Co Wam się ostatnio śniło?

[Spooky Fox]

Ej - wiecie co? Ostatnio śniło mi się, że odebrali mi stopień moderatora tutaj na tym forum -_-'

Obudziłem się zlany potem i oczywiście pierwsze co, to włączyłem kompa i zerknąłem na forum x)

[Dagmara]

Spooky to faktycznie miałeś prawdziwy koszmar
Mnie ostatnio śnił się obrzydliwy koszmar, dawno takiego nie miałam w roli głównej było oczywiście jakieś diablisko, wole go jednak nie opisywać ze względu na nieletnich na forum...Po obudzeniu się czułam taką złość, że hej.
Jednak kolejne sny miałam już neutralne, powiązane z ezoteryką.

[Leanna]

A mi się nic nie śni.... Od czasu kiedy postanowiłam, że spróbuję spamiętać szczegóły z tych najgorszych.
Nie wiem czy się cieszyć, bo jednak sny to moja ulubiona rozrywka kiedy jestem w nocy sama

[Ruskof]

Dzis mialem w miare fajny sen,nie to co ostatnio (nagle krzyki,zmiana miejsc itp..)

Bylem w k-cach,na miescie.Szedlem od dworca,sam bylem.Szedlem w strone rynku,jednak nie wiedzialem gdzie i w jakim celu ide.Widze ze jestem pod skarbkiem,mam ze soba portfel to czekam az winda (skarbek w k-cach ma sliiiiiitasne windy na zewnatrz) na dole bedzie.Jade na pietro gdzie spodnie sa (chyba 3 albo 4,nie pamietam juz) i zaczynam szukac bojowek ktore beda mi pasowac.Byly niebieskie moro za 15 zl,wiec je wzialem i do kasy poszlem.Babka w kasie cos robila pod biurkiem,gdy zobaczyla mnie a ja ja po prostu piekna byla.Blondynka,blond wlosy,piekny zarys twarzy.Usmiechnalem się i powiedzialem "dzien dobry" a ona tez,fajnym niskim glosem.Polozylem spodnie na kase,zaplacilem.gdy wychodzilem,ona szla ze mna.Jednak nie zadawalem sobie pytan w stylu "kim ty jestes" albo "co chcesz ze idziesz za mna" po prostu mialem poczucie ze ja znam.wsiedlismy do samochodu Peugeot 306 i pojechalismy do niej (to musialo byc gdzies na koszutce lub za nia,weszlismy do domu,zaczelismy się rozbierac (bylismy tylko w majtkach,miala jeszcze biustonosz) po czym do lozka weszlismy i...Zaczelo się jak zwykle,ranem gdy się obudzilem tez mialem to co zwykle.

[kuba_10]

Dzisiaj śniło mi się, że za niezwrócenie książek do biblioteki zamknęli mnie w dwutygodniowym areszcie bibliotecznym
Co więcej, wraz ze mną w areszcie były 3 skąpo odziane pokojówki. Reszty nie zdradzam

[Darnok]

Naprawdę, niektórych nie interesują Wasze "mokre sny". Trzymajmy jakiś poziom i o takich "smaczkach" po prostu nie wspominajcie...

[Ruskof]

Darnok,a czy to ma byc temat w ktorym o naszych snach mowimy,czy taki,w ktorym te lub tamte rzeczy ze snu maja cie zachwycac lub zanudzac?

[Leanna]

A mi się śnił prawdziwy koszmar! Stałam przed lustrem, ale nie widziałam siebie tylko Paris H. !!!!! To dopiero straszne! Rózowe paznokcie, sukienka, a do tego obcasy dłuższe od dłoni! Blond włosy i sztuczne cycki! Czy wy sobie wyobrażacie jak się przeraziłam?!

[Kryptozoolog]

A mi się śniło że latam nad Nowym Jorkiem więc jestem nienormalny.

[Leanna]

Nienormalny? Jeżeli twoje sny świadczą o twoim świrze, to mnie powinni uśpić, Krypto

[Cosmos]

Ja miałem dość ciekawy sen. Przeniosłem się do przyszłości, prawdopodobnie po obejrzeniu filmu "powrót do przyszłości"
Widziałem nowoczesne pojazdy, nawet sam miałem taki na podwórku. Ludzie inaczej ubrani, nowe samoloty, zero dróg, tylko drogi powietrzne. Ogólnie jeśli tak miała by wyglądać przyszłość to ja podziękuje. Najlepiej jest teraz, w XXI w.

[Ruskof]

Mi się tej nocy snilo (uwaga:tej nocy,nie poprzedniej!) ze patrze na ta katastrofe prezydenta,to znaczy,sen się zaczal ze w oddali w mgle widzialem pewien punkt,co usilowal się polozyc na ziemie,jednak nie umial,wiec wzbijal się znow w powietrze.Na moje oko,bylem gdzies ze 150 m od lotu,i mniej wiecej patrzylem na samolot z 20-25 stopni w dol.Slyszalem rozmowy pilotow z wierza kontrolna,porozumiewali się po angielsku,czasem po niemiecku (po niemiecku?nie wiem dlaczego,slyszalem zdania ulozone po niemiecku ktore moglem prawie zrozumiec),piloci byli zestresowani,a pasazerowie spokojni.Tzn,stewardessa szla (widzialem wnetrze samolotu,gdy tego chcialem),wszyscy na miejscach siedzieli,a ona zatrzymywala się pare razy poki nie doszla do konca lotu.Pozniej wrocila,i nie wiem co się z nia stalo.Widzialem,po paru minutach,samolot leci bardzo nisko,naszla mnie mysl "co jest kur*a?widze napis rzeczpospolity na nim,i leci obijajac się o drzewa?czy to jakies jaja sa?" a potem,ulamek sekundy po tym,uslyszalem gluchy huk,zrobil się grzyb wybuchowy.Pozniej się przygladalem temu,widzialem ludzi ktorzy tam dochodzili,jak krzyczeli po rosyjsku cos czego nie rozumialem...Jak wiecej ludzi bylo (powiedzialbym,ze z 40 albo 50) sen się skonczyl,obudzilem się zestresowany bardzo.

[DanaS]

I nagle wszystkim śnią się samoloty. Ruskof, darowałbyś sobie tym razem ekshibicjonizm i nie pisał o tym śnie.

[Ruskof]

Wysmiewam gdzies ktoregos ze zmarlych wczoraj w wypadku?Opisuje sen,wiec go opisuje,co mialem,wymyslac przeciez nie bede..

[Leanna]

A mi po tej tragedii też się samolot śnił
I Kaczyński też.
To było coś takiego:
Jestem w tym samolocie ze wszystkimi osobistościami i nagle spadamy. Wybuch, ogień i odłamki metalu. Na końcu prezydent do mnie: "Nic się nie martw. Będzie dobrze"...

To nic dziwnego, ze śnimy o tej katastrofie. To wstrząs dla Polski i ważne wydarzenie dla nas, więc to całkowicie normalne.

[Darnok]

zy taki,w ktorym te lub tamte rzeczy ze snu maja cie zachwycac lub zanudzac?

Po prostu większość populacji męskiej miała/ma takie sny- nie są one ani ciekawe, ani fajne dla czytającego, a opis snu typu "spotkałem koleżankę, zaprosiła mnie do siebie i już chyba nie muszę pisać, co było dalej" to żaden opis snu.

[Ruskof]

a opis snu typu "spotkałem koleżankę, zaprosiła mnie do siebie i już chyba nie muszę pisać, co było dalej" to żaden opis snu.

Darnoku,prosze cie,sprawdz sobie,jak inni opisuja sny a jak ja.I jak?chyba wiem jak je opisuje,nie od kluczowego momentu,tylko jak dokladnie potrafie od poczatku do konca,fakt ze czasem niektore momenty pomijam,zeby się dyskusja na ten temat nie pojawila,bo nieraz juz tak się stalo.

[DanaS]

Wiesz, wszystko jest tez uzależnione od wieku piszącego Są tematu, na które po prostu "nie wypada" dyskutować . I nie bierz tego do siebie.

A tak wracając do snów, to chyba u mnie dzisiaj jakaś sugestia zadziałała bo całą noc co chwila budziłam się z krzykiem. Śniłam powykręcane kawałki metalu i pełno zmasakrowanych zwłok. I tak całą noc. Teraz sama wyglądam jak koszmar po takiej nocy.

[Dagmara]

Ja miałam z wtorku na środę sen o jakimś samolocie, a tak po tych wszystkich zdarzeniach to nie śniło mi się nic o samolotach. Dzisiaj jednak śniły mi się drzwi, dużo ich było i każde prowadziły do innego miejsca, jedne do bibliotek, drugie gdzieś do pod ziemii, w jednym pomieszczeniu było ich po cztery prowadzące również do innych wymiarów. Dużo czarownic, ja jako czarownica, czerwone samochody, także pokręcone miałam sny tej nocy