Kryptozoolog pisze:Najgorsze jest to że niewielu dobrych badaczy interesuje się naszymi kryptydami...
Była kiedyś w radiu Park FM audycja "Strefy Zero" poświęcona kryptozoologii. Wykorzystali tam za moją zgodą trochę fragmentów audycji kryptozoologicznych z Paranormalium, miało też być wejście moje i znajomego z kryptozoologia.pl ale czasu już nie stykło
Wypowiadający się w radiu na żywo "specjalista od kryptozoologii" (o ile dobrze pamiętam był nim badacz Marek Turski) jak na moje ucho wykazał się niewielką wiedzą z tego zakresu, porównując kryptozoologię z ufologią (no, może metody zbierania informacji są w obu dziedzinach podobne - ale na tym podobieństwo wszelakie się kończy), potem przeczytał kawałek tekstu z wikipedii, następnie zaczął opowiadać o kryptydach w Polsce. Miałem nadzieję, że usłyszę coś interesującego (sam trochę przed audycją napisałem artykuł o polskich kryptydach) - ale nie! Napomknął o jakimś krokodylu wyciepniętym do Wisły przez właściciela. Nie zająknął się ani o bazyliszku, ani o mnichu morskim, ani o śląskim Tatzelwurmie, ani o którejkolwiek z "chupacabr" napotkanych w naszey ojczyźnie... nic, nawet się nie zająknął. Jeno o biednym, Bogu ducha winnym krokodylku, którego właściciel do Wisełki wyciepł był.
U nas to chyba tylko Lucjan Znicz i Tadeusz Oszubski bardziej poważnie zajęli się kryptozoologią. O ile jednak wiem to zainteresowanie Znicza tą dziedziną było, możnaby rzec, zaledwie incydentalne. Prawda, napisał sporą książkę o kryptozoologii ("Osobliwości życia ziemskiego"), jak jednak zniczowska tradycja nakazuje, spory jej kawał stanowiły opisy fałszywek typu rynogradencja, a wśród ilustracji prym wiodło zdjęcie plastykowej figurki Nessie. Gdy zaś przeglądałem warstwę tekstową książki, stwierdziłem, że większość informacji zaczerpnął z prac innych badaczy, głównie z Heuvelmansa...
Z tego też powodu Znicza nazywam tylko popularyzatorem, nie badaczem. Sam żadnej kryptydy nie zbadał.
Inaczej ma się rzecz w przypadku Tadeusza Oszubskiego, który dość regularnie pisze artykuły o kryptozoologii dla czasopism o tematyce "nie zawsze ziemskiej" i udziela się również w portalach typu Interia. Wydał również w 2006 roku książkę "Tajemnicze istoty". Widać, że facet ma dość sporą wiedzę z zakresu kryptozoologii i wykazuje w tej dziedzinie dużo kompetencji. No i najważniejsze, że poświęcił kryptozoologii dłuższy kawał swojego czasu, aniżeli zrobili to inni.