
"COŚ" było w moim pokoju.
-
- Nowa Krew
- Posty: 13
- Rejestracja: 2006-10-20, 16:25
Re: "COŚ" było w moim pokoju.
mały w kapturze ?? hmm - obstawiam Yodę 

-
- Forumowy maniak
- Posty: 423
- Rejestracja: 2009-11-07, 19:45
Re: "COŚ" było w moim pokoju.
Z tego wszystkiego to i tak najbardziej prawdopodobneIgrek5 pisze:mały w kapturze ?? hmm - obstawiam Yodę

A miał miecz świetlny?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 549
- Rejestracja: 2009-01-08, 18:16
Re: "COŚ" było w moim pokoju.
Proponuje zamknąć temat. Chris nie zaglądał tu od kilku miesięcy, więc wiele mu nie pomożemy.
-
- Nowa Krew
- Posty: 7
- Rejestracja: 2009-12-16, 19:00
Re: "COŚ" było w moim pokoju.
Dodam tylko do tematu, że czasami warto zignorować to co widzimy wieczorem lub po przebudzeniu się w nocy. Dla przykładu podam, że w tym roku pojechałem do rodziny na "wszystkich świętych". W nocy po przebudzeniu się, zauważyłem siędzącego ok 4 metry obok łóżka psa. Był budowy psa husky. Chwile popatrzyłem na niego, po czym zakryłem się kołdrą i usnąłem.
Albo jeszcze kiedyś po przebudzeniu się spostrzegłem jakąś osobe śpiącą w fotelu.
No ale cóż. Jestem niemal pewny, że to moja wyobraznia
Albo jeszcze kiedyś po przebudzeniu się spostrzegłem jakąś osobe śpiącą w fotelu.
No ale cóż. Jestem niemal pewny, że to moja wyobraznia
