Nieistotna pisze:Sól - ma tak wiele znaczeń symbolicznych, że można wybrać co tylko się chce. Rozsypanie soli odbierane jest również jako zwiastun nieszczęścia, kłótni. Samo rozsypywanie (marnowanie soli) jest również nacechowane pejoratywnie) do wydobycia soli górnicy ryzykują i poświęcają życie.
Sól sama w sobie nie jest smaczna, słona woda nie gasi pragnienia, sól przyłożona do rany pali, połacie soli nad Morzem Martwym czynią krajobraz podobnym do księżycowego. Z tego powodu na Wschodzie oraz u Greków i Rzymian, kiedy chciano zniszczyć jakieś miasto na zawsze, po zdobyciu go i zburzeniu rzucano na ruiny sól.
Wiem, że pod progiem zakopywano łożysko. Rozsypywanie soli jest dla mnie nieco dziwne, była zawsze bardzo cenna.
Ale ja się nie znam na gusłach i zabobonach ;p
Ja też na zabobonach się nie znam, ponieważ zajmuje się ezoteryką, a nie jakimiś zabobonami, a jedno i drugie to dwie różne bajki.
Sól w celach ezoterycznych od dawna była wykorzystywana podczas oczyszczania, czy również ochrony przed negatywnymi energiami.
Tak samo minerały- kamienie szlachetne, które używasz w celach ezoterycznych, czy używasz przykładowo podczas masaży, czy pracy z czakrami, je również oczyszcza się po wszelkich zabiegach wodą z domieszką soli.
Niektórzy tarociści nawet swoje karty oczyszczają solą po danej wróżbie, medytacji itd.