająca, a żeby tak ciebie się jakiś zboczony duch przyczepił ... Zobaczymy co wtedy zrobisz.
Moim zdaniem obie powinny sobie darować. Naświetlimy tą bestię, bo to jakaś menda łonowa ;p, a nie mocna kreatura - widać po rodzaju ataku. Wywołuje tylko strach i nic poza tym. Przejmuje we śnie kogoś innego i gada w jakimś dziwnym języku. Może to ktoś nie tyle z ziemi, co z innej planety. Dziwne, że nie chce się skontaktować telepatycznie, a skoro nie chce mówić w języku uniwersum, to znaczy, że nie chce się porozumieć, a tylko straszyć.
"Starszych", tzn mądrzejszych, czyli pewnie nie obywateli tego forum ... Raczej nie rodziców, bo oni są głupsi niż ..... no przecież to ludzie....... żenua
I Daga.....
My sprzątamy ten świat - odpowiedzialne istoty, a nie ktoś, kto nie umie niczego zrobić, wraz z innymi ignorantami. Poza tym, uczymy jedności, a więc przyjaźni... Ewe sama nic nie zrobi bo wyjdzie gorzej, ten typ jest za silny, ale dla nas nie jest.
Z resztą wiesz jak to jest z tymi bytami, ździelisz kapciem przez łeb i już ich nie ma
Moim zdaniem obie powinny sobie darować. Naświetlimy tą bestię, bo to jakaś menda łonowa ;p, a nie mocna kreatura - widać po rodzaju ataku. Wywołuje tylko strach i nic poza tym. Przejmuje we śnie kogoś innego i gada w jakimś dziwnym języku. Może to ktoś nie tyle z ziemi, co z innej planety. Dziwne, że nie chce się skontaktować telepatycznie, a skoro nie chce mówić w języku uniwersum, to znaczy, że nie chce się porozumieć, a tylko straszyć.
"Starszych", tzn mądrzejszych, czyli pewnie nie obywateli tego forum ... Raczej nie rodziców, bo oni są głupsi niż ..... no przecież to ludzie....... żenua
I Daga.....
My sprzątamy ten świat - odpowiedzialne istoty, a nie ktoś, kto nie umie niczego zrobić, wraz z innymi ignorantami. Poza tym, uczymy jedności, a więc przyjaźni... Ewe sama nic nie zrobi bo wyjdzie gorzej, ten typ jest za silny, ale dla nas nie jest.
Z resztą wiesz jak to jest z tymi bytami, ździelisz kapciem przez łeb i już ich nie ma
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę