Co Wam się ostatnio śniło?
-
- Nowicjusz
- Posty: 48
- Rejestracja: 2006-10-21, 23:11
-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
przypomniła mi się taka sytuacja z czerwca - facet od wosu postawił mi na koniec roku 2 (oczywiście niesprawiedliwie) - byłam strasznie wściekła i naprawdę chciałam, żeby umarłMawerick pisze:A ja dzisiaj chcę pośnić jak morduję swojego fizyka za tą 2 co mi postawił cham
umarł... potracił lub przejechał go tir, niepamiętam dokładnie, może dwa dni po zakończeniu roku
miałam, i nadal mam, takie dziwne wrażenie, że to ja go zabiłam - co dziwniejsze, nie ma wyrzutów sumienia, nie myślę o tym, nie zadręczam się, nie żałuję...
kiedy dowiedziałam się, że umarł, byłam trochę zaskoczona, ale spokojna, ulżyło mi po prostu...
a, i żeby nie offtopować - śniło mi się raczkujące dziecko, które musiałam ochronić przez pająkiem łażącam obok... a potem polowanie na szczura
-
- Senior forum
- Posty: 2070
- Rejestracja: 2006-08-29, 18:32
A ja miałem dzisiaj fantastyczny sen! Już drugi raz! Byłem z cleric na kncercie jakiejś grupy na takim stadionie. I koncert miał się ku końcowi. Ja wskoczyłem na scenę, podpiąłem gitarkę i zacząłem grać For whom the bell tools! I to był poprostu szał. Tamta grupa co grała, od razu podchwyciał i zaczęli wchodzić w muzyke, w końcu było genialnie! Patrzyłem na ludzi, szalejących wokół. Aż mi się w głowie kręciło, ale grałem swoje. I mieliśmy taki genialny finał. Wszyscy krzyczeli. Cały stadion. To był jeden z najgenialniejszych snów jakie miałem!
-
- Nowicjusz
- Posty: 48
- Rejestracja: 2006-10-21, 23:11
Ja dzisiaj miałam bardzo dziwny sen...Piękny ale dziwny... tylko że rano mama mnie obudziła i go zapomniałam....
:PAle i tak wiem że był ładny bo myślałam już we śnie ż jest dziwny.DZiwne nie?niby śnimy i mamy sen a możemy we śnie myśleć po ludzku...Ale dziwne...
:P:PChyba trochę za duzo tych dziwnych dziwów:P:P:P:PA zreztą
:D:d
Pozsdro:P




-
- Administrator
- Posty: 4886
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Ja miałem dziś sen co najmniej dziwny. Otóż śnił mi się program telewizyjny, który prowadził prezenter uderzająco podobny do M. Trojanowskiego, i chyba ów program był też podobny tematycznie do "Nie do wiary" (przynajmniej na to wskazywała sceneria - tyle że tutaj sceneria zawierała jeszcze pajęczyny). Z wypowiedzi tego prezentera wynikało jednak, że Trojanowski od kilku miesięcy nie żyje...
-
- Nowicjusz
- Posty: 48
- Rejestracja: 2006-10-21, 23:11
-
- Senior forum
- Posty: 2070
- Rejestracja: 2006-08-29, 18:32
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
Hmm... ja dzisiaj miałem stosunkowo popierdzielony sen. Działo się to wszystko w jakieś dżungli czy czymś, no ogólnie dużo drzew, mgłą lekka i w ogóle. Ja wyposażony w karabin snajperski przedzieram się przez krzaki jakieś na wzniesienie. Połozyłem się na ziemi i zacząłem czyścić teren z żołnierzy. A teraz gwóźdź programu, okazało się, że tych partyzantów jakiś wybijałem ponieważ byłem czymś w rodzaju eskorty dla... Lecha (a może Jarosława...) Kaczyńskiego, który przyjechał z wizytą do jakiegośtam kraju, a ja miałem za zadanie nie dopuścić do jakiś zamachów na niego 
Później jeszcze był motyw strzelaniny na rozmowach już. Kaczor cośtam gadał przy stole, ja siedziałem zaraz obok jako "bodygard" i puf! Wparowali goście z gunami i zaczęło się
Gdyby nie ta dziwna akcja z Kaczorem toto nawet fajny sen by był ;p

Później jeszcze był motyw strzelaniny na rozmowach już. Kaczor cośtam gadał przy stole, ja siedziałem zaraz obok jako "bodygard" i puf! Wparowali goście z gunami i zaczęło się

-
- Forumowy maniak
- Posty: 336
- Rejestracja: 2006-08-31, 19:31
-
- Senior forum
- Posty: 2070
- Rejestracja: 2006-08-29, 18:32
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 121
- Rejestracja: 2006-09-06, 22:10
Ja kiedyś miałem taki oto senek: najpierw las, jakby las deszczowy, chyba w Australii, bo pnie drzew takie jasne, jakby eukaliptusy. A z nich zwisają wielkie, ciemnoniebieskie węże, wyglądały na pytonu ametystowe. Nagle to wszystko przeniosło się do przedpokoju mojego domu.......i nagle przeszło w inną scenę: kolczaste krzaki, usłyszałem okrzyk: ,,Nie głosować na Tuska!" (dziwne, bo przecież w wyborach byłem za nim) a w tych krzakach pojawił się starszy pan w garniturze, opalony na Aborygena, z białoczerwonym krawatem.....czyli Andrew Lepper.....
....i się urwało........ 


-
- Nowa Krew
- Posty: 15
- Rejestracja: 2006-03-18, 23:27
Haj . mam chwilke zanim do pracy wyjde więc streszcze mój sen , po którym obudziłem się przerażony , niby nic strasznego ale ja do tego podchodze na swój wlasny chory sposób
.
Zaczęło się jak ze znajoną staliśmy koło jakiegoś starego domu niedaleko plaży . Dom był drewniany piętrowy pomalowany na zgniłą zieleń , obok wejścia były schody do piwnicy . Piwnica była starym bunkrem , który służył za fundament domu . Z jakiegoś źródła wyczailiśmy mape tego bunkra . Wiem , że chcieliśmy tam wejść qmpela bała się bardzo , ale postanowiliśmy iść . Wewnątrz niebyło nic ciekawego , jednak coś zaczęło nas męczyć , jakieś dziwne uczucie , że jesteśmy obserwowani . Wróciliśmy do domu . Wewnątrz było sporo osób , głównie znajomi . Z jednym z nich zacząłem majstrować cośprzy kompach i tak nam zleciało do wieczora [przeskok czasu] . Wieczorem kiedy kładliśmy się do wyra z qmpelą na ścianie zobaczyłem jakiś kształt , widziałem go wcześniej przed piwnicą ale zignorowałem go wtedy . Nagle zobaczyłem , że qmpela się okropnie czegoś boi . i patrzy na ściane w innym miejscu , kolo okna . Spytałem się o co chodzi ... powiedziała żebym się przyjżał . wypatrzyłem na ścianie twarz kobiety . Nagle moją znajomą ogarnęła panika . Twarz ze ściany , przeniosła sięna wyro i była widoczna na prześcieradle . Powiedziałem , że zaraz to odeśle . Wyciągnąłem rytualnie ręce i zacząłem się skupiać . Twarz zaczęła znikać . Nagle znajoma chwyta mnie za ręce i mówi żebym tego nie robił . Zdziwiony patrze na jej przerażoną twarz i później na twarz na prześcieradle , która robi się coraz bardziej wyraźna i dostrzegam wredny uśmiech . W tym momencie się obudziłem i poczółem że coś jest nie tak . lece do pracy ... PA
![Kwaśna mina :]](./images/smiles/icon_square.gif)
Zaczęło się jak ze znajoną staliśmy koło jakiegoś starego domu niedaleko plaży . Dom był drewniany piętrowy pomalowany na zgniłą zieleń , obok wejścia były schody do piwnicy . Piwnica była starym bunkrem , który służył za fundament domu . Z jakiegoś źródła wyczailiśmy mape tego bunkra . Wiem , że chcieliśmy tam wejść qmpela bała się bardzo , ale postanowiliśmy iść . Wewnątrz niebyło nic ciekawego , jednak coś zaczęło nas męczyć , jakieś dziwne uczucie , że jesteśmy obserwowani . Wróciliśmy do domu . Wewnątrz było sporo osób , głównie znajomi . Z jednym z nich zacząłem majstrować cośprzy kompach i tak nam zleciało do wieczora [przeskok czasu] . Wieczorem kiedy kładliśmy się do wyra z qmpelą na ścianie zobaczyłem jakiś kształt , widziałem go wcześniej przed piwnicą ale zignorowałem go wtedy . Nagle zobaczyłem , że qmpela się okropnie czegoś boi . i patrzy na ściane w innym miejscu , kolo okna . Spytałem się o co chodzi ... powiedziała żebym się przyjżał . wypatrzyłem na ścianie twarz kobiety . Nagle moją znajomą ogarnęła panika . Twarz ze ściany , przeniosła sięna wyro i była widoczna na prześcieradle . Powiedziałem , że zaraz to odeśle . Wyciągnąłem rytualnie ręce i zacząłem się skupiać . Twarz zaczęła znikać . Nagle znajoma chwyta mnie za ręce i mówi żebym tego nie robił . Zdziwiony patrze na jej przerażoną twarz i później na twarz na prześcieradle , która robi się coraz bardziej wyraźna i dostrzegam wredny uśmiech . W tym momencie się obudziłem i poczółem że coś jest nie tak . lece do pracy ... PA
-
- Senior forum
- Posty: 2070
- Rejestracja: 2006-08-29, 18:32
-
- Nowicjusz
- Posty: 48
- Rejestracja: 2006-10-21, 23:11
-
- Administrator
- Posty: 4886
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
-
- Senior forum
- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
mi się taki zdarzył, ale to już dawno i mało z niego pamiętam tak wiec nie będe się rozpisywał..
a może komuś zdarzyl się sen z Freddym??
bo w sumie to zastanawia mnie że jakoś nigdy nie słyszałem o koszmarze w którym byłby Freddy, a przecież jeżeli ktos oglądał film to podświadomośc mogła coś takiego wygenerować. Chociaż film mnie w sumie bardziej bawił niż straszył (a raczej nie strzaszył)
a może komuś zdarzyl się sen z Freddym??

-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
-
- Administrator
- Posty: 4886
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14