Oczyszczanie i wyświęcanie amuletów.
: 2007-09-24, 18:01
Wielokrotnie ludzie zadają pytania, dlaczego ich amulet nie oddziałuje na ich życie w żaden sposób, czy też co zrobić by amulet zaczął działać. Cały problem polega na tym, że umiejętny zakup amuletu, czy fetyszu to nie wszystko. Tu właściwie dopiero wszystko się zaczyna.
Zakup amuletu.
Szperasz po Allegro / w sklepiku ezoterycznym w poszukiwaniu amuletu o konkretnym zastosowaniu i nie masz pojęcia, co wybrać? Tak naprawdę nie jest ważne to, jaki wybierzesz sobie symbol, choć wiadomo, że te najsławniejsze właśnie przez swoją sławę są również najsilniejsze. Ważniejsze jest jednak to, aby amulet w jakiś sposób oddziaływał na Twoja podświadomość i abyś czuł/a, że to działa. Wspaniałym amuletem ochronnym może się przeciez okazać chociażby maskotka, którą darzysz specjalną sympatią ze względów sentymentalnych, czy estetycznych, jak również nie gorszym talizmanem na szczęście mógłby się okazać scyzoryk, którego używasz od lat. Także jest to kwestia indywidualna - warto się posłużyć intuicją, wybierając coś odpowiedniego dla siebie (;
Przewodnik po talizmanach w pigułce.
Talizmany ochronne:
* pentagram/pentakl
* heksagram
* wszelkiego rodzaju krzyże (chrześcijański, celtycki, sfastyka, atlantycki, aztecki etc.)
* Młot Thora/ Wąż Midgardu (i inne pochodzące od bogów z mitologii nordyckiej)
* pieczęcie, duchy pomocnicze, mantry, znaki zodiaku
Talizmany o konkretnym działaniu:
* podkowa/czterolistna koniczyna - szczęście, powodzenie
* Oko Horusa - mądrość, poznanie
* Miecz Temidy - sprawiedliwość, niszczenie wszelkiego zła
* Ying-Yiang - spokój, rownowaga, harmonia
* amulety przedstawiające cztery żywioły - podobnie jak Ying-Yiang
* Ankh - uzdrowienie, nieśmiertelność
* Dłoń Przeznaczenia - szczęście
* talizmany runiczne typu Algiz, Berkanan - ochrona
* talizmany runiczne typu Kenaz, Hagalaz, Iwaz - poznanie, głównie odnośnie sfer duchowych, illuminacji
* (odnośnie innych amuletów runicznych o sprecyzowanym działaniu - można do mnie pisac na PW w razie potrzeby.)
Oczyszczanie amuletu.
Osobiście nie lubię udziwnień, dlatego też preferuję dość łatwy sposób na oczyszczenie amuletów, czy innych przedmiotów. Jest to oczyszczanie przy pomocy wizualizacji i żywiołu, z którym czuje się największą więź.
Najpierw 'uaktywniamy' symbolicznie żywioł, który bedzie nam pomagał, przykładowo - Ogień, zapalamy świeczkę. Bierzemy przedmiot, który chcemy oczyścić w obie ręce i trzymamy nad świeczką (w przypadku innych żywiołów postępujemy inaczej: Woda - wkładamy do wody, Ziemia - posypujemy ziemią, bądź zakopujemy, Powietrze - trzymamy w dymie kadzidełka, lub unosimy w górę, nad głowę, czując jednocześnie jak przedmiot smagany jest przez wiatr) i wizualizujemy sobie, że przedmiot oczyszczany jest przez żywioł - tak jakby cała energia z przedmiotu zostaje 'wysysana' z niego. Będziemy wiedzieć, że przedmiot jest oczyszczony w momencie, gdy będziemy czuli, że jest czysty, sterylny, niczym nie splamiony.
Następnym krokiem jest jego wyświęcenie.
Wyświęcanie amuletu.
Kwestią sporną jest, czy fazy księżyca podczas wyświęcania przedmiotów magicznych mają wpływ na ich późniejsze lepsze bądź gorsze działanie. Osobiście zawsze staram się wyświęcać wszelkie amulety/przedmioty magiczne podczas pełni. Dla zainteresowanych - najlepiej wyświęcać podczas pełni, ewentualnie w okresie 'przybierania' księżyca, najgorzej zaś w czasie nowiu, czy też 'ubywania' księżyca.
Sam proceder wyświęcania wygląda różnie - od fantazyjnych, szczegółowo dopracowanych rytuałów wyświęcających po skromne naenergetyzowanie danego przedmiotu. Osobom niezbyt zaawansowanym w robieniu tego typu rzeczy, proponuję nie cudaczyć, a zrobić to jak najprościej, jednocześnie przykładając wagę do dokładności.
Przykład: Podczas pełni księżyca siadamy spokojnie, odprężamy się, rozluźniamy. Następnie nakreślamy wokół siebie (niekoniecznie fizycznie - można sobie zwizualizować) krąg magiczny (ja zazwyczaj zakreślam pentagram dewokacyjny), bierzemy owy przedmiot w ręce, zwracając uwagę na to, aby wszystkie palce były złączone ze sobą i aby przylegały do przedmiotu. Skupiamy się przez chwilę, a następnie wizualizujemy sobie czystą, neutralną energię wypływającą z naszych palców i zagnieżdżającą się w przedmiocie. Można uznać energetyzowanie przedmiotu za udane w momencie, gdy czujemy, że więcej się 'wtłoczyć' nie da. Pewnym ułatwieniem jest też podczas energetyzacji wyobrazić sobie termometr, którego temperatura wzrasta adekwatnie do poziomu naenergetyzowania przedmiotu. W momencie, gdy termometr będzie wskazywał na liczbę w przedziale od 80 do 100, należy zakończyć energetyzowanie przedmiotu.
Po całym procederze najlepiej chwilę zaczekać, rozluźnić się (mogą boleć palce), zrelaksować.
W ten sposób dobrany, oczyszczony i wyświęcony amulet nadaje się do użytkowania.
Enjoy (;
Zakup amuletu.
Szperasz po Allegro / w sklepiku ezoterycznym w poszukiwaniu amuletu o konkretnym zastosowaniu i nie masz pojęcia, co wybrać? Tak naprawdę nie jest ważne to, jaki wybierzesz sobie symbol, choć wiadomo, że te najsławniejsze właśnie przez swoją sławę są również najsilniejsze. Ważniejsze jest jednak to, aby amulet w jakiś sposób oddziaływał na Twoja podświadomość i abyś czuł/a, że to działa. Wspaniałym amuletem ochronnym może się przeciez okazać chociażby maskotka, którą darzysz specjalną sympatią ze względów sentymentalnych, czy estetycznych, jak również nie gorszym talizmanem na szczęście mógłby się okazać scyzoryk, którego używasz od lat. Także jest to kwestia indywidualna - warto się posłużyć intuicją, wybierając coś odpowiedniego dla siebie (;
Przewodnik po talizmanach w pigułce.
Talizmany ochronne:
* pentagram/pentakl
* heksagram
* wszelkiego rodzaju krzyże (chrześcijański, celtycki, sfastyka, atlantycki, aztecki etc.)
* Młot Thora/ Wąż Midgardu (i inne pochodzące od bogów z mitologii nordyckiej)
* pieczęcie, duchy pomocnicze, mantry, znaki zodiaku
Talizmany o konkretnym działaniu:
* podkowa/czterolistna koniczyna - szczęście, powodzenie
* Oko Horusa - mądrość, poznanie
* Miecz Temidy - sprawiedliwość, niszczenie wszelkiego zła
* Ying-Yiang - spokój, rownowaga, harmonia
* amulety przedstawiające cztery żywioły - podobnie jak Ying-Yiang
* Ankh - uzdrowienie, nieśmiertelność
* Dłoń Przeznaczenia - szczęście
* talizmany runiczne typu Algiz, Berkanan - ochrona
* talizmany runiczne typu Kenaz, Hagalaz, Iwaz - poznanie, głównie odnośnie sfer duchowych, illuminacji
* (odnośnie innych amuletów runicznych o sprecyzowanym działaniu - można do mnie pisac na PW w razie potrzeby.)
Oczyszczanie amuletu.
Osobiście nie lubię udziwnień, dlatego też preferuję dość łatwy sposób na oczyszczenie amuletów, czy innych przedmiotów. Jest to oczyszczanie przy pomocy wizualizacji i żywiołu, z którym czuje się największą więź.
Najpierw 'uaktywniamy' symbolicznie żywioł, który bedzie nam pomagał, przykładowo - Ogień, zapalamy świeczkę. Bierzemy przedmiot, który chcemy oczyścić w obie ręce i trzymamy nad świeczką (w przypadku innych żywiołów postępujemy inaczej: Woda - wkładamy do wody, Ziemia - posypujemy ziemią, bądź zakopujemy, Powietrze - trzymamy w dymie kadzidełka, lub unosimy w górę, nad głowę, czując jednocześnie jak przedmiot smagany jest przez wiatr) i wizualizujemy sobie, że przedmiot oczyszczany jest przez żywioł - tak jakby cała energia z przedmiotu zostaje 'wysysana' z niego. Będziemy wiedzieć, że przedmiot jest oczyszczony w momencie, gdy będziemy czuli, że jest czysty, sterylny, niczym nie splamiony.
Następnym krokiem jest jego wyświęcenie.
Wyświęcanie amuletu.
Kwestią sporną jest, czy fazy księżyca podczas wyświęcania przedmiotów magicznych mają wpływ na ich późniejsze lepsze bądź gorsze działanie. Osobiście zawsze staram się wyświęcać wszelkie amulety/przedmioty magiczne podczas pełni. Dla zainteresowanych - najlepiej wyświęcać podczas pełni, ewentualnie w okresie 'przybierania' księżyca, najgorzej zaś w czasie nowiu, czy też 'ubywania' księżyca.
Sam proceder wyświęcania wygląda różnie - od fantazyjnych, szczegółowo dopracowanych rytuałów wyświęcających po skromne naenergetyzowanie danego przedmiotu. Osobom niezbyt zaawansowanym w robieniu tego typu rzeczy, proponuję nie cudaczyć, a zrobić to jak najprościej, jednocześnie przykładając wagę do dokładności.
Przykład: Podczas pełni księżyca siadamy spokojnie, odprężamy się, rozluźniamy. Następnie nakreślamy wokół siebie (niekoniecznie fizycznie - można sobie zwizualizować) krąg magiczny (ja zazwyczaj zakreślam pentagram dewokacyjny), bierzemy owy przedmiot w ręce, zwracając uwagę na to, aby wszystkie palce były złączone ze sobą i aby przylegały do przedmiotu. Skupiamy się przez chwilę, a następnie wizualizujemy sobie czystą, neutralną energię wypływającą z naszych palców i zagnieżdżającą się w przedmiocie. Można uznać energetyzowanie przedmiotu za udane w momencie, gdy czujemy, że więcej się 'wtłoczyć' nie da. Pewnym ułatwieniem jest też podczas energetyzacji wyobrazić sobie termometr, którego temperatura wzrasta adekwatnie do poziomu naenergetyzowania przedmiotu. W momencie, gdy termometr będzie wskazywał na liczbę w przedziale od 80 do 100, należy zakończyć energetyzowanie przedmiotu.
Po całym procederze najlepiej chwilę zaczekać, rozluźnić się (mogą boleć palce), zrelaksować.
W ten sposób dobrany, oczyszczony i wyświęcony amulet nadaje się do użytkowania.
Enjoy (;