Czasami nagrywa się mowa w nieznanym języku, najczęściej jest to głos kobiecy. Pamiętam, było coś takiego w "Nie do wiary" (jak w Brazylii w zakładzie dla czubków wszyscy, i czubki i lekarze, popełnili rzekomo samobójstwo). Tyle że wtedy nie pomyślano, żeby puścić taśmę wstecz...
Innym razem był pokazany facet. Siedział pośrodku sali w komórką przy uchu, w kątach stały cztery szumiące głośniki, jak dokonano nagrania, to przy odtworzeniu było słychać coś w stylu "Jesteśmy z ekipą Telewizji Polskiej..."
Darnok:Nom o to właśnie chodziło
![Języczek :P](./images/smiles/icon_razz.gif)
(nie chce nabić offtopa
![Języczek :P](./images/smiles/icon_razz.gif)
)