: 2007-01-31, 15:13
Gdy ludzie sami się garną,
pod kosę kostusze.
My niszczymy ciało,
by ratować duszę.
-> co to za wyraz "kostusze"? slownik j. polskiego by się przydal.
Gdy ludzie, jak w amoku
prą wciąż dalej.
My żyjemy w mroku,
wystawiając kabaret.-> czy tu jest w ogole rym?beznadziejne;/
Śmiejemy się często,
jak idioci, w obliczu
śmierci, pustki, kiczu.
Wychwalamy rozkład,
pomijając piękno. -> czy tu sa jakiekolwiek rymy?procz tego w srodku?sorry..pomieszanie bialego wiersza z rymowanym jest najwiekszym kiczem i "niczym"..
Przebaczcie nam głupotę,
choć wiemy, co czynimy.
Przywróćcie nam tęsknotę,
do poczucia winy.
Biegamy, tańczymy,
choć wyjścia szukamy.
My się nie bawimy,
my tu umieramy.
tych rymow juz mi się nie chce komentowac...;/ pomysl zanim zamiescisz cos tak slabego i nieskladnego. pomysl czy piszesz caly rymowany wiersz czy bialy. bo masz teraz jeden wielki balagan. i przez ten balagan nawet przekazu nie rozumiem.nie czyta się tego czegos dobrze i to przeszkadza mi. drugiego stwora twojego juz mi się komentowac nie chce...
pod kosę kostusze.
My niszczymy ciało,
by ratować duszę.
-> co to za wyraz "kostusze"? slownik j. polskiego by się przydal.
Gdy ludzie, jak w amoku
prą wciąż dalej.
My żyjemy w mroku,
wystawiając kabaret.-> czy tu jest w ogole rym?beznadziejne;/
Śmiejemy się często,
jak idioci, w obliczu
śmierci, pustki, kiczu.
Wychwalamy rozkład,
pomijając piękno. -> czy tu sa jakiekolwiek rymy?procz tego w srodku?sorry..pomieszanie bialego wiersza z rymowanym jest najwiekszym kiczem i "niczym"..
Przebaczcie nam głupotę,
choć wiemy, co czynimy.
Przywróćcie nam tęsknotę,
do poczucia winy.
Biegamy, tańczymy,
choć wyjścia szukamy.
My się nie bawimy,
my tu umieramy.
tych rymow juz mi się nie chce komentowac...;/ pomysl zanim zamiescisz cos tak slabego i nieskladnego. pomysl czy piszesz caly rymowany wiersz czy bialy. bo masz teraz jeden wielki balagan. i przez ten balagan nawet przekazu nie rozumiem.nie czyta się tego czegos dobrze i to przeszkadza mi. drugiego stwora twojego juz mi się komentowac nie chce...