Skąd się wzięła dusza?
- Ivellios
- Administrator
- Posty: 4860
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 946
Skąd się wzięła dusza?
Naszło mnie parę takich jakże dziwnych pytań Postanowiłem je z wami przedyskutować...
Skąd się wzięła dusza?
Po co ona jest?
Skąd się wzięła dusza?
Po co ona jest?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
Joela, jak widze twój nick, to mi ręce opadają, bo znów się zacznie przeprawa. to tak, jak grać w warhammera40k na średnim poziomie... czasami można zwątpić w wygraną, choć taktyke się ma doskonałą.Joela pisze:dusza to miejsce uczuć i woli
czy dusza to podśwaidomość?
dlaczego wybierasz pomiędzy jednym a drugim? a nie lepiej uznać, że dusza jest początkiem istoty i jest to wszystko razem?
kiedyś jak natrafie na boga, to go zapytam, skąd on się wziął. jak myślałem, wszystko się podzieli teraz na wiernych i niewiernych, którzy mogą się bić o swoje racje. tylko, że świat w którym przyszło nam razem trwać, to nie warhammer - 40 tysięcy lat wojny, bo mroczni kichneli na "świetlnych".Skąd się wzięła dusza?
trzeba więc zadać sobie pytanie, po co to wszystko jest. po co jest świat?Po co ona jest?
po co wszechświat, po co cały ten zamęt. dusza więc panie Iv, jest po to, by mogła się ona rozwijać, jak wszystko co ją otacza, a po co to? by coś zwane bogiem też mogło się rozwijać, a po co to? hmmm... dobre pytanie, gdy masz doła, odpowiesz sobie, że po nic, nie warto nawet istnieć, lecz gdy jesteś przy kochającej pannie... po co to? byś mógł być niebiańsko szczęśliwy. inaczej odpowiedzieć nie umiem. nie jestem bogiem
a skąd się wzieło ciało? skoro z duszy, synów i córek energii źródła zrobiono coś, co nie musi wcale istnieć a jest tylko wierzeniem... czyli czymś dla fanatyków.Z animistycznych wierzeń. Tam pełno było duchów, demonób, bogów itd.
Potem zaczerpnęły je religie i dorobiły do nich swoją otoczkę.
tym sposobem jeśli zapytamy skąd się wzieło ciało, dostaniemy odpowiedź, że z jakiegoś robaka sprzed mln lat. nie wydaje ci się, że to jest strasznie łatwe myślenie, które nie daje żadnych odpowiedzi, bo najsłynniejszy zapytajnik, jakim jest trójkąt bermudzki dalej jest zapytajnikiem. nie wiemy co tam jest, więc leżymy. to samo z duszą, jeśli nie można udowodnić jej istnienia, pomimo, że się ją czuje, czasami widzi, ale jak powietrza, nie złapie się do ręki jako namacalny dowód istnienia, to negujemy to, że w ogóle ona istnieje. ale tak, jak powietrze, dusze też można zbadać czy jest. chwilowo jednak nikt nie wymyślił urządzenia, które to może wybadać. pewnie dlatego, że nasza cywilizacja to jak małpy dla nas... dużo w tyle jest za nauką, dzięki której można by było odpowiedzieć na wszystkie nurtujące nas pytania. może lepiej ich w ogóle nie zadawać, póki nie mamy szansy nawet na nie odpowiedzieć. jednak dla wiernych, nie mówie o fanatycznych moherach, dusza jest, bo czują ją w sobie, bo widzą w niej sens swojego istnienia... i chyba należy im, nam to zostawić. bo nauka nie ma paska jakości z numerkiem 1, więc nas nie przekonuje.
[ Dodano: 12-03-2007, 17:16 ]
i właśnie taka odpowiedź, choć ja się z nią zgadzam w 100%, nie wystarczy naukowcom. ale nie będe z tego powodu ubolewał, szkoda czasu na to.Darnok pisze:Bóg ją stworzył.
[ Dodano: 12-03-2007, 17:18 ]
dusza jest wieczna, a tylko ciało może umrzeć... nie wiem jak ty, ale to akurat wiadomo nie od dziś.Joela pisze:Dusza ,która grzeszy ,ta umrze-- ta jest martwa.
komu? diabłu? dużo, bardzo dużo, choć dla zła to będzie jak splunąć. bóg nie chce jednak duszy człowieka, bo u licha ją stworzył, to po co mu ona?Co da człowiek za duszę swoja?
[ Dodano: 12-03-2007, 17:22 ]
nie życze ci abyś spotkał jakiegoś demona. jakby nie było tego wszystkiego, świat nie miałby w zupełności barw innych niż szare. 1. bo co, jeśli zamiast czytania bajek dzieci by musiały iść do pracy? szaro, 2. zapytaj egzorcysty jakiegoś, czy to wszystko to bajki. nie zapytasz, bo dla ciebie to wszystko bzdura, to że ktoś pomaga innym wyjść ze stanów demonicznych (np), albo naświetla nieco obraz sytuacji, co jest czym, jeśli zdarzają się niewytłumaczalne przez nauke zdarzenia... to też jest w końcu bzdura... obrażaj tak innych to w końcu sam zostaniesz obrażony tak, że się tylko zastrzelisz.NI3BI3SKI pisze:innymi pierdołami tego typu
[ Dodano: 12-03-2007, 17:23 ]
ty tylko opierasz się na tej księdze, zamiast spojrzeć na temat z grubszej rury. to jest fanatyzm conajmniej.Joela pisze:na Biblii
A cóż to jest tą gruba rurą
co do Duszy ,opieram się na Biblii ,a ty mozesz na tym co uznasz za stosowne ,ok
porównac mozemy - moje -twoje.
Dusza zgrzeszyła czyli odcieła się od Stwórcy i dlatego otrzymała odzienie stosowne do tego
kim miała pozostac do czasu ,az dokona się w niej przemiana ,wtedy otrzyma Nowe Odzienie.
co do Duszy ,opieram się na Biblii ,a ty mozesz na tym co uznasz za stosowne ,ok
porównac mozemy - moje -twoje.
Dusza zgrzeszyła czyli odcieła się od Stwórcy i dlatego otrzymała odzienie stosowne do tego
kim miała pozostac do czasu ,az dokona się w niej przemiana ,wtedy otrzyma Nowe Odzienie.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
tja, a przepraszam, po co? by się pogryźć?Joela pisze:porównac mozemy - moje -twoje.
idąc wg biblii... bo ewa chciała dać coś dobrego adamowi... to nie był grzech. a poza tym, wracając do dzisiejszych czasów, to tak się odcieła, że w zasadzie jej to nie wyszło, bo ja np. czy ty nie jesteśmy odcięci od energii początku.Joela pisze:Dusza zgrzeszyła czyli odcieła się od Stwórcy
odzieniem tym jest ciało.Joela pisze:az dokona się w niej przemiana ,wtedy otrzyma Nowe Odzienie.
o kość ?="DragonFire"]tja, a przepraszam, po co? by się pogryźć?Joela pisze:porównac mozemy - moje -twoje.
Czym było to dobro ?idąc wg biblii... bo ewa chciała dać coś dobrego adamowi... to nie był grzech. a poza tym, wracając do dzisiejszych czasów, to tak się odcieła, że w zasadzie jej to nie wyszło, bo ja np. czy ty nie jesteśmy odcięci od energii początku.Joela pisze:Dusza zgrzeszyła czyli odcieła się od Stwórcy
Jezus nawiązał Społeczność z tymi ,którzy uwierza .Ja juz nie jestem odcieta.
[/quote]odzieniem tym jest ciało.Joela pisze:az dokona się w niej przemiana ,wtedy otrzyma Nowe Odzienie.
Tak Ciało takie jak miał Jezus nie z tej ziemi.
a po co się gryźć ,szkoda zębów
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
po co mi twoja kość, jak mam swoją?o kość ?
w wielu złych dla ogółu spraw można dostrzec nutke dobra.Czym było to dobro
teraz to cie nie rozumiem, a miał może ciało z innej ziemi i był ufolem?Joela pisze:Tak Ciało takie jak miał Jezus nie z tej ziemi.
ja nie mam zębówJoela pisze:a po co się gryźć ,szkoda zębów
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Nie "również apostoł" ale "m.in postoł". Wiedza o tym co powiedział Jezus pochodzi z Ewangelii - czyli m.in od apostołów, a nie od samego Jezusa (zakładając, że jakikolwiek apostół w ogóle brał udział w tworzeniu weangeli)Joela pisze:Tak Pan Jezus Sam o sobie powiedział skąd jest i KIM jest
równiez apostoł Paweł o tym mówi
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
od niego słowa można odczytywać, ale poprzez telepatie np., albo kontakty jawa/sen. ale ze starej księgi... to już chyba nie ma za wiele wspólnego z nauką siebie samego w rozumieniu na czym świat duchowy się opiera.Nightwalker pisze:a nie od samego Jezusa
bo to tak, jakby ciągle wierzyć, że ziemia jest płaska... a przecież nie jest, ale wierzyć będziemy, bo tak ktoś powiedział milion lat temu. ...
[ Dodano: 14-03-2007, 18:44 ]
już nie mówiąc o tym, że milion lat temu miało się inne zdanie, niż ma się teraz. albo wczoraj, inaczej myślałeś, dowiedziałeś się czegoś ciekawego, zmieniłeś myślenie i dzisiaj twierdzisz z deka coś innego niż wczoraj. choć to dalej ten sam kierunek myślowy, to wiedza już inna, lepsza.
[ Dodano: 14-03-2007, 18:51 ]
z resztą jak pisano ewangelie - wszelakie, to ludzie byli inni, mieli bardziej sztywne myślenie, przez inny pryzmat pojmowali otaczający ich świat. i co my teraz, mamy myśleć jak oni, bo wtedy żył, był w ciele ktoś, nasz brat, który zmienił na zawsze oblicze dobra? wiedza się uaktualnia, ludzie mają szersze pojęcie o wszystkim i wszystko także z grubsza inaczej rozumieją niż kiedyś. trzeba się opierać na tym, co w nas jest, na naszym sercu, umyśle, wiedzy dostępnej w nas samych, bądź nas samych ale w rozumieniu kogoś odrębnego niż nasza jednostka. i na tym opierać z czym mamy do czynienia teraz, a biblia wraz z wszelkimi prawdami, jest niezmienna od wieeeeeeeeeeeeelu lat, już w zasadzie zacofana. więc ta księga nadaje się owszem, ale dla kogoś kto chce mieć jakieś pojęcie o tym, czym jest dobro duchowe, ale nie można ciągle opierać się na tym samym, bo to już nie ma zastosowania w rzeczywistości. trzeba się doskonalić, ale nie ze starej księgi, która się zaczyna od strony 1, a kończy na xxxx... bo po tym końcu co zrobić? czytać od początku, czy od tej podstawy zwanej fundamentem zbudować sobie zamek? ja ide dalej
dragon
Powiadasz - mysleć jak oni - A jak ONI mysleli ? wtedy żył ktoś i teraz Zyje w Duchu ,ale kto widzi?
Szersze ,powiadasz ,a JAK szerokie Popatrz dookoła ,szeeerokoo iiii pusto.
W sercu żeby coś mieć musi KTOś włozyć wiedza w nas i z nas to zamało chyba ,że wiemy
KTO jest Zródłem tej wiedzy w nas nie moze to byc cystrna dziurawa.
to w jakim celu ?
Rzeczywistościa ; WSZYSTKO przeminie ,ale SłOWO MOJE NIE PRZEMINIE"
Ot i masz RZECZYWISTOść Niestety narody nieopieraja się na tym samym one tona
w ruchomych piaskach.
Widzisz ja się róznie ty się musisz doskonalic a ja JUZ jestem DOSKONAłA -kompletna ,
To wcale nie polega na czytaniu i co dalej to nie jest wspinaczka Alpinistyczna ,Czytasz ,żeby
Ujrzeć co jest napisane co jest Celem a jesli tego się nie wie to owsze mozna czytać i czytać
i umrzeć na anoreksje.albo na bulimie
Tak na tej PODSTAWIE zwanej Fundament Zbudowany jest DOM .
Tylko musisz się zastanowic KTO jest Fundamentem i co to dla ciebie znaczy.
Byli inni potrafili zobaczyc ,usłyszeć to o czym dzisiaj tak zwani inteligentni nawet pomarzyc nie potrafia ,zatracili przez wieli Ducha a teraz nie chcą Go przyjac by ich prowadził .z resztą jak pisano ewangelie - wszelakie, to ludzie byli inni, mieli bardziej sztywne myślenie, przez inny pryzmat pojmowali otaczający ich świat. i co my teraz, mamy myśleć jak oni, bo wtedy żył, był w ciele ktoś, nasz brat, który zmienił na zawsze oblicze dobra?
Powiadasz - mysleć jak oni - A jak ONI mysleli ? wtedy żył ktoś i teraz Zyje w Duchu ,ale kto widzi?
.wiedza się uaktualnia, ludzie mają szersze pojęcie o wszystkim i wszystko także z grubsza inaczej rozumieją niż kiedyś. trzeba się opierać na tym, co w nas jest, na naszym sercu, umyśle, wiedzy dostępnej w nas samych, bądź nas samych ale w rozumieniu kogoś odrębnego niż nasza jednostka
Szersze ,powiadasz ,a JAK szerokie Popatrz dookoła ,szeeerokoo iiii pusto.
W sercu żeby coś mieć musi KTOś włozyć wiedza w nas i z nas to zamało chyba ,że wiemy
KTO jest Zródłem tej wiedzy w nas nie moze to byc cystrna dziurawa.
Atos powiedział ! ZACOFANA ! a to zależy dla kogo ,ktos ja taka Zacofana uczynił a jeśli taki na tym opierać z czym mamy do czynienia teraz, a biblia wraz z wszelkimi prawdami, jest niezmienna od wieeeeeeeeeeeeelu lat, już w zasadzie zacofana.
to w jakim celu ?
A co to jest RZECZYWISTOść ? wszystko to co widzimy przemija jak cien ,więc gdzie i co jestwięc ta księga nadaje się owszem, ale dla kogoś kto chce mieć jakieś pojęcie o tym, czym jest dobro duchowe, ale nie można ciągle opierać się na tym samym, bo to już nie ma zastosowania w rzeczywistości.
Rzeczywistościa ; WSZYSTKO przeminie ,ale SłOWO MOJE NIE PRZEMINIE"
Ot i masz RZECZYWISTOść Niestety narody nieopieraja się na tym samym one tona
w ruchomych piaskach.
Dalej to znaczy do kąd ? co jest dalej ,przepaść ?trzeba się doskonalić, ale nie ze starej księgi, która się zaczyna od strony 1, a kończy na xxxx... bo po tym końcu co zrobić? czytać od początku, czy od tej podstawy zwanej fundamentem zbudować sobie zamek? ja ide dalej
Widzisz ja się róznie ty się musisz doskonalic a ja JUZ jestem DOSKONAłA -kompletna ,
To wcale nie polega na czytaniu i co dalej to nie jest wspinaczka Alpinistyczna ,Czytasz ,żeby
Ujrzeć co jest napisane co jest Celem a jesli tego się nie wie to owsze mozna czytać i czytać
i umrzeć na anoreksje.albo na bulimie
Tak na tej PODSTAWIE zwanej Fundament Zbudowany jest DOM .
Tylko musisz się zastanowic KTO jest Fundamentem i co to dla ciebie znaczy.
Skąd się wzieła dusza, to chyba jest kwestią naszej wiary. Ale od tego trzeba zacząć, czy dusza w ogóle istnieje bo jeśli istnieje, to gdzie jest umiejscowiona w naszym ciele. Pytań jest dużo.
Czy mam duszę i gdzie powędruje po śmierci ciała? to są bardzo często zadawane pytanie. Ateiści na drugie pytanie mają gotową odpowiedź: po śmierci ciała nie ma nic. Nicość. Czy aby na pewno tak jest? Wygodnie tak myśleć, bo nie ma żadnych wątpliwości co będzie dalej po naszej śmierci z naszą duszą i nie ma o co się martwić. Nie ma pytań typu ; skąd się wzięła? Bardzo wygodnie. Cokolwiek byśmy jednak na temat duszy powiedzieli, to będą tylko nasze spekulacje, bo nikt na sto procent nie ma pewności, skąd się wzięła i co stanie się z naszą duszą po śmierci. Chrzescijanie będą twierdzić twardo, że dusze stworzył Bóg wraz z ciałem i na tym dyskusja się skończy.
Z badań naukowych wynika, że dywagacje na temat duszy były ważnym tematem, który niepokoił naszych przodków, bo wiara w duchy i dusze i wynikający z tego kult zmarłych pojawił się bardzo dawno temu, bo około 25 do 40 tysięcy lat temu. Z badań archologicznych możemy wywnioskować, że już neandertalczycy grzebali swoich zmarłych w czworokątnych lub trójkątnych zagłębieniach , układajac ciało tak, jak w obecnych czasach - na leżąco. Według dawnych wierzeń siedliskiem duszy ludzkiej był oddech, własny cień, niekiedy wierzyli, że dusza jest umiejscowiona w oczach, nerkach lub głowie.
Dawne ludy pasterskie utzymywały, że dusza żyje we krwi. Zauważcie, ze w Bilbii tez mamy fragment w Księgach Mojżeszowych w których czytamy, że : " dusza wszelkiego ciała we krwi jego jest". W związku z tym Żydzi przecież do tej pory maja zakaz jedzenia krwi i kaszanki do ust nie wezmą. Chodzi tu o takie przekonanie, że człowiekowi spożycie krwi,a tym samym duszy danego zwierzęcia, zaszkodzi jego własnej duszy. Ludzie na przestrzeni wieków róznie wyobrażali sobie kształt duszy. jedni twierdzili, że to jest dokładnie kształt człowieka, jakby sobowtór, inni uważali, że to kształ motyla ( słowo psyche w grece oznacza motyla i duszę). Istnieje tez przekonanie, zabobon, że dusza zmarłego może objawić się jako nietoperz lub sowa, stąd nieraz objawia się strach przed owymi zwierzakami. W zwiazku z tym, że ludzie wierzyli w istnienie duszy, plemiona południowo-afrykańskie w obawie, aby duch nie wrócił do martwego ciała, łamali kości lub ucinali głowy. ( dowodem tego są odkrycia archeologiczne i przekazy ustne plemion). W zwiazku z wiarą w istnienie duszy rozwinął się kult zmarłych i już w 835r papież Grzegorz III ustanowił oficjalny dzień zmarłych na dzień 1 listopada. Słowianie oddawali cześc swoim zmarłym wiosną, gdy przyroda budziła się do życia, a takie świeta nazywano Dziadami wiosennymi. W tym dniu ucztowali na mogiłach pozostawiając resztki z owych biesiad dla dusz zmarłych.
W jednych religiach istnieje wiara w niebo i piekło, a w zaleznosci od tego, czy dusza była grzeszna czy nie, trafiała albo do piekła albo do nieba. Bardziej sensowna jest oczywiście, według mnie, wiara w reinkarnację, czyli wędrówkę dusz.
W latach 70 ubiegłego wieku, lekarz Nils Jacobson przeprowadził eksperyment, aby udowodnić ,że dusza istnieje. Lekarz ustawiał łożko z umierającym człowiekiem na wadze i doszedł do wniosku, że w czasie wydania ostatniego tchnienia, waga człowieka maleje o dokładnie 21 gramów. Sprawdził to kilkukrotnie, a doświadczenie było powtarzane przez innych lekarzy. Bez względu na płeć i wiek waga ciała w chwili śmierci zmniejszała się dokładnie i 21 gramów i ogłoszono, że tyle waży ludzka dusza. Sceptycy zaraz podnieśli szum, że to nie waga duszy ale tyle waży ostatnie tchnienie, oddech zmarłego. Zważono dodatkowo duszę kota i muszy. Dusza kota ważyła 100 g , myszy - 3,5g.
autor : Simisti
Czy mam duszę i gdzie powędruje po śmierci ciała? to są bardzo często zadawane pytanie. Ateiści na drugie pytanie mają gotową odpowiedź: po śmierci ciała nie ma nic. Nicość. Czy aby na pewno tak jest? Wygodnie tak myśleć, bo nie ma żadnych wątpliwości co będzie dalej po naszej śmierci z naszą duszą i nie ma o co się martwić. Nie ma pytań typu ; skąd się wzięła? Bardzo wygodnie. Cokolwiek byśmy jednak na temat duszy powiedzieli, to będą tylko nasze spekulacje, bo nikt na sto procent nie ma pewności, skąd się wzięła i co stanie się z naszą duszą po śmierci. Chrzescijanie będą twierdzić twardo, że dusze stworzył Bóg wraz z ciałem i na tym dyskusja się skończy.
Z badań naukowych wynika, że dywagacje na temat duszy były ważnym tematem, który niepokoił naszych przodków, bo wiara w duchy i dusze i wynikający z tego kult zmarłych pojawił się bardzo dawno temu, bo około 25 do 40 tysięcy lat temu. Z badań archologicznych możemy wywnioskować, że już neandertalczycy grzebali swoich zmarłych w czworokątnych lub trójkątnych zagłębieniach , układajac ciało tak, jak w obecnych czasach - na leżąco. Według dawnych wierzeń siedliskiem duszy ludzkiej był oddech, własny cień, niekiedy wierzyli, że dusza jest umiejscowiona w oczach, nerkach lub głowie.
Dawne ludy pasterskie utzymywały, że dusza żyje we krwi. Zauważcie, ze w Bilbii tez mamy fragment w Księgach Mojżeszowych w których czytamy, że : " dusza wszelkiego ciała we krwi jego jest". W związku z tym Żydzi przecież do tej pory maja zakaz jedzenia krwi i kaszanki do ust nie wezmą. Chodzi tu o takie przekonanie, że człowiekowi spożycie krwi,a tym samym duszy danego zwierzęcia, zaszkodzi jego własnej duszy. Ludzie na przestrzeni wieków róznie wyobrażali sobie kształt duszy. jedni twierdzili, że to jest dokładnie kształt człowieka, jakby sobowtór, inni uważali, że to kształ motyla ( słowo psyche w grece oznacza motyla i duszę). Istnieje tez przekonanie, zabobon, że dusza zmarłego może objawić się jako nietoperz lub sowa, stąd nieraz objawia się strach przed owymi zwierzakami. W zwiazku z tym, że ludzie wierzyli w istnienie duszy, plemiona południowo-afrykańskie w obawie, aby duch nie wrócił do martwego ciała, łamali kości lub ucinali głowy. ( dowodem tego są odkrycia archeologiczne i przekazy ustne plemion). W zwiazku z wiarą w istnienie duszy rozwinął się kult zmarłych i już w 835r papież Grzegorz III ustanowił oficjalny dzień zmarłych na dzień 1 listopada. Słowianie oddawali cześc swoim zmarłym wiosną, gdy przyroda budziła się do życia, a takie świeta nazywano Dziadami wiosennymi. W tym dniu ucztowali na mogiłach pozostawiając resztki z owych biesiad dla dusz zmarłych.
W jednych religiach istnieje wiara w niebo i piekło, a w zaleznosci od tego, czy dusza była grzeszna czy nie, trafiała albo do piekła albo do nieba. Bardziej sensowna jest oczywiście, według mnie, wiara w reinkarnację, czyli wędrówkę dusz.
W latach 70 ubiegłego wieku, lekarz Nils Jacobson przeprowadził eksperyment, aby udowodnić ,że dusza istnieje. Lekarz ustawiał łożko z umierającym człowiekiem na wadze i doszedł do wniosku, że w czasie wydania ostatniego tchnienia, waga człowieka maleje o dokładnie 21 gramów. Sprawdził to kilkukrotnie, a doświadczenie było powtarzane przez innych lekarzy. Bez względu na płeć i wiek waga ciała w chwili śmierci zmniejszała się dokładnie i 21 gramów i ogłoszono, że tyle waży ludzka dusza. Sceptycy zaraz podnieśli szum, że to nie waga duszy ale tyle waży ostatnie tchnienie, oddech zmarłego. Zważono dodatkowo duszę kota i muszy. Dusza kota ważyła 100 g , myszy - 3,5g.
autor : Simisti
Dusza .
Co da człowiek za dusze swoja ?
Choć bys zyskał cały siat a na duszy szkode poniósł cóż ci to da >
Celem Wiary jest ....?
Dlaczego Dusza jest tak ważna dla Boga ,że Bóg zstępuje z Niebios i oddaje Swoję Życie
za zycie człowieka .
Wazna tak bardzo ,że Bóg Israela godzi się na posmiewisko ,na ciosy zadane przez ludzi
zadufanych w religii
Czym że jest człowiek ,że o nim pamiętasz ,albo Syn Człowieczy.?
Co da człowiek za dusze swoja ?
Choć bys zyskał cały siat a na duszy szkode poniósł cóż ci to da >
Celem Wiary jest ....?
Dlaczego Dusza jest tak ważna dla Boga ,że Bóg zstępuje z Niebios i oddaje Swoję Życie
za zycie człowieka .
Wazna tak bardzo ,że Bóg Israela godzi się na posmiewisko ,na ciosy zadane przez ludzi
zadufanych w religii
Czym że jest człowiek ,że o nim pamiętasz ,albo Syn Człowieczy.?
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę