Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Taa...Lilith...o ile dobrze pamietam...troche dziwne, bo Lilith miała być też podobno pierwszą "kobietą" Adama, która została wygnana z Raju i okrzyknięta matką demonów

"Wywiad z Wampirem" tylko ogladalem (pewnie bym przeczytal gdyby nie nawał lektur w gimnazjum) i o ile wiem Lestat jest już baaardzo wiekowym wampirem, wiec nie dziwota, ze jego nie-zycie to jego przekleństwo...bycie wampirem może być fajne...przez pierwsze...hmmm 20 lat...potem jest coraz nudniej. Wampir jest także niezmienny więc cały czas taki sam, świat wokoło się zmienia, a on nie...dla takich wiekowych wampirów to może być przekleństwo (zobaczcie reakcje swoich dziadków na to jak gracie na kompie, mojego kumpla dziadek zareagowal tak : "ach piekelna maszyna, pamietam kiedyś jak w telewizji gadali o takim też komputerze, ale lepszym chyba bo takim wielkim na cały pokój).

Moim zdaniem wampiry istnieja a to czy ciesza się ze swoje natury zmeinia się z wiekiem
Mlody wampir np. cieszy się ze swoich nowych mocy zas kiedy jest starszy docenia wady niesmiertelnosci(np obserwuje jak jego rodzina umiera itp.)

Wampiry istnieją, są dowodami np. starożytne hieroglify lub pisma starożytnych ludzi itd. itp.

chodzi mi o wampiry te prawdziwe! o których mowa jest w hieroglifach, ale wiadomo że psychole też są i będą zawsze!

Nawiazujac do wypowiedzi kamili, wampir to nie jest wcale jaki wariat tylko doskonalsz a wersja czlowieka dobra moze nie calkiem ale taki wampir ma nadwrazliwosc, bardzo silny umysl, ma mala wade ze nie moze byc na sloncu w dzien zazwyczaj spia, wiezcie mi wampiry istnieja ja sam bylem dawca krwi dla kilku, ich zycie albo raczej niezycie jest troche glupie ale mozna się przyzwyczaic. Wampiry wcale nie sa zle. jak chce cie się dowiedziec wiecej to odwiedzcie strone  /glowna.php macie tam wszystko o wampiryzmie.

kudlaty666 widze ze ty piszesz o tzw. gulach ludziach ktorych pija krw zwyklych ludzi i wampirow nie sa oni wampirami maja tylko czesc ich mocy przez ich krew, ja wiem a nie wierze ze wampiry istnieja

Ta choroba to nie "wampiryzm", tylko porfiria. Upodabnia człowieka zewnętrznie do wampira, czasami występuje też "pociąg" do krwi. Jak dotychczas, stwierdzono zaledwie około 80 przypadków tej choroby...

Czy według Ciebie, Oscypek, wampiry istnieją (lub istniały) naprawdę, czy są to tylko brednie

Eee... jest na sali jakiś jeszcze Oscypek?


Wg mnie nie istnieją - ot taki wymysł cywilizacji ludzkiej. Jak mogliśmy wymyśleć broń atmową to czemu by nie wampry?

To jest automatycznie. Jak byś był zalogowany na innym koncie, to by było inaczej.

Czy możesz podać źródło, z którego pochodzą posiadane przez ciebie informacje?

Miał ostre zęby, żłopał krew i był blady . Specjalista ci przyszlifuje ząbki na ostrzejsze, jak napisano jest choroba no i blady to ja np: jestem.

Jak człowiek może zachorować na ptasią grypę, to czemu by nie twój kotek na tą chorobę, której nazwy się nie da wymówić?

Oscypek pisze:Jak człowiek może zachorować na ptasią grypę, to czemu by nie twój kotek na tą chorobę, której nazwy się nie da wymówić?

Ponieważ porfiria nie jest chorobą bakteryjną czy też wirusową, a genetyczną, kotek ma inne geny więc na niego to nie zadziała (chociaż może i by się odnalzły podobne geny od tego i u kota i ludzi)