Satanizm

[Lilith]

"szatanizm" o ile mozna to tak nazwac to kreowany przez Spektakl wizerunek mhrocznych zlych i gothyckich "satanistow" <- pozerow. Udajacych, ze czcza szatana (nie wiedzac nawet ze w satanizmie jest on tylko symbolem, nie osoba) po to by byc mhrocznymi i gothyckimi...

Zgadzam się...Tylko wkurzające jest to, że większość ich nie rozróżnia i potem chrzanią, że ci prawdziwi sataniści składają ofiary ble ble ble

[Dorregaray]

biorac pod uwage ze filozofia LaVeya (tego od satanizmu, dla niekumatych) zakazuje zabijania w innym celu niz pokarm lub samoobrona...

[Lilith]

biorac pod uwage ze filozofia LaVeya (tego od satanizmu, dla niekumatych) zakazuje zabijania w innym celu niz pokarm lub samoobrona...

Dokładnie...a najbardziej popularnym stwierdzeniem jest to, że składają w ofierze dzieci - a przecież dzieci są przez satanistów cenione za to, że mają niczym nie skażone podejście do życia, czysta intuicyjne, instynktowne, pozbawione uprzedzeń...Ludzie z wiekiem to tracą, a potem starają się do tego stanu powrócić.

[Dorregaray]

dzieci a nie koty? zawsze slyszalem ze zabijaja koty, gwalca dziewice i sikaja na groby

[Lilith]

dzieci a nie koty? zawsze slyszalem ze zabijaja koty, gwalca dziewice i sikaja na groby

a to również słyszałam

[Dorregaray]

tak to juz jest operowane mitami co do niewygodnych dla norm spolecznych (Spektaklu) rzeczy/organizacji. Sataniscy mysla i sa poza Spektaklem to trzeba ich zgnoic, zrobic mit, ze sa zli...


Jeszcze co do tematu, to spotkalem się z podzialem satanizmu na:
-racjonalistyczny (Szatan-symbol, wolność, swoboda; LaVey)
-okultystyczny (Szatan, jako realnie istniejącej postaci, wykorzystanie teorii magyicznych, wierzeń pogańskich/egipskich, Temple of Set)
- lucyferianizm (najstarsza odmiana, Szatan, jako bóg/posłaniec prawdsziwego boga występujący przeciw biblijnemu uzurpatorowi, celebracja Lucyfera)
Z tego ostatniego nurtu ponoć wywodzi się demonolatria (oddawanie czci demonom).
pozdrowienia dla akati ktora ten podzial gdzies napisala ;-)

[Spock]

Będę się upierał że "prawdziwszy" jest jednak ten odłam satanizmu któego wyznawcy palą kościoły, niszczą nagrobki i zabijają zwierzęta. To właśnie on jest historycznie najstarszy. W średnioweczu, kiedy to pojawiły się kulty zła, mało kto był na tyle wykształcony by wymyślec coś mądrzejszego niż krwawe i bluźniercze akty. To raczej LaVey jest jakimś nowomodnym amatorem. Ci najbardziej zatwardziali sataniści gardzą nim i mają za pozera.

[Dorregaray]

ale Ci ktorych opisujesz to Lucyferianie (akurat nie wiem czy pala koscioly itp, ale oni sa najstarsi) a nie satanisci ;-)

[Mrocznylowca]

Będę się upierał że "prawdziwszy" jest jednak ten odłam satanizmu któego wyznawcy palą kościoły, niszczą nagrobki i zabijają zwierzęta. To właśnie on jest historycznie najstarszy. W średnioweczu, kiedy to pojawiły się kulty zła, mało kto był na tyle wykształcony by wymyślec coś mądrzejszego niż krwawe i bluźniercze akty. To raczej LaVey jest jakimś nowomodnym amatorem. Ci najbardziej zatwardziali sataniści gardzą nim i mają za pozera.

Błąd. Satanizm w pierwotnej formie był ideologią. Po prostu w centrum jest człowiek, a nie Bóg i to dla siebie, a nie dla Boga i bliźnich żyjemy. Nie było w tym nic związanego z demolowaniem nagrobków, czy mordami.
Taka ideologia szybko spowodowała bunt Kościoła, który chciał za pomocą oszczerst i konfabulacji zniszczyć ten nurt. Kościół zaczął sugerować, że sataniści mordują na czarnych mszach, pijąc następnie krew młodych kociąt i służac szatanowi. Walka z satanizmem skończyła się tym, że większość ludzi, która buntowała się przeciwko Kościołowi wybierała satanizm. Nie znała ideologii satanizmu, tylko to, co mówił o nim Kościół. Stąd wziął się ten odłam. Początkowo satanizm był całkiem niegroźny, ot taka ideologia. Kościół sam stworzył poważnego wroga, rozsiewając czcze mity na ten temat.

[Spock]

Na pewno ?

Oto inwokacja ku czci szatana ułozona przez biblijnego Szymona Maga

Niech będzie pochwalony trójkąt, znak Twój i wizerunek głowy kozła świętego
Przystępuę do ołtarza mego boga, który pomści słabych i pokrzywdzonych.
Panie, uchroń mnie przed podstępnym i gwałtownikiem.
Mówili przeciw mnie jęzkiem chytrym
Mowami nienawiści otoczyli mnie i zwalczali mnie niesłusznie
Ustanów nad nimi przekleństwo, a strach niechaj stoi po prawicy jego
Niech dni jego będzie niewiele, a biskupstwo jego niech obejmie inny
Niewolnikami niech będą ich synowie a córki nałożnicami czarnych
Obcy niech zabiorą owoc trudów jego
Gdy sądzon jest, niech wyjdzie potępion, a strach niechaj stoi po prawicy jego
Zaraza niech kąsa ciała ich, a nawet psy niech nie liżą ich ran
Przekleństwo, przekleństwo, przekleństwo na nich aż do siódmego pokolenia


Nie brzmi to zbyt sympatycznie...

[Mrocznylowca]

Może wyjdę na laika po zadaniu tego pytania, ale po czym wnosisz, że to do Szatana? I po czym wnosisz, że tekst jest autentyczny. Osobiście uważam, że zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest, że to jedna z kościelnych mrzonek, którymi straszono dawnych wiesniaków. Z którego wieku pochodzi tekst? Nie musi być dokładnie. Według mnie kompletnie nie brzmi on staro. Albo przekład pochodzi z przełomu XIX i XX wieku, albo tekst jest bardzo nieudolną mistyfikacją. Poza tym tak:
"trójkąt, znak Twój" - trójkąt, z okiem w środku jest znakiem Boga, nie Szatana
"wizerunek głowy kozła świętego" - nie przypominam sobie żadnych źródeł, według których wizerunkiem Szatana była głowa kozła, a tym bardziej świętego.
"Przystępuę do ołtarza mego boga, który pomści słabych i pokrzywdzonych." - Szatan, wcielenie zła ma mścić słabych i pokrzywdzonych. Coś się nie zgadza.
"Panie, uchroń mnie przed podstępnym i gwałtownikiem.
Mówili przeciw mnie jęzkiem chytrym." - podobnie jak wyżej.

Kompletnie nie brzmi to jak inwokacja do Szatana. Bardziej, jak modlitwa bardzo wkurzonego Katolika, który w emocjach zapomniał o miłosierdziu i przebaczeniu. To też tylko wówczas, jeżeli tekst uznamy za autentyczny, a uważam to za mało prawdopodobne.

[Darnok]

Mrocznylowca,
Niektórzy uznają Szatana za Jezusa, ale wtedy ten drugi to zły może to o to chodzi.

[Spock]

Przeczytalem ten tekst w jakiejś ksiazce o czarach, ale nie pamietam autora.

"Podstepny i gwaltownik" mial oznaczac ksiedza i wladce feudalnego, a "Słabi i pokrzywdzeni" - uciskany lud.

Moze i rzeczywiscie to bez sensu, ale nie ja to wymyslilem.

[Mrocznylowca]

Ale to dalej niczego nie wyjaśnia. Dalej nie trzyma się kupy fakt, że szatan ma mścić uciskany lud, nawet jak przyjmiemy Twoją interpretację za słuszną.

[Assassinio]

eh korva, posta mi zjadło.. no nic napisze jeszcze raz, ale krócej..

tak naprawde o sataniźmie nie wiemy niczego, słyszymy tylko to co nam mówią w kościele/tv/radiu a w praktyce moze okazać się to zupełnie co innego, dlatego ze mówić o nic zawsze będą źle dopuki kk będzie mialo jakąś władze, pozatym widzicie.. źle mówiło się też o wielu innych rzeczach które w praktyce wcale nie okazywały się takie jak to mówiono...

a tak pozatym to mam to gdzieś tak jak wszystkie inne głupoty typu bóg czy szatan....

[Koffee]

PS: Nie piszę tutaj o pseudo-satanizmie. To akurat uważam za głupotę, z tym całym ostentacyjnym mrokiem i kultem rogatego dupka.

tylko ze kult rogatego dupka powstal znacznie wczesniej niz satanizm laveyowski, ktory z reszta systemem fizoficznym nie jest a tylko sposobem na zycie

[Serephinea]

jak nie masz co robic- czcij Szatana

[Koffee]

Nie miałem na myśli pewnych kultów pogańskich, w

ja tez nie

pseudo-sataniści to te zabawne, zbierający się w kupy dzieciaki, ubrane na czarno i składające ofiary z kotów.

typowa definicja

Może rozwiń to nieco.

juz rozwijam... zanim jeszcze urodzil się la vey, tworca kosciola sztana itd, istnialo i nadal z reszta istnieje chrzescijanstwo, a wraz z nim insytucja policyjno-sądowa zwana inkwizycją, pozniej swietym oficjum, a obecnie kongregacja do spraw nauki i wiary
inkwizycja jest kojarzona glownie z procesami czarownic, chociaz powstala, by walczyc z katarami, albigensami, itd.
jednak procesy czarownic i wilkolakow zdarzaly się rowniez - byly prowadzone przez inkwizycje, ale w znacznej wiekszosci przez pastorów protestanckich, to odlam chrzescijanstwa, jakby nie patrzec
jednym z podstawowych dogmatów chrzescijanstwa jest istnienie diabla, szatana, upadłego anioła, istoty realnej, podobnie jak bog i aniolowie, choc niekoniecznie cielesnej
natomiast w "jedynym i prawdziwym" satanizmie, stworzonym przez la veya, szatan jest tylko symbolem hedonizmu i materializmu
niezaleznie od tego, jak bardzo nie ktos nie lubi chrzescijanstwa i inkwizycji, podwaza wine skazanych, itp. nie mozna stwierdzic, ze skazani ci nie zawinili w zaden sposob - oczywiscie wolnosc wyboru religii jest dla nas oczywista, i nie jest zadnym przestepstwem, dawniej skazywano za to na smierc
zazwyczaj mowi się, ze o czary oskarzano madre staruszki, zbyt ladne dziewczyny, itd ale czesto oskarzano tez zakonnice i mnichow
osoby duchowne, z racji swojego zawodu co nieco o religii wiedziały - odosobnienie prowadzi do zaburzen psychicznych, podobnie jak glodowki i umartwianie się
zdarzaly się przypadki zbiorowych obledów w zakonach - mowiono wtedy o opetaniu, ale to nieistotne, bo oblakani zakonnicy i zakonnice w swoich wyobrazeniach naprawde czcili diabla, tym wiec to było
ich "satanizm" mozna porownac do prymitywnego zachowania twoich pseudosatanistow, zwlaszcza ze koty i koguty, szczegolnie czarne, jako symbol diabla wywodza się ze sredniowiecza
natomiast w XIX wieku rozpowszechnil się satanizm taki jak go dzis w wiekszosci pojmujemy, ze wzgledu na wzrost znaczenia i zaintersowania okultyzmem
wiec pseudo są ci, ktorzy byli pierwsi? dzieciaki o ktorych piszesz to z punktu widzenia katolicyzmu satanisci, ci pierwsi, bo swoim zachowaniem czcza szatana, a nie mozna rozpatrywac satanizmu i innego punktu widzenia, bo szatan jest elementem religii katolickiej, a satanizm jako religia moze byc jedynie religia sztuczna, antyreligia, powstala przez niechec do katolicyzmu
czasy się zmienily, niemniej czarne msze sa starsze od satanizmu la veya, ktorego z system filozoficzny nie uwazam, bo filozofia to z nazwy i zalozenia umilowanie madrosci i nauki, matematyki i glebokich rozwazan, ktorych w zalozeniach la veya brakuje, nie ma tam przeciez pytan o poczatek rzeczy, o nature istnienia, o istote prawdy czy wolnosci... jest istnienie i konsumpcja, nie ma zadnej duchowosci, wiec nie ma religii i filozofii
chyba namieszalam ktos to przeczytal?