Eva unit 01 pisze:Co do jego postepowania widzę duże naśladownictwo jezusa
Jezus nie układał się z bogatymi, żeby deptać biednych.
Lauwiasz pisze:"Fakty i mity"- nie wiem czy wiesz, bo może nie mówi się o tym oficjalnie, ale ludzie mówią że "FiM" to typowo antyklerykalne czasopismo...
FiM to jest pismo antyklerykalne. Ono samo ciągle to powtarza. I co z tego? Dobrze, że są ludzie, którym nie jest obojętne na co idą pieniądze podatników.
Lauwiasz pisze:Poza tym twoje słowa to nic więcej jak naciągane hasła...
Są uargumentowane. Naciągane są zaś "papież wielki", "papież kochany", bo nikt z tych ludzi nawet nie potrafi uzasadnić tego uwielbienia i powiedzieć co takiego wielkiego on zrobł.
W polsce panuje częściowa cenzura. W zachodniej Europie jednak zdania o JP2 sa całkiem inne, bo tam medią są wolne i mogą pisać zarówno negatywnie jak i pozytywnie. W Polsce tacy jak ty, nie dopuszczasją nawet krytyki do słowa, bo wg. nich i tak to kłamstwo. W wolnych mediach nikt nie patrzy co jest kłamstwem, bo kłamstwo zostaje oskryte zwykle przez konkurencję.
Lauwiasz pisze:Jak sam stwierdziłeś nie powinno się mówić źle o papieżu polaku...
Dalczego? Bo ktoś jest na tyle arogancki, że nie zniósłby krytyki? Tylko winny boi się takich rzeczy. Papież może być siętą krową dla katolików, ale Polska jest wolnym krajem i panuje w nim wolność głoszenia poglądów - również takich, których tacy jak ty nie chcieliby słyszeć. A moze chcesz powrotu komunizmu? Tam też nie można było mówić źle o niektórych.
Lauwiasz pisze:Mądre tłumaczy głupiemu, że to tak i tak, ale tamto dalej swoje, a jak nie poskutkuje ten argument to kolejny- bardziej absurdalny
Dlaczego więc jeszcze w ogóle nie podałeś kontrargumentu, tylko próbujesz zatkać mi usta?
Tylko ktoś kto sam nie ma nic do powiedzenia, próbuje nie dopuścić do głosu. Co wg. ciebie jest naciągane? To co wiedzą wszyscy - również księża katoliccy, którym się JP2 też nie podobał?
Lauwiasz pisze:15 marca 1967 w Kole), były ksiądz katolicki, redaktor naczelny...
No i co z tego wynika? Każdy rozsądny człowiek, który nie lubi być okradany będzie antyklerykałem. nie znasz tego pojęcia najwyraźniej, skoro łączysz go nierozerwalne z ateizmem. poglądy antyklerykalne mogą mieć wierzący, a nawet sami księża!
Wiele krytyki JP2 przysporzyło też jego umacnianie centralizmu w kościele - próbował on stawać się władcą absolutnym. Dodatkowo dał kilka przywileji dla Opus Dei, które podlegało tylko jemu, a którego członkowie zaczęli się pojawiać na różnych wysokich stanowiskach kościelnych oraz rządowych w różnych państwach. Działo się to do tego stopnia, że w Belgii wytoczono Opis Dei proces sądowy.
Sam JP2 był kochający, ale tylko dla tych, którzy czcili go jak boga stawiając mu kolejne pomniki. Do wszelkiej lewicy pałał on taką nienawiścią, że skłonny był nawet pochwalać mordy (Chile, Salwador).