Strona 1 z 3

Strażnicy astralu

: 2005-06-02, 00:06
autor: Skóra 66
Spotkaliście kiedyś strażników w astralu. Wyglądają na przykład jak ludzie ubrani w czarne szaty z z szablami brrr... aż strach... :550:

: 2005-06-02, 00:43
autor: Fenikt
podobno istnieja ale malo o nich wiem. Ale tak czy inaczej to sa wytwory ludzkiej podswiadomosci jak i caly astral wiec i podswiadomoscia mozna ich skosic :D

: 2005-06-02, 01:07
autor: Skóra 66
Być może są wytworami ludzkiego umysłu, ale żyją własnym życiem, ztym, że tylko w teraźniejszości. Nigdy ich nie było i nigdy nie będzie, oni po prostu są. Podobno czasem mają dla podróźników zagadki. Za rozwiązanie ich otwierają się wyższe poziomy astralu. Kiedyś pojedynkowałem się z jedym strażnikiem. Dzięki temu, że z nim wygrałem, będąc w astralu mogę zaglądać w przyszłość.

: 2005-06-04, 22:27
autor: Skóra 66
Anonymous pisze:cpun
Jeśli to było do mnie, to wezmę to pod uwagę... :neutral:

: 2005-06-12, 11:43
autor: SoYa
W astralu nie ma zadnych istot !
pamiętajcie że astral to świat wytworzony przez naszą podświadomość w połączeniu ze świadomością !

Teoretycznie w astralu można spotkać drugą osobe - w tym czasie podróżującą ... hmm
moge tylko krótko stwiedzić czytając ta tezę - niemożliwe

Przenosimy się do astrala co noc ... i każdy człowiek na ziemi tego doświadcza - świadomie , bądź też nie...
Każdy sen rozgrywa się w astralu, tyle że nie na płażczyźnie fizycznej - czyli nie na odbiciu realnego wszechświata.

Gdy jesteśmy świadomi ze opuszczamy ciało ( zapadamy w sen ) myślimy o astralu jako o płażczyźnie fizycznej i tak naprawdę jesteśmy we śnie tyle że w dokładnym odzwierciedleniu naszego realnego świata.

Jeśli sobie zwizualizujesz strażników - to owszem spotkasz ich :) moga wyglądać niczym jak palladyni w świecącej zbroi , a mogą również wyglądać jak obłoki przypominające dusze

cóż dodam na zakończenie że w astralu to my wszystko tworzymy , a astral wpływa na tworzenie się naszej rzeczywistości - no ale to kolejny długi temat ;)

Pozdrawiam :)

: 2005-06-12, 12:10
autor: Fenikt
Coz jednak nie do konca masz racje, sa byty sztuczne, ktore stworzone silna wiara i duza iloscia energii uzyskuja swiadomosc i niezaleznosc i potrafia wiele zlego wyrzadzic, pamietajcie ze asrtal nie jest tworzony tylko przez nasza pod/swiadomosc ale przez pod/swiadomosc wszystkich ludzi. Tak poza tym to dziwne rzeczy się dzieja w astralu, slyszeliscie kiedys o maszynach astralnych? To jest dopiero pokrecone, a jakie przydatne!!

: 2005-06-12, 12:13
autor: SoYa
Fenikt pisze:...pamietajcie ze asrtal nie jest tworzony tylko przez nasza pod/swiadomosc ale przez pod/swiadomosc wszystkich ludzi.
cóż tak własnie twierdzi 99 % uczonych :) lecz z tego co wyczytałem jeszcze nigdy nie odnotowano autentycznego spotkania podróżników ...

no ale coż , kazdy ma prawo do własnego zdania :)

: 2005-06-12, 12:20
autor: Fenikt
No to zle wyczytales :P Sa w astralu wyspy na ktorych spotykaja się aktualnie podrozojacy ludzie, takie wyspy nawet strony maja :P

: 2005-06-12, 12:25
autor: SoYa
:oops: :)
wybacz nie słyszałem o tych wyspach :>
mógłbym prosić link do jakieś ? :>

: 2005-06-12, 13:05
autor: Fenikt
Kurcze nie mam, bo link byl na starym forum poza cialem :P Mnie nie interesuja akurat takie rzeczy :P

Re: Strażnicy astralu

: 2005-06-12, 15:21
autor: dakini
Skóra 66 pisze:Spotkaliście kiedyś strażników w astralu. Wyglądają na przykład jak ludzie ubrani w czarne szaty z z szablami brrr... aż strach... :550:
No właśnie... Jak to z tymi "facetami w czerni" jest?
Miałam nawracające sny o podążających za mną dwóch długich, chudych ubranych na czarno facetach. Troche się ich bałam ( byli wg mnie mało uczuciowi i jacyś tacy "obcy") i uciekałam w jawę/ w obudzenie. Ale kiedyś - w czasie LD kiedy się z nimi spotkałam postanowiłam nie uciekać więcej i spytałam - czego chcą. A oni opowiedzieli, że przyszli po swoje. Nie wiedziałam co to znaczy, ale....
Byłam na pewnym kursie duchowego rozwoju i tam spytałam prowadzącego - o co chodzi z tymi "facetami w czerni". A on kazał mi sprawdzić czy mam zawarty kontrakt z poziomem (nie pamiętam numeru) - wyszlo, że tak. Dokonałam oczyszczenia wg metody poznanej na kursie. A prowadzący mówi: - na tym poziomie są byty, które są bardziej "mechniczne" ( super wstrzelił się w slowo - bo ja nie wiedziałam, jak nazwac ich "bezuczuciowość") - chodzą w czarnych garniturach ( skąd wiedział?????? skoro mówiłam tylko o ciemnych ubraniach!!!!!!!!) duże ciemne źrenice tak, że nie maja lub nie widac białek (skąd wiedział? - nie mówiłam o niesamowitych oczach????) i mają "umowy" z ludźmi (niektórymi)
(niektórymi).
Astral wypełniony jest bytami! Faktem jest, że najczęściej poruszamy się w obrebie 'swojego" stworzonego myślami i uczuciami świata, ale ten świat jest wspolny z innymi światami - tak stworzonymi przez ludzi, jak i zamieszkałymi przez poza ludzkie byty.
Co bylo do okazania :-)
Mam spokój z facetami w czerni!

: 2005-06-13, 14:02
autor: Skóra 66
Wiesz Dakini...to ciekawe co napisałaś... :shock:
Oznacza to, że jeśli ja wchodząc w astral widzę gości w czerni, to mam z nimi jakiś kontrakt na tym poziomie, w który wchodzę?

: 2005-06-13, 21:23
autor: dakini
Nie wiem czy to dotyczy wszystkich... Ale pewnie tak!
W trakcie procesu duchowego "otwierają" mi się klapy na umysle i zaczynam sobie przypominać rózne rzeczy. I wiem, że w moim przypadku - takie zobowiązanie mialo miejsce - "umowa" została zawarta w jednym z poprzednich wcielen, a w tym uwolniłam się od tamtego zobowiązania, no to mnie "nachodzili".
Mozna by to zbadac w Twoim przypadku, ale nie będe tego tak indywidualnie rozpatrywała - napiszę kiedyś posta, w którym wyjasnie proces "nakładania pieczęci" i po czym poznać, że jest.
Pozdrawiam!

: 2005-06-13, 23:58
autor: Fenikt
No ja tez jestem ciekaw wlasnie takich rzeczy... boje się ze ktos przede mna ostro namieszal :D

: 2005-06-14, 08:13
autor: dakini
Załączam link z zaprzyjaźnionego forum, gdzie pisałam o "objawach" zapieczętowania. Dzis juz wiele się zmienilo - względem moich umiejętnosci :-)
http://forum.astraldynamics.civ.pl/viewtopic.php?t=3402

P.S. Nie ma, jak chodzenie boso po trawie rankiem...polecam! :grin:

: 2005-06-14, 13:49
autor: Skóra 66
Przeczytałem linka Dakini i nie znalazłem tam nieczego o Strażnikach Astralu. Ale mimo wszystko dzięki...

: 2005-06-14, 19:22
autor: dakini
Hej! :D
A czemu mam na czarno? Nic nie widze co pisze :-(
W

[ Dodano: 2005-06-14, 18:35 ]
No... namieszali ci straznicy, namieszali... Nic nie widziałam tylko wszystko czarno, a powyższy tekst zobaczyłam dopiero napisanego na stronie wow :-)

Do dzieła!
Straznicy astralu (skoro tak zostali nazwano- tak tez będę ich nazywać) to straznicy zobowiązań. Sam fakt zainteresowania ezoteryką świadczy o tym, że kiedyś już z tym się spotkalismy. Ale pod hasłem "ezoteryka" mieści się wiele, w tym świadomie prowadzonych działan na rzecz zasilania energią syderyczną inaczej eterem świetlnym istot astralnych, które nie chcą się inkarnować, a do tego utrzymania swojej świadomości potrzebują "żywiciela" ziemskiego.
No i są takie kolonie czyt, stada hodowlane - jedni lubia energie seksu... no to maja takich, którzy im tej energi dostarczają, są tez tacy, którzy żywią się strachem (oooo! ci to wpływaja na twórców horrorów i podpowiadaja fajne scenki :-)) a inni ( ci "lepsi") chcą energii religijnej, energii duchowej itp
Straznik pilnuje, żebysmy za nadto nie uciekli od zobowiązań.
Wiele z obecnych nurtów (nawet spotykanych w internecie) jest okazją do "łapania" owieczek do strzyżenia.

Nic za darmo... Za wszystko musimy zaplacić swoja energią i duszą.
Dlatego Jezus mówił, zeby nie bac się tego co może zabić ciało, ale tego co może zabić dusze.
Znane jest pojęcie "ginących wszechświatów" - mozna miec z nimi połączenie i... nic się nie udaje, bo energia wycieka.
Eeee! Nie straszę więcej, bo ja nie z tych co to zywią się strachem :-)

JESTEM ŚWIĘTĄ MANIFESTACJĄ BOGA

: 2005-06-14, 20:04
autor: Kura
To moze ja mam klopoty z 5-ta czakra...? bo przez caly czas mam fobie/sny w zw. z duszeniem się... a jak przychodzi co do czego, to nei potrafie bronic swojego zdania.... jejku jej... chyba musze nieco wiecej poczytac o czaktach, bo przyznam się szczerze, to zanedbywalam nieco ta wiedze. (wiem...czasami straszna ignorantak ze mnie! no, ale zecza ludzka jest bladzic, a boska, prostowac swe sciezki... ;) )

: 2005-06-14, 22:06
autor: Skóra 66
Kurcze, Dakini, trcohę mnie nastraszyłaś... :550: