Autostopowicze widmo
-
- Senior forum
- Posty: 2381
- Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
- Lokalizacja: Steinach / Niemcy
- Komentarze: 19
Re: Autostopowicze widmo
Duchy pojawiają się wszędzie, czy to zamek, czy gospoda, w sklepach , w szkole (tu przypomniał mi się film który Cleric tutaj na forum wstawiła), dosłownie wszędzie. Nic ich nie zatrzymuje ani nie ogranicza,,,nawet ściana jak na filmie poniżej,,, więc jeżeli mają zamiar być autostopowiczem to dlaczego nie?
http://www.fast-geheim.de/html/videos-m ... ghost.html
http://www.fast-geheim.de/html/videos-m ... ghost.html
-
- Forumowy maniak
- Posty: 364
- Rejestracja: 2009-01-06, 23:08
- Lokalizacja: Brzozów
- Komentarze: 58
Re: Autostopowicze widmo
Tak ja wierzę że to duch, ale dla zatwardziałego sceptyka(a nawet nie dla zatwardziałego) to zwykła bujda. Ale wiecie co jeszcze udało mi się zauważyć co do tej "pani"- nie miała cienia... lecz tamta która wsiadała do windy już miała. (Ale to człowiek był prawda?)
-
- Senior forum
- Posty: 2381
- Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
- Lokalizacja: Steinach / Niemcy
- Komentarze: 19
Re: Autostopowicze widmo
Tak masz rację, cienia tam nie widać, a u tej drugiej kobiety co do windy wchodzi cień jest, bardzo podobne mają ubrania (wiem że to film czarnobiały) ale obie mają ciemne spódnice i jasne bluzki, różnica jest w włosach, kobieta-duch ma je rozpuszczone. A ten facet na początku filmu także posiadał cień.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 364
- Rejestracja: 2009-01-06, 23:08
- Lokalizacja: Brzozów
- Komentarze: 58
Re: Autostopowicze widmo
Acha- czyli to tylko ta jedna kobieta to widmo... Rozumiem, dzięki
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: 2006-06-13, 15:44
- Lokalizacja: katowice
Re: Autostopowicze widmo
We wszystkich relacjach tego typu zastanawia mnie ich podobieństwo. Niemal zawsze jest ten sam schemat: kierowca jedzie sam, dookoła żywej duszy, aż nagle na poboczu pojawia je jakaś postać- autostopowicz, proszący o podwiezienie. Kierowca zgadza się i bierze pasażera, który mówi dokąd go podrzucić, lecz tuż przed końcem trasy autostopowicz nagle znika. Czasem pozostawiając lub zabierając ze sobą jakiś przedmiot.
I tu pojawiają się pytania: skąd ta zbieżność relacj?? Jeżeli tratujemy te je poważnie i wierzymy w to iż rzeczywiście był to duch to rodzą się następne pytania np: dlaczego pasażer zawsze znika przed końcem podróży??
Niestety nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, ale schematyczność relacji może świadczyć iż wszystkie wyszły z jednego źródła, czyli są to jedynie legendy.
I tu pojawiają się pytania: skąd ta zbieżność relacj?? Jeżeli tratujemy te je poważnie i wierzymy w to iż rzeczywiście był to duch to rodzą się następne pytania np: dlaczego pasażer zawsze znika przed końcem podróży??
Niestety nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, ale schematyczność relacji może świadczyć iż wszystkie wyszły z jednego źródła, czyli są to jedynie legendy.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 364
- Rejestracja: 2009-01-06, 23:08
- Lokalizacja: Brzozów
- Komentarze: 58
Re: Autostopowicze widmo
Myślę że znikają dla tego, aby pokazać kierowcy że nie są normalnymi, żywymi autostopowiczami.
Nie ma tam nikogo, więc to dobre miejsce dla ducha. Przecież zjawa nie będzie zatrzymywać samochodów w środku miasta, o godzinie szczytu. No przynajmniej mi taki przypadek jest nie znany .kierowca jedzie sam, dookoła żywej duszy, aż nagle na poboczu pojawia je jakaś postać- autostopowicz, proszący o podwiezienie.
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: 2006-06-13, 15:44
- Lokalizacja: katowice
Re: Autostopowicze widmo
Myśląc w ten sposób można dojść do wniosku że celem ducha jest pojawienie się i przekonanie kierowcy że pasażer, którego wiezie jest duchem. To nie ma sensu. Duch pojawia się po to żeby pokazać że jest duchem. Wydaje mi się że celem ducha jest dotarcie do określonego miejsca. Ale nie wiem co może oznaczać jego zniknięcie: to że udało mu się dotrzeć tam gdzie chciał czy wręcz przeciwnie...
-
- Senior forum
- Posty: 1875
- Rejestracja: 2006-07-29, 15:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Komentarze: 2
Re: Autostopowicze widmo
one znikaja najczesciej np w miejscu wypadku lub kolo swojego domu, wiec sadze ze pragna dostac się do celu
-
- Senior forum
- Posty: 2381
- Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
- Lokalizacja: Steinach / Niemcy
- Komentarze: 19
Re: Autostopowicze widmo
To teraz moja teoria.
Duchy odwiedzające swe rodziny, swych bliskich szukają po prostu
1 (w niektórych przypadkach) bezpośredniego kontaktu z nimi, rozmowy duszy, by odpuścić, przebaczyć, pożegnać się.
2 Odwiedzają swych bliskich by ich dusza mogła z swoimi kochanymi jeszcze troszkę pobyć.
3 Duchy autostopowicze mogą być powiązane z osobami które ich do samochodu, albo na motocykl zabrały (Cleric uważaj) . To że ta osoba nie poznała tego ducha jako kogoś znajomego nie gra roli. Duch (dusza) ta miała w przeszłości, np. w innym życiu z osobą lub duszą tego zabierającego coś do czynienia. Może powiązania rodzinne, może miłe spędzone czasy we dwoje lub inne tym podobne. Taka dusza spędza mile ten czas wspólnej podróży z tą duszą z przeszłości którą znała, a myślę tak bo z tych wszystkich opowiadań ani raz nie wyczytałem by ten duch rzucił się na kierowcę by go wystraszyć, czy tym podobne. Taki duch chce po prostu tego kontaktu, bo czas go raczej nie nagli, żeby "stopa" musiał jechać
Duchy odwiedzające swe rodziny, swych bliskich szukają po prostu
1 (w niektórych przypadkach) bezpośredniego kontaktu z nimi, rozmowy duszy, by odpuścić, przebaczyć, pożegnać się.
2 Odwiedzają swych bliskich by ich dusza mogła z swoimi kochanymi jeszcze troszkę pobyć.
3 Duchy autostopowicze mogą być powiązane z osobami które ich do samochodu, albo na motocykl zabrały (Cleric uważaj) . To że ta osoba nie poznała tego ducha jako kogoś znajomego nie gra roli. Duch (dusza) ta miała w przeszłości, np. w innym życiu z osobą lub duszą tego zabierającego coś do czynienia. Może powiązania rodzinne, może miłe spędzone czasy we dwoje lub inne tym podobne. Taka dusza spędza mile ten czas wspólnej podróży z tą duszą z przeszłości którą znała, a myślę tak bo z tych wszystkich opowiadań ani raz nie wyczytałem by ten duch rzucił się na kierowcę by go wystraszyć, czy tym podobne. Taki duch chce po prostu tego kontaktu, bo czas go raczej nie nagli, żeby "stopa" musiał jechać
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: 2006-06-13, 15:44
- Lokalizacja: katowice
Re: Autostopowicze widmo
A może po prostu ofiary wypadków są jak dusze samobójców, zagubione pomiędzy jednym a drugim światem. Być może autostopowicz-widmo nie jest, lub nie chce być do końca świadom swego stanu. Boi się przejść na drugą stronę i szuka oparcia w świecie rzeczywistym, próbuje powracać do miejsc które są w jakiś sposób dla niego ważne, lecz nie jest w stanie pogodzić się z sytuacją w jakiej się znalazł i dlatego znika przed końcem trasy. Dotarcie do celu oznaczało by dla niego pogodzenie się z losem i odejście. A może odwrotnie, jego dusza jest silnie związana z światem materialnym a chęć powrotu np. do swego domu jest tego wyrazem.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 549
- Rejestracja: 2009-01-08, 18:16
Re: Autostopowicze widmo
Ja też uważam, że są to dusze zabitych przechodniów.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 364
- Rejestracja: 2009-01-06, 23:08
- Lokalizacja: Brzozów
- Komentarze: 58
Re: Autostopowicze widmo
Ten punkt spostrzegania tego zjawiska wydaje mi się najbardziej prawdopodobny.
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: 2006-06-13, 15:44
- Lokalizacja: katowice
Re: Autostopowicze widmo
nie wiem jak innych ale mnie przekonałeś Voozie...