Trójkąt Bermudzki

Bardziej niż nieprawdopobobne, niemożliwe, niewiarygodne... i nie pasujące do pozostałych kategorii.
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Komentarze: 1

Post autor: DragonFire »

coś za dużo tych wypadków tam
szczurek
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 22
Rejestracja: 2006-10-28, 20:06
Lokalizacja: Józefów n. Wisłą

Post autor: szczurek »

Ja myślę, że USO mają tam bazę... W końcu USO to niezidentyfikowane obiekty podwodne czyli (nazwałem sobie) NOP
Awatar użytkownika
wilku11
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 217
Rejestracja: 2007-01-14, 13:53
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce

Post autor: wilku11 »

heh fajna nazwa walnijmy tam kilka bomb wodorowych i jeśli jest tam atlantyda to pewnie poczuje niech mają będą ludzi porywać.
nie a tak na serio to coś z tej atlantydy może być w tym trójkącie bermudzkim
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Komentarze: 1

Post autor: DragonFire »

atlantyda jest tam, gdzie jest ocean atlantycki, tylko pytanie gdzie on jest :lol: :lol:
DanaS
Senior forum
Senior forum
Posty: 1009
Rejestracja: 2009-02-24, 13:49
Lokalizacja: Sopot

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: DanaS »

Wiele osób podejmowało ten temat i naukowo stwierdzono, że w rejonie Trójkąta występuja zmiany gęstości wody, a glony pokrywające powierzchnię Atlantyku w tym rejonie w odpowiednim składzie potrafią wywoływać złudzenia optyczne podobne do fatamorgany na pustyni. Wybuchy podwodnych złóż metanu faktycznie mogą powodować wiry mogące wciągnąć mniejsze jednostki morskie. Natomiast nie tylko w rejonie Trójkąta Bermudzkiego stwierdzono, że przy odpowiednio złej pogodzie lub wleceniu w namagnetyzowaną chmurę, pilot samolotu może stracić orientację, ponieważ urządzenia pokładowe zaczynają wariować o sam pilot trafi poczucie gdzie ma górę a gdzie dół i wpada do morza. Innych wyjaśnień na "tajemnicze" działania Trójkąta nie ma. Nie tylko w tym obszarze giną statki i samoloty. Jest to po prostu wykorzystywanie sławy tego miejsca, gdzie często zderzają się fronty atmosferyczne i pojawiają się anomalia zarówno pogodowe jak i optyczne. Ot cała tajemnica :)
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: Spooky Fox »

Wiele osób podejmowało ten temat i naukowo stwierdzono, że w rejonie Trójkąta występuja zmiany gęstości wody, a glony pokrywające powierzchnię Atlantyku w tym rejonie w odpowiednim składzie potrafią wywoływać złudzenia optyczne podobne do fatamorgany na pustyni. Wybuchy podwodnych złóż metanu faktycznie mogą powodować wiry mogące wciągnąć mniejsze jednostki morskie. Natomiast nie tylko w rejonie Trójkąta Bermudzkiego stwierdzono, że przy odpowiednio złej pogodzie lub wleceniu w namagnetyzowaną chmurę, pilot samolotu może stracić orientację, ponieważ urządzenia pokładowe zaczynają wariować o sam pilot trafi poczucie gdzie ma górę a gdzie dół i wpada do morza. Innych wyjaśnień na "tajemnicze" działania Trójkąta nie ma. Nie tylko w tym obszarze giną statki i samoloty. Jest to po prostu wykorzystywanie sławy tego miejsca, gdzie często zderzają się fronty atmosferyczne i pojawiają się anomalia zarówno pogodowe jak i optyczne. Ot cała tajemnica
Lucjan Znicz, bodajże 4 tom "Gości z kosmosu". Droga "sceptyczko", chciałbym zaznaczyc, że również nie ma odpowiedzi na powstawanie glonów, namagnetyzowanych chmur i tym podbnych. Jeśli chodzi Ci o morze Sargassowe i tzw Morze Diabelskie, to owszem, tam też dzieją się takie rzeczy. Ale nie w takim stopniu co w rejonie trójkąta. Proszę, jeśli ktoś ma jakiekolwiek pojęcie o tym, co się dzieje w tych rejonach, ale na 100% jest przekonany, że to nie UFO, to niech napisze, co, wg niego, to jest. Opierajcie się na rzadkich książkach, wypowiedziach znanych naukowców. Wszystkie chwyty, o ile naukowo wytłumaczone, dozwolone.

Mogę już teraz z czystym sumieniem powiedziec, że na 90% wiem, jakie będą tego skutki. Wymyślane na siłę przez pseudo-naukowców knowania wzbudzą w porządnym "wierzycielu" jeszcze więcej podejrzeń niż rzekome UFO czy zatopiona przed tysiącami lat Atlantyda.

W rejonie trójkąta dzieją się rzeczy niewytłumaczone. Zwalanie wszystkiego na naturę to tak, jak powiedzenie, że szybko poruszające się po firmamencie światło, które nagle oświetliło połowę podwórka, po czym odleciało, to tak naprawdę silnie świecąca planeta Wenus. Skoro Danas nas tutaj uwodzi swoją "naukowo-sceptyczną" gadką, to proszę mi wyjaśnic DLACZEGO trójkąt NIE MOŻE BYĆ wyjasniony poprzez ingerencję UFO?
DanaS
Senior forum
Senior forum
Posty: 1009
Rejestracja: 2009-02-24, 13:49
Lokalizacja: Sopot

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: DanaS »

Oczywiście, że może być wyjaśniony przez ingerencję UFO, ale każdy człowiek, żyjący w wolnym kraju ma prawo do własnego zdania i własnej teorii. Nie koniecznie popartej rzadkimi książkami i wypowiedziami znanych naukowców. Książki Lucjana Znicza na które się powołujesz zostały napisane w latach 70 XX wieku. Od tamtej pory badania zarówno nad Atlankykiem jak i nad trójkątek poszły mocno do przodu. Myślę, że reszta osób wypowiadających się w tym temacie przyzna mi rację.
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: Spock »

DLACZEGO trójkąt NIE MOŻE BYĆ wyjasniony poprzez ingerencję UFO?
Nie może być wyjasniony poprzez ingerencję UFO, ponieważ UFO jest również zjawiskiem niewyjaśnionym.
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: Spooky Fox »

Ta książka Znicza, na którą się powołujesz, to już połowa lat 80 ubiegłego wieku.

@Spock

Właśnie, problem UFO jest niewyjaśniony. Więc dlaczego nie można go zbadac? Dlaczego nie można w 100% zbadac Trójkąta Bermudzkiego i innych akwenów o podobnej reputacji? Jest to owijanie w bawełnę i mącenie w głowach ludziom, którzy wierzą, ludzi, którzy nie wierzą. Czy naprawdę wierzysz, że problem trójkąta to tak naprawdę glony? Albo chmury? W takim bądź razie dlaczego rządy wielu państw wręcz negują istnienie trójkąta? Czego się boją?
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: Spock »

Osobiście uważam, że za złą sławę Trójkąta Bermudzkiego odpowiadają czynniki naturalne. Między innymi glony, metan i chmury.

Nikt nie zaprzecza istnieniu Trójąta Bermudzkiego, ani katastrofom, które się tam wydarzyły. Za to słyszałem, że - statystycznie rzecz biorąc - nie ma tam więcej wypadków, niż w innych akwenach.

Problem UFO jak najbardziej powinien być wyjaśniony. Ale błędem jest łączenie go z Trójkątem Bermudzkim, bez jakichkolwiek wiarygodnych danych o samym UFO.
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: Spooky Fox »

Broń Boże nie wiążę bezpośrednio trójkąta z UFO. Aż tak nawiedzony nie jestem. Przytoczę może jedną sytuację. Czytałem o niej w pewnej książce dawno temu, więc nie przytoczę dokładnej daty zjawiska, ale było to w latach 70-80 XX wieku.

Samolot pasażerski z 200 osobami na pokładzie leciał z Londynu (bodajże) do Miami. To, że był widziany przez radary, to nic. Był już widziany przez obsługę lotniska, po czym, wleciał w chmurę i tyle go było widac. Chmura se poszła a samolotu jak nie było tak nie ma. Zwołano oczywiście wszystkie jednostki, poinformowana odpowiednie służby i o to, ciekawostka, samolot pojawił się na radarach i wyleciał z chmury, która nadeszła tuż za poprzednią. Po wylądowaniu okazało się, że ani piloci ani obsługa ani pasażerowie nic nie wiedzieli o problemie. Dopiero po odprawie, jaką odbyli piloci, zauważono, że zegarki całej obsługi jak i pasażerów, których jeszcze złapano na lotnisku, późnią się o 10 minut.

I teraz tak: rozumiem, że istnieje chmura, która zamienia samoloty w niewidzialne maszyny. Albo jeszcze inaczej, transportują samoloty na pewną odległośc, po czym teleporują go do innej chmury i samolot się pojawia. Hmm...a może to glony za wysokie urosły? Przy okazji łapiąc samolot, złapały wszystkie zegarki podróżnych i przekręciły je, tak dla zabawy? A może w końcu nieznana odmiana metanu! Tak naprawdę to gaz ten sprowadził prawdziwy samolot na dno oceanu, zamieniając pasażerów w podwodne zombie, a w zamian stworzył nowe organizmy i wysłał je w nowym samolocie, żeby opanowały Ziemię!

No wybaczcie, ale do takiej historii ani glony, ani metan, ani chmury, kurde, nawet roje migrujących motyli, nie bardzo mi pasują.

Więc, zachowam się tak, jak sceptycy zachowują się w stosunku do wierzących: ja chcę, żebyście mi powiedzieli, najlepiej udowodnili naukowo, co to takiego było? Co było powiązane z tą historią?
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: Spock »

I to jest dopiero właściwe pytanie.

Pierwszy z brzegu pomysł: naelektryzowana chmura. Mogła zwiększyć poziom zakłóceń tak, że obraz samolotu na radarze stał się nieodróżnialny od szumów.
A pilot mógł stracić na chwilę orientację, dlatego pojawił się w nieco innym miejscu.

Odpowiedź bez udziału sił nadprzyrodzonych. Jeśli ktoś ma lepszy pomysł, niech się nie krepuje.
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: Spooky Fox »

Mhm dobrze. Niech i tak będzie. Ale patrz jak to było (bo może źle to napisałem)

Leci sobie samolot. I leci sobie chmurka. Samolot widac już (NA ŻYWO) na lotnisku. Samolot wlatuje w chmurkę. Chmurka przelatuje a samolotu ni widu ni słychu. Znika z oczu i radarów. Po 10 minutach kolejna chmurka, a z niej wyłania się samolot i ląduje na lotnisku. Pasażerowie nic nie wiedzą, przy czym zegarki każdego z nich późnią się o 10 minut.
DanaS
Senior forum
Senior forum
Posty: 1009
Rejestracja: 2009-02-24, 13:49
Lokalizacja: Sopot

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: DanaS »

Wiem, że zostanę storpedowana z prędkością światła, ale według mnie odpowiednie naelektryzowanie chmury mogło spowodować zatrzymanie się zegarków, po czym, po wylecieniu już z chmury zegarki wznowiły pracę. Takie jest moje wyjaśnienie tej hopy czasowej.
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: Darnok »

A jeżeli wiatr był silny (wichura jakaś ;D), to ta chmurka mogła razem z samolotem lecieć. Zresztą skąd wiadomo, że z drugiej chmurki wyleciał samolot? radar to pokazał?
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: Spooky Fox »

Radar pokazywał, następnie zniknął samolot na 10 minut, po czym znowu na radarze się pojawił. Fajnie, hopa czasowa wyjaśniona w 100%. A wędrówka samego samolotu? Leciał sobie prosto, po czym poleciał w bok razem z chmurką a następnie po 10 minutach teleportował się do drugiej chmury, która akurat była w tym samym miejscu, gdzie tamta dziesiec minut wczesniej. Wszystko pojawiło się znowu na radarze.

DanaS, skoro tak silnie naelektryzowana chmura potrafiła swoim "naelektryzowaniem" zatrzymac zegarki pasażerów, to już sobie wyobrażam co mogła zrobic ze sprzętem samolotu. Kompasami, zegarami i tym całym cholerstwem, który jest w kokpicie. Tymczasem nikt z pilotów nie zgłaszał żadnej usterki.
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Trójkąt Bermudzki

Post autor: Spooky Fox »

Małe sprostowanie. Nie każdy kto wkracza na ten teren zostaje ukarany.

Ja osobiście uważam, że UFO może nie miec z tym nic wspólnego. Bardziej przekonuje mnie teoria przejścia w inny wymiar - czwarty bądź równoległy do naszego trzeci. Już widzę miny "sceptyków" którzy zaraz będą kazac udowodnic istnienie takowego. No cóż. Nie udowodnie wam. Po prostu wierzę. Bo tak jest fajniej. Bo wierząc w rzeczy nadprzyrodzone nie zgubię się w tłumie tych samych ludzi z przyklejonym do twarzy uśmieszkiem. Będę twardo stał przy swoim, bo do takiej wiedzy się PRZYUCZAŁEM przez ponad dziesięc lat, czytając, zbierając, patrząc i słuchając. a wy, "sceptycy", co zrobiliście przez ostatnie 10 lat w sprawie badań rzeczy nadprzyrodzonych, żeby nie wierzyc?
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Niewyjaśnione zjawiska”