Co Wam się ostatnio śniło?

[cleric]

dzieki Dagmaro
dodam, że mojemu chlopaki dziś też sniła się śmierc tego samego faceta. nie ukrywam, że nie lubie tego człowieka bo jest fałszywy i swego czasu starał się skłócić nas ze sobą, ale dostał ultimatum i obiecał, że już nie będzie. wiec te plotki mają sens.

[Dagmara]

Hm, to z tego wynika, że sen jest powiązany z przeszłością waszą-waszego zwiazku, sen o jego śmierci może świadczyć o pokonaniu w pewnym sensie osoby, która była sprawcą problemów.
Ale możliwę, że ta osoba jeszcze coś knuje za waszymi plecami.

[Ruskof]

Calkowicie zgadzam się z dagmara
Ostatnio mam dosc smieszne sny o ile mozna to tak okreslic,choc na pozor tylko dzieci by rozsmieszyly to budzac się plakalem smiejac się:D
Od czasu gdy wrocilem do francji,murzyn mi się sni,i jego piekna grammatyka,zacytuje kilka jego tekstow:
-Ja murzyn i zawsze zydowe rozpoznac (przerwalem jego klotnie z zydowka)
-Ja murzyn,ty polak,ale krew miec ten sam smak
-Bialas nie murzyn,murzyn nie bialas,,chcialbys czarnolke z mojej rodziny kiblowac?

Inne nie zacytuje,sa bardziej perwersyjne,ale okolicznosci w jakich slowa te wymawial po prostu do histerii smiechu mogly doprowadzic:)

[Karoolczak]

Hmm ostatnio mialem dziwny sen. Otoz chyba z kims się bilem tylko nie wiem z kim... Nie pamietam tej osoby ale pamietam ze trzymalem garde i bylem juz mocno zdyszany ...

[Ruskof]

A ja z dzisiejszego snu pamietam tylko niektore rzeczy,nie byl zbyt zadowalajacy sen,najlepiej pamietam basen i ze deszcz zaczal padac a bylem z dziewczyna ktorej twarz nie przypominam sobie znac,zaczelismy się przez deszcz klocic,dostalem od niej z liscia,i zaczalem udawac ze się zastanawiam.Ona zaczela cos gadac i wtedy sen się przerwal bo w rl niewiadomo skad jakies swiatlo zaczelo mnie razic

[Nemoris]

Ja z dzisiejszego snu pamietam tylko niebieski kolor i trzy liczby:1,3,12.Może one coś znaczą ?

[Ruskof]

Znacza ze umrzesz 1 marca 2012 roku.
Mi się snili kumple z polski z ktorymi imprezuje (wodka wino piwo) i ze szopen przyniosl prezent,wymiary byly mniej wiecej 20x20x10 (tak mi się wydaje).Gdy otworzylem ujrzalem paczke prezerwatyw (dziwnie bo opakowanie bylo okragle) i kupe roznych innych swinstw.Bylo fajnie poki moja stara nie przyszla (wiem ze na te urodziny nic od niej nie dostane) i kazala wszystkim kumplom wy*******ic,tak to powiedziala.A ze się z nimi zakradlem to na dworze imprezka się kontynuowala,pozniej nie pamietam juz bo w snie się upilem )

[Leanna]

Kurcze, tak się da?
A w dzisiejszym śnie miałam na sobie jakieś indiańskie ciuszki, pióro we włosach i karego konika.
Galopowałam sobie z jakimś ślicznym Indianinem za plecami i paliłam fajkę pokoju
Ognisko, tańce itp. Skończyło się na tym, że utopiłam się w jakimś ślicznym jeziorku z wodospadem No cóż, czego innego się spodziewałam?

[DanaS]

Mi się ostatni śni na zmianę: raz praca i ludzie z biura a ostatnio coraz częściej przeprowadzka. Przenoszę meble, sprzęt i inne klamoty. Dziwne to trochę bo nie palnuję na razie żadnych przenosin...

[Ivellios]

Dzisiaj miałem dwa sny.

W pierwszym wołałem moją kotkę, żeby wróciła z ogrodu, bo już się chłodnawo zrobiło. Za kotką przyszedł kocur. Zawołałem z ciekawości po imieniu "Haker", ciciek podszedł bliżej, i się okazało, że to kocur, który mieszkał u mnie kiedyś i uciekł po tym, jak zafundowałem mu kąpiel...

W drugim śnie mieliśmy gdzieś jechać z kumpelą z uniwersytetu. Zaznaczam, że w realu utrzymujemy stosunki nadzwyczaj przyjazne We śnie jednak miałem z czymś problem (chyba z zawiązaniem sznurówki w bucie! czy coś w tym guście ). Ów problem powodował, że nie mogliśmy odjechać. Tak zeszło z 40 minut, w końcu problem udało mi się rozwiązać, mamy jechać i... oh shit, kolejny problem, Magda zaczekaj jeszcze sekundkę pliiis! No i wtedy wykurzyła mnie z samochodu i, oberwawszy od niej parasolką w łeb, miałem wątpliwą przyjemność podziwiać wielkiego mega wk*rwa rysującego się na jej obliczu Chwilę potem odjechała sama...

No więc to był najbardziej bolesny mój sen w tym roku... xD

A wracając do pierwszego snu... to kotka była w ciąży z Hakerem właśnie. Dzisiaj mi się okociła (w moim pokoju i na moim łóżku!) i jeden kocurek wygląda blank jak jego stary ;D

[Leanna]

A ja znowu spać nie mogę, więc chyba nic mi się już nie przyśni dzisiaj . Zasnęłam na godzinkę i jak zwykle miałam przed oczami drastyczne scenki. Tym razem poszłam z chłopakiem do kina i pojechaliśmy na jego motorze. Spowodowaliśmy wypadek i jak zwykle tylko ja uszłam cało. Z reszty (czyli z jakiegoś faceta z furgonetki i mojego chłopka) została kupa krwi, kości i wszystkiego co znajduje się pod skórą .
No i oczywiście, kiedy się obudziłam byłam zlana potem, a na fotelu siedział mój brat z herbatą w ręku. Od jakiegoś czasu woli mnie nie budzić, bo to zazwyczaj kończy się podrapaniem przeze mnie lub duuużym siniakiem.
A szczegółów jak nie było tak nie ma....A próbuje je zapamiętać, na serio...eh

[CheeTaH]

wszystkiego co znajduje się pod skórą

Widziałaś kiedyś taki widok na żywo?

Ja od dziecka o niczym nie śnie.

[Leanna]

Owszem, jak miałam 13 lat widziałam wypadek samochodowy. Karetka, policja, a na środku 2 ciała, jednego z nich nie można było tak nazwać. Ale Rzadko kiedy pojawia się to w snach. Zazwyczaj ludzie po prostu popełniają samobójstwa Nie fajnie, nie?

[Dagmara]

W tym tygodniu miałam nieprzyjemny sen, ale koszmar to nie był.
Sniła mi się kuzynka mojego chłopaka, która rozmawiała ze mną na gg, z rozmowy naszej wynikało, że była bardzo niespokojna wręcz wystraszona, wypytawała mnie ze strachem o różne dziwaczne sprawy.
O piątej rano, kiedy szykowałam się do pracy zadzwonił telefon i dowiedziałam się od swojego chłopaka, że właśnie ta kuzynka w nocy około godz. 1.00 (wtedy kiedy mi się śniła) miała poważny wypadek samochodowy, ale na szczęście nic groźnego jej się nie stało...

[bartmoon]

Mój ostatni sen był inny od większości jakie ostatnio miałem.
Ja oraz druga osoba (nie znam) , dostałem w posiadanie pewną ilość kulek (około 30) . Połowa pomarańczowa a połowa zielona.
Po odnalezieniu innej ,trzeciej osoby, miała ona nam pozwalać zjadać po 1 kulce , a wtedy uzyskamy odpowiedź , z tego co pamiętam na wszystko.
po bodajże 3, było pytanie na które niewolno usłyszeć odpowiedzi ani jej poznać...
Potem osoba 3 powiedziała :liść(nie pamiętam jaki), zając, kobieta... i z dwie rzeczy jeszcze , jak jakaś przepowiednia . sens to miało gigantyczny ale tak przez 10 minut bo potem zapomniałem jaki

[Machno]

ja swoje sny rzadko pamiętam, ale w moim otoczeniu jest osoba (ona), która miewa je często i neimal zawsze pamięta, oto jeden z nich:

śniło jej się, że umie latac, porwała kwiaciarce tulipany i rzucała w kobiety na ulicach, ale, jak za bardzo obniżyła lot, to już nie wzniosła się, tylko całkiem opadła. a wtedy przyleciał wielki obiekt latający od złych ludzi, z którego wypuścili Casę, dobrego kolegę, przebranego za orła, był w tym sroju przerażający, miał ją upolować, a ona jednocześnie się go bała, ale również chciał by ją złapał, bo tylko w ten sposób mogła się znowu wznieść

[bartmoon]

Podobno gdy śnimy o obiektach latających itp t jest nasza potrzeba z dzieciństwa w poszukiwaniu boga lub coś w tym stylu...

[Ruskof]

Pozwole sobie opisac jeden z 2 snow ktore mi się snily,bo drugiego nie ma sensu opisywac (narobilbym sobie).



To co z poczatku pamietam to zolty mlotek,i normalne srubki,jedyne co je wyroznialo to to ze mialy zakrety zaokraglone,cos jak zgieta plastikowa linijka.Mialem sobie je wbic,a jak wbija to mialem Peugeot'em 104 pojechac gdzies z osoba ktora w snie nie znalem.Byl to lysy dziadek,nie mial jednej nogi lecz jakos odjechalismy (nie wbilem sobie tych gwozdzi tylko je rzucilem,a dziadkowi powiedzialem ze je zjadlem) jedziemy,jedziemy,a tu nagle moja ciocia Basia z zabagnia na boku autostrady,ryczy zeby się zatrzymac.Kazalem dziadkowi się zatrzymac bo to moja ciocia.Zatrzymal się,a ciocia wsiadla.Dziwnie się zachowywala,nie dziwie się dlaczego.Nagle otworzyla paszcze i wsyslo nas.Pozniej lecielismy w czyms chocby tunel,tyle ze pelno kwadratow wybajalo się i rozne inne formy geometryczne.Ostatnia rzecz ktora pamietam,to to ze uderzylem o cos,zaczela mi arkada krwawic i się obudzilem.

[Leanna]

A ja miałam od bardzo dawna przyjemny sen
Dostałam seksowną czerwoną sukienkę, przyszedł do mnie fryzjer, kosmetyczka, a potem podjechała po mnie limuzyna Wysiadłam w Hollywood i wyszłam na czerwony dywan, gdzie czekał na mnie mój facet z czarnym garniturze. Potem weszłam do kasyna (nie wiem czemu przez ten czerwony dywan) i zasiadłam przy stole do pokera. Wygrałam mnóstwo kasy w Teksas Holdem, a potem główną nagrodę- zielonego malucha Razem z moim facetem pojechałam do Chorwacji i tam przesiedliśmy się na luksusowy statek. Skończyło się na tym, że wzięłam ślub w fioletowo-czarnej sukience i czarnych traperach Bomba!