Lewitacja-mozemy się tego nauczyc?

[Caine]

Nie spotkalem się jeszcze z taka osoba ktora potrafi lewitowac czy kiedykolwiek jej to się udalo... troche za duzo przykladow wzietych z religii, to sa tylko opowiesci nie ma dowodu ze sobie taki Franciszek lewitowal, nie wykluczam ze jest to mozliwe jednak jeszcze się z tym nie spotkalem.....wg mnie jesli chcialbym probowac lewitowac wyciszylbym się i wyobrazal ze jestem lzejszy od powietrza ale to juz moj wymysl....

[Darnok]

David Blaine podobno potrafi lewitować (widziałem w TV, na ulicy normalnie latał, a nie gdzieś przy lustrach itp)

[ArturVonFornal]

David Blaine? No wiesz, on sobie też serce wyjął w telewizji więc co do iluzjonistów podchodzę ostrożnie ;P

[Nightwalker]

Jakoś niby ludzie umią lewitować dlaczego tego nie nagrają?

Bo wiesz, ten tego...nie zawsze mają kamerę, baterie się rozładowały, coś przesłoniło obiektyw, albo podczas lewitacji wytworzyła się taka tajemnicza wielka energia, która nie pozwalała nagrywać.

Nagranie to nie wszystko, trzeba to jeszcze zbadac i wyjasnic.

[Ivellios]

Lewitacja jako taka nie istnieje, no może jedynie na pokazach iluzjonistów, wspomagana urządzeniem schowanym za kurtyną...

[Oscypek]

A czy jakiś czas temu przypadkiem Brytyjczycy do Europarlamentu czy coś chcieli pokazać nad umiejętności i lewitowali na środku sali. W "Wiadomościach" o tym skrzeczeli, kojarzy ktoś?


OT:
Podczas skupienia umysłu lub stanu podobnego nasz mózg zmienia coś tam w każdym atomie człowieka się zmienia i się to wszystko odpycha i człowiek lewituje

[Arek]

Czytajac literature na ten temat to podobno wielu ludzi to potrafi, tylko jak na razie nikt to przed kamera nie umie porzadnie zaprezentowac .
Jeden co to przed kamerami pokazywal (to byla noc, palily się tylko ogniska i dlatego nie bylo widac sznura nad nim, oczywiscie bylo to pod drzewem) uniösl się do göry na dobry metr. I teraz....O zgrozo....NIE UMIAL UTRZYMAC RÖWNOWAGI, zaczal rekami ruszac jakby ptaka udawal, widzowie czekali az twarza w ziemie zaryje..........

pozdrawiam Arek

[Nightwalker]

...nasz mózg zmienia coś tam w każdym atomie człowieka...

Nasz możg nie ma takiego "elementu sterującego", ktory by to umożliwił.
To tak jakby rządać od TV by prał skarpety.

[Oscypek]

...nasz mózg zmienia coś tam w każdym atomie człowieka...

Nasz możg nie ma takiego "elementu sterującego", ktory by to umożliwił.
To tak jakby rządać od TV by prał skarpety.

Napisałem, że to OT Ale własciwie to dobry pomysł z tym TV i praniem skarpet

[Caine]

Dobra adriakos przyczepimy jakiegos typa za cienki linki i to nagramy.... efekt gwarantowany

[Sigeru]

Po pierwsze nie nazywajcie lewitacji "lataniem" bo latać to sobie można samolotem, urzył bym bardziej precyzyjnego określenia.Np.Unoszenie się nad ziemią w nie wyjaśniony sposób, a po drógie nie uwierze dopuki nie zobacze tego na własne oczy...

[Lukas]

Nie wierze w lewitacje, musiałbym to zobaczyć na własne oczy.
A tak poza tym widzieliście te testy na psychokineze
http://home.conceptsfa.nl/%7Erdwinter/index.html
troche dziwne i głupie, nie wydaje mi się że są prawdziwe hehe

[Sigeru]

Dziwny ten test...mi wyszedł wynik -5.Bo nie wiedziałem o co w tym chodzi...

[Ivellios]

Wróćcie proszę do tematu.

[Skorp]

1. co do tego testu to jest złudzenie optyczne, że patrzysz się w jeden kolor bezporuszenia okiem a drugi znika... tak samoi spójrz sobie w tęcze na niebie i wpatruj się w nią nieporuszając okiem - efekt? tęcza znika i widzisz niebo czy tam chmury a gdy poruszysz spowrotem okiem to jest i tęcza;)

2. co do lewitacji to niewierzę w to, moze się zdarzało cos takiego ale napewno nie w sposób jaki może wytłumaczyc to ludzki rozum... moze kiedys człowiek się dowie co i jak (to tak jakby ludziom z II wieku pokazać kotleta a ci by się zastanawiali w jaki sposób on powstał)

[DragonFire]

macie racje... uwierzycie, jak zobaczycie. ale ja nie będe na to patrzył, bo przeżyłem takie unoszenie się... i... wystarczy, dość tych dziwnych zjawisk. nie dość, że cie za wariata wezmą, to jeszcze sam się zaczniesz zastanawiać, czy nie jesteś aby lekko walnięty. sam unosiłem się podczas snu... obudziłem się jak spadłem tułowiem na łóżko, potem usłyszałem walnięcie czegoś ciężkiego od strony nóg o powierzchnie łóżka, spojrzałem tam, a kołdra była uniesiona na jakieś pół metra, potem walneło drugi raz. jakby co, byłem zdrętwiały cały i czułem tylko jak oddycham (jak powietrze przelatuje jakby przez rurki prowadzące przez ciało), mogłem ruszać jedynie oczami. odrętwienie przeszło po (na oko) jakiś 40 minutach. tak mi się zdaje, bo czasu na prawde nie idzie określić, ale szybko to nie było. a teraz ide spać, bo zaraz będe znów fruwał, tym razem z krzesła na podłoge hihi.

[Skorp]

Do DragonFire...
Moze poprostu to było OOBE (dział świata snów) a nie lewitacja??