Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

tak samo balabym się tutaj grupy anglikow , przeciez wiadomo ze w grupie ludzie czuja się mocniejsi , a nie sa tolerancyjni wobec Polakow.
Nie jestem rasistka i nie wciskaj mi tego , rasistami jestescie wy.
Skoro juz się kogos do tego kraju wpuscilo, trzeba mu dac zyc , jak chca się modlic w meczecie , niech maja meczet . Nie jestesmy lepsi ani gorsi od nich.
A to co się dzieje na swiecie , naplyw ludnosci muzulmanskiej , wrogosc ich wobec ludzi zachodu , jak dla mnie maja powody i to duzo , nie bede się tu rozpisywac o interwencji w Iraku , gadajcie sobie co chcecie, ale dostalismy na co zasluzylismy .

-- 2010-06-02, 15:18 --

A to co piszesz Ruskof nie ma koloru skory, sa darmozjadzi polscy, muzulmanscy, angielscy , francuscy....itd i ludzie uczciwie zarabiajacy i placa.cypodatki musza ich utrzymywac !! Tutaj taki 'sposob zycia' wsrod Anglikow , Polakow i Pakistanczykow, Hindusow to norma, wielu z nich ma po 5 dzieci i wiecej dla benefitow, obydwoje rodzicow na tylkach przez caly dzien i jeszcze sciemniaja ze nie sa razem , zeby ogromne benefity na samotnych rodzicow brac i nie ma ze to glownie Polacy np , rowno wszyscy , w kazdym narodzie sa sku*****.A wine za to ponosi system , w ktorym ludzie pracujacy placa horrendalne podatki, jedne w wyzszych w europie, zeby bezrobotni mieli high life.

A odnosnie tej adpocji nieszczesnej to nie widze roznicy miedzy zwiazkiem osob tej samej plci , a odmiennych , wiec nie widze tez problemu w adopcji. kropka

Co ma do tego invitro? jestem przeciwko temu , niezalenie czy to para homo czy hetero.

jest różnica i to wielka. pary homo nie mogą mieć dzieci bo natura nie dała zdloności do prokreacji osobom tej samej płci. Natomiast niektóre pary hetero mogą stać się bezpłodne w wyniku różnych nieszczęść np. choroby.

Czyli chęć posiadania potomka przez parę homo już nie nazwiesz egoizmem?

chec posiadanie potomka u pary homo to to samo co chec posiadanie potomka przez pare hetero. jest roznica jak kto chce tego potomka 'zdobyc'

A jakby tak brat ze swoją siostrą wziął ślub to też byś uznała że to jest normalne? Bo co za różnica czy poszuka sobie niespokrewnionej kobiety czy weźmie swoją krewną za żonę?
Powoływałaś się na boga w tym temacie " zabawa w boga". To ja też się powołam na niego. Jeśli bóg by chciał żeby dwóch homo miało dziecko to zostali by do tego odpwiednio przystosowani.

Mialam bardziej na mysli pana zycia i smierci , nie lap mnie za slowa.
brat z siostra ? nie wiem , nie mam zdania, ogladalam duzo reportarzy i czytalam o tym. jest takie schorzenie , syndrom silnego pociagu seksualnego do osoby blisko spokrewnionej gdy bylo się od niej odlaczonym, np matka syn itd . poszukam mialam cos o tym . jest to zaburzenie i tak powinno byc chyba traktowane. bycie gejem /les to co innego przeciez .

w obu przypadkach ( pary gejowskie , bezplodnosc ) jestem za adopcja.

-- 2010-06-02, 17:37 --

A juz wiem , to jest Genetic Attraction Syndrome

A jaka jest roznica kto w kim się kocha?Corka moze kochac się w matce jesli jest lesbijka,moze kochac się w ojcu.Gdy bylem mlodszy to zakochiwalem się w nauczycielce,albo w kuzynce,ale czy to oznacza ze jakas chorobe posiadam?

To o czym pisze dotyczy najblizszego pokrewienstwa matka-sym, siostra-brat . I nie chodzi tu o platoniczna milosc a pociag seksualny , praktycznie niemozliwy do pokonania.

Nie rozumiem wciaz,czemu nazywasz to choroba.Milosc to niekontrolowane uczucie,mozesz się w kazdej osobie zakochac (no w kazdej plci przeciwnej,jesli hetero jestes) i gdy się kochasz to nie ma znaczenia czy to siostra,czy to kolezanka albo stara baba.

jakieś badania wykazały, że uczucie miłości to chorobna psychiczna, posiadająca cechy psychozy maniakalno-depresyjnej

Czytaj co pisze! To nie milosc , to obsesja niekontrolowany pociag , kompletne otumanienie . Nie napisalam przede wszystkim ze to CHOROBA, napisalam ze to ZABURZENIE. bo nie jest to stan normalny, Ci ludzie nie moga normalnie funkcjonowac , poczytaj historie ludzi tym dotknietych.zostaja wyrzutkami spolecznymi ale nie potrafia tego kontrolowac.

To o czym piszesz to normalna kolej rzeczy tak? corka kocha ojca jak faceta , syn matke i rywalizuje o jej milosc z ojcem.oczywiscie jest to niewinne i dziecko nie zdaje sobie sprawy o co chodzi . Ale ojciec gdy zacznie te uczucia odwzajemniac , to nie jst juz normalne i jest to zaburzenie. Chyba ze powiesz mi ze molestownie to normalka????

Pozostaje przy swoim zdaniu.Gdybys zakochala się w swoim ojcu to bys uznala się za chora psychicznie?NIE,juz pisalem ze uczucia milosci NIE kontrolujesz.

przeczytaj moj post jeszcze raz dokladnie i nie kloc się dla samego klocenia dobrze? nie na tym dyskusja polega . uparles się przy swoim i nie czytasz moich argumentow .

uwazasz ze pedofilia jest czyms normalnym czy zaburzeniem? bo idac Twoim tokiem rozumowania jest to ok , naturalne i nie trzeba z tym nic robic.bo kazdy moze pozadac kogo chce.

-- 2010-06-02, 19:29 --

ps.Dziwi mnie ze jeszcze nie dostalo nam się za ten MEGAOFFTOP.

Pedofilia to co innego,nie gwalcisz swojego ojca albo on ciebie,a uczucie milosci nie znaczy ze trzeba zdejmowac ubrania i wyladowywac się na tej osobie.Pedofilia to juz choroba,ale nie kocha się w jednym dziecku tylko jak juz we wszystkich,bo idzie na grubego,na chudego,na bialasa,na bambusa.I nie kloce się zeby się klocic,to ty zle interpretujesz moje argumenty,i nie rozumiesz wciaz ze uczucia milosci się nie kontroluje,i nie ma znaczenia kim osoba w ktorej się zakochujesz jest dla ciebie.

Kochany Ty o jednym ja o drugim , to co oni czuja to nie MILOSC PLATONICZNA o czym Ty caly czas piszesz , to co oni czuja to niepohamowana chec odbycia stosunku z ta osoba i tylko z nia, inne osoby przestaja istniec . Oni nie widza tej osoby jako swojego syna, oni widza ja jako swoja druga polowke , dopelnienie, podobno taki seks jest czym nie do opisania , takie osoby rzucaja zony, zostawiaja dzieci ktore maja obecnie i uciekaja z ta osoba ( swoja matka, bratem ) .Zdarza się to kiedy np dziecko jest na kilkanascie lat oddzielony od matki i spotykaja się po latach. Ludzie ktorzy szukaja biologicznej rodziny sa o tym informowani przez psychologow i ostrzegani.

O czym innym piszemy.

Wiekszosc z tych przypadkow to moze byc to o czym mowisz,ale nie zawsze.Kilka tygodni temu czytalem cos i synu i matce ktorzy zyja ze soba itp..Ale normalni sa,maja znajomych i sa akceptowani przez nich.Psychologowie (byli badani przez kilku psychologow) nie potwierdzili zaburzen psychicznych lub psychologicznych.

A to ciekawe aczkolwiek, pomysl do czego moze doprowadzic akceptacja takich zwiazkow.(kazirodczych jak by nie bylo )...Jest to niebezpieczne moim zdaniem.

-- 2010-06-02, 20:10 --

A ludzie się biednymi homoseksualistami przejmuja

Cóż za katolickie podejście do tematu.
Przyznam że nie jestem przeciwniczką aborcji,moim zdaniem to kobieta powinna decydować co jest dla niej lepsze i dla jej dziecka (płodu).Ok każdy chce byś urodziła dziecko ale później po całym zamieszaniu z ciążą nikt się o Ciebie nie troszczy...samo utrzymanie ciąży też kosztuje i to dużo więcej niż "zabieg" .
Jestem chrześcijanką jednak nie muszę się wiernie zgadzać z wszystkim co mówi KK.
Ok Jan Paweł II był dobrym człowiekiem jednak kiedy pojechał do jakiejś wioski afrykańskiej i zaczął mówić że prezerwatywa jest "zła" w kraju gdzie śmiertelność na AIDS jest bardzo wysoka nie wydawało mi się to zbyt mądrym kazaniem.

-- 2010-06-02, 21:54 --

A do co do homoseksualizmu to uważam że w naszym kraju panuje wielka homofobia,ja bym chciała by homoseksualiści mogli legalnie zawrzeć związek małżeński i adoptować dziecko,jednak wtedy trzeba by było trochę zmienić procedury adopcyjne np: dodać testy psychologiczne,jednak zarówno dla par hetero jak i homoseksualnych.Mam wrażenie że jesteście uprzedzeni w jakiś sposób do tych ludzi,może jesteście ludźmi starej daty...

Albo jestes katoliczka albo nie, albo odrzucasz calkowicie doktryne, albo to wyznajesz.
Ja z katolicyzmem nie mam nic wspolnego ,wrecz przeciwnie , odkad pamietam. Kiedys myslalam jak wy , aborcja moja sprawa , itd robta co chceta...ale do momentu kiedy zaszlam w ciaze i urodzilam mojego syna , wszystko mi się zmienilo o 180 stopni. Odkad zaczynaszx nosic w sobie zycie , przestajesz byc odpowiedzialny tylko za siebie koniec kropka. Tak samo z invitro, powolujesz ( stwarzasz zycie ) i jestes za nie odpowiedzialny ze wszystkimi konsekwencjami.;

Co ma do tego Jan Pawel; drugi i prezerwatywy za przeproszeniem?

JP II ma do tego dużo bo chrześcijanie nie powinni używać nienaturalnych środków antykoncepcji.A co do doktryn to wymyślali je w większości ludzie więc nie są święte.

To może ja to wyjaśnię Roskofowi. Poczytaj sobie o kompleksie elektry i kompleksie edypa, to nie jest normalna miłość

Są zwolennicy i przeciwnicy aborcji. Do przeciwników aborcji, antykoncepcji ( chyba że naturalnej) należy Kościół Katolicki. I to właśnie ma do tego.