hmm.. poniżasz wiedze w tym momencie.. ale jezeli bardziej cenisz wiare to spoko.. tylko mam nadzieje że nie masz mohera w mózguuduchowiony pisze:,a może już tylko wiedza?
Kościół katolicki
-
- Senior forum
- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
- Lokalizacja: Warszawa
A wiesz że ziemniaki mają wielką energie. Też jej nie widać.uduchowiony pisze:Czy jeżeli brakuje dowodów na istnienie tego co nas otacza,to to nieistnieje...czy Bóg chce by ludzie udowadniali że on istnieje...czy wtedy była by to wiara,a może już tylko wiedza
Ale Assasiono mnie do tego przekonał i wierze w potęge i możliwości ziemniaków .
Bóg jest bezcielesny, niematerialny, niezgłębiony, niezrozumiały, niewypowiedziany, niepoznawalny itp. czy to zbieg okoliczności że większość zaczyna się na NIE ?
Oczywiście, religia chrześcijańska była inna za czasów Jezusa. Ale się zmieniła. Biblia była tłumaczona setki razy. Jak się uczysz chociażby angielskiego, to wiesz ze zmieninie jednego słowa niby podobnego znaczeniowo może całkiem przekręcić sens wypowiedzi.
W dodatku ci mnisi zapewne byli cholernie zmęczeni tym ciągłym pisaniem, i gdyby stukneli błąd w zdaniu "Pamiętaj chemiku młody wlewaj zawsze kwas do wody" i napisali "Pamiętaj chemiku młody wlewaj zawsze wode do kwasu" pewno by się nic nie stało. Gorzej dla uczniów którzy się z tego źródła uczą.
Jest ew. według św.Jana w Bibli, a jest i ew. św. Filipa czy Judasza. Z kąd masz pewność że ta pierwsza została spisana za czasów życia apostoła, a pozotałe nie ?uduchowiony pisze:a te kilka ewangelii,to są ewangelie akurat z czasów życia apostołów-reszta zaś była napisana dużo pózniej.
Wiara chrześcijańska ma zbyt dużo "krzaczków". Żeby zrozumieć biblie trzeba ją czytać między wierszami, żeby te błędy poomijać i wychwycić te wartościowe rzeczy. I to ma być dzieło podyktowane przez doskonałego nieomylnego Boga ?uduchowiony pisze:Blackdragon...ja nie mówię że kościół jest czymś złym,czy też nie ma ludzi sprawiedliwych-owszem są ludzie sprawiedliwi.A kościół jest jak najbardziej dobrą rzeczą-tylko kościół jako ludzie wierzący,bo o takim Jezus mówi kościele...
Jezus jako prorok ma niektóre mądre i wartościowe nauki, ale tylko to jest ciekawe w chrześcijaństwie.
Ty naprawdę nie widzisz co się dzieje mówiąc że kościół jest dobra organizacją. Dla mnie jedynym powodem dla którego Bóg nie zniszczył KK to to, że go nie ma.Blackdragon pisze:Z tego co wiem to Kościół jest dziełem Jezusa i przez niego jest rządzony. Więc skoro Jezus nie zniszczył Kościoła, to Kościół musi być dobrą organizacją. Wiadomo, że dla Boga nie ma rzeczy nie możliwych i gdyby widział, że w Kościele nie ma ani jednego sprawiedliwego to by go z łatwością zniszczył.
"Ksiądz pedofil ale jest taki miły. Zaczne go lubić".Blackdragon pisze: Chcecie nauczyć się kochać Kościół oraz wszystkich innych ludzi? Zacznijcie szukać w nich dobra, bo zło jest łatwiej znależć.
Szukanie dobra w czymś co kipi złem jest conajmniej bez sensu.
Jeszcze jak ktoś robi coś z premedytacją i nie chce się zmienić, to wtedy jest szczyt wszystkiego. Gdyby KK przyznał się do wszystkich błędów zamiast je zatajać ...
A i jeszcze jedno, dla was Jezus i Bóg to jedna i ta sama osoba ? Jak to jest w Biblii ?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Raczej nie istnieje. Zauważ, że ludzie którzy o bogu pisali nie mieli na jego istnienie dowodów, ty zaś te pisma uważasz za dowód. Czy to nie absurd? Mogę wyyślić sobie jakiś twór i powiedzeć to samo co ty o bogu. Czy będzie to jednoznaczne z jego istnieniem?uduchowiony pisze:Czy jeżeli brakuje dowodów na istnienie tego co nas otacza,to to nieistnieje
Wiec tym bardziej - skąd wniosek, że bóg istnieje?uduchowiony pisze:Ludzie jeżeli nie są w stanie sobie czegoś wytłumaczyć,negują to-a jesteśmy tylko ludzmi ograniczonymi w czasie,przestrzeni i swoim poznaniu,przez nasz ziemski mózg
Jeżeli mówimy o Biblii, to nie możemy odrywać jej od KK, gdyż to on ją stworzył - połączył cztery wybrane Ewangelie z pismami hebrajskimi - Prawem, Prorokami i Pismami. Z nauk Jezusa ponoć wynika , że ludzie powinni porzucić nauki zydowskie, skąd więc pomysł na takie połączenie? Stąd, że wielu nowych chrześcijan było żydami. Ponadto pisma żydowskie zawierały kilka przydatnych kościołowi argumentów - min. do szerzenia wiary siłą.
Wg mnie szukacie dziury w całości. Stwierdzić można albo, że Bóg jest, albo, że go nie ma. Niewiara nie może oznaczać braku jakichkolwiek podejżeń do istnienia jakiejkolwiek siły wyższej. Jeśli bowiem stwierdzacie jednoznacznie, że nie ma poza nami nic, to ja bym to określił mianem ignorancji.
Jak widzicie staram się raczej określać Boga, mianem siły wyższej. Robię to dlatego, żę jestem katolikiem, wierzę, ale nie jestem pewny do końca czym jest Bóg. Tego tak naprawde nie wie nikt. Z góry możemy określić go jako siłę sprawczą wszystkiego.
Jak widzicie staram się raczej określać Boga, mianem siły wyższej. Robię to dlatego, żę jestem katolikiem, wierzę, ale nie jestem pewny do końca czym jest Bóg. Tego tak naprawde nie wie nikt. Z góry możemy określić go jako siłę sprawczą wszystkiego.
bieg okoliczności to może nie jest, ale znajdź inne słowa odpowiadające za nieskończoność. Chrześcijanie uznają Boga za istotęnieskończoną. Dlatego, we wszystkich epitetach określających znajduje się słowo "nie".Raziel pisze:Bóg jest bezcielesny, niematerialny, niezgłębiony, niezrozumiały, niewypowiedziany, niepoznawalny itp. czy to zbieg okoliczności że większość zaczyna się na NIE ?
-
- Senior forum
- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
- Lokalizacja: Warszawa
teraz będe Sensei AssassinioRaziel pisze:wiesz że ziemniaki mają wielką energie. Też jej nie widać.
Ale Assasiono mnie do tego przekonał i wierze w potęge i możliwości ziemniaków .
mam fajny pomysł, zarejestrujmy religie ziemniaczą! będziemy mieli swoje ołtarze i znaczki wiary.. i za 2000 lat ludzie będą wierni potędze ziemniaka!
ok ale powracając do tematu
prosze zauważyć, że kościól dyskretnie usunąl sobie te ewangelie które to mu się niepodobałyRaziel pisze:uduchowiony napisał/a:
a te kilka ewangelii,to są ewangelie akurat z czasów życia apostołów-reszta zaś była napisana dużo pózniej.
Jest ew. według św.Jana w Bibli, a jest i ew. św. Filipa czy Judasza. Z kąd masz pewność że ta pierwsza została spisana za czasów życia apostoła, a pozotałe nie ?
powiem tak.. nie ma rzeczy tylko i wyłącznie złych.. nic nie jest tak jednolite.. nawet śmierć..Raziel pisze:uduchowiony napisał/a:
Blackdragon...ja nie mówię że kościół jest czymś złym,czy też nie ma ludzi sprawiedliwych-owszem są ludzie sprawiedliwi.A kościół jest jak najbardziej dobrą rzeczą-tylko kościół jako ludzie wierzący,bo o takim Jezus mówi kościele...
Wiara chrześcijańska ma zbyt dużo "krzaczków". Żeby zrozumieć biblie trzeba ją czytać między wierszami, żeby te błędy poomijać i wychwycić te wartościowe rzeczy. I to ma być dzieło podyktowane przez doskonałego nieomylnego Boga ?
Jezus jako prorok ma niektóre mądre i wartościowe nauki, ale tylko to jest ciekawe w chrześcijaństwie.
albo zużył za duzo many na potopRaziel pisze:Ty naprawdę nie widzisz co się dzieje mówiąc że kościół jest dobra organizacją. Dla mnie jedynym powodem dla którego Bóg nie zniszczył KK to to, że go nie ma.
eee.. ja też to chcialem powiedzieć! buu...A i jeszcze jedno, dla was Jezus i Bóg to jedna i ta sama osoba ? Jak to jest w Biblii ?
a właśnie wielu katolików ma Jezusa za boga a o bogu tym co to sobie zrobił syna hipisa to już nie pamiętają.
To miało być dzieło podyktowane przez Boga, tyle że pisane przez ludzi, którzy nie potrafili oddać tych słów. Coś jak sekretarka z dysleksją. No nie ma się co rozwodzić ludzie. W Biblii są błędy, to prawda, jednak sens każdej ewangeli da się odczytać. Co do Jezusa jako Boga. Chrześcijanie uznali, że Bóg ma trzy postacie. Jezusa, Ducha Św. i Boga ojca. W rzeczywistości jest to tak przedastawione, bo ciężko zrobić sobie w głowie takie trzy w jednym! A idąc w drugą stronę, syn Boga też powinien mieć boską naturę, czyż nie?Assassinio pisze:I to ma być dzieło podyktowane przez doskonałego nieomylnego Boga ?
Zauważcie, że nawet w Bibli jest napisane, że Bóg nie będzie jużzabijał, dlatego Razielu nie zniszczy KK, nawet jeśli mu isę on nie podoba!
Mi też, mimo bycia katolikiem, nie podoba się opcja usunięcia wielu ewangelii z kanonu, ale co ja na to poradze.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Nikt nie uważa, że nie ma nic poza nami. Błąd religii i wierzących plega na tym, że nadają formę czemuś, o czym nie mają pojęcia (nawet wg. nich) i co może nawet nie istnieć. Może istnieć wiele niewidzialnych rzeczy, ale tak z góry postawiony domysł jak bóg - nie musi.Mawerick pisze:Jeśli bowiem stwierdzacie jednoznacznie, że nie ma poza nami nic, to ja bym to określił mianem ignorancji.
Nieskończoność z logicznego punktu widzenia, nie musi być negacją. Chodzi o to, że chrześcijanie nadają bogu formę jakiej nikt nie może doświadczyć, zobaczyć, a co za tym idzie przeczą sobie, bo niby skąd w takim razie mogą o nim wiedzieć?Mawerick pisze:Dlatego, we wszystkich epitetach określających znajduje się słowo "nie".
W jednym miejscu - nie zabijaj, w innym - nie pozwolisz żyć czarownicy. To już nie błąd, ale wyraźna sprzeczność. Do tego dochodzą poprawki KK.Mawerick pisze:To miało być dzieło podyktowane przez Boga, tyle że pisane przez ludzi, którzy nie potrafili oddać tych słów. Coś jak sekretarka z dysleksją.
Najpierw była dwójca święta. W rzeczywistości Jezus nie uważał się za boga, ale za syna Boga. Synami bożymi nazywał też wszystkich ludzi. Sugerował nawet, że ludzie mogą czynić większe cuda niż on.Mawerick pisze:Co do Jezusa jako Boga. Chrześcijanie uznali, że Bóg ma trzy postacie. Jezusa, Ducha Św. i Boga ojca.
W religii chrześcijańskiej jest zbyt wiele niedomówień, błędów i sytuacji które zdają się "wymówką" lub wykrętem z jakiejś rzeczy.
Nauki Jezusa człowiek powinien sobie wziąść do serca, ale nie koniecznie wierzyć w inne rzeczy w Biblii.
W którejś ewangelii (Mt?) Jezus uleczył chorego i powiedział : "Idź, twoja wiara cię uzdrowiła" czy coś takiego. Wiara w Boga ? A może wiara a nie Bóg.
Może Bóg został stworzony po to, żeby człowiekowi było łatwiej uwierzyć w coś i żyć szczęśliwie ? ( bo jak wiadomo czasami trudno w coś uwierzyć, co innego jak ma się istotę wszechmogącą ).
Miało być dobrze, ale coś nie wyszło i mamy to co mamy. To co miało być "wzmaczniaczem" wiary stało się bóstwem. W dodatku człowiek niby wierzy w Boga a nie wyznaje wartości zawartych w Piśmie. I powstał totalny paradoks.
Nauki Jezusa człowiek powinien sobie wziąść do serca, ale nie koniecznie wierzyć w inne rzeczy w Biblii.
W którejś ewangelii (Mt?) Jezus uleczył chorego i powiedział : "Idź, twoja wiara cię uzdrowiła" czy coś takiego. Wiara w Boga ? A może wiara a nie Bóg.
Może Bóg został stworzony po to, żeby człowiekowi było łatwiej uwierzyć w coś i żyć szczęśliwie ? ( bo jak wiadomo czasami trudno w coś uwierzyć, co innego jak ma się istotę wszechmogącą ).
Miało być dobrze, ale coś nie wyszło i mamy to co mamy. To co miało być "wzmaczniaczem" wiary stało się bóstwem. W dodatku człowiek niby wierzy w Boga a nie wyznaje wartości zawartych w Piśmie. I powstał totalny paradoks.
- uduchowiony
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: 2006-12-10, 19:23
- Lokalizacja: podlasie
...nie poniżam-wiedza jest bardzo ważna,ale to wiara przenosi góry,zaś wiedza udowadnia ich istnienie...jedno z drugim się uzupełnia.A jeśli chodzi o mohera,to bliżej do niego ma Stalin niż ja...Assassinio pisze:hmm.. poniżasz wiedze w tym momencie.. ale jezeli bardziej cenisz wiare to spoko.. tylko mam nadzieje że nie masz mohera w mózgu
[ Dodano: 11-12-2006, 15:54 ]
Nie będę udowadniać istnienia Boga,ani też prawdziwości biblii,gdyż mija się to z celem.To jest kwestia wiary,a każdy wierzy w co chce!Chciałem tylko podzielić się swoim zdaniem na temat tego forum.Tylko jeżeli Boga nie ma to wszystko jest bez sensu...,w moim świecie Bóg istnieje-nie koniecznie taki jak w biblii,ale wierzę że jest.
pozdrawiam...
Ostatnio zmieniony 2006-12-11, 17:27 przez uduchowiony, łącznie zmieniany 1 raz.
- uduchowiony
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: 2006-12-10, 19:23
- Lokalizacja: podlasie
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
A kto powiedział, że musi być jakiś sens? Sens termin jaki tworzy sobie człowiek po t, by opisywać pewne zależności. Nie znaczy to jednak, że wszystko podlega tym zależnościa, gdyż mają one związek tylko ze sferą abstrakcji.uduchowiony pisze:Tylko jeżeli Boga nie ma to wszystko jest bez sensu
Raczej ty posiadasz złe informacje. Biblię stworzył KK, o czym pisałem. Jako, że KK każe czcić Jezusa jest jasne, że w Biblii musiał zawrzeć jakieś fragmenty na ten temat. Zrobił to posługując się niejasnościami w tłumaczeniu. Jeus tylko nauczał pewnych rzeczy. Całokształt swoich nauk przekazywał jedynie swoim wybranym uczniom. Nie była to więc typowa religia, ale sekta głosząca ideologię religijną. Nie można więc tu mówić o kościele.uduchowiony pisze:posiadasz złe informacje...Jezus sam założył kościół...przeczytaj sobie biblie!
Jezus nawet nazywał ludzi modlących się w świątyniach obłudnikami.
Biblia katolicka nie jest dobrym źródłem informacji.
Ostatnio zmieniony 2006-12-11, 18:55 przez Nightwalker, łącznie zmieniany 1 raz.
- uduchowiony
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: 2006-12-10, 19:23
- Lokalizacja: podlasie
w każdej wierze jest dużo niedomówień...taka jest już wiara.Raziel pisze: W religii chrześcijańskiej jest zbyt wiele niedomówień, błędów i sytuacji które zdają się "wymówką" lub wykrętem z jakiejś rzeczy.
[ Dodano: 11-12-2006, 17:06 ]
ja nie opieram swojej wiedzy na biblii katolickej...a o obłudnikach...Jezus miał dość ludzi którzy co innego robią,a co innego mówią-nie wyrywajmy zdań z całych wypowiedzi,jeśli będziemy tak robić,to w biblii jest napisane że "Boga nie ma"....a dalej rzekł głuiec w swoim sercu.Nightwalker pisze:Biblia katolicka nie jest dobrym źródłem informacji.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
uduchowiony, niedomówień to jedno, ale jaka wiara ma tyle w sobie sprzeczności i absurdów. Począwszy od kultu świętych, który jest kultem pogańskim (relikwie - jeden święty ma kilka rąk, a nawet kilka ciał) i dziesiątek matek boskich, które nie wiadomo dlaczego są czczone, po fragmenty pism, które śie wykluczają - nie zabijaj, ale też nie pozwolisz żyć czarownicy. Do tego dochadzą manipulacje kośioła w tych tekstach.
Przykład przekrętu:
Zbawienie jest w Jezusie z łaski przez wiarę (J 3. 16; 14. 6; 17. 3)
ale w KK - zbawienie jest w Jezusie przez Kościół (nie ma zbawienia poza Kościołem), łaska jest udzielana przez sakramenty Kościoła
Jedyny pośrednik między ludźmi a Bogiem – Jezus Chrystus (1 Tm 2. 5; J 14. 6; 1J 2. 1-2; Dz 2. 18)
ale w KK - Pośredniczka Maria (dogmat o wniebowzięciu Marii – 1950 r.) i galeria świętych
Tylko Bóg może odpuszczać grzechy; należy je wyznawać bezpośrednio Bogu i bliźnim, wobec których zawiniliśmy, i prosić ich o wybaczenie (Mt 6. 6–12; 9. 2–3; Dz 8. 22)
ale w KK - kapłan ma władzę odpuszczać grzechy, spowiedź uszną ustanowił Sobór Laterański IV w 1215 r.
O przyjęciu lub odrzuceniu Bożej oferty zbawienia człowiek decyduje za życia; w momencie śmierci zostaje osądzony (Hbr 9. 27); zmarłemu nie można pomóc ani modlitwą, ani odpustem, ani wykupieniem mszy za duszę (Koh 9. 4–5. 10), każdy odpowiada za siebie (Ez 18. 20; Hi 7. 9–10)
ale w KK - po śmierci można pieniędzmi i modlitwą wykupić człowieka od kary za grzechy i skrócić jego cierpienia. Służą temu odpusty, msze i wypominki
Przykład przekrętu:
Zbawienie jest w Jezusie z łaski przez wiarę (J 3. 16; 14. 6; 17. 3)
ale w KK - zbawienie jest w Jezusie przez Kościół (nie ma zbawienia poza Kościołem), łaska jest udzielana przez sakramenty Kościoła
Jedyny pośrednik między ludźmi a Bogiem – Jezus Chrystus (1 Tm 2. 5; J 14. 6; 1J 2. 1-2; Dz 2. 18)
ale w KK - Pośredniczka Maria (dogmat o wniebowzięciu Marii – 1950 r.) i galeria świętych
Tylko Bóg może odpuszczać grzechy; należy je wyznawać bezpośrednio Bogu i bliźnim, wobec których zawiniliśmy, i prosić ich o wybaczenie (Mt 6. 6–12; 9. 2–3; Dz 8. 22)
ale w KK - kapłan ma władzę odpuszczać grzechy, spowiedź uszną ustanowił Sobór Laterański IV w 1215 r.
O przyjęciu lub odrzuceniu Bożej oferty zbawienia człowiek decyduje za życia; w momencie śmierci zostaje osądzony (Hbr 9. 27); zmarłemu nie można pomóc ani modlitwą, ani odpustem, ani wykupieniem mszy za duszę (Koh 9. 4–5. 10), każdy odpowiada za siebie (Ez 18. 20; Hi 7. 9–10)
ale w KK - po śmierci można pieniędzmi i modlitwą wykupić człowieka od kary za grzechy i skrócić jego cierpienia. Służą temu odpusty, msze i wypominki
- uduchowiony
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: 2006-12-10, 19:23
- Lokalizacja: podlasie
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- uduchowiony
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: 2006-12-10, 19:23
- Lokalizacja: podlasie
- uduchowiony
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: 2006-12-10, 19:23
- Lokalizacja: podlasie
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę