Strona 4 z 6

: 2006-03-09, 09:31
autor: Dorregaray
intraneus pisze:szatano-chaotami :lol:
tia, jeszcze cos "mondrego" masz do powiedzenia?

: 2006-03-09, 17:45
autor: Nephesh
Mój argument przeciwkto temu: nie widzę argumentów za :P

: 2006-03-09, 18:32
autor: Dorregaray
Brak argumentow za nie jest argumentem przeciw, zwlaszcza w sprawie tak subiektywnej jak moralnosc.

: 2006-03-09, 18:54
autor: Orion6
Rahpys i ty Dorregaray, uważacie, że nikt nie podał sensownej argumentacji przeciw tym bzdetom, które wypisujecie, tymczasem sami nie podaliście żadnego sensownego argumentu przemawiającego za "wspaniałością" takiego systemu wartości.

Jeszcze jedno użyłem słowa bzdety bo taka jest wola moja (patrz 2 przykazanie) a nie mogę popełnić czynu przeciw niej (patrz 8 przykazanie). Taka argumentacja wystarczy?

: 2006-03-09, 19:31
autor: Desiree
Rahpys pisze: a taki np. Phil Hine tylko się pośmiał, część poparł, część nie... :)
uważaj bo kotoś ci w to uwierzy... normalnie ręce opadają jak się to czyta...

Pozatym o co tak naprawde chodzi najpierw pada słowo że to tylko ŻART a potem że to zasady którymi się kierujecie w życiu, może ustalcie jakąs wspólną wersje wydarzeń...

: 2006-03-09, 22:18
autor: intraneus
Dorregaray pisze:coz, dla mnie nonsensem jest oswieceniowa gadka o milosci do wszystkiego, dla innego jeszcze cos innego.
jakos nie widze, zebys gdziekolwiek podal argumnety mowiace o tym ze "oswieceniowa gadka o milosci jest nonsensem". dlaczego w takim razie uwazasz, ze my powinnismy się ustosunkowywac w jakikolwiek merytoryczny sposob, do bzdetow ktore napisales?

jesli jedna osoba mowi ci, ze jestes pijany, to mogla się pomylic
jesli dwie osoby, to moga to robic ze zlosliwosci
ale jesli trzy, to znaczy ze czas wytrzezwiec....

: 2006-03-09, 22:48
autor: Nephesh
Dorr ;) tak samo nie przekonuje mnie taka naćpana gadka o mordowaniu dla korzyści :D i swoją drogą świetny podpis Intraneus ;)

: 2006-03-09, 22:49
autor: Dorregaray
A jesli ja wiem, ze nie jestem pijany, to moze czas zmienic gadke?

: 2006-03-09, 23:13
autor: Nephesh
:D super jestem holenderskim elfem xD a jeśli wiesz, że nie jesteś pijany to znaczy, iż jesteś tak pijany, że nawet tego nie zauważasz xD

: 2006-03-10, 00:24
autor: Spock
W kwestii holenderskich elfów: Dorregaray użył w podpisie znacznika [ you]. Działa to w taki sposób że każdy użytkownik widzi w tym miejscu swój własny nick. Tak więc nie jest to żaden personalny przytyk.

Nie nadymaj się Dorr, merytorycznej krytyki padło tu sporo. Tylko że ty wciąż jestes w defensywie.

: 2006-03-10, 17:16
autor: assamite
V. pisze:
Dorregaray pisze:nie spotkalem się z podobnym dekalogiem nigdy wczesniej.
Zależy co rozumiesz przez "podobieńswto"... Ja jestem zdania Nephesha, że to parodia dekalogu chrześcijan.

hehehe zgadzam się w zupełności :) Parodia i to jeszcze kiepska :)
a jak kogoś to rajcuje to współczuje ;)

: 2006-03-10, 17:18
autor: Rahpys
Dobra, powiem tak: chciałem po prostu podyskutować, bo wszystkie Wasze argumenty dlaczego to niby nie mielibyśmy tego stosować w praktyce (zresztą stosujemy) póki co były na poziomie "głupie" albo "chore".

Co do Desiree: a czy ja prosiłem kogokolwiek, żeby mi wierzył? Ja tylko przytoczyłem argument, a kontry nie widzę. A nie widzę nic nieprawdopodobnego w tym, co napisałem:).

: 2006-03-10, 17:22
autor: Dorregaray
Hmm, tak najezdzacie 5 punkt... tymczasem czy to znaczy, ze mam wyjsc na ulice i zabijac wszystkich? Bilans strat i zyskow... prosta kalkulacja i widac, ze nie przyniesie to korzysci...

: 2006-03-10, 18:27
autor: Mamba
tymczasem sami nie podaliście żadnego sensownego argumentu przemawiającego za "wspaniałością" takiego systemu wartości. zgadzam się z Orionem :D poznać to zrozumieć itd...

wyjaśnij o co Wam chodziło w punkcie 5? dla jakiej korzyści warto zabić?
rozumiem, że zabijanie dla pieniędzy odpada :D
może jakiś przykład, który pozwoli to zrozumieć :roll:

: 2006-03-10, 18:31
autor: Dorregaray
Mamba pisze:rozumiem, że zabijanie dla pieniędzy odpada :D
tego nie powiedzialem, bo to kwestia indywidualna.
Mamba pisze:więc wyjaśnij o co chodziło w punkcie 5? dla jakiej korzyści warto zabić?
Przyklad? Podany przez assacostam w topicu o Magii Chaosu: ktos baaaardzo zalazl mi za skore i dla satysfakcji go zabijam. Jeszcze jakies przyklady?

: 2006-03-10, 19:44
autor: intraneus
Calkowity i 100% brak empatii. To się nazywa socjopata :)
Mowiac inaczej. Promojac twoje poglady nie bedziesz mial nic przeciwko, jesli zabije twoja matke a potem ciebie za jabola? :D

: 2006-03-10, 19:52
autor: Dorregaray
awruk... naprawde jestes taki glupi czy tylko udajesz?

: 2006-03-10, 22:28
autor: intraneus
A co jesli takie zachowanie bedzie zgodne z moja Wola?

[ Dodano: 2006-03-10, 20:29 ]
A co jesli takie zachowanie bedzie zgodne z moja Wola?
A wogole jakim prawem to oceniasz? Jakis konkretny argument poprosze a nie pyskowki :P

: 2006-03-10, 23:09
autor: Dorregaray
NIE GADAJ Z DEBILEM. NAJPIERW SPROWADZI CIE DO SWOJEGO POZIOMU A POTEM POKONA DOŚWIADCZENIEM.

: 2006-03-10, 23:46
autor: Spock
Dorregaray. Albo się z tego wytłumaczysz, albo dam po łapach. Nikt nie będzie tu nazywał nikogo debilem.