człowiek za kilka tysięcy lat wybije i zniszczy ziemie (no z tymi tysiązcami przesadziłem) a więc będzie musiał jeść sztuczne żarcie (najprawdopodobniej piguły) ziemia będzie mogła oddalić się od słońca i będzie tu ciemniej (może jakaś planeta ją przysłoni) a więc urosną oczy. Będą roboty a więc siła już będzie zbędna a więc staniemy się chudzi jak patyki isłabi. wszystko jest możliwe
ps. Sa dwa rodzaje szaraków jeden to ci na wysyłki a drudzy to bossowie
ciebie już wtedy nie będzie a zresztą to wszystko nie stanie się w jednej chwili miną setki lat i człowiek powoli, powoli będzie się zmieniał a zresztą jeżeli osiedlimy księżyc to ciało będzie się musiało przyzwyczaić i może tam też będą jakieś zmiany w ciele
są też jeszcze pomarańczowi (nazwa przez skóre) ale oni nie interesują się nami ostatnio znajduje się wiele dowodów (np. rzeźby w mezopotamii) że rozwinąć pomagali nam się ludzie "giganty" (mieli ok.3 metry). Nie byli oni z ziemi i pomogli pierwszej cywilizacji rozwinąć się
DragonFire pisze:kto mi powie, czy to jest wiarygodny serwis?
a to jest poważne, czy się nabijasz?
bo mi się nie chciało tego wszystkiego czytać, trochę przejżałam, wygląda, jakby któś po prostu zebrał wszystko do kupy, łącznie z kreskówkami i filmami sci-fi, ale też i relacjami ludzi 'wziętych'
Jedni się zbijają, inni nie.
Ja osobiście nie wiem zbyt dużo na ten temat, co też pokrywa się z moją niewiarą w kosmitów.
Ale jak się nie znam, to się nie śmieję
przez ten topic się człowiek zastanawia, czy te kosmitki to prawda, czy może bujda na resorach.
p.s. zna ktoś numer do kosmitów? bo chciałem z nimi zawrzeć współprace (112 nie działa), ja im się dam porwać, a oni dadzą mi pukawke do rozwalenia busha...