Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Coś wojny ni widu ni słychu...

IteratorZX81 pisze:Coś wojny ni widu ni słychu...

Nie bądź taki pewny. Dzień się jeszcze nie skończył

Nic się nie stało i się nie stanie xD

Ciekawi mnie tylko,ile świrów sobie cos zrobiło na wieść że dzisiaj wybuchnie wojna ;P

IteratorZX81 pisze:Coś wojny ni widu ni słychu...

Amerykanie odpalili swoje rakiety, tłumacząc wcześniej, że to nie były one, a jakieś UFO, rozruchy z powodu dzisiejszego przeniesienia Krzyża - może coś w tym jednak jest?

Czy mi się zdaje czy ktoś tutaj napisał 14 Listopada? Oj, oj, oj!






1+4=5 tak?
I już koniec tej teorii. Nic się nie wydarzy 14.

10 listopad! Jeszcze 2 godziny, czuwam !!!

szwagier- trzymamy kciuki!

Robimy zakład- jak coś się wydarzy, to kasuję konto (niezależnie czy dzisiaj, czy 14), a jak wygram, to Wy przestaniecie się bzdurami zajmować, OK?

Dobra, może się wreszcie takie idiotyzmy skończą typu oo-jezu koniec świata. Wiem Darnok, że z ciebie wielki sceptyk i do wszystkiego jesteś anty, no ale tutaj to się zgadzamy. Nic nie będzie.

A ja się dziwię, czemu ten temat nie doczekał się jeszcze kłódeczki/przeniesienia do bubli i wpadek.

Bo jeszcze 29 minut zostało.

Hehe Darnok no to Ci się udało, nie powiem

-- 11 Lis 2010 00:05 --

Ok. czas minął, na moim zegarze obecnie jest godzina 0.03, także nic się nie wydarzyło i zapewne tego 14 jak to niektórzy twierdzą również nie wydarzy

Darnok, trochę ironii jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Chyba nikt tu nie brał tego na poważnie? Prawda?

IteratorZX81 pisze:Dobra, może się wreszcie takie idiotyzmy skończą typu oo-jezu koniec świata.

Takie idiotyzmy nigdy się nie skończą. Poczytaj sobie ten artykuł: http://www.paranormalium.pl/rok-2013-cz ... tykul.html
Niestety, zawsze znajdzie się ktoś, kto wyskoczy z jakąś przepowiednią końca świata / wielkiej rozpierduchy / globalnego objawienia się UFO / wielkiego jebudu na skalę galaktyczną czy czegoś innego.
Ludzkiej głupoty nie pokonasz...
Dam sobie głowę uciąć, że zaraz ktoś wyskoczy z wyjaśnieniami, "co poszło nie tak".

Widzicie tu nie chodzi o głupotę, tylko o racjonalny ludzki strach. Chyba każdy trzeźwo myślący zdaje sobie sprwę co oznacza IIIWŚ! Jeśli nie, polecam książki P.K.Dicka np. fenomenalną Deus Irae.

Sam dałbym dużo kasy, aby wiedzieć kiedy ona i czy w ogóle będzie, a nawet jakaś mniejsza wojna na dużą skalę (większą niż Irak i Afganistan razem wzięte).

Faktycznie kierowanie się p.Wangą, czy rokiem 2012/2013 jest bardzo oderwane od rzeczywistości. Ale, ale (podkreślam to słowo!) wielu czuje (także ja), że coś się szykuje o czym my maluczki ludzie nie mamy pojęcia, a co nam elita już przyszykowuje. Co to może być? Nie wiem, ale postaram się być przygotowany zarówno ja jak i moja rodzina. Nic nie boli tak jak nieprzyjemne, niechciane niespodzianki...

Ja na wszelki wypadek zrobiłem zapasy jedzenia i wody - lepiej być przezornym paranoikiem niż twardo stąpającym po ziemi racjonalistą, jak np. Józef Beck (przedwojenny premier)!

10 był, minął i jakoś wszyscy żyjemy i mamy się dobrze. Jak widac kolejna kaczka dziennikarska Zamykam temat.