Dzisiejszy sen

Tutaj omawiamy wszelkie tematy związane ze snami
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4862
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Lokalizacja: Katowice
Imię i nazwisko: Marek Sęk
Komentarze: 946

Dzisiejszy sen

Post autor: Ivellios »

Opis snu w temacie: http://www.zjawiska.hosted.pl/forum/vie ... 6491#86491

Długo tego snu nie zapomnę, właśnie z powodu tego duszenia.

Jak myślicie, co to mogło być? Bo pod bezdech to to raczej mi nie podpada...
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Post autor: Spock »

Albo faktycznie ktoś cię badał a ty półspałeś, albo jesteś przemęczony.
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Komentarze: 1

Post autor: DragonFire »

Albo komuś jeszcze oprócz mnie zalazłeś za skóre :lol:
Awatar użytkownika
Mawerick
Senior forum
Senior forum
Posty: 2070
Rejestracja: 2006-08-29, 18:32
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Mawerick »

Albo paraliż senny. Każdemu się może zdarzyć!
Reinchard
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 2
Rejestracja: 2007-09-21, 20:15
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Reinchard »

A ja miewałem to niegdyś nagminnie. Najczęściej wyglądało to w ten sposób, że śnił mi się zupełnie, ale to zupełnie spokojny sen, często bez żadnej akcji. Zwykłą sielankę niespodziewanie przerywał superintensywny koszmart, trwający może sekundę - dwie. Ktoś bił mnie czymś ciężkim po łbie, coś wrzeszczało w niebogłosy. Gdy próbowałem się obudzić, nie potrafiłem ani otworzyć oczu, ani się poruszyć. Doskonale zdawałem sobie sprawę z tego w jakiej pozycji leżę. Po długich męczarniach w końcu udawało mi się ocknąć, ale gdy zarz zasypiałem sytuacja się powtarzała. Dlatego zawsze gdy się to działo, po przebudzeniu musiałem przynajmniuej przez 15 minut odleżeć i nie zasypiać.
Im bardziej racjonalnie próbowałem sobie to wyjaśnić (nerwy, podświadomy lęk) tym gorsze objawy to przybierało. Kiedyś ze snu wydarł mnie potworny krzyk tuż do mego ucha - po na wpół przebudzeniu (wciąż nie mogłem się poruszać i zaczerpnąć oddechu) poczułem na sobie ciężar i ujrzałem ohydną staruchę na pościeli (motyw dość oklepany, ale w czasie, kiedy miało to miejsce, nie widziałem jeszcze podobnych horrorów). Myślami próbowałem się z niej śmiać, tłumaczyć, że mnie to nie przeraża, ale strach był ogromny. Na szczęście mijało, najgorsze było jednak to, że zostawałem z tym sam- bo komu niby miałem o tym powiedzieć.
Zdarzyło się też, że ze snu wyrwał mnie krzyk "Będą nam wiercić dziury w kolanach!!!" - ohydny, bulgoczący, jakby płynący z gardła, które właśnie ktoś poderżnął.
Zauważyłem, że zjawiska te nawiedzają mnie niemal zawsze po stresowych sytuacjach, ale najbardziej obawiam się kłopotów z oddychaniem i tego, że pewnej nocy nie zdołam już się przebudzić i po prostu się uduszę.
Podobne sprawy miały miejsce nie tylko w moim domu. Zdarzało się kilkakrotnie, że spałem poza nim, a "to" przychodziło. Póki co, odkąd mieszkam z dziewczyną, zjawisko to ustąpiło, choć od czasu do czasu powraca w nieco mniej drastycznej, ale w każdym razie baaardzo nieprzyjemnej formie. Co to do diabła jest? Są na to jakieś prochy???
polikopolik
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 567
Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: polikopolik »

ivellios nie tylko ciebie to spotkało ja kiedyś miałem taki sen ,że byłem nad jakimś płytkim bardzo jeziorem i szarpałęm się z wysoką postacią ta postać powaliła mnie na na ziemie chwycila za szyje i wsadziłą głowe pod wodę a ja się dusiłem po prostu się dusiłem nie bawiłęm się w walczenie siłą woli z tą postacią by np ją skopać czy coś tylko po prostu z całej siły chciałem się obudzić i się obudziłem wstałem i automatycznie wzialem głeboki oddech. Do dzis nie wiem co to bylo teraz sobie przypomnialem o tym czytajac twoj temat.

[ Dodano: 2007-09-27, 19:38 ]
do sprawy reincharda zanim weźmiesz prochy wybadaj czy nie dręczy cie duch bądź demon stawiam na ducha bo demon raczej z takiego dręczenia duzej korzysci by nie mial poza przyjemnoscia a duch moze czyms go uraziles tego ducha czy cos
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Post autor: Darnok »

polikopolik, Demony jako jedyną korzyść mają satysfakcję, polikopolik, łowco demonów... sny to odzwierciedlenie stanu naszego ciała, jeżeli mamy bezdech, to coś nas dusi we śnie i vice versa :P
Awatar użytkownika
Mawerick
Senior forum
Senior forum
Posty: 2070
Rejestracja: 2006-08-29, 18:32
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Mawerick »

Wydawało mi się, że naukowo odrzucono już tę teorię, że sny sa odbiciem rzeczywistości w naszej psychice Darnok, . I ja teżjestem tego zdania. Bo są sny, których nie możnaby poprostu pod ten paragraf wpisać. A jeśli coś się wyłamuje, to teoria upada!
polikopolik
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 567
Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: polikopolik »

co do tej modlitwy to no jestem wierzący ale jednak słabo i taka modlitwa ech powiedz co pomoże? i jeśli np kogoś nęka demon nie mówię że mnie ale taki przykłąd to modlitwa nic nie pomoże w takich przypadkach to trzeba egzorcystę/ a to że mnie coś dusiło w śnie to to było całkiem normalne (w ogólnie pojętym tego słowa znaczeniu)
Awatar użytkownika
Majesttic
Moderator
Moderator
Posty: 256
Rejestracja: 2005-05-15, 18:23
Lokalizacja: Mysłowice
Komentarze: 1

Re: Dzisiejszy sen

Post autor: Majesttic »

Ivellios pisze:Opis snu w temacie: http://www.zjawiska.hosted.pl/forum/vie ... 6491#86491

Długo tego snu nie zapomnę, właśnie z powodu tego duszenia.

Jak myślicie, co to mogło być? Bo pod bezdech to to raczej mi nie podpada...

Może zmora?? Jest to jedyne COŚ czego naprawdę się boję...duchy, spoX, ale zmora...Brrrr. Koledzy mi gadali jak przeżyli najście zmory....nie chciałbym czegoś takiego przeżyć....
polikopolik
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 567
Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: polikopolik »

ja gdzieś słyszałem o takim gościu co go niby kilkanaście lat ta sama zmora nękała... a potem poszedł do jakiejś ech do kogo nie wiem dokładnie i uzupełniła jego energię czy coś w tym stylu i po tym raz go naszła a potem już przestała...
Awatar użytkownika
Majesttic
Moderator
Moderator
Posty: 256
Rejestracja: 2005-05-15, 18:23
Lokalizacja: Mysłowice
Komentarze: 1

Post autor: Majesttic »

polikopolik pisze:ja gdzieś słyszałem o takim gościu co go niby kilkanaście lat ta sama zmora nękała... a potem poszedł do jakiejś ech do kogo nie wiem dokładnie i uzupełniła jego energię czy coś w tym stylu i po tym raz go naszła a potem już przestała...

To było w "Rozmowy w Toku" :)
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Świat snów”