Re: Niepokalane Poczęcie...
: 2009-07-04, 09:35
Dużo czytałam, medycznych książek, książek o behawiorystyce i wog,óle, ale pomysł zapłodnienia pojawił się dopiero tu 
. U człowieka nie jest to możliwe. Popieram Cleric w jej niewierze. Człowiek to nie ślimak. Choć błędnym jest myślenie, że do poczęcia jest potrzebny stosunek. Wystarczy że pleminki znalazly się blisko pochwy lub przy jej wejściu (myślę, że nie muszę się wdawać w szczegóły - są wśród nas nieletni, choć jeśli będzie trzeba zrobię się brutalna) i zapłodnienie jest możliwe. Plemnik żyje do 72 godzin w pełni zachowując swoje funkcje rozrodcze. A powoływanie się na opinię "bo ona mówiła, że nie miała stosunku" lub opinię księdza (!) w tym samym temacie nie uznaję za wiarygodne. Dzisiaj księża wszędzie szukaja cudu. Natomiast kobieta, gdyby udało jej się rozdmuchać sprawę niepokalanego poczęcia zdobyłaby rozgłos i kasę. Nie wiem jak Wy. Ja w to nie wierzę.
. U człowieka nie jest to możliwe. Popieram Cleric w jej niewierze. Człowiek to nie ślimak. Choć błędnym jest myślenie, że do poczęcia jest potrzebny stosunek. Wystarczy że pleminki znalazly się blisko pochwy lub przy jej wejściu (myślę, że nie muszę się wdawać w szczegóły - są wśród nas nieletni, choć jeśli będzie trzeba zrobię się brutalna) i zapłodnienie jest możliwe. Plemnik żyje do 72 godzin w pełni zachowując swoje funkcje rozrodcze. A powoływanie się na opinię "bo ona mówiła, że nie miała stosunku" lub opinię księdza (!) w tym samym temacie nie uznaję za wiarygodne. Dzisiaj księża wszędzie szukaja cudu. Natomiast kobieta, gdyby udało jej się rozdmuchać sprawę niepokalanego poczęcia zdobyłaby rozgłos i kasę. Nie wiem jak Wy. Ja w to nie wierzę.